CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Nokide wrote:Miałam resekcję klinową jajników, to jest dopiero mój trzeci. Wcześniej przy PCOS wszystko było nieregularne. 4 listopada miałam operację, 10 list. dostałam miesiączkę, po 17 dniach znów miałam @, później czekałam i czekałam i po 45 dniach znów @ no i to jest właśnie trwający teraz 3 cykl. Dopiero zaczynam ustalać długość trwania i w który dzień wychodzi owulacja. Mówiłam, że jestem nowicjuszką w tych sprawach! Hiihihi
ale dlaczego lekarz nie wyreguluje ci cyklu duphastonem?? ja miałam miesiączki co 2 i 3 miesiące a po duphastonie mam co 28 dni4 cykl starań
1.12.2014 8tc [*]
-
Elina wrote:masz racje lepiej jak pojedzie do szpitala. bo może się wykrwawić to bardzo nie bezpieczne. a w szpitalu dostanie leki
Wybacz ale nie strasz Dziewczyny wykrwawianiem się. Jasne ze jeśli się coś niepokojącego dzieje to oczywiście trzeba jechać do szpitala ale nie siejmy paniki.
A jeśli chodzi o leki podtrzymujące ciąże to niestety są przypadki ze natura wybiera za nas i za lekarzy. Ja miałam leki na podtrzymanie ale beta nie przyrastala prawidłowo, ciąża przestała się rozwijać prawie dwa tygodnie przed tym jak doszło do poronienia. Owszem leki ją podtrzymywaly ale tak naprawdę nie miały już co podtrzymywać. Zaczęły się plamienia, odtawilam leki i się zaczęło. Także niestety nie ma reguły że jak bierze się leki na podtrzymanie to na pewno się ciąże donosi.03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta -
moniaaa_1988 wrote:Wybacz ale nie strasz Dziewczyny wykrwawianiem się. Jasne ze jeśli się coś niepokojącego dzieje to oczywiście trzeba jechać do szpitala ale nie siejmy paniki.
A jeśli chodzi o leki podtrzymujące ciąże to niestety są przypadki ze natura wybiera za nas i za lekarzy. Ja miałam leki na podtrzymanie ale beta nie przyrastala prawidłowo, ciąża przestała się rozwijać prawie dwa tygodnie przed tym jak doszło do poronienia. Owszem leki ją podtrzymywaly ale tak naprawdę nie miały już co podtrzymywać. Zaczęły się plamienia, odtawilam leki i się zaczęło. Także niestety nie ma reguły że jak bierze się leki na podtrzymanie to na pewno się ciąże donosi.
ja też poroniłam i nie wiedziałam nawet że jestem w ciąży i krwawiłąm 2 miesiące bez przerwy nie miałam siły chodzić lekarze nie wiedzieli co mi jest. bo nie wiedziałąm że jestem w ciąży. chce po prostu uświadomić że powinna jechać jak najszybciej do szpitala. nie strasze nikogo wiem po sobie że gdyby nie moja gin to dzisiaj by mnie nie było tak już było ze mną źle. więc jak ona wie żę to poronienie to powinna jechac do szpitala. trzeba walczyć i sie nie poddawać ale zdrowie najważniejsze. więc nie musisz mnie upominać bo ja też wiem co to poronienie i nikomu tego nie życzę.4 cykl starań
1.12.2014 8tc [*]
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 13:35
-
Nokide wrote:Pisałam Ci, że trafiłam do profesorki w lipcu 2015, w sierpniu leżałam na oddziale na badaniach, we wrześniu wizyta i w listopadzie operacja. ja naprawdę widzę postępy w tym co ona robi
ja chodzę od października 2015 miałam robione hsg jajowodów i wszystko było ok i teraz leki bo nic nie działo się naturalnie. troszkę dziwna ten twój lekarz.4 cykl starań
1.12.2014 8tc [*]
-
Jagna, kochana trzymaj się. Wiem co czujesz. Nie trać wiary, kiedyś spotka Cię zasłużone szczęście. Co do samego poronienia to nie powinno stać się nic niebezpiecznego. Jak pojedziesz do szpitala to Cię będą chcieli czyścić a w tak wczesnej ciąży to nie potrzebne. Po czyszczeniu masz 3-6 miesięcy szlabanu na starania a każde łyżeczkowanie powoduje zrosty z macicy. Wszystko samo się oczyści, krwawienie może być duże przez ok 3 dni. Oczywiście w razie niepokojących objawów jak bóle nie czekaj tylko jedź do szpitala.
Jagna 75 lubi tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Dziewczyny a czy na CLO miałyście szybciej owulacje, czy normalnie? Bo właśnie zrobiłam test owu i kreseczka jest tylko troche jaśniejsza a to 8dc... Czyli owu będzie szybciej niż 14 dc... A mój Mąż wraca do domu z delegacji 11dc (we wtorek)- eh do dupy, chyba przegapię owu.07.2015- histero/polipy out/ 12.15- HSG- ok/ 3 cykle z CLO Nasienie ok
1 IUI 22.07.2016 10.2016 cb
ANA dodatnie, ss-a ++, pcna+
C3 0,6
zespół antyfosfolipidowy
CD4/CD8 2,8
equoral, encorton, neoparin, acard -
Dzięki dziewczyny,wzięlam ketonal,moze bol troche mniejszy bedzie,do szpitala na razie nie,nie widze powodów,krwawienie troche wieksze niz @ ,wzielam wiekszy zapas podpasek,ból nie doopisania,te ktore przezyly to wiedzà o czym pisze.
