X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Wedmoczka Autorytet
    Postów: 1051 411

    Wysłany: 16 września 2016, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    Hej Kochana wiemy co czujesz, ale musisz się trzymać. Ja wierzę, że nam się wszystkim uda :-) najgorsze jest to czekanie :-( a widzę, że większość nas na forum to niecierpliwe laseczki ;-)

    Już kiedyś pisałam - ale powtórzę - dobrze, że są takie fora. Ściskam Was mocno dziewczyny!!!

    Hmmm czy moje 7 lat starań można nazwać niecierpliwością...nie mam normalnego lekarza bo co znajdę to ucieka z luxmedu, tam teraz tez toczy się wojna z ubezpieczycielem...wiadomo że o kasę, żadna polisa nie obejmuje leczenia niepłodności ...prywatnie nie stać nas...po woli tracę nadzieję :((

    Ps. Zanim coś powiesz - posłuchaj. Zanim skrytykujesz - poczekaj. Zanim się pomodlisz - wybacz. Zanim coś napiszesz - pomyśl. Zanim zrezygnujesz - spróbuj.

    Laparoskopia 19.07.2016 - macica jednorożna, jajowód prawy drożny

    1 IUI 4.04....:(
  • Wedmoczka Autorytet
    Postów: 1051 411

    Wysłany: 16 września 2016, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamakejti wrote:
    Witaj Sis, zastanawiałam się co u Ciebie słychać...ja mam już 2 cykl bez stymulacji, jakoś straciłam impet, zajmę się swoją insuliną wariującą, a starać się będę przy okazji....
    Być może potrzebujesz trochę wytchnienia od ciągłych planów, obliczeń, pomiarów, badań....gdzie tu romantyzm? Uwolnij głowę i będzie lepiej, musi być!


    Hejka :)

    dobrze że się tym zajęłaś...też chciałam poprosić swoja internistke o skierowanie...ale z powodu opisanego wyżej nie może mi wypisać:( muszę iść do diabetologa chyba po skierowanie...

    Ściskam mocno :)

    Ps. Zanim coś powiesz - posłuchaj. Zanim skrytykujesz - poczekaj. Zanim się pomodlisz - wybacz. Zanim coś napiszesz - pomyśl. Zanim zrezygnujesz - spróbuj.

    Laparoskopia 19.07.2016 - macica jednorożna, jajowód prawy drożny

    1 IUI 4.04....:(
  • cookiemonster Autorytet
    Postów: 1517 747

    Wysłany: 16 września 2016, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sp. Dr Gryga tłumaczył mi, że badanoe allo mlr to jedna wielka sciema... I ono gdy kobieta nie jest w ciąży raczej dobrze nie może wyjść i jest narzędziem do przekonania kobiet do szczepionek albo wlewów.

    3cb, 24 cykle starań o Młodą
    3i49uay3wi97o5xz.png
    nqtktv731lxj1cxm.png
  • mamakejti Autorytet
    Postów: 2087 1032

    Wysłany: 16 września 2016, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cookiemonster wrote:
    Sp. Dr Gryga tłumaczył mi, że badanoe allo mlr to jedna wielka sciema... I ono gdy kobieta nie jest w ciąży raczej dobrze nie może wyjść i jest narzędziem do przekonania kobiet do szczepionek albo wlewów.

    tja, czytałam, że u kobiet allo mlr pojawia się między 4 a 12 tc, zastanawiałam się jakie znaczenie ma wynik sprzed ciąży...no ale pewnie ile mądrych głów, tyle zdań, pogadam o tym z moim doktorkiem i zrelacjonuje Wam co on na to;)

    cookiemonster lubi tę wiadomość

    "nie spoczniemy, nim zajdziemy...;)"

    f2w3skjotzzbwk43.png
  • mamakejti Autorytet
    Postów: 2087 1032

    Wysłany: 16 września 2016, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wedmoczka wrote:
    Hejka :)

    dobrze że się tym zajęłaś...też chciałam poprosić swoja internistke o skierowanie...ale z powodu opisanego wyżej nie może mi wypisać:( muszę iść do diabetologa chyba po skierowanie...

