X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Artvimed Kraków In Vitro
Odpowiedz

Artvimed Kraków In Vitro

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia wrote:
    Wracam do domku podwójna

    Lonia trzymam kciuki za Was i czytając jak płynnie to wszystko przebiegało, wierzę że Wasze Maleństwo pojawi się już za pierwszym transferem. Wyjaśnij mi parę rzeczy: podczas I USG ile lekarz wyliczył Tobie pęcherzyków antralnych, jakie miałaś AMH (zastanawiamy się z mężem czy wszystkie jajeczka zapładniać, jak na wiek mam niskie AMH a z drugiej strony chcielibyśmy wszystkie zarodki wykorzystać w danym czasie i chodzi o to aby nie było ich powyżej 5) co do punkcji, czy po mijającym znieczuleniu miałaś jakieś bóle, złe samopoczucie? Ile w rezultacie miałaś dobrej jakości zarodków, czy miałaś określoną klasę? Czy proponowali Tobie nacięcie wkładanego zarodka bądź EmbryoGlue dla zwiększenia szans ciąży? jak przebiegł transfer i jakie dostałaś zalecenia od lekarza - czy muszę mysleć o urolpie? :)

    Lonia lubi tę wiadomość

  • Lonia Autorytet
    Postów: 659 984

    Wysłany: 2 listopada 2015, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kayaa wrote:
    Lonia trzymam kciuki za Was i czytając jak płynnie to wszystko przebiegało, wierzę że Wasze Maleństwo pojawi się już za pierwszym transferem. Wyjaśnij mi parę rzeczy: podczas I USG ile lekarz wyliczył Tobie pęcherzyków antralnych, jakie miałaś AMH (zastanawiamy się z mężem czy wszystkie jajeczka zapładniać, jak na wiek mam niskie AMH a z drugiej strony chcielibyśmy wszystkie zarodki wykorzystać w danym czasie i chodzi o to aby nie było ich powyżej 5) co do punkcji, czy po mijającym znieczuleniu miałaś jakieś bóle, złe samopoczucie? Ile w rezultacie miałaś dobrej jakości zarodków, czy miałaś określoną klasę? Czy proponowali Tobie nacięcie wkładanego zarodka bądź EmbryoGlue dla zwiększenia szans ciąży? jak przebiegł transfer i jakie dostałaś zalecenia od lekarza - czy muszę mysleć o urolpie? :)
    dziekuje za cieple slowa postaram sie odpowiedziec wyczerpujaco na wszystkie pytania :)
    1)podczas pierwszego usg naliczyl 5 pecherzykow z prawej strony i 5 pecherzykow z lewej strony
    2)AMH jak dobrze pamietam mialam 4.03 bynajmniej cos kolo tego
    3)nie zaplodnia wiecej niz 6 komorej jajowych nawet jesli uda sie uzyskac wieksza liczbe
    4)to bylo moje drugie znieczulenie i czulam sie swietnie, sama punkcja przebiega w bardzo intymnych i komfortowych warunkach, po punkcji odpiczywasz na sali przez 2h i moze towarzyszyc Ci maz. Zadnych dolegliwosci ale gdyby byly nudnosci podaja leki na zyczenie i przechodzi
    5)mialam podczas punkcji przeklutych 10 pecherzykow- z czego trzy byly puste a 7 pobrano. Na drugi dzien otrzymalam telefon od embriologa ze z tych 7 pobranych komorek do zaplodnienia nadawalo sie 5 i one zostaly poddane zaplodnieniu. Z tych 5 u 4 doszlo do zaplodnienia i uzyskalismy 4 zarodki. Od wtorku do soboty trwala hodowla. W sobote przed transferem poszlismy obejrzec sesje zdjeciowa wszystkuch zarodkow od puerwszego dnia az do soboty. Wybrano dla nas najlepszego, najsilniejszego w stadium moruli. Po transferze poinformowano nas ze trwa nadal hodowla naszych 3 zarodeczkow do stadium blastusi. Dzis otrzymalam wiadomosc, ze hodowla sie zakonczyla iuzyskalismy 1 blastusie najwyzszej jakosci i ona dzis zostanie zamrozona.

