X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Artvimed Kraków In Vitro
Odpowiedz

Artvimed Kraków In Vitro

Oceń ten wątek:
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 4 października 2016, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewlinaaa85 wrote:
    Nie wiem :/ cały czas mam jakieś opory.

    Ja sie boje, ze wykorzystam wszystkie zarodki i sie noe uda, i nie zostanie juz nic, zadnej szansy, nadzieji, sensu walki. I czym ja bede wtedy zyla, skoro od pieciu lat zyje tylko jednym...

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2016, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lipa wrote:
    Ja sie boje, ze wykorzystam wszystkie zarodki i sie noe uda, i nie zostanie juz nic, zadnej szansy, nadzieji, sensu walki. I czym ja bede wtedy zyla, skoro od pieciu lat zyje tylko jednym...
    Eh nawet nie myśl w ten sposób :( ale rozumiem Cię doskonale.
    My coraz częściej rozmawiamy o adopcji. Ale walczyć i tak będe tylko nie wiem na ile mi sił starczy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2016, 22:39

  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 4 października 2016, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewlinaaa85 wrote:
    Eh nawet nie myśl w ten sposób :( ale rozumiem Cię doskonale.
    My coraz częściej rozmawiamy o adopcji. Ale walczyć i tak będe tylko nie wiem na ile mi sił starczy.
    Masz silne zarodki, twoje dotychczasowe smutne przejscia wroza jednak dobrze na przyszlosc. W najgorszym wypadku masz przed soba trzecia procedure. Jestem o ciebie spokojna :-)

    age.png
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 4 października 2016, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szurusiowa opowiedz cos, jak sie czujesz, rzygasz albo cos? :-P

    age.png
  • szurusiowa Autorytet
    Postów: 713 946

    Wysłany: 5 października 2016, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lipa wrote:
    Szurusiowa opowiedz cos, jak sie czujesz, rzygasz albo cos? :-P
    Haha. Nie, nie rzygam ale ogólnie mało rzeczy mi smakuje i jak już zjem to pół dnia po tym yyy bekam (sorki) i mi niedobrze. I to tylko popołudniu. Nie mam czegoś takiego jak poranne mdłości :P może jeszcze czas na to bo dziś dopiero 6t5d.

    Lonia, lipa, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość

    dqprdf9ht0yzzy3d.png
  • Lonia Autorytet
    Postów: 659 985

    Wysłany: 5 października 2016, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szurusiowa wrote:
    Haha. Nie, nie rzygam ale ogólnie mało rzeczy mi smakuje i jak już zjem to pół dnia po tym yyy bekam (sorki) i mi niedobrze. I to tylko popołudniu. Nie mam czegoś takiego jak poranne mdłości :P może jeszcze czas na to bo dziś dopiero 6t5d.
    Szurusiowa a gdzie Twój suwaczek? ❤

    3jvz73sbpxjphhug.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 5 października 2016, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szurusiowa wrote:
    Haha. Nie, nie rzygam ale ogólnie mało rzeczy mi smakuje i jak już zjem to pół dnia po tym yyy bekam (sorki) i mi niedobrze. I to tylko popołudniu. Nie mam czegoś takiego jak poranne mdłości :P może jeszcze czas na to bo dziś dopiero 6t5d.

    Ja "poranne mdłości" miałam głównie późnym popołudniem i wieczorem ;-) Wszystko co zjadłam splywalo kanalizacja do połowy ciąży :-/

    szurusiowa lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • szurusiowa Autorytet
    Postów: 713 946

    Wysłany: 5 października 2016, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Ja "poranne mdłości" miałam głównie późnym popołudniem i wieczorem ;-) Wszystko co zjadłam splywalo kanalizacja do połowy ciąży :-/
    Ja bym właśnie tak chciała bo bym się nie martwila czy On tam jeszcze jest... Heh :)

    dqprdf9ht0yzzy3d.png
  • szurusiowa Autorytet
    Postów: 713 946

    Wysłany: 5 października 2016, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia wrote:
    Szurusiowa a gdzie Twój suwaczek? ❤
    Jeszcze się cykam do drugiego usg ;)

    dqprdf9ht0yzzy3d.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 5 października 2016, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szurusiowa wrote:
    Ja bym właśnie tak chciała bo bym się nie martwila czy On tam jeszcze jest... Heh :)

    Szybko by Ci się odechcialo, zapewniam ;-) choć raz na jakiś czas dla spokojnosci mogę Ci pożyczyć ;-)

    szurusiowa lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Lonia Autorytet
    Postów: 659 985

    Wysłany: 5 października 2016, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szurusiowa wrote:
    Jeszcze się cykam do drugiego usg ;)
    Pamiętam, że też się bardzo bałam ale potraktowałam to jak dobry zwiastun ... pozytywne myśli to podstawa. Trzymam mocno kciuki za Was. Przypomnij mi brałaś jeden zarodek?

    szurusiowa lubi tę wiadomość

    3jvz73sbpxjphhug.png
  • szurusiowa Autorytet
    Postów: 713 946

    Wysłany: 5 października 2016, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia wrote:
    Pamiętam, że też się bardzo bałam ale potraktowałam to jak dobry zwiastun ... pozytywne myśli to podstawa. Trzymam mocno kciuki za Was. Przypomnij mi brałaś jeden zarodek?
    Dziękuję :) tak, jeden.

