X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Zdesperowana85 Koleżanka
    Postów: 46 7

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    atat dzięki za słowa otuchy :) a co do badan to tak badanie nasienia robilismy i wyszło ok z jednym mankamentem morfologia plemnikow to 3% a norma to 4% ale myśli ze to nie jakaś tragedia wiec przyczyna bardziej po mojej stronie a miała HSG i poziom hormonow jak TSH, prolaktynę, progesteron i chyba wszystkie podstawowe i to tyle, caly czas przyjmuje bromegron no i w tym cyklu znowu clo (chyba już ostatnie- nie wiem ) no i nie wiem czy nie pora pomyslec o inseminaji. Pozdrawiam i trzymaj sie dzielnie:)

    1. 19.02.2017 IUI :(
  • cookiemonster Autorytet
    Postów: 1517 747

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Nowe Dziewczyny!
    Pani Olka - masz możliwość zrobienia progesteronu dziś? Bo w pon to miałaś tak ni w pięść, ni w oku, bo jeśli test owu w czw był pozytywny, to w piątek lub sb była owulacja, czyli w poniedziałek był dopiero może 3 dni po? A poziom progesteronu bada się 6-7 dnia po owulacji.

    3cb, 24 cykle starań o Młodą
    3i49uay3wi97o5xz.png
    nqtktv731lxj1cxm.png
  • atat Autorytet
    Postów: 1337 937

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Olka wrote:
    Hej dziewczyny :)

    mam juz 3 letnia coreczke ( dzieki clo), ponownie sie staram od 2 lat, ale naturalnie nie dawalismy rady. Od grudnia 2015 chodze do kliniki nieplodnosci. Dostalam bombowa dawke clo - 1 terapia po 2 tabletki dziennie, kolejne 2 tygodnie po 3 tabletki dziennie. To strasznie duzo jak na 1 miesiac - czy ktoras z was tez dostala az tak duze ilosci tego leku? troche mnie to stresuje :/
    31 grudnia wyszedl mi pozytywny test na owu, w ten pon progesteron 4,33 co wedlug pani dr troszke slabo wyglada. od dzisiaj biore luteine na wszelki wypadek, dzisiaj powinna sie tez pojawic @ na razie cisza, chociaz brzuch boli mnie juz od 3 dni jak w czasie @ i strasznie mi zimno. bete mam zrobic dopiero 12/13.01 ale chodza mi kosmate mysli, zeby pojsc juz w sob :D

    Powtórz progesteron, za wcześnie zrobiłaś.
    Ja bym robila wczesniej hcg, wiem, że nie można się powstrzymac :) Chociaz jest spory sens w zrobieniu jej pozniej :) zeby zobaczyc wiekszy wynik!.
    Najpierw progesteron :)

    Pani Olka lubi tę wiadomość

    ponad 5 lat starań
    2 poronienia
    MTHFR, BRCA1

    dqpri09kk3ufcjua.png
  • atat Autorytet
    Postów: 1337 937

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdesperowana85 wrote:
    atat dzięki za słowa otuchy :) a co do badan to tak badanie nasienia robilismy i wyszło ok z jednym mankamentem morfologia plemnikow to 3% a norma to 4% ale myśli ze to nie jakaś tragedia wiec przyczyna bardziej po mojej stronie a miała HSG i poziom hormonow jak TSH, prolaktynę, progesteron i chyba wszystkie podstawowe i to tyle, caly czas przyjmuje bromegron no i w tym cyklu znowu clo (chyba już ostatnie- nie wiem ) no i nie wiem czy nie pora pomyslec o inseminaji. Pozdrawiam i trzymaj sie dzielnie:)

    To bierz sie dzielnie do roboty.
    Jak juz sie bierze CLO, to trzeba mu zaufac. Próbujcie i 2 - 3 razy dziennie. My tak robilismy i się udalo zajść. Na razie dociagnij to CLO, może coś się rozbuja?

    ponad 5 lat starań
    2 poronienia
    MTHFR, BRCA1

    dqpri09kk3ufcjua.png
  • Pani Olka Koleżanka
    Postów: 51 7

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    progesteron zlecila mi dr, razem z LH i E. chciala zobaczyc czy byla owulacja. miala mieszane odczucia.

