Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
ewlinaaa85 wrote:Łzy świetnie zmywają makijaż ............ beta hcg 1,2
zmyj ten makijaż do końca a potem umawiaj się do kliniki. Macie jeszcze dwa mrozaki chyba, tak? one na was czekająWiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2016, 16:33
-
nick nieaktualnyEwelina strasznie mi przykro domyślam się, że dziś masz wszystkiego dość, ale Kometa ma rację, kuj żelazo póki gorące, dzwoń do kliniki żeby czasu nie marnować i jak najszybciej wracać po mrozaki
Pabelka gratulacje, trzymam kciuki za idealny przyrost
Szurusiowa odpoczywaj po dzisiejszych atrakcjach -
Ja za to kończę historie z in vitro. Dzwonili przed chwila z kliniki i tym razem jest jeszcze gorzej niż za pierwszym razem. To 72 h i powinny byc juz 7 blastrometrow a nie ma ani jednego i muszą na tym zakończyć. Nasienie bylo tragicznie i musieli kilka razy odwirowac itp by cokolwiek znaleźć.
Milo bylo was poznać . Może kiedyś jeszcze tu zagladne. Życzę wam wszystkiego najlepszego i dużo maluszków.
Nam niestety nie jest pisane zostać rodzicami..Pa -
nick nieaktualnyTorunianka mocno przytulam :(okropnie mi przykro
Ja rozmawiałam z Dr w zbliżającym się cyklu nie będzie transferu. Chruścik nie zacznie ze mną nic póki tarczyca nie będzie w porządku, kazał mi iść do endokrynologa jeżeli ten stwierdzi że, z tarczycą wszystko ok wtedy mam się umówić na scratching ponownie -
Masakra, co za dzień
Ewelina, przykro mi strasznie, myślałam że jednak coś z tego będzie. Na szczęście masz mrozaki, więc trzeba walczyć dalej.
Gorzej z Torunianka Jesteś młodą, silną kobietą i pamiętaj, że co nas nie zabije, to nas wzmocni! Mam nadzieję, że niebawem znajdziesz siłę, żeby jeszcze powalczyć o swoje marzenia.
Pabelka, Tobie jeszcze nie gratuluję, bo trochę przeginka 5dpt robić betę, ale kciuki trzymam
ComeToMeBaby lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwelinka tule Cie mocno! ciekawe czy moglo byc tak ze 2 dni temu byla beta faktycznie 12 tylko spadała?
Torunianka kochana moja mi sie wydaje z tego co piszesz ze jednak lepiej troche bylo bo zarodki nie padly tak jak ostatnio na etapie przedjadrzy tylko cos wiecej sie zadzialo? kochana macie szanse na jeszcze jedno podejscie, przemyslcie to prosze i nigdy, przenigdy sie nie poddawaj!
Pabelka ja tez pogratuluje Ci z mila checia ale przy pieknej becie w terminie testowania:) ale wierze ze bedzie dobrze:) -
Strasznie mi przykro dziewczyny
Ewelina na Ciebie czekają mrozaczki wiec jeszcze będzie szansa. Nos do góry.
Torunianka tak jak pisała Ewa macie inne opcje. Może warto rozważyć inseminacje nasieniem dawcy jeśli wchodzi u Was takie rozwiązanie w grę. Jesteś młoda i naprawdę wiele przed Tobą. Wszystko może się zdarzyć. Kiedys los się uśmiechnie do Ciebie. Mocno w to wierzę.
Ja w przerwie na czekanie na ostatnie podejście wprowadzam w czyn swoje postanowienia. Nie wiem czy to koenzym q10 i DHEA ale mam powera jak 18-tka zaczęłam kurs angielskiego w sobotę 180 minut i 29 marca zaczynam Italiano od podstaw.
Weekend sportowo 8 km spaceru w sobotę i wczoraj ok 3 biegu z synem i psem.
