X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Artvimed Kraków In Vitro
Odpowiedz

Artvimed Kraków In Vitro

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2018, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa widzicie, a ja sie wlasnie zastanawiałam czy nie pytac o te wszystkie laparo, histero bo dziwilo mnie ze dr PODEJRZEWA u mnie ednometrioze, adenomioze a nie proponuje nic co by moglo te diagnozy potwierdzić. A tu wynika ze tego co piszecie ze raczej jest przeciwnikiem tego typu badan, jesli nie jest to niezbędne.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2018, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy w okolicach dnia punkcji trzeba brac antybiotyk??? Gdzies tak przeczytałam. Jesli tak to po co sie go bierze? Przeciez antybiotyki mega oslabiaja organizm.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2018, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    frustratio wrote:
    Ja pytałam o laparoskopie i dr mi odradzil . Stwierdził, że laparoskopia jest dla mnie bardziej inwazyjna i szkoda tam.juz cos ruszac bo nawet jesli sa zrosty to i tak moga sie pojawic ponownie. Miałam już sono hsg i histeroskopie.
    Ale te zrosty itd.nie są przeszkodą później w zagnieżdżeniu zarodka przy ivf? Kurczę, różne opinie już czytam.
    Zauważyłam że dr Ch.nie jest zwolennikiem laparo i histero. Jak zobaczył mój wynik scratchingu, że mam endo polipowate, to powiedział, że ono mogło być wtedy a teraz może już być ok, że się mogło zluszczyc. Ja się uparłam mimo to i byłam u innego dr i dostałam skierowanie na histero. Usunięto polipa endometialnego, w badaniu histo pato wyszło, że nie był zmieniony (ten dr jednak podczas zabiegu powiedział, że nie sądzi by on był przeszkodą w zagnieżdżeniu, bo był nieduży, miał może z 10mm lub mniej). Niektórzy lekarze uważają, że polipy to naturalna antykoncepcja (w sumie zależy gdzie się znajdują) a inni właśnie uważają by ich nie ruszać, bo to nic nie da. Jednak jak czytam historie dziewczyn na wątkach, że udawało im się zajść naturalnie po histero czy laparo, to jak tu nie spróbować wyczerpać wszystkie możliwości zanim się spróbuje tego ivf...
    Byłam u dr Ch.w wakacje i później postanowiłam dać sobie spokój narazie, bo w zasadzie jedynym pomysłem dla niego było ivf skoro jesteśmy po nieudanych IUI. Złapaliśmy oddech, wypoczęlismy na urlopie i myślę, że w przyszłym roku chyba jednak będziemy się do tego ivf przymierzać ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2018, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Ale te zrosty itd.nie są przeszkodą później w zagnieżdżeniu zarodka przy ivf? Kurczę, różne opinie już czytam.
    Zauważyłam że dr Ch.nie jest zwolennikiem laparo i histero. Jak zobaczył mój wynik scratchingu, że mam endo polipowate, to powiedział, że ono mogło być wtedy a teraz może już być ok, że się mogło zluszczyc. Ja się uparłam mimo to i byłam u innego dr i dostałam skierowanie na histero. Usunięto polipa endometialnego, w badaniu histo pato wyszło, że nie był zmieniony (ten dr jednak podczas zabiegu powiedział, że nie sądzi by on był przeszkodą w zagnieżdżeniu, bo był nieduży, miał może z 10mm lub mniej). Niektórzy lekarze uważają, że polipy to naturalna antykoncepcja (w sumie zależy gdzie się znajdują) a inni właśnie uważają by ich nie ruszać, bo to nic nie da. Jednak jak czytam historie dziewczyn na wątkach, że udawało im się zajść naturalnie po histero czy laparo, to jak tu nie spróbować wyczerpać wszystkie możliwości zanim się spróbuje tego ivf...
    Byłam u dr Ch.w wakacje i później postanowiłam dać sobie spokój narazie, bo w zasadzie jedynym pomysłem dla niego było ivf skoro jesteśmy po nieudanych IUI. Złapaliśmy oddech, wypoczęlismy na urlopie i myślę, że w przyszłym roku chyba jednak będziemy się do tego ivf przymierzać ;)
    Selina wlasnie mialam pytac co u Ciebie bo kojarze Cię z wątku Inseminacja 2018 ;)
    Wiec jednak przymierzacie sie do ivf. No wlasnie, czasem juz nie wiadomo komu i w co wierzyc, a zaufac w koncu komuś trzeba... we mnie tez budzilo wątpliwości ze dr Ch w zasadzie żadnych badan nie zlecił tylko praktycznie od razu zaproponował ivf (no moze nie tak od razu bo po trzech nieudanych iui) ale juz pierdziele, niech sie dzieje co chce bo już nie mam sil. Choc przeraża mnie mysl ze i ivf moze sie nie udac.
    A w jakies klinice teraz jestes??

