CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Ladybird:) wrote:Doznalam szoku!!! Wstałam do ubikacji patrzę a tu krew ,zywa jaskrawa. Jakby najbardziej człowiek nie patrzył to jestem ok 5 do 7 dni po owulacji . Wczoraj wzięłam progesteron. Nigdy w życiu tak nie miałam!! Czyżby te letrozole mi coś zakłócić mogło?! Ale wczoraj miałam usg przecież ginka by widziała..co myślicie?
poziomkowa, Ladybird:) lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Badania mam już porobione, Amh fsh lh estradiol w 3dc i progesteron. Wszystkie były dobre nawet mąż zrobił badanie nasienia i jest ok. Cykle mam 30 dniowe. Wiem o monitorowaniu. Z resztą teraz też miałam monitoring tylko że bez wspomagany. Nowy cykl zaczynam od poniedziałku. Chyba że jednak coś się udało teraz w co ciężko mi uwierzyć po tylu porażkach. Więc się nie nastawiam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 09:19
Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015
hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci. 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤ -
Ladybird:) wrote:Doznalam szoku!!! Wstałam do ubikacji patrzę a tu krew ,zywa jaskrawa. Jakby najbardziej człowiek nie patrzył to jestem ok 5 do 7 dni po owulacji . Wczoraj wzięłam progesteron. Nigdy w życiu tak nie miałam!! Czyżby te letrozole mi coś zakłócić mogło?! Ale wczoraj miałam usg przecież ginka by widziała..co myślicie?
Trzymam kciuki za legendarne plamienie implantacyjne!Nic innego! Trzymaj się Ladybird!
Ladybird:) lubi tę wiadomość
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Kinga40 wrote:Badania mam już porobione, Amh fsh lh estradiol w 3dc i progesteron. Wszystkie były dobre nawet mąż zrobił badanie nasienia i jest ok. Cykle mam 30 dniowe. Wiem o monitorowaniu. Z resztą teraz też miałam monitoring tylko że bez wspomagany. Nowy cykl zaczynam od poniedziałku. Chyba że jednak coś się udało teraz w co ciężko mi uwierzyć po tylu porażkach. Więc się nie nastawiam
Kinga, witaj wśród najdzielniejszych kobiet na OF! Trzymaj się nas, melduj, będziemy wspierać i dawać dobre rady! Głowa (i nie tylko) do góry i działamy!"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
A teraz coś ode mnie, 21 dc, piersi zacznają boleć, staram się myśleć, że to przez luteinę, którą w tym sezonie polowań przyjmuję (w tamtym był dupek), dokładnie 8 dnia po IUI cholernie bolał mnie brzuch, naprawdę masakrycznie, aż chciałam nospę wziąć, ale zobaczyłam że wszystkie blistry mam ważne do października 2015....ech...czekanie wykancza psychicznie, testuję dopiero w poniedziałek....
ściskam Was mocno, kawowo i biorę się do pracy!"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Co do objawów to ja się nie doszukuję - po tych kilkunastu cyklach ciąża wydaje mi się nierzeczywista. Poza tym każdy przechodzi to inaczej, a ja nigdy nie byłam zaciążona więc nie umiem się do niczego odnieść.
Powiem Wam, że mój mąż wczoraj ładnie zapytał co słychać, musiałam narysować schemat cyklu i drogę pęcherzyka - wyszło mi całkiem ładnie - ale potem skomentował, że jednak to wszystko przypomina mu Ptaka Dodo
A kwestii testowania to ja stawiam na 1 kwietnia - jak coś będzie nie tak zawsze mogę powiedzieć, że Prima Aprilis- to będzie jakiś 29 dc --> niestety u mnie z terminem spodziewanej @ mało to koresponduje, ze względu na cykle między ~30 a ~60 dni :)chociaż może po CLO i owulacji te cykle się trochę skrócą bo będzie jakiś ruch w hormonach a nie taki bezsens
W awatarze wystąpili: PING PONG Nr 1 made by CLO - cykl pierwszy
Od dzisiaj gramy na moich zasadach:
Orzeł --> Ja wygrywam
Reszka --> Ty przegrywasz -
mamakejti wrote:A teraz coś ode mnie, 21 dc, piersi zacznają boleć, staram się myśleć, że to przez luteinę, którą w tym sezonie polowań przyjmuję (w tamtym był dupek), dokładnie 8 dnia po IUI cholernie bolał mnie brzuch, naprawdę masakrycznie, aż chciałam nospę wziąć, ale zobaczyłam że wszystkie blistry mam ważne do października 2015....ech...czekanie wykancza psychicznie, testuję dopiero w poniedziałek....
