CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze,cały czas liczę na dobre wieści...25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Wiecie, nie mieści mi się w głowie ze los mógłby być taki niesprawiedliwy.25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Oj Jagienko, nie tylko ja. Jest nas wiele. Poza tym teraz widzę ile mam szczęścia w tym moim nieszczęściu. Urodziłam się zdrowa - a wcale nie musiało tak być. I... mam Syna. Jagienko, ja dziś patrzę na to inaczej - ja już mam wszystko, los był dla mnie łaskawy. A jeśli obdarzy mnie kolejnym cudem to będę płakać ze szczęścia. Wiele z Was tutaj walczy o pierwsze dziecko. Mi moje daje siłę i wypełnia pustkę. Mogę sobie tylko wyobrazić co przeżywacie widząc kolejny negatywny test. A jak już się uda i tracicie to swoje upragnione szczęście, tak jak Ty Kochana, to serce mi pęka z żalu i gotuje się we mnie ze złości na ten okrutny świat.25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Justyna911 wrote:Dzięki Paulinka
3mam za Ciebie kciuki żeby u Ciebie tez była owulacja. Może zaciazymy w tym samym czasie
Nie miałabym nic przeciwko -
syringe wrote:Jak patrzę ile dziewczyn zachodzi ot tak w ciążę nie doceniają tego cudu. Wiele z nas mogło by dać dla dziesiątka wszystko.. Powiem wam że ja przez to że nie mogę zajść w ciążę nie czuje się pełnowartościowa jako kobieta.Antoś IVF,Julisia natural
-
Jagna 75 wrote:Ja nieraz zadaje sobie pytanie,po co Bóg dał mi zycie kobiety skoro nie moge byc matkà..jaki sens zycia jest bez posiadania potomstwa..
Ale jesteście żonami, córkami, wnuczkami, siostrami, bratowymi, szwagierkami, przyjaciółkami....wiem, piszę z perspektywy matki, ale ja nie uważam, że macierzyństwo determinuje mnie jako kobietę"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Kochane ja juz po wizycie.Lekarz sam zglupial i nie wie co jest grane bo mówi ze pęcherzyk dalej rośnie, beta rośnie,czasem było widać jakby nic tam nie było a był taki moment jak przesunął głowice jakby coś było ale sam mówi ze nie wie czy się nie dopatruje na sile...kazał mi jechać do Poznania, dalej mam brać luteine,nie pić,nie tańczyć za intensywnie i we wtorek na usg znów. Jakbym zaczęła plamic to odstawiamy luteine i jestem zaopatrzona w czopki z diclofenac,nospa forte i nawet jakiś psychotrop:)-jestem nieodporna na ból. Także skolowana jestem mega teraz
mamakejti lubi tę wiadomość