CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Biedronka7 wrote:Jagna dzięki za wsparcie! Nie wiem ale wydaje sie mi ze bez znieczulenia bo kazali sobie cos przeciwbólowego wziazc .
-
cookiemonster wrote:Jeżeli wiesz kiedy jest owulacja (np poprzez robienie testów owu, temp monitoring), to faza lutealna jest łatwa do wyliczenia. Nie wiem jak jest z ovufriend, bo rzadko korzystam z ich wyliczeń, ja korzystam z fertility friend (po ang, na telefon-dla mnie wygodniejsze do wprowadzania danych) i tam są wszystkie informacje-długość cyklu, długość fazy lutealnej itd.
Rafaello, chyba Klara pisała o LUF? Może Ciebie też to dotyczy?[/QUOTE
Najwyrazniej mnie to dotyczy:/ -
Zdesperowana85 wrote:Witam, wszystkich pojawiłam sie na forum bo jak to jest moim nickname jestem juz zdesperowana wszystkim sie udaje wokoło tylko mnie nie i powiem ze czuje ze mi serce peka i nie mam sil ..moja historia jest taka ze staram sie już od 2014r, przy czym nie umiem określić ile miesięcy bo niektóre były odpuszczane z powodu pojawiającej się bakteria-ueaplasmy, która musiała wiele razy wyleczyć (mam nadzieje ze teraz odeszła raz na zawsze), z moimi wynikami jest tak ze biore biomergon bo mam prolaktyne powiekszona, no i z clo miałam już 7 miesięcy przy czym nie wszystkie cykle wykorzystane bo narastała mi duża ilość pęcherzyków i lekarz powiedział ze w takim przypadku nie można działać, każdy cykl z clo mam monitorowany, no i własnie bezowocny, dlatego mam pytanie do ILKA88 nie wiem czy to pisałaś to na forum bo szukałam ale być może przeoczyłam ile cykli miałaś z clo i kiedy przeszłaś na letrozol. Też mam prośbę jeśli ktoś jest z okolic Krakowa i polecił by jakiego lekarza to bylabym bardzo wdzięczna. Zastanawiam się własnie czy nie zniemić lekarza skoro już tyle czasu mineła ma mój lekarz bardzo powoli działa, gdyż badanie HSG miała dopiero w 2015 w lutym, wiec około rok temy - wynik oczywiście ze jajniki drożne), MOJ APEL JESLI MACIE DLA MNIE JAKIES SUGESTIE PORADY CHETNIE PRZYJME bo juz jestem na straju zalamania, POZDRAWIAM I WSZYSTKIM W NOWYM ROKU ZYCZE ZAFASOLKOWANIA I ZDROWIA
Co do porady, to jeśli po clo się nie uda przez 6 miesięcy, chyba warto zrobić inseminację. Do inseminacji też jest stymulację, więc i tak nadal będziesz faszerować się lekami. Mój lekarz mówi, że starania naturalne z clo można wydłużyć maksymalnie do 8 miesięcy.
Ja teraz mam 6 cykl z clo i w przyszłym cyklu podchodzę do inseminacji. -
roma wrote:Witam Was serdecznie, dawno mnie tu nie było i pewnie mało kto już mnie tu pamięta
gnębi mnie pewna myśl i może pomożecie swoją wiedzą i doświadczeniem - jestem właśnie świeżo po poronieniu samoistnym w 8 tc. To moje 3 poronienie, wiec kwalifikuje się już mój przypadek do poronień nawykowych. 1 ciąża była pustym jajem płodowym. Z drugiej, bezproblemowej, mam 4 letniego synka. Obie ciąże były bez wspomagaczy z bardzo późnych owulacji. Synka mam z owulacji ok 50 dc. Zaczęliśmy z mężem starania o drugie dziecko. Ze względu na baaaardzo długie cylke i opinie mojej lekarki, że późna owulacja to złej jakości jajeczko, zaczęłam stymulację clo. W marcu, w 3 cyklu z Clo, zaszłam w ciążę - puste jajo płodowe. Zrobiłam kilka miesięcy przerwy i wróciłam do clo - zaskoczyło w pierwszym cyklu, ale ciąża źle się rozwijała. Było już nawet serduszko ale pęcherzyk ani beta nie rosły i dwa dni temu poroniłam samoistnie. I tak mnie gnębi myśl, że jeśli moje cylke są długie i mam Synka z tak późnej owulacji to może w moim przypadku przyspieszenie wzrostu pęcherzyków przez clo powoduje, że są złej jakości? Może moje pęcherzyki potrzebują więcej czasu żeby prawidłowo dojrzeć? Wiecie coś na temat wpływu clo na jakość jajeczka?
