X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Neytira Koleżanka
    Postów: 40 22

    Wysłany: 19 listopada 2015, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angie 31 wrote:
    Od jutra biorę jakiś lek na wywołanie @ nie znam nazwy. Nie jest to luteina ani duphaston.po jednej tabl dziennie. I teraz nie wiem czy jak @ przyjdzie szybciej to mam dalej brac ten lek tak jak lekarz nakazał przez 10dni czy już wtedy przestać. Kurcze zapomniałam się zapytać...

    Angie31 bardzo mi przykro :*

  • basia7777 Autorytet
    Postów: 1028 873

    Wysłany: 19 listopada 2015, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Neytria przykro mi...

    Angie raczej odstawić bo pamiętam jak brałam duphaston to też kazała przerwać jak wystąpi @ podczas brania

    https://www.maluchy.pl/li-72635.png
  • basia7777 Autorytet
    Postów: 1028 873

    Wysłany: 19 listopada 2015, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Neytria a czemu odpuszczasz?
    Mi jak nie wyjdzie to znowu chce pregnyl i monitoring aby były większe szanse

    https://www.maluchy.pl/li-72635.png
  • Angie 31 Autorytet
    Postów: 1402 1166

    Wysłany: 19 listopada 2015, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Neytira wrote:
    Odebrałam wyniki - niestety beta spadła. Może ten wynik to były pozostałości po pregnylu... Odstawiam duphaston i czekam na @. Najbliższy cykl bedzie na luzie - odpuszczam leki i monitoring. Czekam na efekt clo :P może coś spadnie pod choinkę od bociana :)))))

    A idz do cholery z tymi betami prawda?
    Ja normalnie kupiłam dzisiaj wino mial wypić go mój mąż lub ja. No i oczywiście że to ja go wypiję. Calego!a co!kolejny cykl... Hmmm mam podobno wziąć 2x1 od 3dc i pewnie lykne... Ale monitoringi i te wyliczanki za bardzo mnie stresują. Na szczęście gorączka przedswiateczna i moj wyjazd do polski na święta pozwoli mi o tym zapomnieć!

    ug37upjyhucgp8u7.png
    5.12.2008r - Alanek
    18.11.2017 - Bella Helena
    03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
    12.04 jest serduszko!❤
  • Neytira Koleżanka
    Postów: 40 22

    Wysłany: 19 listopada 2015, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój lekarz właśnie dzisiaj rozpoczął urlop :) co prawda dostałam od doktora numer do zaprzyjaźnionej kliniki gdybym chciała prowadzić w tym cyklu monitoring. No zobaczymy....

    Zdarzają się u mnie normalne cykle - więc może ten najbliższy taki będzie.

  • Neytira Koleżanka
    Postów: 40 22

    Wysłany: 19 listopada 2015, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angie 31 wrote:
    A idz do cholery z tymi betami prawda?
    Ja normalnie kupiłam dzisiaj wino mial wypić go mój mąż lub ja. No i oczywiście że to ja go wypiję. Calego!a co!kolejny cykl... Hmmm mam podobno wziąć 2x1 od 3dc i pewnie lykne... Ale monitoringi i te wyliczanki za bardzo mnie stresują. Na szczęście gorączka przedswiateczna i moj wyjazd do polski na święta pozwoli mi o tym zapomnieć!

    Masz rację! Ja odpuściłam wszystkie aktywności sportowe bo jak to mama mówiła: "Przestań, bo mi jeszcze wnuka wytrzęsiesz przez to bieganie" :) no więc przestałam... Dzisiaj wracam do normalności :)

    Angie 31 lubi tę wiadomość

  • Angie 31 Autorytet
    Postów: 1402 1166

    Wysłany: 19 listopada 2015, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    basia7777 wrote:
    Neytria przykro mi...

    Angie raczej odstawić bo pamiętam jak brałam duphaston to też kazała przerwać jak wystąpi @ podczas brania

    Dzięki basiu za odpowiedź tak zrobię
    A tobie kochana życzę żebyś już nie musiała nic robić i odsapnela przynajmniej na 9m_cy

    basia7777 lubi tę wiadomość

    ug37upjyhucgp8u7.png
    5.12.2008r - Alanek
    18.11.2017 - Bella Helena
    03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
    12.04 jest serduszko!❤
  • Angie 31 Autorytet
    Postów: 1402 1166

