X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Ela90 Przyjaciółka
    Postów: 99 62

    Wysłany: 20 września 2016, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety test negatywny. Okresu brak. Leje się ze mnie wodnisty śluz. Dzisiaj odstawie luteine. A to już 29dc.

    Termin na 14 października :)
  • Tuśka87 Autorytet
    Postów: 722 108

    Wysłany: 20 września 2016, 07:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Jagna, mam nadzieje, że nie jest to objaw . dolka. Zawsze najsilniejsza z nas. Trzymaj sie skarbie :*

    37 cykl starań ....
    sono hsg - obustronnie drożne
    3 IUI - bez powodzeń
    laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
    niedoczynność tarczycy - letrox
    Styczeń 2018 - insulinooporność
    Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
    Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
    Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
    Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa.
  • Justyna911 Ekspertka
    Postów: 284 60

    Wysłany: 20 września 2016, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kat83 wrote:
    Czesc dziewczyny dolacze i tu :)
    Widze, ze nie tylko ja mam wieksze nadzieje (i wieksze smuteczki) przy Clo.
    Niestety siedze w UK i sluzba zdrowia mi nie bardzo pomaga :/
    Caly urlop juz wybralam, zeby robic badania w Polsce. Najpierw mi wepchneli Clo troche w ciemno, 4 miesiace bez sensu. Pozniej hsg, rury przepchali :)
    Teraz, po 9 (!!!) miesiacach czekania, dostalam sie na wizyte i gina w UK i nawet mi w gardlo nie spojrzeli. Dali Clo na 3 miesiace i licza na cud.
    Dziewczyny, tutaj przy Clo nikt nic nie monitoruje. Takze tego, babka znachorka mi zostala :)

    Wiem co czujesz bo ja tez mieszkam w UK i wiem jak tu cieżko z tymi sprawami... Ja tez zazwyczaj jeżdzę do giną w Polsce ale ostatnio nie mogłam jechać wiec musiałam iść prywatnie do polskiego ginekologa w Londynie i zapłaciłam 130£ za wizytę.... Tutaj mamy kompletnie zawiązane ręce :/

    4 cykle z clo
    5 cykl bez wspomagaczy- udany :)
    26.10.16- bicie serduszka <3
    f2w39n73kken1w0j.png
  • Lonia1990 Autorytet
    Postów: 690 264

    Wysłany: 20 września 2016, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!

    Podłamałam się trochę wczoraj :(
    Była u ginekologa na monitoringu, no i powiedział mi że z racji wyników nasienia proponuje zawiesić stymulację na 3 miesiące, po 3 miesiącach mam przyjść na monitoring by sprawdzić co się u mnie dzieje. Tak mnie to trochę dopiło, znów 3 miesiące w plecy... Przepisał jakiś antybiotyk i suplementy dla męża na poprawę nasienia.

    Najbardziej obawiam się (czemu lekarz nie zaprzeczył) że słabe wyniki nasienia są przez pracę męża, pracuje na kopalni w temperaturach ponad 30 stopni :( a pracy zmieniać przecież nie będzie... ;(

    Ogólnie mam się do d.u.p.y ;(

    Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
    16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
    5djypc0zkgziy9mr.png
  • nevergiveup Autorytet
    Postów: 382 121

    Wysłany: 20 września 2016, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    torbiel raczej nie,poczekaj jeszcze dwa dni jak jej nie bedzie to dzwon do gina,pewnie kaze przyjsc na wizyte,sprawdzi co i jak.Pewnie przepisze kolejną lutke i po niej powinna przyjsc

    Przyszła łaskawie w niedziele :p tak więc zaczynam nowy cykl tym razem z większą dawką clo :) miłego dnia dziewczyny :)

    Przeciwciała przeciwplemnikowe ASA 1:40,ANA 1:1280 ,DSF70 +++,MTHFR c.1298A>C heterozygota
    PCO, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa
    Steryd metypred,Inofem, Dostinex
    7.01.2017 - I IUI :(
    13.03 laparoskopia- OK
    13.04.2017- II IUI :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2016, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :-) jestem tu nowa i biorę od tego cyklu clo jedną tabletek dziennie do tego biorę bromocorn, magnez z witaminą b 6, kwas foliowy. Staramy się o maleństwo już 9mięsiąc.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2016, 08:10

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2016, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna trzymaj się dzisiaj! Jesteśmy z Tobą:-) za niedługo los się do Ciebie uśmiechnie, zaslugujesz na to jak nikt inny! Ściskam:-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2016, 08:16

    MonaLiza lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2016, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judi22 wrote:
    Hej dziewczyny :-) jestem tu nowa i biorę od tego cyklu clo jedną tabletek dziennie do tego biorę bromocorn, magnez z witaminą b 6, kwas foliowy. Staramy się o maleństwo już 9mięsiąc.
    Witamy :-) życzę Ci powodzenia! Ja biorę podobny mix leków, jeszcze nie przyniósł rezultatow ale mam nadzieję ze w koncu przyniesie :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2016, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ela90 wrote:
    Niestety test negatywny. Okresu brak. Leje się ze mnie wodnisty śluz. Dzisiaj odstawie luteine. A to już 29dc.
    Przykro mi ze test negatywny ale moze jeszcze za wcześnie.ja dostaję okres 2-3 dni po odstawieniu luteiny lub dupka.

    Ela90 lubi tę wiadomość

  • MonaLiza Autorytet
    Postów: 1425 528

    Wysłany: 20 września 2016, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.