    pecherzyk mialam 1 i to malutki 14 mm ( na usg 28.12), wiec nie dostalam leku na pekniecie tylko ponownie clo. ponowne usg 05.01 dr mowila, ze troche plynu widzi. wiec jest mozliwosc ze owu byla. dlatego mialam zaczac brac luteine od dzisiaj, ale odstawic jezeli pojawi sie @
    robilam codziennie testy na owu, przez caly czas brania clo. mam policystycznie jajniki i niedoczynnosci tarczycy co utrudnia sprawe bardzo. testy na owulacje wyszly w sumie dziwnie. 28,29.12 pozytywnie - 2 kreski, 30.12 - negatywny, 31.12 pozytywny - 1 kreska. Lekarka stwierdzila, zeby trzymac sie ostatniego wyniku.
    progesteron moge ponownie zrobic dopiero w sob :/ wrocilam dzisiaj do pracy po miesiecznym urlopie i sie nie wymkne:p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 13:32

  • atat Autorytet
    Postów: 1337 937

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam bym była dobrej mysli. 28.12 pecherzyk mial 14 mm. Potrafi rosnac 2 - 3 mm na dobe. Czyli do 31.12 mógł juz miec 20mm i peknac.

    ponad 5 lat starań
    2 poronienia
    MTHFR, BRCA1

    dqpri09kk3ufcjua.png
  • Pani Olka Koleżanka
    Postów: 51 7

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mam nadzieje :D
    caly czas meczy mnie bol brzucha, a za kazdym razem jak ide do toalety jestem pewna, ze dostane @ a tu brak.

    Maz mi ucieka w pt lub sob na 5 tygodni i bardzo chcialabym sprawdzic do tego czasu czy sie udalo. ale chyba nie da rady tak szybko :/

  • cookiemonster Autorytet
    Postów: 1517 747

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olka, dziwnie z tymi testami tak szczerze mówiąc. Co do zasady, należy po pierwszym pozytywnym przestać robić i od tego się liczy. Ten 28.12 na pewno był pozytywny, czyli dwie kreski przynajmniej równe, albo ta właściwa bardziej intensywna? I co to znaczy, że 31.12 był pozytywny - 1 kreska?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 13:58

    3cb, 24 cykle starań o Młodą
    3i49uay3wi97o5xz.png
    nqtktv731lxj1cxm.png
  • Pani Olka Koleżanka
    Postów: 51 7

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    28 i 29 wyszly mi 2 kresi - ta wazniejsza byla wyraznie widoczna, a 31 tylko 1 kreska - dajaca wynik pozytywny. lekarka prowadzaca uznala, ze bedziemy sie liczyc tylko z ostatnim testem gdzie byla gruba, ciemna krecha mowiaca o owulacji.

    w 1 ciazy nie mialam takich jaj, wiec troche jestem zestresowana.

  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was serdecznie, dawno mnie tu nie było i pewnie mało kto już mnie tu pamięta :-) gnębi mnie pewna myśl i może pomożecie swoją wiedzą i doświadczeniem - jestem właśnie świeżo po poronieniu samoistnym w 8 tc. To moje 3 poronienie, wiec kwalifikuje się już mój przypadek do poronień nawykowych. 1 ciąża była pustym jajem płodowym. Z drugiej, bezproblemowej, mam 4 letniego synka. Obie ciąże były bez wspomagaczy z bardzo późnych owulacji. Synka mam z owulacji ok 50 dc. Zaczęliśmy z mężem starania o drugie dziecko. Ze względu na baaaardzo długie cylke i opinie mojej lekarki, że późna owulacja to złej jakości jajeczko, zaczęłam stymulację clo. W marcu, w 3 cyklu z Clo, zaszłam w ciążę - puste jajo płodowe. Zrobiłam kilka miesięcy przerwy i wróciłam do clo - zaskoczyło w pierwszym cyklu, ale ciąża źle się rozwijała. Było już nawet serduszko ale pęcherzyk ani beta nie rosły i dwa dni temu poroniłam samoistnie. I tak mnie gnębi myśl, że jeśli moje cylke są długie i mam Synka z tak późnej owulacji to może w moim przypadku przyspieszenie wzrostu pęcherzyków przez clo powoduje, że są złej jakości? Może moje pęcherzyki potrzebują więcej czasu żeby prawidłowo dojrzeć? Wiecie coś na temat wpływu clo na jakość jajeczka?

