CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
atat dzięki za słowa otuchy
a co do badan to tak badanie nasienia robilismy i wyszło ok z jednym mankamentem morfologia plemnikow to 3% a norma to 4% ale myśli ze to nie jakaś tragedia wiec przyczyna bardziej po mojej stronie a miała HSG i poziom hormonow jak TSH, prolaktynę, progesteron i chyba wszystkie podstawowe i to tyle, caly czas przyjmuje bromegron no i w tym cyklu znowu clo (chyba już ostatnie- nie wiem ) no i nie wiem czy nie pora pomyslec o inseminaji. Pozdrawiam i trzymaj sie dzielnie:)
1. 19.02.2017 IUI -
Witam Nowe Dziewczyny!
Pani Olka - masz możliwość zrobienia progesteronu dziś? Bo w pon to miałaś tak ni w pięść, ni w oku, bo jeśli test owu w czw był pozytywny, to w piątek lub sb była owulacja, czyli w poniedziałek był dopiero może 3 dni po? A poziom progesteronu bada się 6-7 dnia po owulacji. -
Pani Olka wrote:Hej dziewczyny
mam juz 3 letnia coreczke ( dzieki clo), ponownie sie staram od 2 lat, ale naturalnie nie dawalismy rady. Od grudnia 2015 chodze do kliniki nieplodnosci. Dostalam bombowa dawke clo - 1 terapia po 2 tabletki dziennie, kolejne 2 tygodnie po 3 tabletki dziennie. To strasznie duzo jak na 1 miesiac - czy ktoras z was tez dostala az tak duze ilosci tego leku? troche mnie to stresuje
31 grudnia wyszedl mi pozytywny test na owu, w ten pon progesteron 4,33 co wedlug pani dr troszke slabo wyglada. od dzisiaj biore luteine na wszelki wypadek, dzisiaj powinna sie tez pojawic @ na razie cisza, chociaz brzuch boli mnie juz od 3 dni jak w czasie @ i strasznie mi zimno. bete mam zrobic dopiero 12/13.01 ale chodza mi kosmate mysli, zeby pojsc juz w sob
Powtórz progesteron, za wcześnie zrobiłaś.
Ja bym robila wczesniej hcg, wiem, że nie można się powstrzymacChociaz jest spory sens w zrobieniu jej pozniej
zeby zobaczyc wiekszy wynik!.
Najpierw progesteronPani Olka lubi tę wiadomość
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Zdesperowana85 wrote:atat dzięki za słowa otuchy
a co do badan to tak badanie nasienia robilismy i wyszło ok z jednym mankamentem morfologia plemnikow to 3% a norma to 4% ale myśli ze to nie jakaś tragedia wiec przyczyna bardziej po mojej stronie a miała HSG i poziom hormonow jak TSH, prolaktynę, progesteron i chyba wszystkie podstawowe i to tyle, caly czas przyjmuje bromegron no i w tym cyklu znowu clo (chyba już ostatnie- nie wiem ) no i nie wiem czy nie pora pomyslec o inseminaji. Pozdrawiam i trzymaj sie dzielnie:)
To bierz sie dzielnie do roboty.
Jak juz sie bierze CLO, to trzeba mu zaufac. Próbujcie i 2 - 3 razy dziennie. My tak robilismy i się udalo zajść. Na razie dociagnij to CLO, może coś się rozbuja?ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
progesteron zlecila mi dr, razem z LH i E. chciala zobaczyc czy byla owulacja. miala mieszane odczucia.
pecherzyk mialam 1 i to malutki 14 mm ( na usg 28.12), wiec nie dostalam leku na pekniecie tylko ponownie clo. ponowne usg 05.01 dr mowila, ze troche plynu widzi. wiec jest mozliwosc ze owu byla. dlatego mialam zaczac brac luteine od dzisiaj, ale odstawic jezeli pojawi sie @
robilam codziennie testy na owu, przez caly czas brania clo. mam policystycznie jajniki i niedoczynnosci tarczycy co utrudnia sprawe bardzo. testy na owulacje wyszly w sumie dziwnie. 28,29.12 pozytywnie - 2 kreski, 30.12 - negatywny, 31.12 pozytywny - 1 kreska. Lekarka stwierdzila, zeby trzymac sie ostatniego wyniku.
progesteron moge ponownie zrobic dopiero w sobwrocilam dzisiaj do pracy po miesiecznym urlopie i sie nie wymkne:p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 13:32
-
mam nadzieje
caly czas meczy mnie bol brzucha, a za kazdym razem jak ide do toalety jestem pewna, ze dostane @ a tu brak.
Maz mi ucieka w pt lub sob na 5 tygodni i bardzo chcialabym sprawdzic do tego czasu czy sie udalo. ale chyba nie da rady tak szybko -
Olka, dziwnie z tymi testami tak szczerze mówiąc. Co do zasady, należy po pierwszym pozytywnym przestać robić i od tego się liczy. Ten 28.12 na pewno był pozytywny, czyli dwie kreski przynajmniej równe, albo ta właściwa bardziej intensywna? I co to znaczy, że 31.12 był pozytywny - 1 kreska?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 13:58
-
28 i 29 wyszly mi 2 kresi - ta wazniejsza byla wyraznie widoczna, a 31 tylko 1 kreska - dajaca wynik pozytywny. lekarka prowadzaca uznala, ze bedziemy sie liczyc tylko z ostatnim testem gdzie byla gruba, ciemna krecha mowiaca o owulacji.
w 1 ciazy nie mialam takich jaj, wiec troche jestem zestresowana. -
Witam Was serdecznie, dawno mnie tu nie było i pewnie mało kto już mnie tu pamięta
gnębi mnie pewna myśl i może pomożecie swoją wiedzą i doświadczeniem - jestem właśnie świeżo po poronieniu samoistnym w 8 tc. To moje 3 poronienie, wiec kwalifikuje się już mój przypadek do poronień nawykowych. 1 ciąża była pustym jajem płodowym. Z drugiej, bezproblemowej, mam 4 letniego synka. Obie ciąże były bez wspomagaczy z bardzo późnych owulacji. Synka mam z owulacji ok 50 dc. Zaczęliśmy z mężem starania o drugie dziecko. Ze względu na baaaardzo długie cylke i opinie mojej lekarki, że późna owulacja to złej jakości jajeczko, zaczęłam stymulację clo. W marcu, w 3 cyklu z Clo, zaszłam w ciążę - puste jajo płodowe. Zrobiłam kilka miesięcy przerwy i wróciłam do clo - zaskoczyło w pierwszym cyklu, ale ciąża źle się rozwijała. Było już nawet serduszko ale pęcherzyk ani beta nie rosły i dwa dni temu poroniłam samoistnie. I tak mnie gnębi myśl, że jeśli moje cylke są długie i mam Synka z tak późnej owulacji to może w moim przypadku przyspieszenie wzrostu pęcherzyków przez clo powoduje, że są złej jakości? Może moje pęcherzyki potrzebują więcej czasu żeby prawidłowo dojrzeć? Wiecie coś na temat wpływu clo na jakość jajeczka?
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Pani Olka wrote:28 i 29 wyszly mi 2 kresi - ta wazniejsza byla wyraznie widoczna, a 31 tylko 1 kreska - dajaca wynik pozytywny. lekarka prowadzaca uznala, ze bedziemy sie liczyc tylko z ostatnim testem gdzie byla gruba, ciemna krecha mowiaca o owulacji.
w 1 ciazy nie mialam takich jaj, wiec troche jestem zestresowana.
-
Witaj Roma!
Też mam późne owulacje i z tej najpóźniejszej (ok 24-25dc) miałam pierwszą biochemiczną i też nad tym zastanawiam się, bo u mnie CLO nic nie ruszyło, mimo iż przyspieszyło czas dojrzewania jajeczka. Tylko 50 dc to rzeczywiście bardzo późno, ale może faktycznie tak to czasami działa? Że organizm potrzebuje więcej czasu, żeby zaczęło się coś dziać. Tylko wtedy jeżeli nie będzie owu przyspieszona, to mało cykli w ciąglu roku wypadnie:( -
znowu pęcherzyk nie pękł
kolejny cykl w d... 2 cykle z pełnym monitoringiem: jeden z clo=torbiel, 2 cykl naturalny=torbiel:/ wcale bym się nie zdziwiła, że tak mi się już od roku dzieje, że pęcherzyki nie pękają
Dziewczyny czy na pęknięcie działa tylko zastrzyk czy jeszcze są inne sposoby na pęknięcie? -
wyszla wyrazna mocna krecha po stronie strzalek - koncowce ktora zamaczamy w moczu. szczerze sama bylam zmieszana, chociaz lekarka obejrzala test i stwierdzila, ze dla niej pozytywny. nie wiedzialam jak interpretowac te wyniki i do dzisiaj jest to dla mnie zagadka.