Dzwonilam do lekarza,oddzwoni
Moja wizyta poniedzialkowa w klinice raczej sie nie odbedzie.
Gdyby cos sie dzialo z pewnoscià pojade do szpitala,ale mysle ze raczej nie powinno dziac sie cos niepokojàcego.Ciesze sie ze zdàzylam zarazic kilka dziewczyn,ja niedlugo znów na start,a kiedy zobacze znowu dwie krechy to tak jak obiecalam kupie sobie zielonà spódnice na szczęscie.
Jest w miare ok,czasem płacze ale zle nie jest,moze dlatego ze bylam przygotowana na to pozegnanie z mojà Hanià.
Antoś IVF,Julisia natural
-
Jagna 75 wrote:Dzięki dziewczyny,wzięlam ketonal,moze bol troche mniejszy bedzie,do szpitala na razie nie,nie widze powodów,krwawienie troche wieksze niz @ ,wzielam wiekszy zapas podpasek,ból nie doopisania,te ktore przezyly to wiedzà o czym pisze.
Dzwonilam do lekarza,oddzwoni
Moja wizyta poniedzialkowa w klinice raczej sie nie odbedzie.
Gdyby cos sie dzialo z pewnoscià pojade do szpitala,ale mysle ze raczej nie powinno dziac sie cos niepokojàcego.Ciesze sie ze zdàzylam zarazic kilka dziewczyn,ja niedlugo znów na start,a kiedy zobacze znowu dwie krechy to tak jak obiecalam kupie sobie zielonà spódnice na szczęscie.
Jest w miare ok,czasem płacze ale zle nie jest,moze dlatego ze bylam przygotowana na to pozegnanie z mojà Hanià.
Ale jedź koniecznie do lekarza jak to wszystko się skończy żeby sprawdził czy wszystko się dobrze oczyściło.03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta -
Elina wrote:ja też poroniłam i nie wiedziałam nawet że jestem w ciąży i krwawiłąm 2 miesiące bez przerwy nie miałam siły chodzić lekarze nie wiedzieli co mi jest. bo nie wiedziałąm że jestem w ciąży. chce po prostu uświadomić że powinna jechać jak najszybciej do szpitala. nie strasze nikogo wiem po sobie że gdyby nie moja gin to dzisiaj by mnie nie było tak już było ze mną źle. więc jak ona wie żę to poronienie to powinna jechac do szpitala. trzeba walczyć i sie nie poddawać ale zdrowie najważniejsze. więc nie musisz mnie upominać bo ja też wiem co to poronienie i nikomu tego nie życzę.
To jak po tych dwóch miesiącach doszlas do tego co ci jest?ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Elina wrote:dlaczego lekarz nie dał środków na utrzymanie ciąży nie rozumiem. trzymaj się kochana pędź do szpitala
Bo nie dostaje sie leków na podtrzymanie jak cukierki.
Tak sie niestety dzieje, monitoruje sie postępy początku ciazy i ewentualnie spadki. A to miała.
Role podtrzymywacza na początku spełnienia dupek lub luteina. I to wszystko co na początku mozna robic.
Reszta to natura.
Z tym szpitalem to tez spokojnie, kobieta czuje kiedy zle sie dzieje a kiedy organizm da rade.moniaaa_1988, Ladybird:) lubią tę wiadomość
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Moniaaa z pewnoscia za kilka dni pojade do kliniki,jutro lekarz zadzwoni i pokieruje co dalej.
Ketonal dziala,leze wiec juz tak nie boli.
Chcialabym zeby juz to sie skonczylo,zeby powrócic do normalnych cykli i znów zacząc starania.
Nie wiem ile musze przerwy zrobic...Antoś IVF,Julisia natural
-
atat wrote:Bo nie dostaje sie leków na podtrzymanie jak cukierki.
Tak sie niestety dzieje, monitoruje sie postępy początku ciazy i ewentualnie spadki. A to miała.
Role podtrzymywacza na początku spełnienia dupek lub luteina. I to wszystko co na początku mozna robic.
Reszta to natura.
Z tym szpitalem to tez spokojnie, kobieta czuje kiedy zle sie dzieje a kiedy organizm da rade.
Spokojnie Atat,dziewczyny chciały pomoc,chyba nie znaly przebiegu mojej ciązy,wypowiedzialy sie bo przeszly to co ja teraz ale moze bardziej drastyczniej.Jestem odporna na ból wiec duzo zniose,z krzepnieciem nie mam problemow wiec krwotoki raczej mozna wykluczyc.Mysle ze kilka dni i bedzie po sprawie,wazne by przyjaciolka w pracy nie podejmowala tematu bo moge ryczec a nie atrakcyjne kobiety są gdy kipi im tusz pod oczami.U mnie nie bylo szans na podtrzymanie,beta malo przyrastala od tygodnia choc we czwartek pomknèla do góry,ale to chyba takie ostatnie tchnienie bylo.
Cieszmy sie teraz szczesciem naszych dwóch kolezanek,oby mialy wiecej szczescia niz ja.
Antoś IVF,Julisia natural
-
Jagna 75 wrote:Moniaaa z pewnoscia za kilka dni pojade do kliniki,jutro lekarz zadzwoni i pokieruje co dalej.
Ketonal dziala,leze wiec juz tak nie boli.
Chcialabym zeby juz to sie skonczylo,zeby powrócic do normalnych cykli i znów zacząc starania.
Nie wiem ile musze przerwy zrobic...
Po ciąży biochemicznej jeden cykl miałam poczekać, po drugim poronieniu trzy miesiące ale miałam lyzeczkowanie i to pewnie dlatego.
Jagna 75 lubi tę wiadomość
03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta