X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Artvimed Kraków In Vitro
Odpowiedz

Artvimed Kraków In Vitro

Oceń ten wątek:
  • ewa84 Autorytet
    Postów: 2070 1022

    Wysłany: 18 lutego 2016, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Torunianka a rozwazaliscie inseminacje nasieniem dawcy?

    iv094x39ir3hgbzx.png
  • Torunianka Autorytet
    Postów: 449 225

    Wysłany: 18 lutego 2016, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jesli sie nie uda in vitro to bd dzialac z inseminacja. Bo na in vitro nas nie stać..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 17:38

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2016, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My pewnie też się trochę pobawimy z inseminacja jeśli nie pyknie ivf tylko ze nasieniem męża, jeśli nie zaskoczy to rozważamy na poważnie adopcje zarodka bo jeszcze 4 tys mogę uzbierać. Bo na komercyjne to raczej nas stać nie będzie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 17:46

  • ewa84 Autorytet
    Postów: 2070 1022

    Wysłany: 18 lutego 2016, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu: a jesteś pewna ze to twoje komórki są problemem?
    I rozumiem że mówisz o adopcji komórek? Bo zarodek to już pod ivf podchodzi?

    Sama inseminacja nasieniem dawcy to nie jest duży koszt ok 1200-1500zł

    iv094x39ir3hgbzx.png
  • Lola79 Autorytet
    Postów: 808 605

    Wysłany: 18 lutego 2016, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    My pewnie też się trochę pobawimy z inseminacja jeśli nie pyknie ivf tylko ze nasieniem męża, jeśli nie zaskoczy to rozważamy na poważnie adopcje zarodka bo jeszcze 4 tys mogę uzbierać. Bo na komercyjne to raczej nas stać nie będzie.
    Adopcja zarodka to jakieś 1000 zł plus transfer i leki pewnie. Tez o tym myślałam.
    Ale to ostatnie wyjście awaryjne juz raczej. Może na 1 komercyjne nam się uda zebrać do końca roku.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2016, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze że przynajmniej macie jeszcze jakąś alternatywe z inseminacją z dawstwem nasienia. Ja jak nam się nie uda teraz to nie mam wyboru jak zbierać kasę na kolejne podejście lub zdecydujemy się na adopcję. Dziewczyny mam jednak szczerą nadzieję że wszystkim nam się uda w tym programie i pod koniec roku wszystkie będziemy równie szczęśliwe <3

    Lola79, ewa84, Torunianka, mysza89 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2016, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa84 wrote:
    Aniu: a jesteś pewna ze to twoje komórki są problemem?
    I rozumiem że mówisz o adopcji komórek? Bo zarodek to już pod ivf podchodzi?

    Sama inseminacja nasieniem dawcy to nie jest duży koszt ok 1200-1500zł
    Ja juz sama nie wiem co jest problemem :( teraz winie stymulację bo cos poszło nie tak skoro 2 były niedojrzałe komórki i liczba pęcherzyków z usg na usg była mniejsza... Przeważnie się zwiększa ewentualnie a nie zmniejsza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 18:11

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2016, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa nie, mowie o adopcji zarodka nie samej komórki. U mnie w invimedzie czeka się ok 3 miesięcy na zarodek i kosztuje wszystko 4 tys, adopcja,leki,transfer.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 18:15

  • Lola79 Autorytet
    Postów: 808 605

    Wysłany: 18 lutego 2016, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Ja juz sama nie wiem co jest problemem :( teraz winie stymulację bo cos poszło nie tak skoro 2 były niedojrzałe komórki i liczba pęcherzyków z usg na usg była mniejsza... Przeważnie się zwiększa ewentualnie a nie zmniejsza.
    A lekarz jak ocenił efekt stymulacji? Bo mi się tez wydawało że był zły ale doktorek mówił że efekt był dobry. Bo połowa komórek ze wszystkich była prawidłowa. Jedna niedojrzała; jedna bardzo niedojrzała i dwie zdegenerowane (prawdopodobnie za bardzo dojrzałe)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 19:56

