WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyco człowiek to opinia. ja mam problemy z zajściem w ciąże i mam swoje zdanie na temat in vitro, wcale nie pozytywne i tyle w tym temacie.
teraz na temat clo,
ile cykli pod rząd można brać clostilbegyt? są jakieś ograniczenia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 12:17
-
Jagna to moze pójdę za twoja rada i zrobię miesiąc przerwy bo juz szczerze mówiąc to bardzo długo je biorę. Nie wiem tylko co z kwasem foliowym ? Brać osobno czy tez odstawić ?
Kłosik clo z tego co mi mówił gin to max 6 miesięcy bo bardzo upośledza endometrium. U mnie juz w pierwszym cyklu endo było bardzo ciękie.
Rafaello ja to mam rożnie ale ten cykl był naturalny i tez mi strasznie ovu dała w kość
2 godziny tak mnie bolało ze az spać nie moglam. Zobaczymy jak w tym cyklu z clo bedzie.
Będzie córeczka
-
ktosik wrote:co człowiek to opinia. ja mam problemy z zajściem w ciąże i mam swoje zdanie na temat in vitro, wcale nie pozytywne i tyle w tym temacie.
teraz na temat clo,
ile cykli pod rząd można brać clostilbegyt? są jakieś ograniczenia?
Mi dwóch lekarzy powiedziało że clo można brać 6 miesięcy. Jeśli w tym czasie nie uda się zajść w ciążę to znaczy ze jest nieskuteczne i trzeba zmienić leczenie.03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta -
Biedronka
Kwas foliowy bierz osobno a z kompleksem witamin zrób przerwe miesiàc,potem mozesz wrocic znów na jakis kwartal z witaminami i znów dac sobie odpocząc na miesiac...chyba ze masz niedobór jakiejs witaminy to bierz osobno w trakcie przerwy.
Ja nie moge osobno brac magnezu,dlatego jak bralam to z potasem i bez efektow ubocznychAntoś IVF,Julisia natural
-
Wydaje mi sie ze jesli CLO nie zadziala za trzecim razem to juz powinno sie zmienic na cos innego,szesc miesiecy to długo by zastosowac po nim inny lek o podobnym dzialaniu,cala stymulacja raczej nie powinna trwac wiecej niz 6 mc.
Antoś IVF,Julisia natural
-
nick nieaktualny
-
Jagna Inofem i infolik to nie tylko kwas foliowy. Istotne jest również to, że zawiera mio-inozytol, którego nie mają inne preparaty z kwasem foliowym. To właśnie ta substancja podobno pomaga na PCO.Jagna 75 wrote:Ktosik
Przepraszam że poczułas się pominięta,nie miałam tego na celu,wyraziłam tylko swoją opinie na system który najpierw daje ludziom nadzieje a za chwilke ją odbiera,w ogóle ten system mnie denerwuje bo nie można sie normalnie leczyc gdyz wszystkich nas segregują a przeciez jesli chodzi o składki płacimy nie małe sumy..po drugie jesli juz cos na NFZ to terminy takie odległe ze człowiek zmuszony jest isc zapłacic,wtedy wszystko da sie na juz.
Opolanka
inofolik czy inofem to inaczej kwas foliowy tylko ponoc lepiej się wchłania, lekarz doradzał mi brac inofolik,jednak nie wiem jak u dziewczyn ale mnie po nim ząłądek troche pobolewał,odstawiłam i biore zwykły,na przemian z femibion natal 1. -
W 100% cię popieram. To bardzo drazliwy emat ale na takim forum jak to trudno go czasem nie poruszyć. Szczególnie w obecnej sytuacji politycznej. Ja przygotowuję się do inseminacji. Lekarz mi powiedział, że już w listopadzie rząd zwiększył ilość badań przed inseminacją. Jest ich dużo i drogie. Twierdzi, że robia to, żeby zniechęcac.Biedronka7 wrote:Dziewczyny ja ostatnio miałam dyskusje z jedna dziewczyna ktora ma 2 dzieci każde sie jej udawało zaraz po odstawieniu antyków i ona mi tu bedzie mądrować ze to super decyzja o nie finansowaniu invitro bo jej to sie nie podoba ze jej składki na taka patologie szły. No mnie to jakby ktoś prądem popieścił. No kuźwa mać jakim prawem ktoś odbiera komuś jedyna szanse na to by miec prawdziwy dom. Cholender jesli ktoś ma niedrożne oba jajowody albo partner słabe nasienie to mu żadna naprotechnologia nie pomoże, to chyba oczywiste! Jesli nie maja super warunków to nawet nie moga adoptować bo tu tez patologia systemowa ale jak moje składki szły na zasranych pijaków, ćpunow czy palaczy to jest ok ?