    Wysłany: 19 listopada 2015, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Neytira wrote:
    Masz rację! Ja odpuściłam wszystkie aktywności sportowe bo jak to mama mówiła: "Przestań, bo mi jeszcze wnuka wytrzęsiesz przez to bieganie" :) no więc przestałam... Dzisiaj wracam do normalności :)

    Ty wiesz że i ja myślałam o bieganiu tylko że boję się schudnąć bo mam problem żeby przytyć ale tak sobie pobiegalabym dla formy

    Neytira lubi tę wiadomość

    ug37upjyhucgp8u7.png
    5.12.2008r - Alanek
    18.11.2017 - Bella Helena
    03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
    12.04 jest serduszko!❤
  • Neytira Koleżanka
    Postów: 40 22

    Wysłany: 19 listopada 2015, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angie 31 wrote:
    Ty wiesz że i ja myślałam o bieganiu tylko że boję się schudnąć bo mam problem żeby przytyć ale tak sobie pobiegalabym dla formy
    Mi bieganie bardzo dobrze robi na głowę... Nie mam siły myślec o głupotach, a wszytsko co mnie wkurza po prostu znika. Bardzo polecam :)

    Angie 31 lubi tę wiadomość

  • 230515 Koleżanka
    Postów: 59 49

    Wysłany: 19 listopada 2015, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,
    czytam Wasze historie od kilku ładnych dni, tygodni, miesięcy...
    Tym, którym się udało - gratuluję Wam Waszych cudów, trzymam kciuki za to, żeby ciąża przebiegała bez problemów i żeby udało Wam się urodzić upragnione, zdrowe Maleństwo.
    Te dziewczyny, które nadal się starają - nie poddawajcie się! Nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale bardzo dużo zależy od tego, czy będziecie silne, będziecie walczyć i myśleć optymistycznie!

    Ze swojej strony mogę tylko opowiedzieć o moich przeżyciach z Clo. Mam niedoczynność tarczycy i PCOS. We wrześniu 2014 brałam Clo po raz pierwszy - od 5 do 9 dnia cyklu, mój pęcherzyk urósł do zawrotnych 16mm, endometrium miało 8mm. Wtedy lekarz zdecydował o podaniu Pregnylu (5 tys. jednostek). Pęcherzyk pękł. Zaszłam w ciążę. Prawie do połowy ciąży było ok. Później dowiedzieliśmy się, że nasz Krzysiu ma bardzo ciężką, złożoną wadę serca. Proponowano terminację ciąży, zdecydowaliśmy się jednak donosić Krzysia, dać mu szansę. Nasz synek urodził się 23.05.2015 przez cięcie cesarskie, żył 5 dni...
    Teraz wróciliśmy do punktu wyjścia, znowu zaczynamy się starać. Obserwowałam trzy kolejne cykle po porodzie, mierzyłam skrupulatnie temperaturę. Wychodzi na to, że owulację mam zawsze dość późno - po 20 dc. W międzyczasie zmieniłam lekarza. Hormony są w normie, tylko stosunek LH/FSH jest ok. 0,6. Byłam teraz na monitoringu - w 10, 13 i 17 dc nic nie urosło na tych moich przeklętych jajnikach, lekarz zadecydował więc, że mam brać Duphaston od 17 do 26 dc, czekać na miesiączkę, no i znów czeka mnie stymulacja Clo - tym razem 4 dni - od 2 do 5 dnia cyklu. Zwykle stymuluje się 5 dni, nie wiem, dlaczego tym razem mam być stymulowana tylko 4 dni. Może ginekolog boi się hiperstymulacji, nie wiem sama...
    W każdym razie - dziewczyny, jestem z Wami, chciałabym wlać w Was trochę optymizmu - mimo takich ciężkich przeżyć, jakie prawie każda z nas ma na swoim koncie - nic straconego! Głowa do góry, trzymam za Was kciuki i modlę się, żeby każdej z nas udało się trzymać w ramionach upragnione, zdrowe maleństwo :-)

    gogo19, Martek32 lubią tę wiadomość

    Mama Krzysia z wadą serca 23.05.15 - 28.05.15 [*]
    Tęsknię.
    ......................................................................
    7u223e3kljsf91c9.png
  • Angie 31 Autorytet
    Postów: 1402 1166

    Wysłany: 19 listopada 2015, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    230515❤
    Brak mi słów. Twoja obecność na tym forum jest dowodem że trzeba wierzyć w siłę ducha!
    Krzysiulku spoczywaj w spokoju❤i wróć do swojej mamusi. Ona juz jest gotowa. Przytulam. ❤