    Ściskam mocno :)


    Sis, ja wydałam już prawie całą kasę na ten miesiąc, a jest dopiero 16, porażka jakaś ile wydaje się na lekarzy i badania.....

    "nie spoczniemy, nim zajdziemy...;)"

    f2w3skjotzzbwk43.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 16 września 2016, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nevergiveup wrote:
    Hej, nie poddawaj się !:) Co prawda nie znam Twojej sytuacji, ale napiszę tutaj coś na co natknęłam się niedawno w temacie utrudnionego zachodzenia w ciążę, być może nie odkryję Ameryki, ale może któraś z Was o tym nie słyszała i się przyda, a mianowicie jeśli pomimo dobrych wyników badań hormonalnych, owulacji, drożnych jajowodów i w miarę dobrych wyników badań partnera nie udaje się zajść w ciążę, polecam zrobić badanie ALLO-MLR (informacje o co dokładnie chodzi znajdziecie w sieci). Jest to badanie, które większość lekarzy zleca dopiero po poronieniu, ale z przykładu we własnym otoczeniu wiem, że to okazało się przeszkodą w ogóle w zajściu w ciążę i nawet in vitro czy inseminacja by tu nie pomogła. To już są kwestie immunologii/genetyki, ale jeśli wszystkie badania są ok, to przyczyn trzeba szukać dalej. Dobra wiadomość jest taka, że są na to szczepionki :) Sorki jeśli zaspamowałam lub była to dla wiekszości oczywista kwestia :p
    No Ameryki nie odkrylas a te szczepionki tez nie dają gwarancji zebedzie cos lepiej,uklad imminologiczny to szeroki temat,nikt nie jest wstanie nas przebadac i wykluczyc wszystko co z immunologià jest związane.To za mloda dziedzina medycyny i nie wszystko jeszcze zbadane..
    Temat szczepien ma swoich zwolenników i przeciwników,ma to swoje moze dobre strony ale i negatywy po tych szczepieniach tak wiec to trudne decyzje i tematy.Trudno mi powiedziec czy dzis bym sie zdecydowala na cos takiego...

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 16 września 2016, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wedmoczka wrote:
    Cześć dziewczyny :)

    witam się z Wami w 1dc ...humor mam do bani zero planow do działania nie mam już siły i chyba czas pogodzić się z tym że nie będzie nam dane :(
    E tam,za dwa dni inaczej bedziesz myslec,za blisko jestesmy by odpuszczac kochana

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 16 września 2016, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamakejti wrote:
    Nevergiveup - ciekawa sprawa z tym ALLO-MLR...nie mogłam ich znaleźć w ofercie mojego laboratorium, ciekawe czy są łatwo dostępne, w tym finansowo, któraś z Was je robiła?
    No tak chetnie lekarze to nie wysylają na te badania,są bardzo drogie,te badania to chyba ostatecznosc po kilku poronieniach.Czytalam o nich i chyba ostatnio wklejalam cytat na innym wàtku..

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 16 września 2016, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam...