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • cookiemonster Autorytet
    Postów: 1517 747

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Olka wrote:
    28 i 29 wyszly mi 2 kresi - ta wazniejsza byla wyraznie widoczna, a 31 tylko 1 kreska - dajaca wynik pozytywny. lekarka prowadzaca uznala, ze bedziemy sie liczyc tylko z ostatnim testem gdzie byla gruba, ciemna krecha mowiaca o owulacji.

    w 1 ciazy nie mialam takich jaj, wiec troche jestem zestresowana.
    Wybacz, ale ja dalej nie rozumiem. Wynik pozytywny na teście owulacyjnym dają tylko 2 kreski przy czym muszą być takiego samego koloru (intensywności). Inaczej test jest negatywny. Jeżeli piszesz o jednej kresce, to znaczy, że wynik był negatywny. Inaczej mówiąc, MUSZĄ być dwie piękne tłuste krechy, inaczej jest negatyw.

    3cb, 24 cykle starań o Młodą
    3i49uay3wi97o5xz.png
    nqtktv731lxj1cxm.png
  • cookiemonster Autorytet
    Postów: 1517 747

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Roma!
    Też mam późne owulacje i z tej najpóźniejszej (ok 24-25dc) miałam pierwszą biochemiczną i też nad tym zastanawiam się, bo u mnie CLO nic nie ruszyło, mimo iż przyspieszyło czas dojrzewania jajeczka. Tylko 50 dc to rzeczywiście bardzo późno, ale może faktycznie tak to czasami działa? Że organizm potrzebuje więcej czasu, żeby zaczęło się coś dziać. Tylko wtedy jeżeli nie będzie owu przyspieszona, to mało cykli w ciąglu roku wypadnie:(

    3cb, 24 cykle starań o Młodą
    3i49uay3wi97o5xz.png
    nqtktv731lxj1cxm.png
  • Rafaello Autorytet
    Postów: 630 130

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    znowu pęcherzyk nie pękł:/ kolejny cykl w d... 2 cykle z pełnym monitoringiem: jeden z clo=torbiel, 2 cykl naturalny=torbiel:/ wcale bym się nie zdziwiła, że tak mi się już od roku dzieje, że pęcherzyki nie pękają:/

    Dziewczyny czy na pęknięcie działa tylko zastrzyk czy jeszcze są inne sposoby na pęknięcie?

  • Pani Olka Koleżanka
    Postów: 51 7

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wyszla wyrazna mocna krecha po stronie strzalek - koncowce ktora zamaczamy w moczu. szczerze sama bylam zmieszana, chociaz lekarka obejrzala test i stwierdzila, ze dla niej pozytywny. nie wiedzialam jak interpretowac te wyniki i do dzisiaj jest to dla mnie zagadka.
    w sob zrobie progesteron i zobaczymy co sie urodzi z tego :)
    Rafaello wrote:
    znowu pęcherzyk nie pękł:/ kolejny cykl w d... 2 cykle z pełnym monitoringiem: jeden z clo=torbiel, 2 cykl naturalny=torbiel:/ wcale bym się nie zdziwiła, że tak mi się już od roku dzieje, że pęcherzyki nie pękają:/

    Dziewczyny czy na pęknięcie działa tylko zastrzyk czy jeszcze są inne sposoby na pęknięcie?


    z tego co wiem to tylko zastrzyki.
    a lekarz nie sugerowal innego leku? ja jezeli nie zaciazylam teraz to nastepna stymulacje zaczynam z innym lekiem, juz nie clo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 15:20

  • Rafaello Autorytet
    Postów: 630 130

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam owulacje, pęcherzyki rosną ale dziady nie pękają:/ nie wiem czy jest sens stymulować innym lekiem:/ nie wiem czy inne leki stymulujące dają większe szanse na samoistne pęknięcie, wątpię

  • Zdesperowana85 Koleżanka
    Postów: 46 7

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rafaello z tych informacji co ja posiadam to na pękniecie tylko zastrzyk...zastanawia sie rowniez na tym czy wiecie może ile tra wasza faza poowulacyjna jes;li tak to jak to zaobserwowałyście, jest ona zawsze stała dla danej kobiety ale ja nie mogę dojść ile ona u mnie trwa, tym samym nie wiem nawet po fakcie okreslić kiedy nastapila owulacja u mnie jest to ciezkie ale wydaje mi sie ze zazwyczaj zdarza sie miedzy juz 10-13dc, choc jak widac z moim staran chyba nie do konca Pozdrawiam wszystkich i zycze cierpliwosci ktora i u mnie jest na wyczerpaniu