    230515 lubi tę wiadomość

    ug37upjyhucgp8u7.png
    5.12.2008r - Alanek
    18.11.2017 - Bella Helena
    03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
    12.04 jest serduszko!❤
  • Nikoleta Koleżanka
    Postów: 65 17

    Wysłany: 19 listopada 2015, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    230515 wrote:
    Dziewczyny,
    czytam Wasze historie od kilku ładnych dni, tygodni, miesięcy...
    Tym, którym się udało - gratuluję Wam Waszych cudów, trzymam kciuki za to, żeby ciąża przebiegała bez problemów i żeby udało Wam się urodzić upragnione, zdrowe Maleństwo.
    Te dziewczyny, które nadal się starają - nie poddawajcie się! Nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale bardzo dużo zależy od tego, czy będziecie silne, będziecie walczyć i myśleć optymistycznie!

    Ze swojej strony mogę tylko opowiedzieć o moich przeżyciach z Clo. Mam niedoczynność tarczycy i PCOS. We wrześniu 2014 brałam Clo po raz pierwszy - od 5 do 9 dnia cyklu, mój pęcherzyk urósł do zawrotnych 16mm, endometrium miało 8mm. Wtedy lekarz zdecydował o podaniu Pregnylu (5 tys. jednostek). Pęcherzyk pękł. Zaszłam w ciążę. Prawie do połowy ciąży było ok. Później dowiedzieliśmy się, że nasz Krzysiu ma bardzo ciężką, złożoną wadę serca. Proponowano terminację ciąży, zdecydowaliśmy się jednak donosić Krzysia, dać mu szansę. Nasz synek urodził się 23.05.2015 przez cięcie cesarskie, żył 5 dni...
    Teraz wróciliśmy do punktu wyjścia, znowu zaczynamy się starać. Obserwowałam trzy kolejne cykle po porodzie, mierzyłam skrupulatnie temperaturę. Wychodzi na to, że owulację mam zawsze dość późno - po 20 dc. W międzyczasie zmieniłam lekarza. Hormony są w normie, tylko stosunek LH/FSH jest ok. 0,6. Byłam teraz na monitoringu - w 10, 13 i 17 dc nic nie urosło na tych moich przeklętych jajnikach, lekarz zadecydował więc, że mam brać Duphaston od 17 do 26 dc, czekać na miesiączkę, no i znów czeka mnie stymulacja Clo - tym razem 4 dni - od 2 do 5 dnia cyklu. Zwykle stymuluje się 5 dni, nie wiem, dlaczego tym razem mam być stymulowana tylko 4 dni. Może ginekolog boi się hiperstymulacji, nie wiem sama...
    W każdym razie - dziewczyny, jestem z Wami, chciałabym wlać w Was trochę optymizmu - mimo takich ciężkich przeżyć, jakie prawie każda z nas ma na swoim koncie - nic straconego! Głowa do góry, trzymam za Was kciuki i modlę się, żeby każdej z nas udało się trzymać w ramionach upragnione, zdrowe maleństwo :-)

    Witaj! Po tym co przeczytałam, powinnam przeprosić za moje narzekanie, zwątpienie i brak wiary.. Jesteś bardzo dzielną kobietą, nie da się wytłumaczyć śmierci dziecka i myślę, że nie oczekujesz, żeby ktoś Ci wyjaśniał dlaczego.. mam tylko nadzieję, że to wszystko jednak jest 'po coś' i czeka Cię jeszcze wiele dobrego w Twoim życiu, za to jak dzielnymi jesteście rodzicami. Jesteście - bo poczęliście życie, a tego nikt Wam nie odbierze. Na zawsze pozostaniecie rodzicami. Trzymam kciuki, wspieram i wiem, że będzie już tylko dobrze :)

    230515 lubi tę wiadomość

  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 19 listopada 2015, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurcze tak się wzruszyłam, że mi łzy zalewają klawiaturę... 230515 obyś szybko przeszła na fioletową stronę ze zdrowiutką fasolką

    Angie 31, 230515 lubią tę wiadomość

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 19 listopada 2015, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sowaa wrote:
    Martynka super!!!! Gratulacje.
    Możesz napisać co to kest ta borowina??????

