CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Jagna 75 wrote:gdzie je robiłas?
vitalabo, pewnie zrobili sobie wolne 31, bo 1 to wiadomo, no i pewnie dziś wolne, a nie wiadomo czy w weekend pracowali... mam nadzieje że do piątku do15 będą bo mam wizytę u lekarza.07.2015- histero/polipy out/ 12.15- HSG- ok/ 3 cykle z CLO Nasienie ok
1 IUI 22.07.2016 10.2016 cb
ANA dodatnie, ss-a ++, pcna+
C3 0,6
zespół antyfosfolipidowy
CD4/CD8 2,8
equoral, encorton, neoparin, acard -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, mam do Was pytanko.
Otóż mam zespół LUF, nie znam jego przyczyny, bo wszystkie wyniki mam w normie. Przez to lewy jajnik mi nie pracuje, bo z niepękniętych pęcherzyków zrobiła się torbiel czekoladowa i laparoskopowo mi ją usnęli. Pracuje u mnie tylko prawy jajnik.
Pęcherzyk co miesiąc rośnie, zawsze na prawym jajniku, ale bez pregnylu nie pęka.
Ostatnio zauważyłam, od kilku cykli, że pęcherzyk rośnie coraz wolniej. Robie zawsze monitoring i widzę, że jego czas wzrostu się wydłuża a faza lutealna przy tym nie wydłuża się. Nie wiem czy jasno się wyraziłamNp kiedyś w 11dc pęcherzyk miał już 18mm i brałam pregnyl, a teraz w 15dc ma dopiero 17mm. Niby ok, ale długość cyklu jest niezmienna 26-27 dni.
Czy myślicie, że clo mogłoby coś zadziałać w moim przypadku? Czy to, że pęcherzyk rośnie (ale coraz wolniej) sprawia, że branie clo jest bez sensu czy właśnie clo jest wskazane, aby te pęcherzyki pobudzić do wzrostu?
Dziś mam 17dc, normalnie powinnam być już po pregnylu, potwierdzonej na usg owulacji i moja temperatura powinna być wysoka. Tymczasem temperatura jest niska a pęcherzyk był słaby jak na mój organizm.
Czy clo poprawi jakoś moją sytuację? Jutro mam usg w celu zobaczenia, czy była owulacja- nie brałam pregnylu bo nigdzie w aptekach nie ma więc pewnie będzie cykl bezowulacyjny.
-
klara_bella wrote:Cześć dziewczyny, mam do Was pytanko.
Otóż mam zespół LUF, nie znam jego przyczyny, bo wszystkie wyniki mam w normie. Przez to lewy jajnik mi nie pracuje, bo z niepękniętych pęcherzyków zrobiła się torbiel czekoladowa i laparoskopowo mi ją usnęli. Pracuje u mnie tylko prawy jajnik.
Pęcherzyk co miesiąc rośnie, zawsze na prawym jajniku, ale bez pregnylu nie pęka.
Ostatnio zauważyłam, od kilku cykli, że pęcherzyk rośnie coraz wolniej. Robie zawsze monitoring i widzę, że jego czas wzrostu się wydłuża a faza lutealna przy tym nie wydłuża się. Nie wiem czy jasno się wyraziłamNp kiedyś w 11dc pęcherzyk miał już 18mm i brałam pregnyl, a teraz w 15dc ma dopiero 17mm. Niby ok, ale długość cyklu jest niezmienna 26-27 dni.
Czy myślicie, że clo mogłoby coś zadziałać w moim przypadku? Czy to, że pęcherzyk rośnie (ale coraz wolniej) sprawia, że branie clo jest bez sensu czy właśnie clo jest wskazane, aby te pęcherzyki pobudzić do wzrostu?
Dziś mam 17dc, normalnie powinnam być już po pregnylu, potwierdzonej na usg owulacji i moja temperatura powinna być wysoka. Tymczasem temperatura jest niska a pęcherzyk był słaby jak na mój organizm.
Czy clo poprawi jakoś moją sytuację? Jutro mam usg w celu zobaczenia, czy była owulacja- nie brałam pregnylu bo nigdzie w aptekach nie ma więc pewnie będzie cykl bezowulacyjny.ale wydaje mi się, że CLO miałoby sens. Ja sama mam długie cykle i lekarz stwierdził, że jeżeli owulacja występuje później to może (ale nie musi) spowodować gorszą jakość jajeczka. Bardziej zastanawia mnie fakt, że opóźnienie owulacji nie wydłuża Ci cyklu, tj, że faza lutealna z tego wynika, że skraca się. Nad tym bardziej pomyślałabym, bo generalnie faza lutealna jeżeli wszystko jest ok, powinna być dla każdej kobiety niezmienna i powinna trwać ok 14 dni, a u Ciebie ona się zmienia i mocno skraca.
klara_bella lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnycookiemonster masz rację, też mnie martwi ta skracająca się faza lutealna. Jutro jak się okaże, że jednak owulka była (w co wątpie, że jajco pęknie) to chyba wezmę receptę na duphaston.