w sob zrobie progesteron i zobaczymy co sie urodzi z tego
Rafaello wrote:znowu pęcherzyk nie pękłkolejny cykl w d... 2 cykle z pełnym monitoringiem: jeden z clo=torbiel, 2 cykl naturalny=torbiel:/ wcale bym się nie zdziwiła, że tak mi się już od roku dzieje, że pęcherzyki nie pękają
Dziewczyny czy na pęknięcie działa tylko zastrzyk czy jeszcze są inne sposoby na pęknięcie?
z tego co wiem to tylko zastrzyki.
a lekarz nie sugerowal innego leku? ja jezeli nie zaciazylam teraz to nastepna stymulacje zaczynam z innym lekiem, juz nie clo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 15:20
-
Rafaello z tych informacji co ja posiadam to na pękniecie tylko zastrzyk...zastanawia sie rowniez na tym czy wiecie może ile tra wasza faza poowulacyjna jes;li tak to jak to zaobserwowałyście, jest ona zawsze stała dla danej kobiety ale ja nie mogę dojść ile ona u mnie trwa, tym samym nie wiem nawet po fakcie okreslić kiedy nastapila owulacja u mnie jest to ciezkie ale wydaje mi sie ze zazwyczaj zdarza sie miedzy juz 10-13dc, choc jak widac z moim staran chyba nie do konca Pozdrawiam wszystkich i zycze cierpliwosci ktora i u mnie jest na wyczerpaniu1. 19.02.2017 IUI
-
Rafaello wrote:ja mam owulacje, pęcherzyki rosną ale dziady nie pękają
nie wiem czy jest sens stymulować innym lekiem:/ nie wiem czy inne leki stymulujące dają większe szanse na samoistne pęknięcie, wątpię
maja inny sklad, moze twoje cialo inaczej zareaguje na np Bromergon. -
cookiemonster u mnie clo pięknie działa - teraz brałam 0,5 tabletki 3 - 7 dc i owulację miałam w 18 dc. Moje cylke trwają nawet 3 miesiące wiec kolejne niepowodzenia są strasznie frustrujące ze względu na upływający czas. Ale dwa poronienia po Clo dają mi do myślenia. Póki co mamy szlaban na ciążę aż znajdziemy przyczynę. Czekam na wyniki pod kątem autoimmunologii i przed nami wizyta u genetyka...25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Zdesperowana85 wrote:Rafaello z tych informacji co ja posiadam to na pękniecie tylko zastrzyk...zastanawia sie rowniez na tym czy wiecie może ile tra wasza faza poowulacyjna jes;li tak to jak to zaobserwowałyście, jest ona zawsze stała dla danej kobiety ale ja nie mogę dojść ile ona u mnie trwa, tym samym nie wiem nawet po fakcie okreslić kiedy nastapila owulacja u mnie jest to ciezkie ale wydaje mi sie ze zazwyczaj zdarza sie miedzy juz 10-13dc, choc jak widac z moim staran chyba nie do konca Pozdrawiam wszystkich i zycze cierpliwosci ktora i u mnie jest na wyczerpaniu
Rafaello, chyba Klara pisała o LUF? Może Ciebie też to dotyczy? -
Hej dziewczyny, piszecie, że u Was po clo owulacja przyspiesza, a u mnie w pierwszym cyklu się o 2 dni opóźniła:( Ale za to pierwszy raz pęcherzyki miałam powyżej 20 mm (23,5 i 24), w naturalnych cyklach max 18 mm. Lekarz powiedział, że wszystko prawidłowo. Pierwszy raz miałam tez owulację z lewego jajnika! Pęcherzyk pojawił się w nim bardzo późno, ale za to rósł jak szalony! w niedzielę 03.01. miałam podany ovitrell i przytulanki od niedzieli do wtorku, zobaczymy co dalej. We wtorek w prawym jajniku dalej był pęcherzyk, ale w lewym już świeże ciałko krwotoczne, to chyba nie najgorzej, że choć jeden pękł? Po usg lekarz też kazał się przytulić, w razie gdyby jeszcze drugi pękł tego dnia, co podobno się zdarza. To pierwszy cykl z clo, nie pokładam w nim nadziei, ale cieszę się, że lewy jajnik zareagował! Zawsze to jakiś sukces. Testować mam 19.01.2016r., a od dzisiaj luttagen dwa razy dzienne. Oj, dziewczyny, a tak się tragicznie czuję po tym zastrzyku - jajniki mnie bolą i kłują, a brzuch mam jak w 4 miesiącu ciąży...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 16:46
31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(