Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny - pytanie odnośnie punkcji - jak wyglada czas po zabiegu ? Czy byłyście na zwolnieniu l4 ? Po jakim czasie wróciliście do siebie (do pracy ?)
Z tego co czytam to dr Ch bardzo ostrożnie podchodzi do stymulacji i chyba nie widziałam żeby ktoś na tym wątku miał hiperstymulacje. -
W ciągu trzech procedur mąż nawet nie widział jak robię zastrzyk, one się do tego nie nadajelipa wrote:w ciągu trzech procedur ani jednego zastrzyku nie zrobiłam sama, wszystko mąż
i tak cię podziwiam, że z gonalem sobie dajesz radę.
Ja juz doszłam do takiej wprawy, że na stojąco w ciagu 5 sekund robię sobie zastrzyk, czym szybciej i bardziej zdecydowanie, tym mniej boli, wg mnie
lipa lubi tę wiadomość
-
U mnie 2 razy było tak, że czułam się po narkozie i punkcji bardzo dobrze. Jednak nie poszłam na drugi dzień do pracy, raz siedziałam sobie w domu pod kocem i oglądałam seriale, a raz pojechałam na festiwal. Śmiesznie jak embriolog zadzwonił, żeby mnie poinformować jak się mają moje komóreczki, a mąż odebrał i mówi, że żona nie może rozmawiać bo prowadzi, a embriolog zdziwiony " To Pani już prowadzi?" A ja byłam w drodze do innego miasta na festiwal i wróciłam na 3 ranoRudzik1 wrote:Wzięłam sobie urlop jeden dzień po punkcji, żeby wrócić do formy po narkozie.
Byłam w naprawdę dobrej formie, ale może dlatego, że mało komórek mi pobrali...? Nie wiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 12:20
Ajaj88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRóżyczka, Rudzik - to pocieszające co piszecie dzięki

Tak się zastanawiam nad ewentualnym urlopem na ten czas punkcji + tranfer bo raz - nie wiem jak zniosę stymulację a dwa chciałabym po prostu odpocząć bo mam trochę urlopu a na pracy i tak się nie skupie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 12:49
-
Rudzik1 wrote:Mnie też wszystkie zastrzyki robił mąż. Do Cetrotide polecam cienkie igły 0.3 - zamawiałam w aptece, bo nigdzie nie można było kupić od ręki.
Cetrotide no jest hardcore. Ta igła mnie przeraża, ale nie pomyślałam, żeby ja wymienić więc wbijam taką, ale żyje.
Dziewczyny możliwe, że od stymulacji strasznie boli mnie głowa? Czy to wina ciśnienia..
Współczuję tym którzy walczą z migrena.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 12:53
Starania od 2015 r.
31 lat
2017 AMH 1,6
2019 AMH 0,8
2020 AMH 1,23
KIRY bx
08.2017 sono HSG- lewy jajowody drozny, prawy niewiadomo.
02.2018 histeroskopia- oba jajowody drożne.
3 x iui nieudane.
Mąż- słabe nasienie
11. 2018 - pierwsze ivf nieudane. Artvimed
03.2019 - drugie ivf nieudane. Artvimed
10.2019 dr Przybycień - trzecie ivf nieudane. Macierzyństwo
11.2020 stymulacja do ivf w Eurofertil w Czechach- brak komórek
KD Eurofertil Ostrava
ET 29.04.2021r. I transfer
Beta➡️
7dpt 68,8
9dpt 266
12dpt 686
14dpt 965
19dpt 3554
23dpt jest ❤ (6 +1)
Cudzie trwaj...
✊✊✊✊
Czekamy na córeczkę ❤
Mamy jeszcze ❄❄❄❄

-
Mnie na początku stymulacji Gonapeptylem bolała głowa z tyłu. Kilka dni. Potem samo przeszło.frustratio wrote:Cetrotide no jest hardcore. Ta igła mnie przeraża, ale nie pomyślałam, żeby ja wymienić więc wbijam taką, ale żyje.
Dziewczyny możliwe, że od stymulacji strasznie boli mnie głowa? Czy to wina ciśnienia..
Współczuję tym którzy walczą z migrena.
(Za to zdarzają mi się uderzenia gorąca) Zazwyczaj mnie głowa nie boli.
Ajaj jeśli masz możliwość to pewnie, weź urlop
zrób dla siebie coś miłego.
My, kobiety, które borykają się z problemem niepłodności bardzo potrzebujemy chwili relaksu.
Potrzebują tego naze ciała, nasze dusze i głowy
Dlatego ja chodzę na akupunkturę bo wierzę, że robie dla siebie coś dobrego
Ajaj88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hercia35 wrote:A jak wyglądają te zastrzyki??? Różnią sie od tych typu Ovitrelle czy Clexane??
Gonal jest coś jak Ovitrelle, w takim jakby długopisie gotowy lek. Ten Cetrotide trzeba samemu sobie zrobić i igła jest grubsza.
Stwierdzam, że kobiety są mega silne. Są gotowe na wszystko żeby tylko się udało. Mój mąż mówi, że on by musiał jeździć do pielęgniarek na zastrzyk bo sam by sobie nic nie wbił w ciało.
Selina, Hercia35 lubią tę wiadomość
Starania od 2015 r.
31 lat
2017 AMH 1,6
2019 AMH 0,8
2020 AMH 1,23
KIRY bx
08.2017 sono HSG- lewy jajowody drozny, prawy niewiadomo.
02.2018 histeroskopia- oba jajowody drożne.
3 x iui nieudane.
Mąż- słabe nasienie
11. 2018 - pierwsze ivf nieudane. Artvimed
03.2019 - drugie ivf nieudane. Artvimed
10.2019 dr Przybycień - trzecie ivf nieudane. Macierzyństwo
11.2020 stymulacja do ivf w Eurofertil w Czechach- brak komórek
KD Eurofertil Ostrava
ET 29.04.2021r. I transfer
Beta➡️
7dpt 68,8
9dpt 266
12dpt 686
14dpt 965
19dpt 3554
23dpt jest ❤ (6 +1)
Cudzie trwaj...
✊✊✊✊
Czekamy na córeczkę ❤
Mamy jeszcze ❄❄❄❄

-
nick nieaktualnyPotwierdzam - poki co miałam ovitrelle i clexane - i te ostatnie to tragedia, igła gruba i toporna , nie wiem czy to tego kwestia ale mnie poza siniakami na brzuchu robiły się takie twarde bolesne grudki które schodziły dopiero po 2-3 tygodniach
-
nick nieaktualnyTo kwestia heparyny, ale trzeba umieć zrobić te zastrzyki. Ja się nauczyłam dopiero po tygodniuAjaj88 wrote:Potwierdzam - poki co miałam ovitrelle i clexane - i te ostatnie to tragedia, igła gruba i toporna , nie wiem czy to tego kwestia ale mnie poza siniakami na brzuchu robiły się takie twarde bolesne grudki które schodziły dopiero po 2-3 tygodniach
i nie było już ani siniaków ani grudek podskórnych
Ajaj88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGdzie chodzisz na akupunkture?Różyczka wrote:No dokładnie, mój lekarz od akupunktury, któremu powiedziałam ostatnim razem, że mi pęcherzyki nie rosną ( bo też szlo opornie )powiedział, że pewnie, że rosną, tylko w swoim tempie
tego się trzymam do poniedziałku.