Aczkolwiek jak brałam kiedyś dupka to dostałam okres w 25dc czyli cykl trwał 24dni i nie zdążyłam nawet wybrać 10 tabletek dupka. A progesteron mi wychodzi bardzo ładny w 21-22dc bo aż 28! na ciążowe widełki się łapię z takim progesteronem
No już sama nie wiem co mam myśleć/robić... Wyszedł mi test owulacyjny mega pozytywny!
Jutro spytam lekarki na usg co sądzi o clo w moim przypadku. To nie moja lekarz prowadząca, ale poznam jej zdanie. -
Czesc Klara
Mnie CLO tez przyspieszyło ovu o trzy dni choc bardziej w moim przypadku stawiano na wzrost,potem przed samą ovu dostałam ovitrelle.
Mysle ze w twoim przypadku CLO to trafiona decyzja,a przed ovu powinnas cos dostac na pekniecie
Dea witaj,twoja przygoda z CLO to chyba juz siè konczy?6cykli to juz powinni pomyslec o czyms innym..nie było zadnego efektu?Z czym masz problem?
Pyatii
Przykro mi,czuje twoją złosc,mam nadzieje ze bedą twoje wyniki na czasAntoś IVF,Julisia natural
-
Jagna od dłuższego czasu już jestem na tym wątku ale mało się udzielam ale witaj
u mnie problem jest ze wszystkim tak żeby było krócej. moje jajniki wariują raz z CLO nie mam pęcherzyków a innym razem bez CLO mam... hm ten cykl i może następny z CLO tak mówił gin ale chyba zmienie gina na kogoś bardziej specjalizującego się w walce z niepłodnością
-
Jagna 75 wrote:Cookie
miałam zamiar kupic ten test,ale na razie sie wstrzymałam,czytałam o nim sporo pozytywów i troche negatywów,czyli jak człowiek nie spróbuje to nie bedzie wiedział...ale kusi mnie kupno moze za miesiąc albo dwa,teraz skoro i tak jezdze na monitoring to zbędne troche.Ale czekam na wiesci podczas stosowania,moze początki nie są łatwe w interpretacji ale nic nie ma od razu.
wyniki masz ładne,anty TG ciut wysokie ale moze nic takiego.
kto to Michalina?
ILKA własnie co z twoim testem?kciukam
Ja pije czystka z dodatkiem pół łyzeczki miodu,albo czasem z sokiem z cytryny więc tak urozmaicam..ale cztery szklanki?chyba trzy razy dziennie pisało na opakowaniu,nie zalecano większej dawki he he,bravo ty!
Pyatii a ty juz masz te wyniki??ciekawa jestem wyników
ja jeszcze jutro dupka,ostatni dzien i albo cos albo @..cycki mnie zaczęły bolec ale tak dziwnie bo brodawki,ale moze to normalne,jak cos to w piątek/sobota test,ale spokojnie podchodze,nie napalam sie jakos ale dam wam znac.Ktos wczesniej??????
Paulla,nie wiem jak inne dziewczyny ale ja nic nie odczuwałam podczas brania CLO...w zeszłym roku tez przez trzy cykle go zazywałam ale tez nie przypominam sobie jakis skutków -
Biedronka7 wrote:Dziewczyny a ja mam juz termin hsg na poniedziałek. Boje sie ale nie ma wyjścia!
Biedronka
Mam nadzieje ze bedzie mniej bolalo niz usuniecie mojego zęba(poniedzialek)
Wiem ze róznie to badanie odbierają,wazne by nie wyolbrzymiac w swej wyobrazni bólu zanim jeszcze wystąpi.To kolejny krok,który zbliźa do jednego.Im szybciej zagadke rozwiàźą tym szybciej zaznamy szczèscia.Pamietaj ze bedziemy z tobą,bedziesz dzielna
Płatek
Dzięki bardzo,jak na razie i tak jestem monitorowana,poza tym mam regularne cykle wièc łatwiej trafic w ovulke,ale bede pamiętac
Dea
A jakie badania masz juz za sobą?
Ja mam problem z ovu,pęcherzyki się pojawiają,malo bo jeden albo dwa ale są tyle ze nie ma ovu.Z CLO u mnie tez nie zwièkszyla sie ich liczba,pomogło raczej szybciej urosnàc ale czy pèknął to nie wiem bo swieta byly i nie mialam szans sprawdzic...moge jedynie testowac niebawem
Antoś IVF,Julisia natural
-
Dea
tak jak radzi Biedronka zmien gina,ja dwa lata stracilam czasu i pieniędzy od jednego konobała do drugiego az trafilam do lekarza gin. która przyjmuje prywatnie a i pracuje w klinice leczenia nieplodnosci,jednak od razu poradziła mi klinike gdyz tam lekarze są dostępni przez 7 dni w tygodniu a ona tylko trzy.
Wybrałam inną klinike niz ta w której ona pracuje,podala mi namiar na trzy kliniki,wybralam czytajac opinie choc niewiele pomogly bo ile ludzi na forum tyle opini dobrych i zlych,wybralam intuicyjnie.
