CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dokładnie jak mój, a mnie szlak trafia, bo mi się wydaje że on się niczym nie przejmuje, ale wiem że tak nie jest.
200 myślę, że małe szanse, bo on jest z Krakowa, ale z drugiej str. pracuje w szpitalu w Wadowicach, a ten twój pracuje w jakimś szpitalu?? -
nick nieaktualnyNie mam pojęcia... Wiem, że kiedyś chyba też w Krakowie pracował, a teraz nie wiem.
No ja bez mojego męża na pewno bym sobie nie poradziła, bo jestem zawsze niezdecydowana. Czasem nawet dzwonię do męża czy powinnam zrobić tak czy inaczej, bo sama nie wiem (: -
Fakt czlowiek sobie nadziei narobi sam,a puzniej czar pryska jak banka mydlana.i trzeba usiasc na du.ie...
Madziara pewnie gin usg zrobi mi dzis, przy okazji wizyty...
Nowy cykl zaczne juz z Clo,choc troche sie boje.cos mnie hormony nie lubia,i obciazaja skutkami ubocznymi.
no ale zobaczymy... -
Lepiej mi troche dziewczyny...nowy cykl nowa nadzieja jak to mowia.
Dobrze ze jest takie miejsce jak to!
D Z I E K U J E ! -
nick nieaktualnyaaana wrote:mam dokladnie tak samo
A dzisiaj dół nad dołami... wróciłam od gina i co? W ubiegłym cyklu w 12 dniu wiedziałam, że nic z tego nie bedzie, a teraz już w 3... cudownie! Na prawym jajniku po clo zrobila sie torbiel, dostalam tabletki anty i do zobaczenia w styczniu...
Już nawet nie płaczę bo nie mam sił...
Bierz sie w garsc kobieto ...uda sie w nastepnym...kurcze wiem ze latwo powiedziec ...ale mam co miesiac to samo ...a potem placz trzeba sie ogarnac ..musimy..pabelka88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej dziewczynki, a ja dzis placze , prawie bez przerwy, nie wiem moze dopiero uboczne po pregnylu, cycki mnie bola, i do tego tempka nie skoczyla owulacyjnie, jestem załamana, wczoraj po scianach chodzilam z bolu owulacyjnego a dzis, tylko czasem zaboli jeden albo drugi jajnik i cisza;(ubijcie mnie prosze..;(
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWiem ze moze troche tu temat zmieniam ale moze tez pogadajmy o takich rzeczach przygotowaniach do swiat itp...zeby troche sie odstresowac pomyslec o czyms milym...wiem ze jest tu inne forum na ktorym pisza kolezanki o wszystkim ...ale zzylam sie z Wami a chcialabym troche odreagowac...
-
nick nieaktualny
-
To świąteczne ho, ho, ho... ))
Madziara, ja jednak wspomnę o clo, bo to taki topik a muszę się gdzieś poradzić.
Dziewczyny, jaką największą dawkę clo brałyście w jednym cyklu? Ponieważ ja jestem oporna na clo, ostatnio brałam 5 x 2 tabletki i miałam jeden pęcherzyk, wcale nie największy...
Teraz mam brać 5 x 3 od 5 do 9 dc. Niby logiczne, ale trochę się boję. Ja mam stany depresyjne po clo, puchnę i mam ataki śpiączki na zmianę z bezsennością. Boje się co będzie po takiej dawce. Najbardziej mnie przeraża ta deprecha. Dojdzie do tego, że się powieszę na łańcuchu choinkowym na święta, jak znowu nie będę mogła ze sobą wytrzymać..
Czy ktoś w ogóle brał taką dawkę?