    Przeciwciała blokujące ALLO MLR
    Tworzą "parasol" ochronny nad zarodkiem jeżeli jest ich odpowiednia ilość czyli co najmniej 40% hamowania.
    Po zapłodnieniu połowa Dzidziusia to materiał od taty a druga połowa to materiał od mamy.
    Układ immunologiczny każdego człowieka zwalcza ciała obce w organizmie i w sytuacji kiedy dochodzi do zapłodnienia ta część od taty jest obca dla organizmu matki więc zostaje atakowana przez cały układ immunologiczny. Oczywiście nie zawsze sie tak dzieje, bo z chwilą zapłodnienia allo mlr rośnie i chroni zarodek przed atakiem układu immunologicznego matki, ale nie zawsze tak jest.
    Są sytuacje kiedy allo mlr nie wzrasta po zapłodnieniu i dzieje sie tak wtedy gdy małżonkowie maja w materiale genetycznym coś wspólnego/podobnego i nie chodzi tu o pokrewieństwo. Wtedy układ immunologiczny po części rozpoznaje podobną/przyjazna część do własnego organizmu i nie wytwarza przeciwciał blokujących mających na celu ochraniać zarodek ale także układ immunologiczny "widzi" że to coś obcego bo jednak innego i następuje atak na Dzidziusia  nie rzadko ten atak następuje zaraz po zapłodnieniu i kobieta nie jest w stanie stwierdzić czy doszło do zapłodnienia a czasem dzieje się to na późniejszym etapie ciąży.

    Sa jakby 3 grupy kobiet:
    1. Nieodpowiednie ALLO MLR powoduje poronienia na poszczególnych etapach ciąży.
    2. Nieodpowiednie ALLO MLR powoduje brak możliwości zajścia w ciążę tzn. dochodzi do zapłodnienia ale zarodek jest usunięty przez układ immunologiczny zanim zdąży sie zagnieździć i tym samym dana kobieta nie była nigdy w ciąży o której by zdążyła sie dowiedzieć.
    3. Nie ma znaczenia poziom ALLO MLR bo nawet niski poziom hamowania nie upośledza płodności i zachodzą w ciążę bez problemu, donosząc bez problemowo i rodzą dzieci.

    Test cytotoksyczny robi sie po to aby wiedzieć czy w przypadku szczepień mąż może być dawcą limfocytów.
    0% hamowania może utrudniać zajście w ciążę lub donoszenie ale nie znaczy że tak bedzie bo jak zwykle każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na poszczególne sytuacje.

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 16 września 2016, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cookiemonster wrote:
    Sp. Dr Gryga tłumaczył mi, że badanoe allo mlr to jedna wielka sciema... I ono gdy kobieta nie jest w ciąży raczej dobrze nie może wyjść i jest narzędziem do przekonania kobiet do szczepionek albo wlewów.
    Kobiety nawet z zerowym hamowaniem zachodzà w ciàze wiec mysle ze to nie tu diabel pogrzebany,medycyna jest tak gleboka ze nikt nie jest wstsnie sprawdzic gdzie tkwi problem u kazdej kobiety którs ma kilka poronien na koncie,mozna tylko gdybac i wydawac kase

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 16 września 2016, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wedmoczka nie martw się, glowa do góry, przyjdzie czas i na Ciebie,tyle mocno!

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • Kinga40 Autorytet
    Postów: 938 472

    Wysłany: 16 września 2016, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia 69 wrote:
    Dziewczyny beta 95,5 w 30dc
    Super :) Gratulacje. To teraz tylko spokojnej i zdrowej ciąży ci życzę <3

    Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015

    hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci :( . 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
    3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
    Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤
  • Kinga40 Autorytet
    Postów: 938 472

    Wysłany: 16 września 2016, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie w końcu posiew wyszedł dobrze. Po trzecim podejściu :). Tylko teraz już kazał mi gin robić z szyjki i jak dzisiaj sprawdzałam wyniki to tak się bałam że będzie coś nie tak ,a tu niespodzianka i jest wszystko ok. Teraz będę już mogła w końcu zrobić hsg. Ucieszyłam się z tego wyniku jakbym conajmniej dwie kreski na teście ciążowym zobaczyła hihi

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2016, 21:42

    Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015

    hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci :( . 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
    3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
    Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤
  • Angie 31 Autorytet
    Postów: 1402 1166