ściskam Was mocno, kawowo i biorę się do pracy!
Musisz przerwac te cisze,swieze wirusy potrzebne,w tobie nadziejaAntoś IVF,Julisia natural
-
mamakejti wrote:Achciałam nospę wziąć, ale zobaczyłam że wszystkie blistry mam ważne do października 2015...
Mam znajomych chemików pracujących w firmie farmaceutycznej - ich zdaniem leki przez co najmniej 2 lata po upływie terminu ważności są w 100% zdatne do użytku. (nie licząc oczywiście tych w płynie krótkoterminowych --> zastrzyki, krople itd.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 09:41
W awatarze wystąpili: PING PONG Nr 1 made by CLO - cykl pierwszy
Od dzisiaj gramy na moich zasadach:
Orzeł --> Ja wygrywam
Reszka --> Ty przegrywasz -
Ladybird:) wrote:Doznalam szoku!!! Wstałam do ubikacji patrzę a tu krew ,zywa jaskrawa. Jakby najbardziej człowiek nie patrzył to jestem ok 5 do 7 dni po owulacji . Wczoraj wzięłam progesteron. Nigdy w życiu tak nie miałam!! Czyżby te letrozole mi coś zakłócić mogło?! Ale wczoraj miałam usg przecież ginka by widziała..co myślicie?
coś się kroimoże mały wampirzaczek
Ladybird:) lubi tę wiadomość
W awatarze wystąpili: PING PONG Nr 1 made by CLO - cykl pierwszy
Od dzisiaj gramy na moich zasadach:
Orzeł --> Ja wygrywam
Reszka --> Ty przegrywasz -
Oh dziewczynki tak bym chciała ale dużo tego i taka zywa jak z palca. W 1 ciąży miałam ale nie pamiętam jak wyglądała a teraz w tej co poronilam dopiero ok 10 dpo i to były brązowe plamienia bardziej. Dziś temp poszła wyżej niż wczoraj ale wzięłam progesteron . Dziś też wezmę ale myślicie że powinnam zadzwonić do ginki czy poczekać na rozwój sytuacji?
-
poziomkowa wrote:mamakejti wrote:Achciałam nospę wziąć, ale zobaczyłam że wszystkie blistry mam ważne do października 2015... QUOTE]
Mam znajomych chemików pracujących w firmie farmaceutycznej - ich zdaniem leki przez co najmniej 2 lata po upływie terminu ważności są w 100% zdatne do użytku. (nie licząc oczywiście tych w płynie krótkoterminowych --> zastrzyki, krople itd.
Wszystko zalezy od przechowywania.Kiedy mialam praktyke w aptece,czesto bralysmy po terminie jakies suplementy,witaminy ale nie dluzej niz miesiąc po przekroczeniu daty.W Hurtowni czesto kupuje nabisl przeceniony z koncową datą jednak szybko go zuzywam,kto wie jakà droge to wszystko przeszlo i jak bylo przechowywane.Ale kiedy bylam w ciązy to juz nie tykalam produktów które byly po terminie.Tak wiec z lekami ostroznie,do miesiąca po terminue jeszcze jako tako lek mozna wziąc potem lepiej zachowac ostroznosc,czasem rózne czynniki mają wplyw i zwykla tabletka moze sie zamienic w trucizne albo dac niepozàdany skutek.Antoś IVF,Julisia natural
-
Ladybird:) wrote:Doznalam szoku!!! Wstałam do ubikacji patrzę a tu krew ,zywa jaskrawa. Jakby najbardziej człowiek nie patrzył to jestem ok 5 do 7 dni po owulacji . Wczoraj wzięłam progesteron. Nigdy w życiu tak nie miałam!! Czyżby te letrozole mi coś zakłócić mogło?! Ale wczoraj miałam usg przecież ginka by widziała..co myślicie?
Jeśli to jednorazowe plum to normalnie nic innego jak implantacja! Zaciskam kciuki!