-
Rafaello wrote:ja mam owulacje, pęcherzyki rosną ale dziady nie pękają
nie wiem czy jest sens stymulować innym lekiem:/ nie wiem czy inne leki stymulujące dają większe szanse na samoistne pęknięcie, wątpię
-
Dziewczyny a jest taka możliwość ze pomimo ovu jest zerowa rezerwa jajnikowa ? Moze to głupie pytanie ale martwi mnie to ze miałam @ tylko dwa dni i to jeszcze takie marne to krwawienie było
a przeczytałam ze tak sie dzieje przy niskiej rezerwie jajnikowej
Będzie córeczka -
Płatek szkarłatny dziękuję za odpowiedź. Tak też twierdzi moja lekarka - że z późnej owulacji są kiepskie jajeczka. Może wyjdzie coś w badaniach i dowiem się co jest przyczyną moich poronień.25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Biedronka7 wrote:Dziewczyny a jest taka możliwość ze pomimo ovu jest zerowa rezerwa jajnikowa ? Moze to głupie pytanie ale martwi mnie to ze miałam @ tylko dwa dni i to jeszcze takie marne to krwawienie było
a przeczytałam ze tak sie dzieje przy niskiej rezerwie jajnikowej
-
roma wrote:Witam Was serdecznie, dawno mnie tu nie było i pewnie mało kto już mnie tu pamięta
gnębi mnie pewna myśl i może pomożecie swoją wiedzą i doświadczeniem - jestem właśnie świeżo po poronieniu samoistnym w 8 tc. To moje 3 poronienie, wiec kwalifikuje się już mój przypadek do poronień nawykowych. 1 ciąża była pustym jajem płodowym. Z drugiej, bezproblemowej, mam 4 letniego synka. Obie ciąże były bez wspomagaczy z bardzo późnych owulacji. Synka mam z owulacji ok 50 dc. Zaczęliśmy z mężem starania o drugie dziecko. Ze względu na baaaardzo długie cylke i opinie mojej lekarki, że późna owulacja to złej jakości jajeczko, zaczęłam stymulację clo. W marcu, w 3 cyklu z Clo, zaszłam w ciążę - puste jajo płodowe. Zrobiłam kilka miesięcy przerwy i wróciłam do clo - zaskoczyło w pierwszym cyklu, ale ciąża źle się rozwijała. Było już nawet serduszko ale pęcherzyk ani beta nie rosły i dwa dni temu poroniłam samoistnie. I tak mnie gnębi myśl, że jeśli moje cylke są długie i mam Synka z tak późnej owulacji to może w moim przypadku przyspieszenie wzrostu pęcherzyków przez clo powoduje, że są złej jakości? Może moje pęcherzyki potrzebują więcej czasu żeby prawidłowo dojrzeć? Wiecie coś na temat wpływu clo na jakość jajeczka?
Witaj Roma. Ja juz tu siedzę i siedzę i doskonale Cię pamiętam
Moja ciąża która obumarla w 9 tyg. też była po dość późnej owulacji mimo że brałam clo. Owu byla wtedy 26d , wiec ze to w porównaniu do twojej w 50dc to nic no ale jednak jak na cykl stymulowany clo to późno. Po poronieniu pytałam lekarki czy to ze owu byla późno mogło mieć wpływ na dalszy rozwój fasolki i powiedziała mi ze nie.
Ja zrobiłam badania w kierunku trombofili I zespołu antyfosfolipidowego i wyszła mi mutacja jednego genu który odpowiada za wchłanianie kwasu foliowego tj. Biorę tera 5mg i femibion bo mniejsza dawka u mnie nie działa w ogóle. Jest to tez jakas odmiana trombofilii i w następnej ciąży będę brac zastrzyki przeciwzakrzepowe. Ostatnio gadałam tu na forum z dziewczyną która właśnie zaszła w ciążę ale dla pewności zrobiła te badania i wyszła jej mutacja genu Leiden, czyli trombofilia i tez będzie brać zastrzyki przeciwzakrzepowe. Gdyby ich nie zrobiła to nie wiadomo co byłoby z ciążą.
Najgorsze jest to ze te badania są mega drogie ale po dwóch poronieniach może dostaniesz skierowanie.
Ja tez nie wiem czy to są przyczyny moich poronien ale mogło się tak zdażyć ze kwasu foliowego było za mało i wystąpiły wady genetyczne albo zrobił się jakiś skrzep i ciąża obumarla. Mam nadzieje ze ta wiedza pomoże mi donosic kolejna ciąże.
A Ty postaraj się zrobić jak najwięcej badań, na pewno dadzą Ci jakiś obraz sytuacji.
Trzymam kciukiroma lubi tę wiadomość
03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta -
cookiemonster wrote:Biedronko, a miałaś AMH oraz FSH badane?
Dziewczyny nowe i stare wyjadaczki-a co z badaniami partnerów?
Badania partnerów to podstawa. My na pierwszej wizycie w klinice dostaliśmy skierowanie na badanie nasienia.