  • frustratio Autorytet
    Postów: 702 557

    Wysłany: 13 listopada 2018, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Ale te zrosty itd.nie są przeszkodą później w zagnieżdżeniu zarodka przy ivf? Kurczę, różne opinie już czytam.
    Zauważyłam że dr Ch.nie jest zwolennikiem laparo i histero. Jak zobaczył mój wynik scratchingu, że mam endo polipowate, to powiedział, że ono mogło być wtedy a teraz może już być ok, że się mogło zluszczyc. Ja się uparłam mimo to i byłam u innego dr i dostałam skierowanie na histero. Usunięto polipa endometialnego, w badaniu histo pato wyszło, że nie był zmieniony (ten dr jednak podczas zabiegu powiedział, że nie sądzi by on był przeszkodą w zagnieżdżeniu, bo był nieduży, miał może z 10mm lub mniej). Niektórzy lekarze uważają, że polipy to naturalna antykoncepcja (w sumie zależy gdzie się znajdują) a inni właśnie uważają by ich nie ruszać, bo to nic nie da. Jednak jak czytam historie dziewczyn na wątkach, że udawało im się zajść naturalnie po histero czy laparo, to jak tu nie spróbować wyczerpać wszystkie możliwości zanim się spróbuje tego ivf...
    Byłam u dr Ch.w wakacje i później postanowiłam dać sobie spokój narazie, bo w zasadzie jedynym pomysłem dla niego było ivf skoro jesteśmy po nieudanych IUI. Złapaliśmy oddech, wypoczęlismy na urlopie i myślę, że w przyszłym roku chyba jednak będziemy się do tego ivf przymierzać ;)

    Ja miałam sono hsg gdzie stwierdzono lewy jajowody drozny, a prawy niewiadomo. Podczas histeroskopie wyszło, że oba są drożne i nic niepokojącego. Chociaż dr Ch uważa, że histeroskopia nie jest dobrym badaniem odnośnie drożności.
    Nie wiem, chce mu zaufać i mam nadzieję, że to co proponuje przyniesie oczekiwany skutek czyli ciążę. Oczywiście nie nastawiam się, że od razu się uda bo przy iui myślałam, że to pewniak i będę w ciąży, a tu lipa.

    Starania od 2015 r.
    31 lat
    2017 AMH 1,6
    2019 AMH 0,8
    2020 AMH 1,23

    KIRY bx
    08.2017 sono HSG- lewy jajowody drozny, prawy niewiadomo.
    02.2018 histeroskopia- oba jajowody drożne.
    3 x iui nieudane.
    Mąż- słabe nasienie
    11. 2018 - pierwsze ivf nieudane. Artvimed
    03.2019 - drugie ivf nieudane. Artvimed
    10.2019 dr Przybycień - trzecie ivf nieudane. Macierzyństwo
    11.2020 stymulacja do ivf w Eurofertil w Czechach- brak komórek

    KD Eurofertil Ostrava
    ET 29.04.2021r. I transfer
    Beta➡️
    7dpt 68,8
    9dpt 266
    12dpt 686
    14dpt 965
    19dpt 3554
    23dpt jest ❤ (6 +1)
    Cudzie trwaj...
    ✊✊✊✊
    Czekamy na córeczkę ❤
    Mamy jeszcze ❄❄❄❄

    thgfleb4gmkpfdqd.png
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 13 listopada 2018, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Ale te zrosty itd.nie są przeszkodą później w zagnieżdżeniu zarodka przy ivf? Kurczę, różne opinie już czytam.
    Zauważyłam że dr Ch.nie jest zwolennikiem laparo i histero. Jak zobaczył mój wynik scratchingu, że mam endo polipowate, to powiedział, że ono mogło być wtedy a teraz może już być ok, że się mogło zluszczyc. Ja się uparłam mimo to i byłam u innego dr i dostałam skierowanie na histero. Usunięto polipa endometialnego, w badaniu histo pato wyszło, że nie był zmieniony (ten dr jednak podczas zabiegu powiedział, że nie sądzi by on był przeszkodą w zagnieżdżeniu, bo był nieduży, miał może z 10mm lub mniej). Niektórzy lekarze uważają, że polipy to naturalna antykoncepcja (w sumie zależy gdzie się znajdują) a inni właśnie uważają by ich nie ruszać, bo to nic nie da. Jednak jak czytam historie dziewczyn na wątkach, że udawało im się zajść naturalnie po histero czy laparo, to jak tu nie spróbować wyczerpać wszystkie możliwości zanim się spróbuje tego ivf...
    Byłam u dr Ch.w wakacje i później postanowiłam dać sobie spokój narazie, bo w zasadzie jedynym pomysłem dla niego było ivf skoro jesteśmy po nieudanych IUI. Złapaliśmy oddech, wypoczęlismy na urlopie i myślę, że w przyszłym roku chyba jednak będziemy się do tego ivf przymierzać ;)