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2016, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lola79 wrote:
    A lekarz jak ocenił efekt stymulacji? Bo mi się tez wydawało że był zły ale doktorek mówił że efekt był dobry. Bo połowa komórek ze wszystkich była prawidłowa. Jedna niedojrzała; jedna bardzo niedojrzała i dwie zregenerowane (prawdopodobnie za bardzo dojrzałe)
    No właśnie przemilczal sprawę :(
    Ale mówię nie trzeba być lekarzem aby nie kapnac się ze coś poszło nie tak. Tym bardziej w porównaniu do Twojego wyniku troszeczkę niższe amh, dawka ta sama a lepszy efekt. A więc to potwierdzenie ze da się uzyskać dobry efekt nawet z takim amh jakie my mamy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 18:23

  • mysza89 Autorytet
    Postów: 946 935

    Wysłany: 18 lutego 2016, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Ewa nie, mowie o adopcji zarodka nie samej komórki. U mnie w invimedzie czeka się ok 3 miesięcy na zarodek i kosztuje wszystko 4 tys, adopcja,leki,transfer.
    Ania dobrze wiedzieć też myslałam nad tym rozwiązaniem tylko w invikcie ale tam sie czeka ponad rok...

    mysza89
    Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty :) 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB :( 5.11 crio 4 BB :( luty-3BC:(
    2018 córeczka
    2023 córeczka
  • ewa84 Autorytet
    Postów: 2070 1022

    Wysłany: 18 lutego 2016, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Ewa nie, mowie o adopcji zarodka nie samej komórki. U mnie w invimedzie czeka się ok 3 miesięcy na zarodek i kosztuje wszystko 4 tys, adopcja,leki,transfer.

    To faktycznie nie tak dużo, nie wiedziałam że to taka kwota

    iv094x39ir3hgbzx.png
  • migot_ka Autorytet
    Postów: 925 751

    Wysłany: 18 lutego 2016, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia nie!!! :( :( :( Dlaczego!!!
    Co tu się k...dzieje!!! :( :( :(

    cd6eba17355731e3e3034216a793cfae.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2016, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loniu bardzo mi przykro, tulę Cię mocno <3

  • Lola79 Autorytet
    Postów: 808 605

    Wysłany: 18 lutego 2016, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    No właśnie przemilczal sprawę :(
    Ale mówię nie trzeba być lekarzem aby nie kapnac się ze coś poszło nie tak. Tym bardziej w porównaniu do Twojego wyniku troszeczkę niższe amh, dawka ta sama a lepszy efekt. A więc to potwierdzenie ze da się uzyskać dobry efekt nawet z takim amh jakie my mamy.
    Amh chyba nie do końca może przewidzieć reakcję organizmu na poszczególne leki. Lekarze mówią że 1 procedura zazwyczaj bywa bladzeniem trochę po omacku. Jeśli się uda to ok jeśli nie to daje konkretne wskazówki na przyszłość.
    Aniu u Ciebie parę dni i będzie jasność. Bo słaba stymulacja nie oznacza przecież porażki całej procedury! :)

  • Lola79 Autorytet
    Postów: 808 605

    Wysłany: 18 lutego 2016, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://klinikanieplodnosci.pl/fragmentacja-dna-plemnikow.html

    Torunianka Wy to badanie mieliście?

  • Graśka Ekspertka
    Postów: 124 147

    Wysłany: 18 lutego 2016, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się tylko zastanawiam co tak na prawdę dadzą nam te wszystkie badania typu kariotypy, CFTR, fragmentacja DNA plemnika. Przecież i tak większość panów bierze suplementy i antyoksydanty jakie się tylko da: począwszy od wit. C kończąc na soku z granatów. Plus oczywiście sport, rzucenia palenia, luźne gatki itp.

    Jedyne co nam mogą powiedzieć, to że szanse są małe i trzeba się liczyć z niepowodzeniem nawet przy in vitro - ale niby jakie szanse mogą być przy koncentracji w całości 1 mln? Kto bardziej zamożny zrobi sobie diagnostykę preimplatacyjną PGD, no ale ja nie mam dodatkowych kilkunasty tysięcy.

    Nie zrozumcie mnie źle, ale zaczynam myśleć że te wszystkie badania mają na celu tylko uzmysłowić sobie ile mamy realnie szans, a tak na prawdę nie ma żadnego lekarstwa. Można zrobić miliard badań wydać duuużo kasy a i tak zaoferują Ci max IMSI.

    Lola79, Ania1986, ewlinaaa85, Torunianka lubią tę wiadomość

    I IVF 07/01/2016 :(
    II IVF 28/05/2016

    Ciężka oligospermia, hashimoto

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2016, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Graśka wrote:
    Ja się tylko zastanawiam co tak na prawdę dadzą nam te wszystkie badania typu kariotypy, CFTR, fragmentacja DNA plemnika. Przecież i tak większość panów bierze suplementy i antyoksydanty jakie się tylko da: począwszy od wit. C kończąc na soku z granatów. Plus oczywiście sport, rzucenia palenia, luźne gatki itp.

    Jedyne co nam mogą powiedzieć, to że szanse są małe i trzeba się liczyć z niepowodzeniem nawet przy in vitro - ale niby jakie szanse mogą być przy koncentracji w całości 1 mln? Kto bardziej zamożny zrobi sobie diagnostykę preimplatacyjną PGD, no ale ja nie mam dodatkowych kilkunasty tysięcy.

    Nie zrozumcie mnie źle, ale zaczynam myśleć że te wszystkie badania mają na celu tylko uzmysłowić sobie ile mamy realnie szans, a tak na prawdę nie ma żadnego lekarstwa. Można zrobić miliard badań wydać duuużo kasy a i tak zaoferują Ci max IMSI.
    Dokładnie tak jak piszesz, te badania dadza tylko odpowiedz jakie sa realne szanse na powodzenie i czy wogule bo na to lekarstwa nie ma niestety, Wam pewnie Chrostek zlecił to co Toruniance fragmentacje DNA plemnika? Czy cała genetykę kazał?

  • Graśka Ekspertka
    Postów: 124 147

    Wysłany: 18 lutego 2016, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My genetyke mielismy tzn. kariotypy oboje, mąż dodatkowo CFTR i AZF a ja jakis caly pakiet na poronienia. Z tych calych badań wyszlo tylko że ja mam MTHFTR.
    Chruścik nic nam nie zlecił, powiedział tylko ,że trzeba się liczyć z tym że może być podobnie ale nie musi.

    I IVF 07/01/2016 :(
    II IVF 28/05/2016

    Ciężka oligospermia, hashimoto

  • ComeToMeBaby Autorytet
    Postów: 13280 36983

    Wysłany: 18 lutego 2016, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia, tak strasznie mi przykro <3
    Jak będziesz chciała pogadać wal na priv.

    Ania- baty to za mało za test w 7dpt 3-dniowego zarodka. Toć przecież i beta nie wyjdzie, a co dopiero test ciążowy. Eh. Za wcześnie koleżanko, za wcześnie. No ale- twoje testy, twoje nerwy ;)

    Badania genetyczne powiedzą nam czy jest jakiś błąd w genetyce i wtedy wiadomo czy dziecko na przykład ma realną szansę odziedziczyć chorobę. Warto poczytać o mukowiscydozie (mutacje w genie CFTR- łagodne i silne), czy zespole Turnera (mikrodelecje AZF). Owszem, leczyć to się tego nijak nie da (dodatkowo- nawet jeśli wyniki wyjdą w porządku to nie znaczy że w tych genach nie ma żadnego paskudztwa, którego być może medycyna nie zna na dzień dzisiejszy, poza tym laby robią różne pakiety w zależności od liczby badanych mutacji- naprawdę nie warto skupiać się na tych pojedynczych tylko zrobić pakiet "średni" lub ze wskazań medycznych rozszerzony- ale to jest gruba kasa). Wg mnie- oczywiście genów nie wyleczymy. Jednak jeśli ryzyko choroby dziecka będzie duże wg tych wyników to warto się zastanowić wówczas czy naprawdę chce się ryzykować zdrowie dziecka jeśli ciąża się utrzyma, czy może trzeba myśleć nad innymi rozwiązaniami- dawstwo.

    Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016 :-)
    c5e015d88e.png
‹‹ 338 339 340 341 342 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