Jesli kolejny cykl okaze siè porażka to nie wiem czy az tak dlugo lekarz bedzie prowadzil mnie na CLO,mam jeszcze dawke na jeden miesiàc,ale co on zadecyduje...
Tak wièc jesli nie chcesz tracic czasu to musisz znalezc lekarza który ma kwalifikacje w leczeniu niepłodnosci,twój gin nie przyzna ze to ponad jego wiedze,praktyke,sama musisz zrobic ten krokAntoś IVF,Julisia natural
-
Zrobiłam test następnego dnia i tym razem były już 2 grube kreski
Udało mi się za pierwszym razem ale ja się stymulowałam letrozolem bo CLO na mnie nie działało, także jakby ktoś miał marne efekty z CLO to polecam letrozol
Teraz czekam na potwierdzenie w usg czy wszystko ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 09:01
cookiemonster, Miśkowa, atat, Biedronka7, Płatek szkarłatny, ktosik, Dea28 lubią tę wiadomość
-
Witam, wszystkich pojawiłam sie na forum bo jak to jest moim nickname jestem juz zdesperowana wszystkim sie udaje wokoło tylko mnie nie i powiem ze czuje ze mi serce peka i nie mam sil ..moja historia jest taka ze staram sie już od 2014r, przy czym nie umiem określić ile miesięcy bo niektóre były odpuszczane z powodu pojawiającej się bakteria-ueaplasmy, która musiała wiele razy wyleczyć (mam nadzieje ze teraz odeszła raz na zawsze), z moimi wynikami jest tak ze biore biomergon bo mam prolaktyne powiekszona, no i z clo miałam już 7 miesięcy przy czym nie wszystkie cykle wykorzystane bo narastała mi duża ilość pęcherzyków i lekarz powiedział ze w takim przypadku nie można działać, każdy cykl z clo mam monitorowany, no i własnie bezowocny, dlatego mam pytanie do ILKA88 nie wiem czy to pisałaś to na forum bo szukałam ale być może przeoczyłam ile cykli miałaś z clo i kiedy przeszłaś na letrozol. Też mam prośbę jeśli ktoś jest z okolic Krakowa i polecił by jakiego lekarza to bylabym bardzo wdzięczna. Zastanawiam się własnie czy nie zniemić lekarza skoro już tyle czasu mineła ma mój lekarz bardzo powoli działa, gdyż badanie HSG miała dopiero w 2015 w lutym, wiec około rok temy - wynik oczywiście ze jajniki drożne), MOJ APEL JESLI MACIE DLA MNIE JAKIES SUGESTIE PORADY CHETNIE PRZYJME bo juz jestem na straju zalamania, POZDRAWIAM I WSZYSTKIM W NOWYM ROKU ZYCZE ZAFASOLKOWANIA I ZDROWIA1. 19.02.2017 IUI
-
Hej Dziewczyny!
Płatku, ja czekam testy owu i będę ten tester porównywać z testami owu i zobaczymy. Póki co, obsługa jest prosta, ale paprotek brak.
Ilka, gratulacje po raz drugi:) mówiłyśmy Ci od razu:) zarzucaj tymi wiruskami i poprosimy o informacje o becie:)
Jagna, czekamy na Twoje dwie krechy - dobrze Ilka nam zaczęła rok, to trzeba kontynuować.
-
Czesc dziewczyny, jutro ide na monitoring.
Jakos niespecjalnie czuje te jajniki w tym cyklu. Zobaczymy czy cos tam rosnie.
Denerwuje sie strasznie oczywiscie, szczegolnie ze w miedzyczasie robie te wszystkie badania na przyczyny poronien. I cos tam mi wyjdzie to zaraz mam zawał serca.
Wyszły mi przeciwciala ANA ale w niskim mianie - do wizyty u lekarza umre ze strachu.
ILKA brawo! trzymam kciuki i czekam na bete!
Zdesperowana, głowa do góry!
Badaliscie nasienie? Hormony w porzadku? Jest taka podstawa badan, którą się robi jesli sie nie udaje zajsc przez rok intensywnych staran. Co mialas do tej pory zrobione?ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Hej dziewczyny
mam juz 3 letnia coreczke ( dzieki clo), ponownie sie staram od 2 lat, ale naturalnie nie dawalismy rady. Od grudnia 2015 chodze do kliniki nieplodnosci. Dostalam bombowa dawke clo - 1 terapia po 2 tabletki dziennie, kolejne 2 tygodnie po 3 tabletki dziennie. To strasznie duzo jak na 1 miesiac - czy ktoras z was tez dostala az tak duze ilosci tego leku? troche mnie to stresuje
31 grudnia wyszedl mi pozytywny test na owu, w ten pon progesteron 4,33 co wedlug pani dr troszke slabo wyglada. od dzisiaj biore luteine na wszelki wypadek, dzisiaj powinna sie tez pojawic @ na razie cisza, chociaz brzuch boli mnie juz od 3 dni jak w czasie @ i strasznie mi zimno. bete mam zrobic dopiero 12/13.01 ale chodza mi kosmate mysli, zeby pojsc juz w sob