    Wysłany: 16 września 2016, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewuszki.Co tam u was slychowac ☺
    Zamierzalam do was napisac nie raz ale same wiecie ze ja juz od dawna nie jestem stymulowana a dokladnie od lutego.Na of kibluje rowny rok i tak sobie mysle...kurde jak szybko zlecialo..ale nie zapomne tych stymulowanych cykli ktore ciagnely sie jak gile z nosa☺
    U mnie do tej pory cisza a tu nagle telefon i ....zaczynam chyba najwieksza walke mojego zycia w pazdzierniku zaczynamy icsi a ja mam do tego urodziny o boziulku co to bedzie co to bedzie ale jestem dobrej mysli.
    Gratuluje wszystkim zafasolkowanym i uzyczam rekawow do smarkania podczas najgorszych dolkow zalamania.
    Co nas nie zabije to nas wzmocni!

    ug37upjyhucgp8u7.png
    5.12.2008r - Alanek
    18.11.2017 - Bella Helena
    03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
    12.04 jest serduszko!❤
  • ewelka0885 Debiutantka
    Postów: 9 0

    Wysłany: 16 września 2016, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    Cześć Ewelka :-) Ja na 5 cykli z clo (teraz jest 6 - dziś 26 dc) 4 cykle miałam ok 27-28 dni (ale chyba dlatego, że w 2 fazie brałam duphaston) a 1 cykl - w którym nie brałam dupka wydłużył mi się do 40 dni. Twój lekarz nie zaproponował Ci duphastonu albo luteiny w 2 fazie?

    Co do samopoczucia, to doskonale Cię rozumiem, teraz każda miesiączka sprawia, że mam ochotę płakać i krzyczeć. Biegam po lekarzach, usg, leki zastrzyki i co... i nic :-(

    Ja mam dziś 26 dc, jutro chcę zrobić test i boję się, że znów będzie porażka.

    Niestety moja ginekolog nie wspomniała nic o duphastonie czy luteinie... Czytałam na kilku forach info na ten temat i nie wszystkie kobitki dostają dupka w 2 fazie. Nie wiem czy w końcu powinien być on włączony przy clo czy nie... Zamierzam zapisać się na wizytę do gin na przyszły tydzień (chyba że dostanę @ do tego czasu). To mój pierwszy cykl z clo, pewnie na zasadzie eksperymentu. Dobrze zareagowałam- podwójna owulacja, endometrium bardzo dobre, starania objawy niby ciążowe nawet trzymające mnie do teraz (albo moje urojenia...) i nic... pustka :-( A miałam taką ogromną nadzieję, jak się dowiedziałam, że była owulacja, której wcześniej nie miałam zbyt często... O poprzednią ciążę, którą straciłam w 12 tyg, staraliśmy się 7 cykli... Teraz był/ jest to 6... Wiem, że to nie jest długo w porównaniu do innych, ale czasem psycha mi siada :-(
    Dzięki za odpowiedź i powodzenia w testowaniu!

  • Kinga40 Autorytet
    Postów: 938 472

    Wysłany: 16 września 2016, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angie 31 wrote:
    Czesc dziewuszki.Co tam u was slychowac ☺
    Zamierzalam do was napisac nie raz ale same wiecie ze ja juz od dawna nie jestem stymulowana a dokladnie od lutego.Na of kibluje rowny rok i tak sobie mysle...kurde jak szybko zlecialo..ale nie zapomne tych stymulowanych cykli ktore ciagnely sie jak gile z nosa☺
    U mnie do tej pory cisza a tu nagle telefon i ....zaczynam chyba najwieksza walke mojego zycia w pazdzierniku zaczynamy icsi a ja mam do tego urodziny o boziulku co to bedzie co to bedzie ale jestem dobrej mysli.
    Gratuluje wszystkim zafasolkowanym i uzyczam rekawow do smarkania podczas najgorszych dolkow zalamania.
    Co nas nie zabije to nas wzmocni!
    Angie super wieści. Teraz to juz pójdzie wszystko z górki. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2016, 22:03

    Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015

    hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci :( . 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
    3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
    Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 16 września 2016, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamakejti wrote:
    Nevergiveup - ciekawa sprawa z tym ALLO-MLR...nie mogłam ich znaleźć w ofercie mojego laboratorium, ciekawe czy są łatwo dostępne, w tym finansowo, któraś z Was je robiła?
    U nas w Prokocimiu robià,w Lodzi..