    Torunianka lubi tę wiadomość

    3jvz73sbpxjphhug.png
  • Lonia Autorytet
    Postów: 659 984

    Wysłany: 2 listopada 2015, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naciecie blony przejrzystej jest dodatkowo platne i wykonuje sie tylko przy konkretnych wskazaniach,gruba warstwa blony, wczesniejsze poronienia-u nas nie bylo takich wskazan. Po transferze dostalam tone lekow, i zwolnienie lekarskie na 2 tygodnie. Z tym ze wszystko zalezy od wykonywanej pracy ja pracuje w placowce typu poprawczak i rozne rzeczy sie dzieja wiec nie moglam ryzykowac

    3jvz73sbpxjphhug.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia a jak się czujesz, teraz przed Toba chyba najtrudniejsze-cierpliwe czekanie ;) ??
    Dawaj na bieżąco znać, no i oczywiście nadal trzymam kciuki za pozytywna betę :)

    Lonia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia wrote:
    dziekuje za cieple slowa postaram sie odpowiedziec wyczerpujaco na wszystkie pytania :)
    1)podczas pierwszego usg naliczyl 5 pecherzykow z prawej strony i 5 pecherzykow z lewej strony
    2)AMH jak dobrze pamietam mialam 4.03 bynajmniej cos kolo tego
    3)nie zaplodnia wiecej niz 6 komorej jajowych nawet jesli uda sie uzyskac wieksza liczbe
    4)to bylo moje drugie znieczulenie i czulam sie swietnie, sama punkcja przebiega w bardzo intymnych i komfortowych warunkach, po punkcji odpiczywasz na sali przez 2h i moze towarzyszyc Ci maz. Zadnych dolegliwosci ale gdyby byly nudnosci podaja leki na zyczenie i przechodzi
    5)mialam podczas punkcji przeklutych 10 pecherzykow- z czego trzy byly puste a 7 pobrano. Na drugi dzien otrzymalam telefon od embriologa ze z tych 7 pobranych komorek do zaplodnienia nadawalo sie 5 i one zostaly poddane zaplodnieniu. Z tych 5 u 4 doszlo do zaplodnienia i uzyskalismy 4 zarodki. Od wtorku do soboty trwala hodowla. W sobote przed transferem poszlismy obejrzec sesje zdjeciowa wszystkuch zarodkow od puerwszego dnia az do soboty. Wybrano dla nas najlepszego, najsilniejszego w stadium moruli. Po transferze poinformowano nas ze trwa nadal hodowla naszych 3 zarodeczkow do stadium blastusi. Dzis otrzymalam wiadomosc, ze hodowla sie zakonczyla iuzyskalismy 1 blastusie najwyzszej jakosci i ona dzis zostanie zamrozona.

    Dzięki śliczne Lonia, kochana jesteś :)

  • Lonia Autorytet
    Postów: 659 984

    Wysłany: 2 listopada 2015, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julita76 wrote:
    Lonia a jak się czujesz, teraz przed Toba chyba najtrudniejsze-cierpliwe czekanie ;) ??
    Dawaj na bieżąco znać, no i oczywiście nadal trzymam kciuki za pozytywna betę :)
    Fizycznie czuje sie dobrze, ale kosmiczna ilosc lekow daje chyba o sobie znac. Czuje sie bardziej rozdrazniona i raczej taka wewnetrznie niespokojna. Zupelnie inaczej niz przed transferem. No i apetyt baaaardzo mi dopisuje ;) mam nadzieje, ze wszystko dobrze sie ulozy i zobacze upragnione dwie kreseczki.