    Selina, właśnie się zastanawiam nad histeroskopią przed kolejną procedurą ivf. Leczę się w innej klinice, ale u dr Ch. byłam raz, żeby się skonsultować i on właśnie mi zasugerował histeroskopię (a mój obecny lekarz uważa, że nie ma sensu). Czy mogłabyś mi podać szczegóły? Co to znaczy, że dostałaś skierowanie, gdzie miałaś wykonywaną? Na NFZ? Będę wdzięczna za jakiekolwiek info, bo nie wiem jak się za to zabrać, ile się czeka itp.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Wombat Autorytet
    Postów: 1247 1624

    Wysłany: 13 listopada 2018, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny ja byłam w zeszłym tygodniu na pierwszej wizycie u dr Pietrusa. W gruncie rzeczy już byłam zdecydowana na in vitro i po to przyszłam. Ale powiedział że to ostatecznosc i zaproponował laparoskopie z histeroskopia. Termin mam na 19 listopada. Byłam pewna ze u mnie pewnie już się nic nie da zrobić i ze jak dr usłyszy ze sama chcę in vitro to odradzać mi nie będzie, a jednak.

    Bardolka, Selina lubią tę wiadomość

    qb3c20mm8gig3vkj.png
    Starania od 6.2017
    2xHSG - niedrożność jajowodów
    11.2018 - laparoskopia
    10.03.2019 - ivf start
    25.03.2019 - transfer 4.2.2
    1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane :(
    24.09.2019 - transfer 4.2.2
    8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2018, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wombat wrote:
    Cześć dziewczyny ja byłam w zeszłym tygodniu na pierwszej wizycie u dr Pietrusa. W gruncie rzeczy już byłam zdecydowana na in vitro i po to przyszłam. Ale powiedział że to ostatecznosc i zaproponował laparoskopie z histeroskopia. Termin mam na 19 listopada. Byłam pewna ze u mnie pewnie już się nic nie da zrobić i ze jak dr usłyszy ze sama chcę in vitro to odradzać mi nie będzie, a jednak.
    A u Ciebie poza niedroznoscia jeszcze cos jest? Ile masz lat? Dr Pietrus będzie Ci robił laparo? Jaki koszt?:)

  • Rudzik1 Autorytet
    Postów: 1950 1035

    Wysłany: 13 listopada 2018, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2020, 23:03

  • Rudzik1 Autorytet
    Postów: 1950 1035

    Wysłany: 13 listopada 2018, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2020, 23:03

    Selina lubi tę wiadomość

  • Wombat Autorytet
    Postów: 1247 1624

    Wysłany: 13 listopada 2018, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam 26 lat póki co nic innego oprócz niedroznosci u mnie nie znaleźli. A kosztów nie ma żadnych, bo dr pracuje w szpitalu i tam ustalił mi termin.

    qb3c20mm8gig3vkj.png
    Starania od 6.2017
    2xHSG - niedrożność jajowodów
    11.2018 - laparoskopia
    10.03.2019 - ivf start
    25.03.2019 - transfer 4.2.2
    1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane :(
    24.09.2019 - transfer 4.2.2
    8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔
  • Rudzik1 Autorytet
    Postów: 1950 1035

    Wysłany: 13 listopada 2018, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2020, 23:03

  • palyna Autorytet
    Postów: 1295 819

    Wysłany: 13 listopada 2018, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hercia35 wrote:
    Czy w okolicach dnia punkcji trzeba brac antybiotyk??? Gdzies tak przeczytałam. Jesli tak to po co sie go bierze? Przeciez antybiotyki mega oslabiaja organizm.
    Ja teraz jestem dzień przed punkcją , antybiotyk mam wziąc dziś rano i wieczorem , po punkcji prawdopodobnie też

    palyna
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2018, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Palyna - a jaki to antybiotyk konkretnie i j kogo się leczysz ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2018, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudzik1 wrote:
    Dr Chrostowski nie jest przeciwnikiem histeroskopii, sam mi ją przeprowadzał w klinice. Natomiast odradzał mi laparoskopię, ze względu na to, że u mnie nic ona nie wniesie.
    Selina wracaj na wątek krakowski. Czytam go odkąd tymjanek zaszła w ciążę i bardzo Ci kibicuję.
    Kochana jesteś, dziękuję :) Nie wiem czy chce wracać, atmosfera się spsula a ta która to zrobiła miała sobie z wątku pójść a wróciła chyba znów na dobre, więc ja tam kolejnej burzy nie chce rozpętywać ;)