U męża wszystko w najlepszym porządku, wyniki ma bardzo dobre
Zresztą ma dwóch synów z poprzedniego małżeństwa wiec jest plodny03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta -
moniaaa Kochana dziękuję Ci za te wszystkie informacje. Ja robiłam przeciwciała antykardiolipinowe i antykagulant toczniowy. Czekam na wyniki. O tych drugich badaniach nie słyszałam ale dzięki Tobie zaraz to wygoogluję i nadrobię
mam za tydzień wizytę u genetyka więc spodziewam się że da mi skierowanie na kariotyp. Na szczęście udało się mi dostać do genetyka na NFZ w tempie ekspresowym - ok 2 tygodnie oczekiwania na wizytę podczas gdy w innej przychodni powiedzieli mi że są zapisy na czerwiec. Resztę badań niestety robiłam prywatnie a przeciwciała są drogie. Lekarz powiedział mi wprost, że skierowania nie dostanę, bo to są badania specjalistyczne i drogie. Widać na NFZ można chorować tylko na tanie i pospolite choroby. Trzymaj się i nie trać optymizmu - nam też się w końcu uda. Jesteś już krok dalej znając możliwą przyczynę.
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Jak chcesz to mogę Co później napisać jakie badania dokładnie robiłam.
Mi lekarka powiedziała ze gdyby wszystkim kobietom które poronily lekarze dawali skierowania na badania to państwo poszło by z torbami...z drugiej strony stwierdziła że jeśli jestem dociekliwa to mogę zrobić bo na pewno nie zaszkodzą a miga coś wnieść. No i wniosły. Nie darowalabym sobie gdybym ich nie zrobiła a kolejną ciąże nie daj Boże straciła. Ale 900 zł nie moje. Najgorsze jest to ze dwóch lekarzy twierdzi ze zasadne jest branie zastrzyków przeciwzakrzepowych ale przy tej mutacji co mam refundacji nie dostane. 10 ampułek kosztuje 114 zł a z refundacją 12 zł. Chore to wszystko ale cóż zrobić.03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta -
Jasne, chętnie dowiem się co dokładnie robiłaś. Moja lekarka powiedziała właśnie, żebym zrobiła te badania o których pisałam i jak wyjdą te przeciwciała to będę miała dofinansowanie do leków które tak czy siak będę musiała brać w następnej ciąży. Ponoć taka jest procedura że po 3 poronieniach włącza się je z automatu.25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
moniaaa, tak czytam o tej mutacji genu i powiedz mi proszę czy wyszedł Ci też zespołół antyfosfolipidowy? No bo i jedno i drugie oznacza zakrzepicę... I zastanawiam się też czy gdyby u mnie był ten problem to wyszłyby mi niedobory kwasu foliowego we krwi? Jeśli tak, to byłoby to podstawą domagania się od genetyka skierowana na bardziej specjalistyczne (a więc i droższe) badania, które Ty robiłaś w kierunku tej mutacji.25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Oczywiście, że badania nasienia to podstawa, ale z jakiegoś powodu bardzo często jest pomijane i przez lekarze i przez partnerów, dlatego pytałam, bo jedno badanie może sporo rozwiązać.
Roma, ja miałam układ krzepnięcie, V czynnik Leidena, badania pod katem zespolu antyfosfolipidowego, antykoagulant tocznia, tarczyca.
I oczywiście wszystko za swojego pieniążka.. -
Ja robiłam takie badania:
- przeciwciała antyfosfolipidowe Igg Igm
- antykoagulant tocznia
- czynnik mthfr
- czynnik v Leiden
- antytrombina III
- mutacja genu protrombiny
- białko c
- białko s
Nie jestem w stanie powiedzieć które konkretnie dotyczą zespołu antyfosfolipidowego a które trombofilii. Tak czy inaczej obie choroby dotyczą krzepnięcia krwi. Mi wszystkie wyszły poprawne oprócz mutacji genu mthfr c677t. Lekarka powiedziała mi ze to jest odmianą trombofilii chociaż w necie różnie piszą - raz ze to trombofilia, gdzie indziej ze nie trombofilia. W każdym razie jest to jedna z lżejszych mutacji która u dziecka nie powoduje żadnych wad ale może powodować poronienia.
Jeśli chodzi o badanie niedoboru kwasu foliowego to przyznam szczerze że nie wiem jak to się ma do tych badań. Logiczne myśląc powinno to tak działać jak napisałaś ale ja nie robiłam tego badania bo jak dostałam wyniki to od razu lekarka mi przepisała zwiększona dawkę kwasu foliowego. Zresztą robiąc je byłam przekonana ze nic nie wyjdzie.
Musisz zapytać lekarza jak będziesz. Niestety lekarzy trzeba czasami pokierować. Moze akurat da Ci skierowania ma to co będziesz chciała03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta