CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Jagna 75 wrote:Dobra,chwila przerwy-ide bzyknàc męza bo cos mnie dręczą jajniki,niby jutro zastrzyk ale gdyby okazala sie wczesniej naturalna ovu....
-
dziewczyny jeśli chodzi o nfz to ja mogę Wam polecić dr Wróblewską. ona pracuje ne nfz w szpitalu w Warszawie na Madalińskiego. bardzo miły personel ja tam byłam na łyżeczkowaniu polipa a później po złych wynikach histopatologii sama w niedzielę do mnie dzwoniła żeby omówić plan działania. i histeroskopię załatwiła na za 3 tygodnie. polecam.
najszybciej dostać się idąc prywatnie na wizytę i ona już dalej kieruje. tak to na nfz na wizytę czeka się 3-4mce na wizytę u niejnowy początek 12-2015
03-2016 pierwszy cykl z Clo
04-2016 drugi cykl z Clo + żel conceive plus
05-2016 cykl bez wspomagaczy + badanie nasienia -
nick nieaktualny
-
ana1122 wrote:A wiadomo co u Romy? Wczoraj modliam się za nią mam nadzieje że jest wszystko dobrze I cieszy się Z partnerem I rodzina
Roma jutro ma zabiegwróć sobie do strony 1577 to przeczytasz jej post.
03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta -
Ja miałam sono hsg w tym cyklu i kompletnie nie bolało, może dlatego że oba jajowody były drozne i wszystko szybko przeplynelo.
Mój mąż juz trzy razy był na badaniu. Pierwszy raz bardzo się denerwował ale wiedział ze musi zrobić bo go nie ominie. Kolejne razy już było lepiej. Przed badaniem zawsze się na mnie "wyżywa" i mówi że z chęcią tam chodzi bo takie młode i pomocne pielęgniarki są i że na pewno mu pomogąOlcia1988 lubi tę wiadomość
03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta -
atena87 wrote:Dziewczyn czy możliwe jest dostać okres na dupku?? Jeszcze na 2 i pół dnia mam prochów więc zeżarłam bez przerwy 15 (z dzisiejszą wieczorną) bo tak mnie ciągnie całe podbrzusza czuje się jakbym miała okres latam do łazienki sprawdzam... Co jest kurde grane?!?!
Ja na dupku dostałam plamień 2-3 dni wcześniej, ale okazało się że to nie miesiączka tylko ciążaStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Opolanko, po cichu już gratuluję kochana
beta piękna jak na 11 dpo. Życzę Ci straaaasznie nudnej ciąży
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
ana1122 wrote:A wiadomo co u Romy? Wczoraj modliam się za nią mam nadzieje że jest wszystko dobrze I cieszy się Z partnerem I rodzina25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Opolanka 85 wrote:Dziewczyny... 17.04.2016 miałam potwierdzoną świeżutką owulację, dziś test o czułości 25 wyszedł blady, a beta 98,8 mlU/ml. To jak mam to rozumieć, bo zaraz zejdę na zawał, cała się trzęsę, nigdy w życiu mi test nie wyszedł! Tylko ta beta to chyba za niska jak na 11 dni po owu?
Kochana za niska?? no coś ty rzekłabym że nawet dość wysoka jak na ten tydzień ciąży, a może to bliźniakiStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
No,ja juz po robocie."Przed" sprawdziłam jeszcze sluz-był idealny,rozciągliwy przezroczysty miód,cud,malina
z rana zastrzyk i wieczorem powtórka,weekend tez pracujemy,w niedziele musowo bo swièto pracy
roma lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Jagienko, z takim zapałem na pewno będzie owocne - czuję, że "będzie chleb z tej mąki"25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Jagna 75 wrote:Roma,wciàz myslami z tobą❤,dzis czesto łezka kręciła sie w oku,chusteczka pod ręką musiala byc.Cièzko mi sie z tym pogodzic
Jednak wiem ze i tobie zaswieci w koncu słonce25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Jagna 75 wrote:No,ja juz po robocie."Przed" sprawdziłam jeszcze sluz-był idealny,rozciągliwy przezroczysty miód,cud,malina
z rana zastrzyk i wieczorem powtórka,weekend tez pracujemy,w niedziele musowo bo swièto pracy
Żołnierzyki dadzą wszystko co w ich mocyStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
roma wrote:Ja też w to wierzę. Spytałam dziś męża czy chce dalej próbować. Wręcz się obruszył i powiedział że nie widzi powodów dla których mielibyśmy nie próbować. Z Niego zawsze taki niepoprawny optymista był. Jakoś nigdy nawet nie dopuszcza myśli że mogłoby zdarzyć się coś złego, w żadnej sytuacji. Zawsze zakłada że sprawa skończy się sukcesem. Jak już ochłonę wybieram się na prywatną wizytę do genetyka żeby mi wszystko "rozrysował". Muszę zrozumieć jak to wszytko działa i jakie są ryzyka poszczególnych wariantów. Takie zboczenie zawodowe - jestem z wykształcenia fizykiem i statystykiem
Jestem z ciebie dumna !!! ja też jestem życiowym optymistą i wiem, że wszystko u was będzie w porządku zobaczyszStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
roma wrote:Ja też w to wierzę. Spytałam dziś męża czy chce dalej próbować. Wręcz się obruszył i powiedział że nie widzi powodów dla których mielibyśmy nie próbować. Z Niego zawsze taki niepoprawny optymista był. Jakoś nigdy nawet nie dopuszcza myśli że mogłoby zdarzyć się coś złego, w żadnej sytuacji. Zawsze zakłada że sprawa skończy się sukcesem. Jak już ochłonę wybieram się na prywatną wizytę do genetyka żeby mi wszystko "rozrysował". Muszę zrozumieć jak to wszytko działa i jakie są ryzyka poszczególnych wariantów. Takie zboczenie zawodowe - jestem z wykształcenia fizykiem i statystykiem
Za tydzien moze bede miec reszte wyników,zobaczymy czy cos jeszcze nie wyjdzie...Moze staram sie jak moge podchodzic do tego wszystkiego optymistycznie ale w głebi duszy wciàz jestem pesymistką.Ja tez taki niedowiarek,wszystko dokładnie musze przedyskutowac by spisac cos na straty,wszystko musze sprawdzic zanim podejme ostateczną decyzje,wszystkie "za" i "przeciw".Dobrze ze mąz optymista,mój mąz równiez do zycia luzno podchodzi,ale my kobiety juz tak mamy niestetyWiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2016, 00:01
Antoś IVF,Julisia natural
-
Cześć dziewczyny. Ja juz zludzen miec nie moge. Taki zjazd temperatury ze pewnie dzis lub jutro bedzie okresnowy początek 12-2015
03-2016 pierwszy cykl z Clo
04-2016 drugi cykl z Clo + żel conceive plus
05-2016 cykl bez wspomagaczy + badanie nasienia -
atena87 wrote:To ja już zglupiałam do reszty. Czytam o hsg i kurde jeden opisują że to dramat, katusze, i mord na żywcu a inne że luzz i w ogóle nie ma się czym podniecać. I teraz tak czy te u których było ok nic nie czuły a bóle odczuwał dziewczyny z jakimś nieprawidłowościami?? Ale pewnie i tak jest wiele innych czynników... Ohhhh baba to ma przekichane na każdym froncie dosłownie....
-
Olcia Ale @ jeszcze nie ma, dlatego ja nie mierze temp wole już żeby tylko ta malpa pozbawila mnie nadzji
U mnie w środę będzie 14 dni po owulacji, 15 dni po zastrzyku. Jeżeli do soboty niedzieli @ nie bedzie to może pomyśle o jakimś teście ale kurczę wole chyba trwać w tym stanie cały czas czyli czekać, myśleć i mieć nadzieję niż mieć czarno na białym ze się nie udało taki ze mnie czubek1cykl z Clo kwiecień 2016 -udany