    1. 19.02.2017 IUI :(
  • Pani Olka Koleżanka
    Postów: 51 7

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rafaello wrote:
    ja mam owulacje, pęcherzyki rosną ale dziady nie pękają:/ nie wiem czy jest sens stymulować innym lekiem:/ nie wiem czy inne leki stymulujące dają większe szanse na samoistne pęknięcie, wątpię

    maja inny sklad, moze twoje cialo inaczej zareaguje na np Bromergon.

  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cookiemonster u mnie clo pięknie działa - teraz brałam 0,5 tabletki 3 - 7 dc i owulację miałam w 18 dc. Moje cylke trwają nawet 3 miesiące wiec kolejne niepowodzenia są strasznie frustrujące ze względu na upływający czas. Ale dwa poronienia po Clo dają mi do myślenia. Póki co mamy szlaban na ciążę aż znajdziemy przyczynę. Czekam na wyniki pod kątem autoimmunologii i przed nami wizyta u genetyka...

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • cookiemonster Autorytet
    Postów: 1517 747

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdesperowana85 wrote:
    Rafaello z tych informacji co ja posiadam to na pękniecie tylko zastrzyk...zastanawia sie rowniez na tym czy wiecie może ile tra wasza faza poowulacyjna jes;li tak to jak to zaobserwowałyście, jest ona zawsze stała dla danej kobiety ale ja nie mogę dojść ile ona u mnie trwa, tym samym nie wiem nawet po fakcie okreslić kiedy nastapila owulacja u mnie jest to ciezkie ale wydaje mi sie ze zazwyczaj zdarza sie miedzy juz 10-13dc, choc jak widac z moim staran chyba nie do konca Pozdrawiam wszystkich i zycze cierpliwosci ktora i u mnie jest na wyczerpaniu
    Jeżeli wiesz kiedy jest owulacja (np poprzez robienie testów owu, temp monitoring), to faza lutealna jest łatwa do wyliczenia. Nie wiem jak jest z ovufriend, bo rzadko korzystam z ich wyliczeń, ja korzystam z fertility friend (po ang, na telefon-dla mnie wygodniejsze do wprowadzania danych) i tam są wszystkie informacje-długość cyklu, długość fazy lutealnej itd. :)
    Rafaello, chyba Klara pisała o LUF? Może Ciebie też to dotyczy?

    3cb, 24 cykle starań o Młodą
    3i49uay3wi97o5xz.png
    nqtktv731lxj1cxm.png
  • Opolanka 85 Autorytet
    Postów: 663 355

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, piszecie, że u Was po clo owulacja przyspiesza, a u mnie w pierwszym cyklu się o 2 dni opóźniła:( Ale za to pierwszy raz pęcherzyki miałam powyżej 20 mm (23,5 i 24), w naturalnych cyklach max 18 mm. Lekarz powiedział, że wszystko prawidłowo. Pierwszy raz miałam tez owulację z lewego jajnika! Pęcherzyk pojawił się w nim bardzo późno, ale za to rósł jak szalony! w niedzielę 03.01. miałam podany ovitrell i przytulanki od niedzieli do wtorku, zobaczymy co dalej. We wtorek w prawym jajniku dalej był pęcherzyk, ale w lewym już świeże ciałko krwotoczne, to chyba nie najgorzej, że choć jeden pękł? Po usg lekarz też kazał się przytulić, w razie gdyby jeszcze drugi pękł tego dnia, co podobno się zdarza. To pierwszy cykl z clo, nie pokładam w nim nadziei, ale cieszę się, że lewy jajnik zareagował! Zawsze to jakiś sukces. Testować mam 19.01.2016r., a od dzisiaj luttagen dwa razy dzienne. Oj, dziewczyny, a tak się tragicznie czuję po tym zastrzyku - jajniki mnie bolą i kłują, a brzuch mam jak w 4 miesiącu ciąży...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 16:46

    31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
    iv09cwa10kyx03d3.png
‹‹ 1147 1148 1149 1150 1151 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