CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Pani Olka wrote:Do mnie wpadła dziś @
Bardzo mi przykro ❤
Niedługo do ciebie dołączę myślę że do piątku to już zawita.
Masz jakiś plan działania na nowy cykl?
5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
Angie 31 wrote:Martek ja to już zluzowalam bo bardziej czuję @ jak w poprzednich cyklach może też dlatego że mogę sobie porównywać poprzednie swoje cykle i temp i notatki. Najgorszy to był pierwszy cykl z letrozolem no przecież ja jeszcze nie wzięłam tabletki a już w ciąży byłam hahaha zarcik ale schiz byl!
Teraz grzeczne czekanie tylko że ja pracuję w domu i koltuna dostaję. W tym tygodniu zapisuję się na yoge!
Angie ja od pół roku na jogę chodzę, ćwiczę też w domu... super sprawa!!! nawet z młodym ćwiczymy!! na prawdę mogę polecić!!
Angie 31 lubi tę wiadomość
[/url]
Mama wspaniałego pięciolatka.
Starania o rodzeństwo od stycznia 2015.
„Jeśli czegoś bardzo pragniesz wszechświat będzie ci sprzyjał”
-
Martek32 wrote:Angie ja od pół roku na jogę chodzę, ćwiczę też w domu... super sprawa!!! nawet z młodym ćwiczymy!! na prawdę mogę polecić!!
No coś ty ale jaja!poczatki pewnie będą ciężkie bo trochę jestem nie rozciągnięta ale co tam. A jak się czujesz po takich ćwiczeniach!? Podobno bardzo rozluźnia ułatwia koncentracje itd
5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
Ja jestem 1 cykl na CLO i mam nadzieję, że do 26.01 nie przyjdzie @. Badanie HSG miałam we wrześniu 2015 i niestety to badanie nic nie wniosło. Mam wielką nadzieję, że z pomocą Clo się uda. Jestem klasycznym przykładem tego, że ze strony kobiety i mężczyzny może być medycznie wszystko OK a ciąży brak. No nic, o cud trzeba powalczyć
Powodzenia wszystkim starającym się, proszę o wiruski i gratuluję tym, którym się udało!
-
Angie 31 wrote:No coś ty ale jaja!poczatki pewnie będą ciężkie bo trochę jestem nie rozciągnięta ale co tam. A jak się czujesz po takich ćwiczeniach!? Podobno bardzo rozluźnia ułatwia koncentracje itd
Hahahaha ja właśnie niedawno zaczęłam chodzic na jogę. Właśnie żeby się zrelaksować, otworzyć. Zająć czymś innym Ale się zgrałyśmy
Angie 31 lubi tę wiadomość
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Ja od jutra startuje znów na zumbe
mam 3msc karnet i liczę że uwolni to moje myśli
Starania od września 2014r.
Mama 7letniej Magdalenki.
PCOS,niski progesteron, brak rosnących pęcherzyków, cienkie endo
2.02.2015r- ciąża biochemiczna..
Stymulacja i walka, w lipcu cud! 2 kreski!
Oczekujemy naszej Iskierki Nadzieji - marzec 2017 -
Ale mamy parcie dziewczynki my sie wyjogujemy wy się wyzombujecie i bedziemy taką energią tryskac że forum trzaśnie. Jeszcze dojdzie do tego że przegapimy termin @ hahaha to bylby dopiero cud!
Jagna 75, atat lubią tę wiadomość
5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
Hej,ale ja tez zobaczyłam jedną kreske 15dni po ovu...dopiero wieczorem 18dpo z glupoty zrobiłam test i druga kreska po chwili taka jasna wyszła,powtórke robiłam na drugi dzien rano i bylo lepiej,pojechałam wtedy na bete...Laskotka wrote:Będziemy razem testować w takim razie bo mnie też czeka testowanie przed odstawieniem luteiny.. Ale przyznam szczerze że się boje znów ujrzeć jedną kreskę i znów beczeć...
Jakos trudno bylo mi w to uwierzyc gdyz nawet nie myslalam ze uda sie za pierwszym razem z CLO,ze spokojem planowałam drugi cykl,wizyty,pytania,chciałam monitoring zrobic az do pekniècia pècherzyka....mój plan runąl,moze dlatego ze tym razem w ogole nie brałam pod uwage ze juz teraz moze sie udac..Antoś IVF,Julisia natural
-
Płatek szkarłatny wrote:A który to dzień cyklu, że już było widać? Bardzo wcześnie!
37dc,zarodek ma 23dni,wlasciwie to jeszcze pècherzyk galaretkowaty,widac jakby ciemniejszà plamke na usg.Za tydzien kolejne usg,moze juz lepiej bedzie widac to wezme fotke z usgAntoś IVF,Julisia natural
-
Angie 31 wrote:Ale mamy parcie dziewczynki my sie wyjogujemy wy się wyzombujecie i bedziemy taką energią tryskac że forum trzaśnie. Jeszcze dojdzie do tego że przegapimy termin @ hahaha to bylby dopiero cud!
Tez mialam sobie od tego cyklu jakis fitness urządzic w domu,teraz to niebezpieczne dla fasolki...bedzie mi brakowac tego bo ja zawsze energiczna,musze przejsc na cwiczenia
dla cięzarówek.
Milej zabawy i relaksu,przyda wam sie na chwilke odpocząc od wykresów,tempek,badan,testów...czas zmèczyc ciało a uwolnic umysł,smietnik tam macie..
Fajne dziewczyny wróciły,im wiècej tym lepiej...Angie potrzàsnij tym towarzystwem troche,potrzebna tu taka dusza jak twoja....coraz fajniej mi sie czyta wasze wątki,z ochotą wracam i nie mysle na razie uciecAntoś IVF,Julisia natural
-
Angie 31 wrote:Ale mamy parcie dziewczynki my sie wyjogujemy wy się wyzombujecie i bedziemy taką energią tryskac że forum trzaśnie. Jeszcze dojdzie do tego że przegapimy termin @ hahaha to bylby dopiero cud!
Ja właśnie staram sobie wyliczyc ktory to dzien cyklu i okazlo sie, ze NIE LICZE!!!
CHyba za bardzo zabiegana jestem. Lekarze, badania, basen, joga to działą
Ale po zastanowieniu, dzis jest 22dc. 7 dni po owu.
Może coś się wykluje, choc nie licze, ze beta juz pokaze i wariowac nie bede JESZCZE.
W ostatniej ciązy chyba w 25 dc mialam bete 40. i cieszylam sie jak glupia. Teraz keep calm i project body trwa
Jagna 75, Martek32 lubią tę wiadomość
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Jagna 75 wrote:Wpuscilas ją tak sobie??
Zaskoczyła mnie :p nie wpasowała się w moje plany.
Jagna nie jesteś bardziej senna? Wstajesz rano pełna energii ?
Angie od jutra biorę Lamette po 1 tabletce. Nie znam tego leku, mam nadzieję, że zmobilizuje mojej jajniki do pęcherzykowania, bo Clo zawiódł. W pon usg z badaniami krwi i zobaczymy czy przyjmę kolejną dawkę leku czy może coś urośnie i samo pęknie. Kupiłam wczoraj testy na owu, jestem gotowa do działania
Atat zabiegana, ale przez to nie myślisz za dużo o cyklu Bardzo dobrze zazdroszczę!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2016, 07:09
-
Witajcie:)
A propos jogi:) ja prawdopodobnie zaczynam od przyszłego miesiąca jogę albo pilates:)
Byłam już na dwóch spotkaniach na jodze w dwóch rożnych miejscach i tak naprawdę wszystko zależy od prowadzącego. Jedne zajęcie polegały głównie na koncentracji, na medytacji i lekkie ćwiczenia (zresztą bardzo przyjemne). Z kolei w innym miejscu kobietka dała mocny wycisk (jak dla osoby, która się nie rusza:P), ćwiczenia były naprawdę ciężkie i męczące....
Warto najpierw pójść i się rozeznać.
Jagna jak widać ma energię
-
Pani Olka wrote:Zaskoczyła mnie :p nie wpasowała się w moje plany.
Jagna nie jesteś bardziej senna? Wstajesz rano pełna energii ?
Angie od jutra biorę Lamette po 1 tae. Nie znam tego leku, mam nadzieję, że zmobilizuje mojej jajniki do pęcherzykowania, bo Clo zawiódł. W pon usg z badaniami krwi i zobaczymy czy przyjmę kolejną dawkę leku czy może coś urośnie i samo pęknie. Kupiłam wczoraj testy na owu, jestem gotowa do działania
Atat zabiegana, ale przez to nie myślisz za dużo o cyklu Bardzo dobrze zazdroszczę!
Powiem tak ze jeszcze nie mam takich tradycyjnych objawów,zauwazylam ze szybciej sie męcze,nie dam rady juz przesiadywac do póznych godzin nocnych,nie moge nic juz energicznie szybko robic bo zaraz jakiegos cisnienia dostaje,lekkiej arytmi,stwierdzilam ze musze zwolnic tempo we wszystkim co dotąd robiłam.Temperatura tez mnie męczy bo raz zimno raz mi gorąco,z jedzeniem jest tak ze musze jesc czesciej a mniej bo inaczej wszystko stoi w gardle....niestety moje zycie juz sie powoli wywraca do góry nogami.Ale to nic,moge miec wszystkie najgorsze objawy byleby z fasolkà bylo wszystko ok.
Mam nadzieje ze nowy lek zadziala z efektem,tak bardzo wyczekuje na któràs z was ze pomoze rozsiewac te wirusy,cièzko tak samej,pomocy!!
Mam pytanie...czy jesli fasolka nie bedzie sie rozwijała,tzn.zarodek obumrze to czy beta dalej bedzie rosła??Wciąz biore pod uwage najgorszy scenariusz,martwia mnie te pobolewania brzucha,raz czuje ból raz nie,wlasciwie to cos tak jakby mnie sciskało..nie wiem czy to normalne,czy nie,niepokoi mnie to...
Są tu juz mamy i te dziewczyny które stracily fasolki,wypowiedzcie sie czy tez was tak pobolewał brzuch,tez byl tak niepokojacy?
Antoś IVF,Julisia natural
-
W ciazy po clo bardzo bolał mnie brzuch ciągnęły jajniki.
Właściwie cały czas brzuch bolał do konca, trzech ginekologów uspokoiło ze to normalne. Bo byłam z tym u trzech:)
Piersi bolą? Mnie oprócz podbrzusza bolał wieczorami żołądek. Mówili ze to duza ilosc progesteronu taki bol powoduje. Bo oczywiście miałam tez koszmarne zaparcia. Brałam 3 razy dziennie dupka.
Nie myśl o najgorszych scenariuszach, pozytywne myślenie naprawdę przyciąga pozytywne zdarzenia
Wiem ze ciezko, ale z całych sił próbuj. Za 6 dni kolejne usg moze bedzie juz słychać serduszko!!! Na tym sie skup kochana.
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
