X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Laskotka Koleżanka
    Postów: 98 12

    Wysłany: 15 stycznia 2016, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniaaa_1988 wrote:
    Ja mam podobnie, w jeden dzień super humor a na drugi płacz i ochota na uduszenie wszystkich w koło. Czasami juz sobie z tym nie radzę. Ale też wiem ze całe to moje zachowanie jest bezpodstawne. Jak psychopatka - dokładnie Cię rozumiem. Wydaje mi sie że to hormony i leki bo jak miałam przerwę trzymiesieczną po poronieniu to było ok.

    A jakie leki bierzesz? Nie podejrzewasz co może tak wpływać? Pocieszające jest to że nie jestem sama w tych wariacjach ale miło by było chociaż wiedzieć co je powoduje..

    Starania od września 2014r.
    Mama 7letniej Magdalenki.
    PCOS,niski progesteron, brak rosnących pęcherzyków, cienkie endo
    2.02.2015r- ciąża biochemiczna..
    Stymulacja i walka, w lipcu cud! 2 kreski!
    Oczekujemy naszej Iskierki Nadzieji - marzec 2017
  • moniaaa_1988 Autorytet
    Postów: 467 181

    Wysłany: 15 stycznia 2016, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laskotka wrote:
    A jakie leki bierzesz? Nie podejrzewasz co może tak wpływać? Pocieszające jest to że nie jestem sama w tych wariacjach ale miło by było chociaż wiedzieć co je powoduje..

    Najpierw clo, potem zastrzyk na pęknięcie i później luteina. Nie jestem w stanie stwierdzić który lek może tak wpływać, raczej bym stawiała na mieszankę wszystkich hormonów jakie sobie co cykl aplikujemy.

    03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
    PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 15 stycznia 2016, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka7 wrote:
    Dzis 12dc. Moze jak mi troche przejdzie to w niedziele jeszcze podziałały ale czarno to widzę :(

    przydałoby sie popracowac przez weekend

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • atat Autorytet
    Postów: 1337 937

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy te tabletkę mcp do badania prolaktyny mozna przyjmować w ciazy?

    ponad 5 lat starań
    2 poronienia
    MTHFR, BRCA1

    dqpri09kk3ufcjua.png
  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nastroje to też katastrofa. nie wiem czy to leki, hormony, czy po prostu depresja z powodu braku efektów. Czasem wpadam w czarną rozpacz a czasem mój M tez działa na mnie tak, że o byle co się wściekam. Kiedy to się skończy :(.

  • Marti2015 Koleżanka
    Postów: 55 13

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, jestem na 1 cyklu z CLO. Przyjmowałam po pół tabletki i nie miałam żadnych dolegliwości. Po około 2-3 dniach od owulacji zaczęły mnie bardzo boleć sutki. Nie jestem w stanie ich dotknąć. Wyczytałam w necie, że przyczyną może być nieprawidłowa ilośc hormonów w 2 fazie cyklu. Czy któraś z Was spotkała się z taką opnią? Jak na złość nie mogę odnaleźć artykułu w którym to przeczytałam :/

  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytałam też, że u niektórych kobiet ból suków to objaw ciąży. Mnie w pierwszym cyklu z clo też trochę bolały sutki. Ale nie bardzo mocno. Niestety nie był udany.

  • Biedronka7 Autorytet
    Postów: 640 197

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atat kurczę nie wiem na necie tez nic nie znalazłam :/ a zapytaj swojego gina moze.

    Ja juz troche dzis lepiej ale strasznie słaba jestem i nawet nie mam ochoty na staranka :(

    34bwugpje1vo91cp.png
    Będzie córeczka :)
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    atat wrote:
    Dziewczyny czy te tabletkę mcp do badania prolaktyny mozna przyjmować w ciazy?

    nie,ewentualnie w przypadku zdecydowanej koniecznosci,ale raczej lekarza poradzic,przy karmieniu piersią nie wolno.
    Jest ulotka na necie
    https://www.doz.pl/leki/p2331-Metoclopramidum

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2016, 11:42

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti2015 wrote:
    Cześć, jestem na 1 cyklu z CLO. Przyjmowałam po pół tabletki i nie miałam żadnych dolegliwości. Po około 2-3 dniach od owulacji zaczęły mnie bardzo boleć sutki. Nie jestem w stanie ich dotknąć. Wyczytałam w necie, że przyczyną może być nieprawidłowa ilośc hormonów w 2 fazie cyklu. Czy któraś z Was spotkała się z taką opnią? Jak na złość nie mogę odnaleźć artykułu w którym to przeczytałam :/

    mnie po ovu bardzo piersi,zwłaszcza sutki,ale myslałam raczej ze to skutek brania dupka po ovu...teraz to nie wiem czy to dupek czy początek ciązy,choc ponoc w tak wczesnym stadium nie ma sie zadnych dolegliwosci,sama nie wiem ale z pewnoscią hormony robią swoje

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka7 wrote:
    Atat kurczę nie wiem na necie tez nic nie znalazłam :/ a zapytaj swojego gina moze.

    Ja juz troche dzis lepiej ale strasznie słaba jestem i nawet nie mam ochoty na staranka :(

    moze do wieczorka bedzie lepiej,albo jutro...sex z rana jak śmietana

    atat lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Laskotka Koleżanka
    Postów: 98 12

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti2015 wrote:
    Cześć, jestem na 1 cyklu z CLO. Przyjmowałam po pół tabletki i nie miałam żadnych dolegliwości. Po około 2-3 dniach od owulacji zaczęły mnie bardzo boleć sutki. Nie jestem w stanie ich dotknąć. Wyczytałam w necie, że przyczyną może być nieprawidłowa ilośc hormonów w 2 fazie cyklu. Czy któraś z Was spotkała się z taką opnią? Jak na złość nie mogę odnaleźć artykułu w którym to przeczytałam :/

    Mnie sutki i piersi bolą po...luteinie. Kilka razy myślałam że to ciąża bo w dwóch ciążach to był jeden z pierwszych objawów.

    Starania od września 2014r.
    Mama 7letniej Magdalenki.
    PCOS,niski progesteron, brak rosnących pęcherzyków, cienkie endo
    2.02.2015r- ciąża biochemiczna..
    Stymulacja i walka, w lipcu cud! 2 kreski!
    Oczekujemy naszej Iskierki Nadzieji - marzec 2017
  • Marti2015 Koleżanka
    Postów: 55 13

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę tylko że ja właśnie nie biorę Luteiny :/ A ból jest okropny ale tylko sutków, piersi w ogóle mi nie dokuczają. Żadnych innych dolegliwości nie mam wiec chyba muszę cierpliwie czekać jeszcze co najmniej tydzień (oby nie na @)... :)

    Jagna 75 lubi tę wiadomość

  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti2015 wrote:
    Kurczę tylko że ja właśnie nie biorę Luteiny :/ A ból jest okropny ale tylko sutków, piersi w ogóle mi nie dokuczają. Żadnych innych dolegliwości nie mam wiec chyba muszę cierpliwie czekać jeszcze co najmniej tydzień (oby nie na @)... :)

    Na tym wątku są wirusy ciàzowe,wszystko jest mozliwe

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Zdesperowana85 Koleżanka
    Postów: 46 7

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna bardzo Ci gratuluje i zazdroszcze ale tak pozytywnie i zycze teraz spokoju i zdrowia...
    A tak z innej beczki to mam pytanie czy wy zastrzyk robicie sobie same> czy moze w klinice? i chyba macie Ovutrel.. bo ja mam pregnyl zawsze i zawsze sama robie zastrzyk i nie wiem czy wlsciwie dobrze..
    Po mojej ostatniej wyzycie u mojego gina w 9dc mam 2 pecherzyki w lewym jajniku po 15mm, czyli dzis musze zrobic zastrzyk zgodnie z zaleceniem lekarza no i staranka ciag dalszy..mam nadzieje ze ten wirus i mnie dopadnie..
    A co do staran to wydaje mi sie ze ja to tak w czasie działania wogole o tym nie mysle ale mam wrazenie ze moj maz bardzo i moze to jest problem..
    Pozdrawiam wszystkie Was kochane i zycze owocnych staran

    1. 19.02.2017 IUI :(
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdesperowana85 wrote:
    Jagna bardzo Ci gratuluje i zazdroszcze ale tak pozytywnie i zycze teraz spokoju i zdrowia...
    A tak z innej beczki to mam pytanie czy wy zastrzyk robicie sobie same> czy moze w klinice? i chyba macie Ovutrel.. bo ja mam pregnyl zawsze i zawsze sama robie zastrzyk i nie wiem czy wlsciwie dobrze..
    Po mojej ostatniej wyzycie u mojego gina w 9dc mam 2 pecherzyki w lewym jajniku po 15mm, czyli dzis musze zrobic zastrzyk zgodnie z zaleceniem lekarza no i staranka ciag dalszy..mam nadzieje ze ten wirus i mnie dopadnie..
    A co do staran to wydaje mi sie ze ja to tak w czasie działania wogole o tym nie mysle ale mam wrazenie ze moj maz bardzo i moze to jest problem..
    Pozdrawiam wszystkie Was kochane i zycze owocnych staran

    Zastrzyk sama robilam,pielegniarka pokazała jak mam to zrobic,ewentuslnie na necie zobaczyc.Wzièlam fałd skóry na brzuchu i w okolicy pępka(nie za blisko)wbilam igiełke i powoli wstrzyknèlam.Za pierwszym razem jest trudno,bałam sie choc widziałam juz tego typu ampułkostrzykawki,balam sie zrobic sobie krzywde ...ale igła jest krótka,cieniutka czuje sie tylko lekkie ukłucie.
    Trzymam kciuki,dzialasz-to twoj czas

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2016, 16:12

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Marti2015 Koleżanka
    Postów: 55 13

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    Na tym wątku są wirusy ciàzowe,wszystko jest mozliwe
    Z utęsknieniem czekam na wiruski :)

  • Zdesperowana85 Koleżanka
    Postów: 46 7

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 dzięki wielkie za informacje i bardzo fajnie ze mimo taki cudnych wieści jesteś z nami ..:) Twoje porady na pewno sie przydają :)

    Marti2015 tego wirusa też Ci życzę...

    No i pozatym co napisałaś Jagna chyba też zacznę szukać jakieś kliniki bo dotychczas chodzę prywatnie do lekarza który przyjmuje tylko we wtorki i z tym monitoringiem różnie bywa....

    A i jeszcze mam pytanko czy któraś z Was robiła może testy ovu właśnie po zastrzyku?? Bo ja zamierzał od tego cyklu i zobaczyć jaki wynik mi pokaże ..

    1. 19.02.2017 IUI :(
  • atat Autorytet
    Postów: 1337 937

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzis mierzylam prolaktyne po obciazeniu. Starania byly, CLO bylo, wiec kto wie. Dlatego tak sie zmartwilam ta tabletka.
    Ale widzialam na pobraniu ciezarne ktore tez mialy pobierana krew po godzinie i dwóch, więc albo glukoza albo tez prolaktyna... Chyba pielegniarki by nie dopytaly o mozliwosc bycia w ciazy gdyby nie mozna bylo brac tej tabletki?
    Dzis nie mam jak skontaktowac sie z ginem, ale zaluje ze nie zapytalam jak bylam w przychodni.

    ponad 5 lat starań
    2 poronienia
    MTHFR, BRCA1

    dqpri09kk3ufcjua.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 16 stycznia 2016, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdesperowana85 wrote:
    Jagna 75 dzięki wielkie za informacje i bardzo fajnie ze mimo taki cudnych wieści jesteś z nami ..:) Twoje porady na pewno sie przydają :)

    Marti2015 tego wirusa też Ci życzę...

    No i pozatym co napisałaś Jagna chyba też zacznę szukać jakieś kliniki bo dotychczas chodzę prywatnie do lekarza który przyjmuje tylko we wtorki i z tym monitoringiem różnie bywa....

    A i jeszcze mam pytanko czy któraś z Was robiła może testy ovu właśnie po zastrzyku?? Bo ja zamierzał od tego cyklu i zobaczyć jaki wynik mi pokaże ..

    ja nie,bo po to robi sie monitoring w przyblizonym czasie ovu by okreslic wielkosc pęcherzyka,po zmierzeniu lekarz juz wie kiedy podac zastrzyk,albo na drugi dzien (tak było w moim przypadku) albo za dwa dni,wie ile mniej więcej moze urosnąc do czasu zastosowania zastrzyku,a po zastrzyku pęcherzyk powinien pęknąc do 36 godzin.Jak zrobisz zastrzyk to na drugi trzeci i czwarty dzien serduszkowanie.

    Jesli chcesz zmienic lekarza to nie musi byc od razu klinika,duzo lekarzy pracujących w klinikach leczenia niepłodnosci prowadzi własne prywatne gabinety.Ja do takiej doktorki chodziłam,ale od razu zaproponowała klinike,wiedziała ze w moim przypadku to tez wyscig z czasem ze względu na wiek,oraz to ze w razie monitoringu klinika działa 7 dni w tygodniu a ona w gabinecie trzy razy w tygodniu.
    Taki lekarz ma wiedze i praktyke w takich przypadkach jak my czy inne dziewczyny,non stop udoskonalają swój fach w ty kierunku,na codzien leczą niepłodnosc,a zwykli lekarze ginekolodzy juz są ograniczeni w tej dziedzinie.Nie zachecam do wybrania kliniki bo wizyty kosztują ale ja wiem teraz jaka róznica między gabinetem prywatnym a kliniką,lekarze bardzo wysoko wykształceni z praktyką zagraniczną wspólpracujący z innymi krajami,sprzet to juz nie mówie jak bardzo dokładny i podejscie do pacjenta.Człowiek wie za co płaci,choc prywatnie tez wizyta kosztuje.Ale w klinice robią więcej badan,więcej chcą wiedziec o stanie pacjenta,szybko rozwiązac problem i zakonczyc sukcesem.Moze kasa robi swoje ale w dobrego fachowca warto zainwestowac,ma sie przeciez spełnic nasze marzenie

    ja za pierwszą wizyte płaciłam 200zł razem z usg,plus badanie AMH 180zł,bad.mycoplasma i ureaplasma 60zł,bad.pochwy bakteriologia i mykologia 100zł.
    Potem kolejna wizyta tansza chyba 140-150 zł,na kazdej robią usg.,plus ewentualnie jakies badania,ale czasem badania robiłam tylko na miejscu.
    Z lekarzem jest ciągły kontakt telefoniczny mejlowy,nawet jesli nie ma go w pracy czy nie odbierze tel. zawsze oddzwania czy odpisuje w wolnej chwili na mejle.Zawsze gdy miałam pytanie pisałam,odpisywał w ciągu pół godziny.
    Ja czułam sie tam lepiej niz na wizytach u zwykłych gin.,miałam poczucie ze jestem w dobrych rękach...na pierwszej wizycie lekarz narysował mi cały plan działan,powiedział ze 6 m-cy to jest czas w którym powinnam zajsc w ciąże,w kazdym bądz razie próbują by tak było,bo wiadome ze rózne przypadki są,czasem ostatecznoscią jest in vitro,dzieki temu zabiegowi w ciąze zachodz ok.58%,ale tylko 35% ciąż donoszonych jest i czas leczenia tez sie troche wydłuza.
    Ja nie załuje wydanych pieniędzy,mielismy oszczednosci więc nawet gdyby trzeba było in vitro to tez bysmy spróbowali,a ze sie udało...mam nadzieje ze sie udało,ze fasolka rosnie i bedzie rosła,czekam az szczesliwie dotrwam tego 10-12 tygodnia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2016, 00:25

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
‹‹ 1165 1166 1167 1168 1169 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