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 16 września 2016, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga40 wrote:
    A u mnie w końcu posiew wyszedł dobrze. Po trzecim podejściu :). Tylko teraz już kazał mi gin robić z szyjki i jak dzisiaj sprawdzałam wyniki to tak się bałam że będzie coś nie tak ,a tu niespodzianka i jest wszystko ok. Teraz będę już mogła w końcu zrobić hsg. Ucieszyłam się z tego wyniku jakbym conajmniej dwie kreski na teście ciążowym zobaczyła hihi
    No wlasnie czesto slysze ze lekarz zaznacza zeby z szyjki zrobic posiew bo inaczej zawsze cos wyjdzie

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2016, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wedmoczka wrote:
    Hmmm czy moje 7 lat starań można nazwać niecierpliwością...nie mam normalnego lekarza bo co znajdę to ucieka z luxmedu, tam teraz tez toczy się wojna z ubezpieczycielem...wiadomo że o kasę, żadna polisa nie obejmuje leczenia niepłodności ...prywatnie nie stać nas...po woli tracę nadzieję :((

    Wedmoczka mam nadzieje, że nie uraziłam Cię wcześniejszym wpisem. Nie miałam pojęcia, że Twoja walka trwa tyle lat. Ja również mam abonament w Luxmedzie, i choć o dziecko staram się duzo krócej, to w luxmedzie jedna gin odmówiła mi wydania skierowania na podstawowe badania (tsh, prolaktyna itd) - bo stwierdziła, że oni nie leczą niepłodności i z tym problemem mam iść gdzie indziej. W końcu uprosiłam skierowanie u lekarza 1 kontaktu, choć uważam, że to jest absurd bo w końcu co miesiąc jest opłacany abonament. Ale z tymi luxmedami itd to już osobna historia...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2016, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewelka0885 wrote:
    Niestety moja ginekolog nie wspomniała nic o duphastonie czy luteinie... Czytałam na kilku forach info na ten temat i nie wszystkie kobitki dostają dupka w 2 fazie. Nie wiem czy w końcu powinien być on włączony przy clo czy nie... Zamierzam zapisać się na wizytę do gin na przyszły tydzień (chyba że dostanę @ do tego czasu). To mój pierwszy cykl z clo, pewnie na zasadzie eksperymentu. Dobrze zareagowałam- podwójna owulacja, endometrium bardzo dobre, starania objawy niby ciążowe nawet trzymające mnie do teraz (albo moje urojenia...) i nic... pustka :-( A miałam taką ogromną nadzieję, jak się dowiedziałam, że była owulacja, której wcześniej nie miałam zbyt często... O poprzednią ciążę, którą straciłam w 12 tyg, staraliśmy się 7 cykli... Teraz był/ jest to 6... Wiem, że to nie jest długo w porównaniu do innych, ale czasem psycha mi siada :-(
    Dzięki za odpowiedź i powodzenia w testowaniu!

    Wiem, że z psychiką jest ciężko. Ja o dziecko staram się od 9 miesięcy, czyli z jednej strony długo (jak dla mnie) i krótko (dla lekarzy) i widzę, że z każdym cyklem jest gorzej. W końcu jest owulacja, nasienie OK a testy negatywne. Dziś dowiedziałam się, że moja dobra koleżanka urodziła dziecko. Strasznie się cieszę, że u nich wszystko dobrze, ale aż mam gule w gardle jak o tym myślę... Zaczęłysmy planować ciążę w podobnym momencie, ona bachhh i ciąża a ja nadal nic :-( Czasami mam wrażenie, że myślę tylko o tym, że nie mogę mieć dziecka...
    Ale wiem, że trzeba myśleć pozytywnie, chociaż życie nie jest proste

‹‹ 2010 2011 2012 2013 2014 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