    Lonia lubi tę wiadomość

    dqprdf9ht0yzzy3d.png
  • gwiazdeczka88 Ekspertka
    Postów: 435 57

    Wysłany: 5 października 2016, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dziś 6 dpt - Progesteron 16,48 ng/ml
    Dobrze czy źle ?

    Endometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
    HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
    AMH 1,98
    06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków :-(
    13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków :-(, brak mrozaków
  • Lonia Autorytet
    Postów: 659 985

    Wysłany: 5 października 2016, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gwiazdeczka88 wrote:
    Dziewczyny dziś 6 dpt - Progesteron 16,48 ng/ml
    Dobrze czy źle ?
    Ja też miałam spadek po transferze progesteronu po konsultacji z lekarzem miałam zwiększoną dawkę zastrzyków Prolutex z jednego do dwóch dziennie. brałam je w takiej dawce około 2 tygodni i dostałam uczulenie, wtedy Chrostek zamienił mi zastrzyki na Duphaston 3x2 plus Crinone od samego początku

    3jvz73sbpxjphhug.png
  • gwiazdeczka88 Ekspertka
    Postów: 435 57

    Wysłany: 5 października 2016, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia wrote:
    Ja też miałam spadek po transferze progesteronu po konsultacji z lekarzem miałam zwiększoną dawkę zastrzyków Prolutex z jednego do dwóch dziennie. brałam je w takiej dawce około 2 tygodni i dostałam uczulenie, wtedy Chrostek zamienił mi zastrzyki na Duphaston 3x2 plus Crinone od samego początku
    ja mam lutinus 3x1 i 4x1 duphaston, dwa dni przed punkcją miałam 1.

    Endometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
    HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
    AMH 1,98
    06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków :-(
    13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków :-(, brak mrozaków
  • gwiazdeczka88 Ekspertka
    Postów: 435 57

    Wysłany: 5 października 2016, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia wrote:
    Ja też miałam spadek po transferze progesteronu po konsultacji z lekarzem miałam zwiększoną dawkę zastrzyków Prolutex z jednego do dwóch dziennie. brałam je w takiej dawce około 2 tygodni i dostałam uczulenie, wtedy Chrostek zamienił mi zastrzyki na Duphaston 3x2 plus Crinone od samego początku
    ja mam lutinus 3x1 i 4x1 duphaston, dwa dni przed punkcją miałam 1.

    Endometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
    HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
    AMH 1,98
    06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków :-(
    13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków :-(, brak mrozaków
  • Lonia Autorytet
    Postów: 659 985

    Wysłany: 5 października 2016, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gwiazdeczka88 wrote:
    ja mam lutinus 3x1 i 4x1 duphaston, dwa dni przed punkcją miałam 1.
    Skonsultuj wynik ze swoim lekarzem prowadzącym bo progesteron jest bardzo ważny po transferze.

    3jvz73sbpxjphhug.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 5 października 2016, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie jest zły. Ja 5dpt miałam 12 czy 13ng/ml a mam synka i w ciąży ANI RAZ nie plamiłam. Duphaston to je jest progesteron, więc to badanie go nie pokazało a On sobie działa. Poza tym lutinus jest dopochwowy, więc też nie jest dobrze wylapywany we krwi. Działa miejscowo. Skonsultuj jak się niepokoisz, ale póki nie plamisz to raczej nie ma powodu do niepokoju.

    gwiazdeczka88 lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • gwiazdeczka88 Ekspertka
    Postów: 435 57

    Wysłany: 5 października 2016, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Nie jest zły. Ja 5dpt miałam 12 czy 13ng/ml a mam synka i w ciąży ANI RAZ nie plamiłam. Duphaston to je jest progesteron, więc to badanie go nie pokazało a On sobie działa. Poza tym lutinus jest dopochwowy, więc też nie jest dobrze wylapywany we krwi. Działa miejscowo. Skonsultuj jak się niepokoisz, ale póki nie plamisz to raczej nie ma powodu do niepokoju.
    No to mnie pocieszyłaś ufff, czyli nic mnie jest przekreślone ?

    Endometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
    HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
    AMH 1,98
    06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków :-(
    13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków :-(, brak mrozaków
  • Lonia Autorytet
    Postów: 659 985

    Wysłany: 5 października 2016, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gwiazdeczka88 wrote:
    No to mnie pocieszyłaś ufff, czyli nic mnie jest przekreślone ?
    Dopóki beta nie jest negatywna to nigdy nic nie jest przesądzone. Trzymam kciuki za powodzenie

    3jvz73sbpxjphhug.png
‹‹ 555 556 557 558 559 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