Ja byłam trzy cykle na letrozolu i nic takiego się nie działoto dobry znak!
Ladybird:) lubi tę wiadomość
5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
Ladybird:) wrote:Oh dziewczynki tak bym chciała ale dużo tego i taka zywa jak z palca. W 1 ciąży miałam ale nie pamiętam jak wyglądała a teraz w tej co poronilam dopiero ok 10 dpo i to były brązowe plamienia bardziej. Dziś temp poszła wyżej niż wczoraj ale wzięłam progesteron . Dziś też wezmę ale myślicie że powinnam zadzwonić do ginki czy poczekać na rozwój sytuacji?
Ladybird:) lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Biedronka7 wrote:Hej dziewczynki
Witam Was przy kawusija chętnie zgłaszam sie na biorcę wirusków
Angie ja ii tak trzymam kciuki za tego jednego Herkulesa, niech mu nie bedą straszne najodleglejsze czeluście bo niesie cenną przesyłkęmoja kumpela od zawsze nazywa spermę listonoszami no i w końcu załapałam dlaczego
wow kumata bestia ze mnie
A ja rozmyślam co zrobic z tymi moimi wynikami i zdecydować sie nie moge. Najchętniej bym pojechała do pl ale juz mam cały urlop prawie zaplanowany, aj aj te dylematy
Haha dobre oby ten mój listonosz dostarczyl przesyłkę z dobrymi nowinami. Jeśli przyniesie mi @ to skarce go
Ok 2-3 dni przed @ mam takie libido że mogłabym cały czas i chcę jeszcze wtedy już wiem że z rana czeka na mnie krwawa marry
5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
Jagna 75 wrote:Musisz przerwac te cisze,swieze wirusy potrzebne,w tobie nadzieja
Jagna, czuję to brzemię odpowiedzialności;)
Ale tak serio jak już mnie cycuchy zaczęły boleć, to raczej już na @ czekam, byle nie do 33 dc jak ostatnio, bo się pochlastam....
Najchętniej juz bym pobiegła krwi spuścić na hcg, ale i tak wynik byłby niewiarygodny, więc normalnie porażka
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Dowcip dnia (choć ja się wkurzyłam)
Mój mąż oddał w mojej pracy moje zwolnienie z dnia, w którym miałam IUI, od ginekologa-położnika, dzwoni do mnie i mówi: dziwni ci ludzie u ciebie, Pani wzięła zwolnienie, zerknęła i mówi, GRATULACJE!!!!
Jakby kuźwa zwolnienie od gina dotyczyło tylko ciąży...ja pierdziele, a jaby o nowotwór chodziło, albo że bezpłodna jestem....
ludzie są jednak średnio rozgarnięci"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
mamakejti wrote:Dowcip dnia (choć ja się wkurzyłam)
Mój mąż oddał w mojej pracy moje zwolnienie z dnia, w którym miałam IUI, od ginekologa-położnika, dzwoni do mnie i mówi: dziwni ci ludzie u ciebie, Pani wzięła zwolnienie, zerknęła i mówi, GRATULACJE!!!!
Jakby kuźwa zwolnienie od gina dotyczyło tylko ciąży...ja pierdziele, a jaby o nowotwór chodziło, albo że bezpłodna jestem....
ludzie są jednak średnio rozgarnięci -
mamakejti wrote:Dowcip dnia (choć ja się wkurzyłam)
Mój mąż oddał w mojej pracy moje zwolnienie z dnia, w którym miałam IUI, od ginekologa-położnika, dzwoni do mnie i mówi: dziwni ci ludzie u ciebie, Pani wzięła zwolnienie, zerknęła i mówi, GRATULACJE!!!!
Jakby kuźwa zwolnienie od gina dotyczyło tylko ciąży...ja pierdziele, a jaby o nowotwór chodziło, albo że bezpłodna jestem....
ludzie są jednak średnio rozgarnięci
no niestety - w takiej sytuacji ogólnie lepiej iść do rodzinnego i wyjęczeć L4 - nie powinien robić problemów - z drugiej strony ludzie są beznadziejni.
W awatarze wystąpili: PING PONG Nr 1 made by CLO - cykl pierwszy
Od dzisiaj gramy na moich zasadach:
Orzeł --> Ja wygrywam
Reszka --> Ty przegrywasz