Jeśli z 2 procedury nie będzie dziecka to cóż. Brne dalej w naukę, sport i zmianę pracy
Trzeba się będzie pogodzić z losem. U mnie inseminacje raczej w grę nie wchodzi. Wiec temat zakończy się na tym etapieComeToMeBaby lubi tę wiadomość
-
Ewlinaa przykro mi Liczyłam na to, że jednak coś będzie skoro ta total wyszła. Popłacz sobie i do boju! :*
Pabelka gratuluję po cichutku Tak szybko wyszedł ten bladzioch, że az szok, no ale beta tylko potwierdziła. Co to za test robiłaś, że wyszedł przy becie w okolicach 10?
Torunianka Przemyślcie to jeszcze. Nie będziecie mieli więcej szans , bo program się kończy, to czemu nie wykorzystać możliwości do końca? Być może przy 3 procedurze znalazłby się jeden, jedyny zarodek który z Wami zostanie :* Szkoda marnować szansę, jeśli ona jeszcze jest :* Wypłacz się a potem wróćcie z nową siłą :*
Ja dziś była ma wymazach, zdążyłam przed @ bo dziś ma być. Ale nie wiadomo czy wyniki będą do 18 dc a wtedy mam być na wizycie. W sumie ciekawe czemu akurat wtedy? Może chce zobaczyć jak u mnie owulka wygląda, bo ja tak w tym terminie mam zawsze. Teraz mnie czeka jeszcze ta histeroskopia i test obciążenia bleeeh
no i badania hormonalne ale to pikuś. -
nick nieaktualny
-
Torunianka wrote:Ja za to kończę historie z in vitro. Dzwonili przed chwila z kliniki i tym razem jest jeszcze gorzej niż za pierwszym razem. To 72 h i powinny byc juz 7 blastrometrow a nie ma ani jednego i muszą na tym zakończyć. Nasienie bylo tragicznie i musieli kilka razy odwirowac itp by cokolwiek znaleźć.
Milo bylo was poznać . Może kiedyś jeszcze tu zagladne. Życzę wam wszystkiego najlepszego i dużo maluszków.
Nam niestety nie jest pisane zostać rodzicami..Pa
bo kojarzyło mi się coś z dwiema nieudanymi procedurami, odszukałam sobie opis programu i tam jest napisane, że wykluczenie z programu następuje m.in.:
- w przypadku braku możliwości wystymulowania lub pobrania komórek rozrodczych od jednego z partnerów (a wystymulowane i pobrane były i z tego co rozumiem tymi plemnikami które znaleźli zapłodnili komórki bo czekali na rozwój)
http://www.mz.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0003/5619/12program_leczenienieplodnosci_20032013.pdf
strona 9
nie poddawaj się tak od razu, może można jeszcze powalczyć
-
nick nieaktualnyAnia1986 wrote:Ewelinka tule Cie mocno! ciekawe czy moglo byc tak ze 2 dni temu byla beta faktycznie 12 tylko spadała?
nie pisałam tego bo nie chciałam się cieszyć zawczasu ale pierwszy test zrobiłam z piątku na sobotę w nocy i rano jak wstałam była bardzo delikatna kreska, później na drugim wyszło to samo też jaśniutka kreseczka dopiero na trzecim i czwartym teście nie pojawiła się już żadna kreska sama nie wiem co o tym myśleć.
cztery testy zużyłam jak nigdy -
ewlinaaa85 wrote:Torunianka mocno przytulam :(okropnie mi przykro
Ja rozmawiałam z Dr w zbliżającym się cyklu nie będzie transferu. Chruścik nie zacznie ze mną nic póki tarczyca nie będzie w porządku, kazał mi iść do endokrynologa jeżeli ten stwierdzi że, z tarczycą wszystko ok wtedy mam się umówić na scratching ponownie
umawiaj się prędko na wizytę -
Julita76 wrote:Torunianka strasznie mi przykro. Macie jeszcze jedno podejście, przemyślcie jeszcze ten temat...A nie bierzecie pod uwagę adopcji zarodka? O ile można w ramach programu tę opcję rozważać, bo tego nie wiem...