    3jvz73sbpxjphhug.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będzie dobrze Lonia, musi być :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2015, 15:14

    Lonia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2015, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny. Tak was podczytuję może i ja się dołączę do tego forum
    Ja mam wizytę u dr Chrostowskiego 17 listopada
    Strasznie się denerwuję czy mamy jeszcze szansę na kwalifikację :(

    Julita76, Lonia, Torunianka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2015, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Ewelina, odliczaj spokojnie dni, ja mam wizytę dzień po Tobie :) skompletowałam już wszystkie wyniki, o których dziewczyny pisały że trzeba mieć i nie mogę się już doczekać, mam nadzieję że to czekanie zakończy się jakimiś pozytywnymi wiadomościami w końcu :)

    Trzymam kciuki za to i za Ciebie również

    A jak już będziesz po to napisz jak było :)

    Lonia, ewlinaaa85 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2015, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w czwartek pojadę zrobić resztę badań razem z mężem także myślę że, do wizyty spokojnie będę je miała gotowe :)
    Jak już wrócę do domu po wizycie to na pewno napiszę jak było :)
    Pozdrawiam

    Julita do którego lekarza się zarejestrowałaś?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 11:11

    Lonia lubi tę wiadomość

  • Lonia Autorytet
    Postów: 659 984

    Wysłany: 3 listopada 2015, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie martwcie sie dr Chrostowski to czlowiek dobrego serca i lekarz z pasja w klinice jest od otwarcia do zamkniecia zeby moc przyjac jak najwiecej par. Nawet jak czegos brakuje w wynikach to kwalifikuje poniewaz nie zgadza sie z nowym rzadem i likwidacja programu. Tez mu zalezy zeby jak najwiecej par skorzystalo z programu. Najatrudniej wytrwac do wizyty kwalifikacyjnej potem juz idzie w blyskawicznym tempie. Ja zakwalifikowalam sie 7 pazdziernika a 31 mialam juz transfer. W sumie bylam w Krakowie 5 razy i teraz oczekuje ze moj maluszek zechce zostac z nami :) pozytywne tez jest to ze dr przepisuje zdecydowanie wieksza ilosc lekow na podtrzymanie ciazy pi transferze niz inne kliniki, maja wysoka skutecznosc stad jeszcze wolne miejsca dla innych par. Bedac tam na wizycie kilka razy slyszalam telefon od pan ze sa w ciazy i bylam swiadkiem jak rodzice przyjechali z maluszkiem pokazac go lekarzowi. Super optymistyczne zwiastuny :) trzymam za Was kciuki kochane

    Julita76, Angela B-D, Atoata lubią tę wiadomość

    3jvz73sbpxjphhug.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2015, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do dr. Chrostowskiego, przynajmniej tak mi się zdaje

    Lonia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2015, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Lonia za słowa które dają nadzieję :)

    Lonia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2015, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia wrote:
    Dziewczyny nie martwcie sie dr Chrostowski to czlowiek dobrego serca i lekarz z pasja w klinice jest od otwarcia do zamkniecia zeby moc przyjac jak najwiecej par. Nawet jak czegos brakuje w wynikach to kwalifikuje poniewaz nie zgadza sie z nowym rzadem i likwidacja programu. Tez mu zalezy zeby jak najwiecej par skorzystalo z programu. Najatrudniej wytrwac do wizyty kwalifikacyjnej potem juz idzie w blyskawicznym tempie. Ja zakwalifikowalam sie 7 pazdziernika a 31 mialam juz transfer. W sumie bylam w Krakowie 5 razy i teraz oczekuje ze moj maluszek zechce zostac z nami :) pozytywne tez jest to ze dr przepisuje zdecydowanie wieksza ilosc lekow na podtrzymanie ciazy pi transferze niz inne kliniki, maja wysoka skutecznosc stad jeszcze wolne miejsca dla innych par. Bedac tam na wizycie kilka razy slyszalam telefon od pan ze sa w ciazy i bylam swiadkiem jak rodzice przyjechali z maluszkiem pokazac go lekarzowi. Super optymistyczne zwiastuny :) trzymam za Was kciuki kochane