    Kochana plastry borowinowe można kupić w aptece, stosuje się na stany zapalne, na bóle kręgosłupa, mięśni, lub na ewentualne zrosty w jajowodach, zapalenia przydatków, niedrożność jajowodów itp

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Dea28 Autorytet
    Postów: 2068 1253

    Wysłany: 19 listopada 2015, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pabelka a jak to się liczy?

    mama Ali za każdym podejściem z CLO sytuacja przynajmniej u mnie wygląda inaczej

    bfarxzdvl5a95qct.pngatdcj44jjj39fx4a.png
  • pabelka88 Autorytet
    Postów: 1391 1500

    Wysłany: 19 listopada 2015, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dea28 wrote:
    Pabelka a jak to się liczy?

    mama Ali za każdym podejściem z CLO sytuacja przynajmniej u mnie wygląda inaczej
    Wynik LH dzielisz przez wynik FSH.;-)

    2007 Maciuś <3
    02.03.2016 transfer Blastocysty 411, 7dpt beta 54,9,9dpt beta 165,12dpt beta 625 <3 KOCHAM!!!
    2 mrożaczki -blastki 422 i 322 <3
    c899c781c5.png
  • 230515 Koleżanka
    Postów: 59 49

    Wysłany: 19 listopada 2015, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nawet nie wiecie, jak mi się ciepło na sercu zrobiło, kiedy napisałyście! Dziękuję, że chciało Wam się skrobnąć te kilka słów. Liczę na to, że tak jak mi tego życzycie, uda nam się cieszyć z Fasolki, czego oczywiście i Wam życzę z całego serca!
    Nikoleta, zawsze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ja wiele razy łapię się na tym, że nie mogę słuchać narzekania na obolałe brodawki, nieprzespane noce, kolki, albo na to, że ktoś stara się o dzidzię już 6 miesięcy i nic... A zaraz później myślę sobie, że to dobrze, że ludzie narzekają na takie rzeczy, bo to znaczy, że nie mają gorszych problemów. Ja też myślę, że nic nie dzieje się bez powodu, tylko Bogu znane są przyczyny.
    Dlatego dziewczyny, wspierajmy się, pierś do przodu, trochę optymizmu, a na pewno nam się uda! :-)

    pabelka88, Neytira, Sowaa, Angie 31, Miśkowa, Nikoleta, Płatek szkarłatny lubią tę wiadomość

    Mama Krzysia z wadą serca 23.05.15 - 28.05.15 [*]
    Tęsknię.
    ......................................................................
    7u223e3kljsf91c9.png
  • Sowaa Autorytet
    Postów: 447 151

    Wysłany: 19 listopada 2015, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    230515 wrote:
    Dziewczyny, nawet nie wiecie, jak mi się ciepło na sercu zrobiło, kiedy napisałyście! Dziękuję, że chciało Wam się skrobnąć te kilka słów. Liczę na to, że tak jak mi tego życzycie, uda nam się cieszyć z Fasolki, czego oczywiście i Wam życzę z całego serca!
    Nikoleta, zawsze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ja wiele razy łapię się na tym, że nie mogę słuchać narzekania na obolałe brodawki, nieprzespane noce, kolki, albo na to, że ktoś stara się o dzidzię już 6 miesięcy i nic... A zaraz później myślę sobie, że to dobrze, że ludzie narzekają na takie rzeczy, bo to znaczy, że nie mają gorszych problemów. Ja też myślę, że nic nie dzieje się bez powodu, tylko Bogu znane są przyczyny.
    Dlatego dziewczyny, wspierajmy się, pierś do przodu, trochę optymizmu, a na pewno nam się uda! :-)[/QUOTE

    Bardzo duzo przeszłaś i bardzo mi przykro....
    To co napisałaś powyżej to święte słowa!!!!!! i masz zupełną racje.

    230515 lubi tę wiadomość



    Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...

    34bwyx8dfkd7ouw5.png
  • Angie 31 Autorytet
    Postów: 1402 1166

    Wysłany: 19 listopada 2015, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja proponuję wnieść jutro ciszę na tym forum.
    Awaryjne sytuacje jedynie. Kazda wie o czym piszę. Boże....

    ug37upjyhucgp8u7.png
    5.12.2008r - Alanek
    18.11.2017 - Bella Helena
    03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
    12.04 jest serduszko!❤
  • basia7777 Autorytet
    Postów: 1028 873

    Wysłany: 20 listopada 2015, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny po pregnylu czy mialyscie tak po 5 dniach od zastrzyku mdłości... Ale ja mam straszne mam dość... Coraz gorzej się czuję

    https://www.maluchy.pl/li-72635.png
‹‹ 1090 1091 1092 1093 1094 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