CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam sie i ja
wczoraj nie pisałam po południu bo miałam takie zawroty głowy jak bym była po paru głębszych...dziwne...ostatnia tabletka CLO była przedwczoraj i w pierwszym cyklu nic takiego nie miałam...
Ja tez dziś planuję winko...o endometrium trzeba dbać
Kinga na pewno urosnąa owu po Clo może byc szybciej...
Tuska uszy do góry nie wolno sie poddawać :*
Doty 22 - zdrówkaPs. Zanim coś powiesz - posłuchaj. Zanim skrytykujesz - poczekaj. Zanim się pomodlisz - wybacz. Zanim coś napiszesz - pomyśl. Zanim zrezygnujesz - spróbuj.
Laparoskopia 19.07.2016 - macica jednorożna, jajowód prawy drożny
1 IUI 4.04.... -
Atena ja bym poszła, zawsze to kilka dni mniej zludnych nadziei w sytuacji gdyby się nie udało,a jak się udało to dłużej będziesz się cieszyc:)
-
Wróciłam ze szpitala bez badania
podczas badania czystości pochwy moja @ postanowiła wrócić. Ehh nigdy tak nie miałam. Mam przyjechać w środę. Ogólnie mam dobre wrażenie ze szpitala, jedynie lekarka trochę dziwna bo pytała się czy jestem świadoma że to badanie bardzo boli i że wg niej 8mies starań to krótko.
-
Ja dzis zmacalam kolejna ciężarną
a stazystka ktora tylko przyszla do pracy i usiadla na krzesle po ciezarnej juz w ciąży. Masakracja.
Jakiegos dola dzis czujenowy początek 12-2015
03-2016 pierwszy cykl z Clo
04-2016 drugi cykl z Clo + żel conceive plus
05-2016 cykl bez wspomagaczy + badanie nasienia -
Olcia1988 mam nadzieję! że to tak działa ja za każdym razem jak idę do mojego gina to przede mną jest zawsze! (serio) ta sama dziewczyna w ciąży... Mój gin też się z tego śmieje, kiedy ona mnie w końcu zarazi bo kładę się po niej na usg przecież... Mnie to nie śmieszy jej brzuch rośnie a ja... nadal cała dupa w kwiatach i nic... Na szczęście pracuje z samymi facetami i w pracy totalnie odcinam się od tematu...Co ma być to będzie!!! I już!!!
jedno jest pewne trzeba cieszyć się życie... Bo jest później niż nam się wydaje!!!
-
Ja mam koleżankę ktora niedawno urodziła 3 syna (oczywiście wpadka) jak zaszła była wściekła bo niechciala. Teraz 2 następne są w ciąży i też wpadki, jedna będzie miała trzecie a jedna to już czwarte. A ja się produkuje i staram i nic. Gdzie tu sprawiedliwość, ten kto nie chce to ma, a ten kto chce to nie.Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015
hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci. 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤ -
No mnie niestety często spotykają pytania w stylu-co tam Ania? Rośnie co w tym brzuchu? A wczoraj jedna pani nie wiedziała jak się zahaczyc to zapytała-nie planuje pani powiększenia rodziny?ale ja już się uodpornilam na te pytania na szczęście, natomiast przykro mi było jak jedna z dziewczyn z mojego otoczenia zrobiła "zabieg" bo wystarczy jej jedno dziecko które juz ma:(((( myślałam że sie zalanie jaki ten los momentami jest-ktoś pragnie dziecka i nie wychodzi,a inny rezygnuje bo juz się mu nie chce
-
Tak jest i już... lepiej się od tego zdystansować bo i tak nie mamy na to pływu a po co tracić energię. Jedna zajdzie jak ją facet tylko dotknie a druga... no cóż... Ja to tylko żałuje teraz że się aż tak pilnowałam... bo szkoła... bo kariera... bo dom... i po co?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2016, 11:20
Co ma być to będzie!!! I już!!!jedno jest pewne trzeba cieszyć się życie... Bo jest później niż nam się wydaje!!!
