CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kizia mizia wrote:Ja Ci powiem ze mnie torbiele nigdy nie bolały a był czas, ze rosły mi po 5cm. Głowa do góry, mnie jajniki kłują po każdej owulacji
i przed tez, ale tylko na clo.
Dziewczyny straszne te wasze historie, życie nie jest sprawiedliwejedyne pocieszenie chyba dla was, ze w ciąże zachodzicie, wiec w końcu musi się udać. tez żałuje ze wcześniej się nie zaczęliśmy starać, ale mój mąż dość długo dojrzewał do zaręczyn
z drugiej strony ja tez musiałam dojrzeć, nigdy nie byłam zbytnio dzieciowa, nie ciągnie mnie do cudzych dzieci, niemowlaka to może 3 razy w życiu trzymałam na rękach, zupełnie nie wiem jak takiego małego człowieka obsłużyć
-
Rafaello wrote:no i dupa:( pęcherzyk gigant zmienił się już w ciałko krwotoczne więc witam w tym cyklu torbiel:/ następny cykl bez clo, na naturalnym cyklu ale z pregnylem[/QUOTE
Przecież ciałko żółte krwotoczne to wynik owulacji. Lekarz ci powiedział, że to cos złego? Nic nie rozumiem. Ja mam tak co miesiąc i mój lekarz się z tego cieszy.
-
Miśkowa wrote:A Płatku pytałam o ten inofem i lekarz mówił, że można go brać cały czas nawet w ciąży (mówił też, że jedna saszetka wystarczy ale jak chce mogę brać dwie). Zwróć tylko uwagę czy masz insulinooporność, bo jeśli tak to moim zdaniem z inofemem trzeba być trochę ostrożnym, bo zawiera on maltodekstrynę która ma wysoki indeks glikemiczny (może wtedy warto przerzucić się na inofolic) choć producenci piszą że jest w tak małej dawce, że nie szkodzi cukrzykom.
. Pamietałaś
.
Myślałam że inofem i infolic to dokładnie to samo. Ale ulga, że można brać w drugiej fazie bo miałam trochę wątpliwości. Czytałam też, że on własnie pomaga przy insulinoodporności.
Dlaczego mówisz, że koniec z clo? Przecież może zadziałać w kolejnych cyklach. A na endometrium też podobno są jakieś leki w skrajnych przypadkach gdy jest bardzo cienkie. Nie poddawaj się.
-
Martoszka wrote:Fsh 102 i estradiol ponizej 5, a lh nie pamietam, ale tez wysoko, chyba cos kolo 30.
amh zrobię, tylko nie wiem czy przed ta wizytą czy następną. -
Najgorsze problemy mam z badaniem szyjki. Niby staram się to robić o jednakowej porze ale do wykresu nie wpisuję,bo nigdy nie jestem pewna czy jest dość wysoko i czy otwarta czy zamknięta. Cały czas czuję takie wgłębienie.
Dziś napewno jest twarda i dosyć wysoko i wydaje się otwarta. Oblepiona gęstym glutowatym białym śluzem. Też macie takie problemy, czy tylko ja tska niezdarna jestem?
-
gogo19 wrote:Najgorsze problemy mam z badaniem szyjki. Niby staram się to robić o jednakowej porze ale do wykresu nie wpisuję,bo nigdy nie jestem pewna czy jest dość wysoko i czy otwarta czy zamknięta. Cały czas czuję takie wgłębienie.
Dziś napewno jest twarda i dosyć wysoko i wydaje się otwarta. Oblepiona gęstym glutowatym białym śluzem. Też macie takie problemy, czy tylko ja tska niezdarna jestem?
Gogo nie badaj szyjki w fazie lutealnej.nie wolno. Ja badalam w poprzednim cyklu i się trochę nauczyłam. Jeśli jest otwarta będziesz czuła takie rozchylone usta. Dosłownie. O tej samej porze i w tej samej pozycji. Na lezaco lub ukucnij. Sprawdzaj sluz teraz tylko. Taki glutowaty ja miałam wczoraj i wylewalo się ze mnie. Dziś już kremowy.
5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
gogo19 wrote:A dlaczego się nie bada?
Nie bada się niby dlatego że kontakt palca z szyjką może spowodować przeniesienie się bakterii, które mimo starannego umycia tak czy inaczej na skorze są a to z kolei może prowadzić do infekcji, które wiadomo ze w przypadku ciąży mogą być niebezpieczne.
Ja w ogóle nie potrafię badać szyjki, jestem w stanie mniej więcej stwierdzić tylko czy jest wysoko czy nisko i tyle.
Także nie jesteś niezdarnaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2015, 21:10
03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta -
Tylko że to trochę bez sensu bo podczas ❤ mimo ze "go" umyje itd to tez ma bezpośredni kontakt z szyjka i wtedy co też może przenieść bakterie?
5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
Angie 31 wrote:Tylko że to trochę bez sensu bo podczas ❤ mimo ze "go" umyje itd to tez ma bezpośredni kontakt z szyjka i wtedy co też może przenieść bakterie?
Logiczne myśląc tak by mogło być. Ale to by oznaczało że każde dotknięcie się jest groźne bo bakterie mogą się przenieść. No nie wiem, niby tak piszą w różnych artykułach o tym badaniu szyjki ale z drugiej strony w pierwszej fazie cyklu kobiety ja badają i również może dojść do infekcji.
Chyba któraś z nas musi lekarza o to zapytać i będziemy miały odpowiedz
Przyznam szczerze że nie zastanawiałam się nad tym bo szyjki nie badam bo tego nie ogarniamAngie 31 lubi tę wiadomość
03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta -
Ja dzisiaj po monitoringu, dwa pęcherzyki w lewym jajniku jeden 17mm, drugi 14, owu powinna byc za jakieś 3-4 dni, w środę jeszcze raz monitoring. Mam nadzieję,że pękną same, a jak nie to pregnyl. Ciesze się,że CLO zadziałało
Angie 31, blueeye, gogo19 lubią tę wiadomość
Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
PCO
wysoka prolaktyna
Prawie 20 miesięcy starań ...
październik 2015 - 6tc (*)
Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie -
agape wrote:Ja dzisiaj po monitoringu, dwa pęcherzyki w lewym jajniku jeden 17mm, drugi 14, owu powinna byc za jakieś 3-4 dni, w środę jeszcze raz monitoring. Mam nadzieję,że pękną same, a jak nie to pregnyl. Ciesze się,że CLO zadziałało
Super wieści ale masz fajny weekend przed sobą ❤❤❤
A co do tematu zapytaj jak nie zapomnisz o ten sexik i badanie szyjki w fazie lut.
5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
Ja już sama nie wiem.
Wczorajszy monitoring - w 12 dc. - ukazał brak pęcherzyka dominującego, a dwa dni wcześniej miał przecież 15mm... Nie widać za dużo płynu w zatoce Douglasa, ale lekarz mówi, że pęcherzyk raczej pękł, że raczej taki duży nie miał szans się wchłonąć. Niby według wszelkich prawideł mógłby pęknąć, bo miałby ok. 19mm, ale stresuję się, że nie mam na 100% potwierdzenia, że do owu doszło. Temperatura dzisiaj jak była niska, tak jest... I teraz nie wiem, czy brać Duphaston, tak jak kazali, czy poczekać do wzrostu temperatury. Ech, szlag mnie trafi