    Lonia dziękuję że, tak nas na Duchu podtrzymujesz :) jesteś cudowna.
    My również trzymamy za Ciebie i twojego maluszka kciuki.
    Czekamy na dobre informacje od Ciebie mam nadzieję że fasolka z wami zostanie :*

    Lonia lubi tę wiadomość

  • Torunianka Autorytet
    Postów: 449 225

    Wysłany: 3 listopada 2015, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewlinaaa85 wrote:
    Witajcie dziewczyny. Tak was podczytuję może i ja się dołączę do tego forum
    Ja mam wizytę u dr Chrostowskiego 17 listopada
    Strasznie się denerwuję czy mamy jeszcze szansę na kwalifikację :(

    Ostatnio jak byłam na wizycie w klinice 29.10 to kobitka z recepcji mówiła, że kwalifikacje są przedłużone do końca listopada :)

    Lonia, Julita76, ewlinaaa85 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2015, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy usg piersi też jest konieczne? Mam już część badań pod koniec tygonia jadę z mężem zrobić resztę badań tylko nie wiem czy te usg jest obowiązkowe?

  • Torunianka Autorytet
    Postów: 449 225

    Wysłany: 3 listopada 2015, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewlinaaa85 wrote:
    Dziewczyny czy usg piersi też jest konieczne? Mam już część badań pod koniec tygonia jadę z mężem zrobić resztę badań tylko nie wiem czy te usg jest obowiązkowe?

    Mi lekarka powiedziała, że jest obowiązkowe i musiałam zrobić.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2015, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobietki jak to jest z tym udokumentowaniem dwóch lat starań? My zaczęliśmy się starać już jakieś dwa lata temu ale mój ginekolog nie zlecał mi żadnych badan bo przypuszczał że, to wina za małej ilości progesteronu i nieregularnych cykli przez ten czas cały czas brałam luteinę. Dopiero w czerwcu zdecydował się zrobić mi HSG a potem laparoskopie z czego wyszło że jestem niedrożna. Powiedzcie mi czy ten okres brania tylko tej luteiny zalicza się już do tych dwóch lat? Jestem niedrożna więc tak czy siak nie zajdę bez pomocy lekarzy w ciąże :(

  • Lonia Autorytet
    Postów: 659 984

    Wysłany: 3 listopada 2015, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewlinaaa85 wrote:
    Kobietki jak to jest z tym udokumentowaniem dwóch lat starań? My zaczęliśmy się starać już jakieś dwa lata temu ale mój ginekolog nie zlecał mi żadnych badan bo przypuszczał że, to wina za małej ilości progesteronu i nieregularnych cykli przez ten czas cały czas brałam luteinę. Dopiero w czerwcu zdecydował się zrobić mi HSG a potem laparoskopie z czego wyszło że jestem niedrożna. Powiedzcie mi czy ten okres brania tylko tej luteiny zalicza się już do tych dwóch lat? Jestem niedrożna więc tak czy siak nie zajdę bez pomocy lekarzy w ciąże :(
    tak zalicza, to jest dosc mocno przesadzone z ta dokumentacja medyczna, najwazniejsze sa wyniki badan. Przy kwalifikacji i tak slownie tylko przedstawiasz opowiesc o swoich staraniach, nikt nie bedzie wolal dokumentacji.

    3jvz73sbpxjphhug.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2015, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia wrote:
    tak zalicza, to jest dosc mocno przesadzone z ta dokumentacja medyczna, najwazniejsze sa wyniki badan. Przy kwalifikacji i tak slownie tylko przedstawiasz opowiesc o swoich staraniach, nikt nie bedzie wolal dokumentacji.
    Czyli nie muszę przedstawiać dokumentacji z aktualnej kliniki?

‹‹ 3 4 5 6 7 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