CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie czeka testowanie za tydzien w poniedziałek ( dzis 21dc) ale ja juz nawet znam wynika hahahah
Trzymam za to kciuki za Was i mocno Wam kibicuje
Co do mnie to ja juz nawet nie mam nadziei, nie nakręcam sie, nie wmawiam sobie nic, tak jest lepiej dla mnie.
Poza tym jak ktos sie stara kilka lat jak ja, to juz nie wierzy, ze moze stać sie cud......
Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...
-
A ja wam powiem ze do testowania prawie dwa tygodnie a juz wiem ze nici z tego. Ledwo sie ovu skończyło i juz mnie zaczyna brzuch bolec
nie wiem czemu tak jest. Niby wszystko w porządku, chormony ok a ten brzuch tak jak na @ mnie juz boli i to miesiąc w miesiąc
miała z was tak któras ?
Będzie córeczka -
Sowaa wrote:Mnie czeka testowanie za tydzien w poniedziałek ( dzis 21dc) ale ja juz nawet znam wynika hahahah
Trzymam za to kciuki za Was i mocno Wam kibicuje
Co do mnie to ja juz nawet nie mam nadziei, nie nakręcam sie, nie wmawiam sobie nic, tak jest lepiej dla mnie.
Poza tym jak ktos sie stara kilka lat jak ja, to juz nie wierzy, ze moze stać sie cud......
Ja juz sie staram ponad 5 lat.
Beta podskoczyla tylko raz ale na krótko.
I absolutnie sie nie poddaje! Każdy cykl obstawiam jak hazardzista!
Chyba juz sie uzaleznilam od tej euforii miedzy 14-30dc kiedy wiem ze wszystko jest możliwe.
A potem próbuje znowu! Nie poddajemy sie)))
Pełna euforia!Biedronka7, pabelka88 lubią tę wiadomość
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
I Wam tez kibicuje! O spokoj ciezko w tych dniach ale dbajmy o siebie!!
Zero stresu czysta radośćbo teraz wszystko jest mozliwe.
Zobaczycie, za 10 dni sie uda. Idziemy równo z cyklem, podobne pecherzyki miałyśmy, dobre endo, wszystko pękło!
Przeciez co było w naszej mocy zrobilysmyponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Biedronka7 wrote:A ja wam powiem ze do testowania prawie dwa tygodnie a juz wiem ze nici z tego. Ledwo sie ovu skończyło i juz mnie zaczyna brzuch bolec
nie wiem czemu tak jest. Niby wszystko w porządku, chormony ok a ten brzuch tak jak na @ mnie juz boli i to miesiąc w miesiąc
miała z was tak któras ?
Tak nie miałam. Mnie tylko kłuje w jajnikach i pachwinach.
Każdy inaczej reaguje. Miałaś spore endo, to moze przez to ten bol podobny do @ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Edka wrote:w 18 i 19 dc miałam kłucia po lewej stonie, nie stale, tak co jakiś czas , albo jak mocniej kaszlnęłam.I to nie był ból jajnika. Ciągnęła mnie macica. W tym dniu zmienił mi sie śluz z kremowego mega lepkiego, na kremowy taki rzadszy. Minęły mi na te dwa dni zaparcia. 19 dc była kumulacja, macica na wieczór mega ciągnęła. W piątek 20 dc po tych objawach nie było śladu, pozostał jedynie ból piersi, mocny...W tych dwóch dziwnych dniach czułam też takie kłucia jakby w szyjce. Obecnie nadal bolą mnie piersi i czuję podbrzusze, jak na @. ale nie mocno. Mam sporo kremowego lepkiego śluzu i czuję takie ciepło w pochwie.
\\
ja mam straszne ciągnięcie w szyjce macicy (chyba). Tak się zastanawiam co to jest.
Kremowy lepki śluz tak samo.
I jeszcze do niedawna takie dziwne uczucie, że zaraz dostanę okresu. I tak jakby ciepło.
A test pokazał jedną krechę
Jutro beta.
34 dc. Jakaś masakra
-
michasia-K wrote:ja mam straszne ciągnięcie w szyjce macicy (chyba). Tak się zastanawiam co to jest.
Kremowy lepki śluz tak samo.