    Dr Pietrus swego czasu pracował na Kopernika i robił sporo laparo i histero, nie wiem jak teraz. Więc jest szansa, że da skierowanie i zabieg tam wykona na nfz :)

    Hercia no tak, wiedziałam że gdzieś się już widziałyśmy :D Obecnie nie jestem w żadnej klinice z chwilowo w sierpniu "wpadłam" do Parens, bo nie było tego dr który mnie na histero skierował (on nie pracuje w żadnej klinice) a paskudnie się czułam na antykach które mi dał i potrzebowałam pilnej konsultacji. Nie zostałam tam jednak. Jeśli już będę miała działać, to pójdę właśnie do dr Ch.juz w sprawie ivf zapewne. Zastanawialiśmy się w sumie nad jeszcze jedna IUI skoro jestem świeżo po histero, sama nie wiem


    Frustratio ja też myślałam, że IUI to pewniak i się nam z tym uda :/

    Hercia35 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2018, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina - fakt trochę atmosfera się zagęściła na krakowskim wątku ale soorry - krakowianki bez Ciebie to nie to samo ! Jak stamtąd kiedyś uciekniesz to tylko na fioletowa stronę ! ;)

    Rudzik1, Selina lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2018, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajaj88 wrote:
    Selina - fakt trochę atmosfera się zagęściła na krakowskim wątku ale soorry - krakowianki bez Ciebie to nie to samo ! Jak stamtąd kiedyś uciekniesz to tylko na fioletowa stronę ! ;)
    Hahah :D dzięki :* ja Wam dziewczyny życzę również wszystkiego co najlepsze, to miło przeczytać takie słowa :)

    Ajaj88, Rudzik1, Hercia35 lubią tę wiadomość

  • frustratio Autorytet
    Postów: 702 557

    Wysłany: 13 listopada 2018, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już jestem po wizycie. Mam tylko 6 pęcherzyków. Piszę tylko bo pożądanych jest co najmniej 8-10 więc dr Ch zwiększył mi dawkę i w piątek kolejną wizyta.
    Jeju, nie wiedziałam, że takie zwykłe usg może być tak stresujące. Mam nadzieję, że będzie co zapladniac.

    lipa lubi tę wiadomość

    Starania od 2015 r.
    31 lat
    2017 AMH 1,6
    2019 AMH 0,8
    2020 AMH 1,23

    KIRY bx
    08.2017 sono HSG- lewy jajowody drozny, prawy niewiadomo.
    02.2018 histeroskopia- oba jajowody drożne.
    3 x iui nieudane.
    Mąż- słabe nasienie
    11. 2018 - pierwsze ivf nieudane. Artvimed
    03.2019 - drugie ivf nieudane. Artvimed
    10.2019 dr Przybycień - trzecie ivf nieudane. Macierzyństwo
    11.2020 stymulacja do ivf w Eurofertil w Czechach- brak komórek

    KD Eurofertil Ostrava
    ET 29.04.2021r. I transfer
    Beta➡️
    7dpt 68,8
    9dpt 266
    12dpt 686
    14dpt 965
    19dpt 3554
    23dpt jest ❤ (6 +1)
    Cudzie trwaj...
    ✊✊✊✊
    Czekamy na córeczkę ❤
    Mamy jeszcze ❄❄❄❄

    thgfleb4gmkpfdqd.png
  • Kropeczka1986 Autorytet
    Postów: 1515 936

    Wysłany: 13 listopada 2018, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nic poczekam do 13 grudnia i zobaczymy co mi zaproponuje...

    Nasz mały cudzie trwaj...<3

    mhsvpx9ik2z006il.png

  • Różyczka Autorytet
    Postów: 708 1177

    Wysłany: 13 listopada 2018, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też po pierwszym podglądaniu. Wszystko takie małe... Że mam przyjść w piątek. Ostatnio też pecherzyki rosły w swoim żółwim tempie a się udało. Mam nadzieję, że teraz też będzie co zapładniać ;)

    Co do laparoskopii to dr Chrostowski dał mi skierowanie (wcześniej zrobił mi hsg ).
    Okazało się, że mam niedrożne jajowody.

‹‹ 629 630 631 632 633 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