Wiem ze ten temat miał byc nieporuszony tu ale to jest dla mnie drażliwy punkt. Ja osobiście uważam ze każdy powinien miec szanse tak jak tu w uk jesli czujesz ze to sie nie kluci z twoim sumieniem to korzystasz z jednego refundowanego lecżenia, a jesli nie twoj wybór.
Ja sama nie wiem czy kiedys nawet jesli sie okaże ze to jedyne wyjście, skorzystam ale uwazam ze to jest w porządku ze mam taka szanse, bo co jesli mam kasę to jestem lepsza i moge miec szanse na dzidzi a jesli nie to sory moj pech.
Mam nadzieje ze nikogo nie uraziłam, poprostu musiałam sie na ten temat wypowiedzieć . -
Mój lekarz uważa, że najlepiej 6 miesięcy ale jeśli pacjentka chce to można wydłużyć do 8.ktosik wrote:co człowiek to opinia. ja mam problemy z zajściem w ciąże i mam swoje zdanie na temat in vitro, wcale nie pozytywne i tyle w tym temacie.
teraz na temat clo,
ile cykli pod rząd można brać clostilbegyt? są jakieś ograniczenia? -
Dziewczyny!
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku - najważniejsze to dużo zdrówka, bo jak wszystkie doskonale wiemy to jest najważniejsze.
Płatek ma rację - inofem to też mio-inozytol i nie za duża dawka kwasu foliowego - mój ginekolog twierdzi, że oprócz inofemu trzeba brać kwas foliowy. Efekt ponoć jest głównie w przypadku kobiet z lekką insulinoopornością. Ja sama piłam przez trzy miesiące rok temu, więc może coś dało, ale wtedy dopiero zaczynałam, więc nie wiem czy owulki były nie też nie.
Biedronko, syty głodnego nie zrozumie i osoby, którym udało się od strzału, nie doceniają tego co mają i nie potrafią wczuć się w sytuację innych.
Ktosik, przyłączę się do innych-maks 6 miesięcy.
Płatku-nie odpowiedziałaś mi ostatnio jakie zapalenie u Ciebie wykryli?3cb, 24 cykle starań o Młodą
-
cookie, przepraszam, chyba przegapiłam twoje pytanie. Wykryto zakażenie bakteriami E-coli i Enterococcus faecalis. Byłam w szoku. Nie wiem skąd się coś takiego bierze. To by jednak wyjaśniało moje ostatnie zapalenia pęcherza. Dziś skończyłam antybiotyk. Mam nadzieję, że już będzie dobrze bo w przyszłym cyklu chcemy podejść do inseminacji.
Inofem zawiera 200 µg kwasu foliowego a zalecana dzienna dawka to 400. Jeśli więc ktoś pije dwie saszetki dziennie to powinno być ok chyba i nie trzeba już brać osobno kwasu. Co myślicie? Ja tak robię i już nie wiem w sumie czy dobrze. -
Bez stresuPłatek szkarłatny wrote:cookie, przepraszam, chyba przegapiłam twoje pytanie. Wykryto zakażenie bakteriami E-coli i Enterococcus faecalis. Byłam w szoku. Nie wiem skąd się coś takiego bierze. To by jednak wyjaśniało moje ostatnie zapalenia pęcherza. Dziś skończyłam antybiotyk. Mam nadzieję, że już będzie dobrze bo w przyszłym cyklu chcemy podejść do inseminacji.
Inofem zawiera 200 µg kwasu foliowego a zalecana dzienna dawka to 400. Jeśli więc ktoś pije dwie saszetki dziennie to powinno być ok chyba i nie trzeba już brać osobno kwasu. Co myślicie? Ja tak robię i już nie wiem w sumie czy dobrze. a miałaś jakieś objawy? Ginekolog zrobił Ci wymaz? Też mam ciągle problemy z pęcherzem.
Co do kwasu foliowego - baaardzo ciężko go przedawkować, czyli nie zaszkodzicie sobie jeżeli będziecie dodatkowo go przyjmowały, zwłaszcza jak są problemy i nie wiadomo co jest przyczyną (słowa lekarza potwierdzone słowami diagnosty w laboratorium).
Jagna 75 lubi tę wiadomość
3cb, 24 cykle starań o Młodą
-
Dziewczyny,polecam pic "czystek" taką ziolowà herbatke,nie zaszkodzi nam w staraniach a wzmocni wasz układ odpornosciowy,działa przeciwgrzybiczo,przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie oraz na inne dolegliwosci.Mozecie poczytac o nim,nawet dzieciom mozna podawac z miodem czy z jakims sokiem bo za smaczna to nie jest ale dzialanie ma rewelacyjne tylko trzeba pic ją caly czas.Ja juz nie pamietam kiedy ostatni raz chorowałam,nie mówiac juz o infekcjach grzybiczych z ktorymi walczylam co pól roku,naprawde nie pamietam co to choroba
Biedronka7 lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