-
Cześć kochane, odzywam się w przerwie w pracy. Noc miałam fatalną. Najpierw nie mogłam spać. Potem o godz. 3 pobudka ze straszliwym bólem brzucha, aż łzy wyciskało. Poleciałam do łazienki a tam mnóstwo krwi. Stwierdziłam,że nie ma co i wzięłam garść przeciwbólowych. Na betę dziś już nie poszłam. Czekam do 15 na koniec pracy, bo czuję się fatalnie i głowa boli. Tylko położna mnie pocieszyła, że jak będzie intensywna @, to nie będzie trzeba brać tych leków na wchłonięcie się pęcherzyków. Idę umierać dalej. pa37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
Mnie pytają znajomi ci co wiedzą że się staramy, po co ci jeszcze jedno jak już dwójkę mam. Mówią że zwariowałam. Ale mam to gdzieś i nawet jakby wyszły bliźniaki to i tak pragnę tej ciąży, a gadanie ludzi mam gdzieśAdrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015
hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci. 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤ -
Ja powiem wam szczerze,że jak corka miała prawie 8 lat to ja ciagle gadalam,ze nie chce kolejnego dziecka. Z mezem ciagle sie zabezpieczalismy. Ale moja przyjaciola zaszla w ciążę i jakos włączył mi sie instynkt macierzyński i zapragnelam rodzenstwa dla córki. Zauważyłam,ze moja corka czuje sie samotna i bardzo by chciala mieć rodzenstwo i to mi pomoglo w decyzji. Myslalam,ze pojdzie nam to szybko a tu juz ponad rok i nic
-
Tuśka87 wrote:Cześć kochane, odzywam się w przerwie w pracy. Noc miałam fatalną. Najpierw nie mogłam spać. Potem o godz. 3 pobudka ze straszliwym bólem brzucha, aż łzy wyciskało. Poleciałam do łazienki a tam mnóstwo krwi. Stwierdziłam,że nie ma co i wzięłam garść przeciwbólowych. Na betę dziś już nie poszłam. Czekam do 15 na koniec pracy, bo czuję się fatalnie i głowa boli. Tylko położna mnie pocieszyła, że jak będzie intensywna @, to nie będzie trzeba brać tych leków na wchłonięcie się pęcherzyków. Idę umierać dalej. pa
Trzymaj się Tuska. Jeżeli nie trzeba będzie brać leków to znak, że ten cykl nie będzie straconyAdrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015
hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci. 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤ -
Hej dziewczyny, byłam u lekarza i okazało się, że jednak nie ma torbieli, a śluzówka się złuszcza, czyli to moje plamienie, to jednak bardzo skąpiutki okres. Nic z tego nie kumam:( Lekarz mnie namawiał, żebym jeszcze dała szansę 3 cyklom z clo, żeby teraz nie odpuszczać, jak wiemy, że jajowody są drożne, a mąż ma "wielomilionowe" nasienie (serio, tak powiedział, hhi). Uważa, że w cyklach stymulowanych nie można mówić o krótkiej fazie lutealnej, bo cały cykl jest na prochach, od początku do końca. Chyba powinnam mu zaufać. No i od jutra mam brać clo, bo śluzówka się już prawie złuszczyła, a lekarz twierdzi, że nie ma co tracić cyklu. Ja dalej jestem na antybiotyku, ale mogę go brać razem z clo. Mam lekki mętlik w głowie, ale nie jestem medykiem, więc chyba nie powinnam podważać opinii lekarza, jak myślicie?31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
-
Kinga40 wrote:Cześć dziewczyny.
Ja narazie jeszcze w domu leniuchuje. Dzisiaj znowu wizyta u gina, obejrzymy jak dalej podrosly moje pęcherzyki. Jak myślicie powinny urosnac troszkę od przedwczoraj chyba
Antoś IVF,Julisia natural
-
Opolanka85 skoro lekarz daje szanse to czemu Ty jej nie chcesz sobie dać??
3 miesiące to nie aż tak dużo a tak dużo mogą jednak zmienić :)Ja na Twoim miejscu, skoro już wiesz że jest OK to bym się posłuchała. Nikt nam nie da gwarancji że z clo się uda ale prawdopodobieństwo wzrasta z czasem przyjmowaniaCo ma być to będzie!!! I już!!!jedno jest pewne trzeba cieszyć się życie... Bo jest później niż nam się wydaje!!!