I jeszcze do niedawna takie dziwne uczucie, że zaraz dostanę okresu. I tak jakby ciepło.
A test pokazał jedną krechę
Jutro beta.
34 dc. Jakaś masakra
Rób te bete!!!ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Agat wlasnie Endo u mnie tym razem dostało po clo i w 11 dc jak miałam monit to było tylko 5 mm a wczoraj zapomniałam zapytac czy zdażyło urosnąć
miesiąc temu po ovu miałam 17 mm i doktorek był zadowolony.
Michasia kurczę no musi ta beta wyjsć dobrze. Trzymam kciukasy za wynik i daj od razu znać co i jak !
Będzie córeczka -
Biedronka7 wrote:Agat wlasnie Endo u mnie tym razem dostało po clo i w 11 dc jak miałam monit to było tylko 5 mm a wczoraj zapomniałam zapytac czy zdażyło urosnąć
miesiąc temu po ovu miałam 17 mm i doktorek był zadowolony.
Michasia kurczę no musi ta beta wyjsć dobrze. Trzymam kciukasy za wynik i daj od razu znać co i jak !
Moze podroslo. No za duzo znaków zapytania. Ja w 12dc miałam 11mm. W 18dc 15mm.
Wiec dość szybko rosło.
Wszystko mozliwe!!!)))
Ja zawsze sobie myśle na pocieszenie ze skoro jest tyle niechcianych ciąż to to musi byc mega proste i nie ma reguły. Wiec głowa do góry, piekne czekanie przez 10dni:)ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Biedronka7 wrote:Sowa ile sie starasz ? Ja od dwuch lat ale tak na całego to ponad rok
U mnie trzy porządne lata, z czego pierwszy rok był na zasadzie luzu i standardowych wizyt u lekarza. Dwa ostatnie lata to juz spędziłam mam wrażenie wyłącznie u gina i od stycznia tego roku leczę sie typowo w klinice leczenia niepłodności ( jeżeli to można nazwać leczeniem).
Atat chciałabym miec jeszcze tyle siły co Ty masz. Ja na mysl o kolejnym cyklu i kolejnych zastrzykach dreptam powoli kroki ale do tylujest po prostu ciezko.
Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...
-
Angie 31 wrote:Dunda a kiedy powinnas testowac?ja powinnam dostac okres za trzy dni dzis jest moj 29dc mimo tego ze lekarz w 16dc stwierdzil ze moje dwa pecherzyki nie urosly od 11dc gdzie mialy 10,5 i 9,5mm po cichutku mam nadzieje ze jednak cos sie z nimi stalo bo 22dc wszystkie moje obserwacje na to wskazywaly...
Ja dziś mam 27dc ale wszystko mam poprzesuwane przez późniejsze zaczęcie clo. W tą środę mija dopiero 2tyg po ovitrelle no i do piątku mam brać dupka. Jak @ nie przyjdzie to miedzy 11.11. a 14.11. testuje bo wtedy będę widzieć się z małżonem. Przyjaciółka codziennie mi przypomina żebym do brzucha gadała, zobaczymy czy to pomoże
A co do bóli jak na okres to moja koleżanka z pracy tak miała a się okazało, że jest w ciąży. Wiec każdy inaczej ja to chyba uwierzę dopiero jak na usg bicie serduszka usłyszę bo przechodziłam i przez blada kreskę i pozytywne bHCG a i tak nie wyszło.Marcel Zdzisław vel. Pająk
PCO stwierdzone w 2008r.
05.2015 cb (6tc)
1-4cs z CLO+Ovitrelle; 5cs CLO+fostimon+ovitrelle
-
No pewnie ze jest ciezko. Ja juz miałam nieudana inseminację, nieudane in vitro. Nie zliczę ilości wspomagaczy. A Clo dopiero pierwszy raz. Teraz znalazłam taka super lekarke która wziela sie za mnie kompleksowo.
Skierowała na operacje, wspierała przy naturalnym leczenie endometriozy. Udało mi sie schudnąć to co przytyłam przy tych wszystkich hormonach.
Grunt to znaleźć lekarza który rozumie i wspiera.
Nie ignorować naturalnych metod leczenia.
Dunda lubi tę wiadomość
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1