    Odpowiadając Ci Jagna jadę do Vitrolive Szczecin oddział Kołobrzeg dr Brelik. Pierwszy raz i pokładam duże nadzieje. Mam jeszcze cichutką nadzieję, że może to już to, bo dziś 32 dc.. Ale to taka naprawde malutka ta nadzieja.
    I strasznie mi przykro, że zamiast dziś zostać mama siedzisz tu z nami.. Ze tak spyttam, to w ktorym tygodniu poronilas, że mialaś już termin podany? Ja pamietam jak w ten Dzień Matki było mi przykro. Bo miałabym już 2 maluszków. Ale dla mnie Dzień Matki to też mój dzień i już zawsze będę go sobie nawet sama obchodzić. Miłego dnia.

    uwo99n73lnbybmmo.png
  • Kinga40 Autorytet
    Postów: 938 472

    Wysłany: 20 września 2016, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka dziewczyny. Ja właśnie czekam już w klinice na zabieg. Ale mam strasznego cykora, jak małe dziecko hihi.

    Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015

    hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci :( . 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
    3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
    Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2016, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga40 wrote:
    Hejka dziewczyny. Ja właśnie czekam już w klinice na zabieg. Ale mam strasznego cykora, jak małe dziecko hihi.
    Hsg? Ja miałam pod koniec sierpnia i nie bolało. Mam nadzieje, ze u Ciebie tez bedzie szybko i bezboleśnie:-) daj znac jak po:-)

  • Katka80 Autorytet
    Postów: 635 242

    Wysłany: 20 września 2016, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga40 wrote:
    Hejka dziewczyny. Ja właśnie czekam już w klinice na zabieg. Ale mam strasznego cykora, jak małe dziecko hihi.
    Kinga trzymam kciuki za bezbolesny zabieg i dobre wyniki.

    VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
    10 cs w tym 4 cykle z clo
    Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
    Termin porodu: 30 kwietnia 2017
    8p3oskjorung1yyh.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 20 września 2016, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tuśka87 wrote:
    Oj Jagna, mam nadzieje, że nie jest to objaw . dolka. Zawsze najsilniejsza z nas. Trzymaj sie skarbie :*
    Nie,to zaden dołek,poprostu pamieta sie takie daty.Poza tym bardzo szybko minàl ten czas po poronieniu i swiadomosc tego ze wlasnie teraz spelnialoby sie nasze marzenie..
    Nie wiem dlaczego ale pamietam grudzien zeszlego roku,kazdą date wizyty w trakcie stymulacji ,kiedy zastrzyk robiłsm i kiedy serduszkowalismy,wiem dokladnie kiedy poczelo sie moje dziecko.Pamietam date testu negatywnego a potem drugi juz pozytywny i pierwszą mojà bete..pamietam dzien,ten straszny dzien i dni poprzedzające go..to tyle z zycia mojego nienarodzonego dziecka.
    Zadnego cyklu juz tak dokladnie nie pamiętalam,zadziwiające.Ciesze sie ze mam te wspomnienia,one sprawiajà ze mam sile do walki,nie potrafie zrezygnowac po kazdej porazce,wszystko ze spokojem znosze..ja chyba jakas nienormalna bo wiekszosc z was placze kiedy @ przychodzi,łapie male depresiki a ja tak poprostu cieszylam sie ze skoro nowy cykl to i nowe szanse i nadzieje.Mimo to wiem ze wy tez to dzielnie przechodzicie,jeden dzien zalamki a potem zbieracie sily do kupy i juz gotowe do dzialania,to jest piękne i widac te sile,zaangazowanie,to nasze wspólne marzenie

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1689

    Wysłany: 20 września 2016, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, nie bój nic, gra jest warta świeczki :-)

    Jagna tulę mocno kochana. Mnie też zawsze nachodzą te myśli jak przychodzi czas kiedy miałam rodzić. Tobie jest jeszcze trudniej, bo to było Twoje jedyne, wymarzone maleństwo. Pamiętaj, że Ono do Ciebie przyjdzie, tylko troszkę później.

    Ja z Synkiem jadę właśnie pociągiem do Kielc na badanie kariotyu. Strasznie się boję, tak bardzo bym chciała żeby był zupełnie zdrowy. Niego bym nie pomyślała że najpiękniejsze słowa jakie mogłabym w życiu usłyszeć będą brzmiały "karioryp prawidłowy męski".

    Jagienko, myślisz że na podstawie tego estradiolu można spodziewać się że jajco było dojrzałe? Czytałam że na jedno dojrzałe jajeczko przypada ok 200 estradiolu. No ale jeśli nie wiem jaki był na początku cyklu to nie jestem pewna czy mogę to tak interpretować.

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • Kat83 Autorytet
    Postów: 951 286

    Wysłany: 20 września 2016, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna911 wrote:
    Wiem co czujesz bo ja tez mieszkam w UK i wiem jak tu cieżko z tymi sprawami... Ja tez zazwyczaj jeżdzę do giną w Polsce ale ostatnio nie mogłam jechać wiec musiałam iść prywatnie do polskiego ginekologa w Londynie i zapłaciłam 130£ za wizytę.... Tutaj mamy kompletnie zawiązane ręce :/


    Problem w tym, ze nie moge tu nikogo porzadnego znalezc. Jestem w Walii, na samym dole ;) Z polskich specjalistow to tylko dentysta a ten mi raczej nie pomoze ;)

    60 cs......
    PCO
    7 cykli z Clo
    hsg 05.16 jajowody drozne
    laparo 08.17 tuning :)
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 20 września 2016, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia1990 wrote:
    Cześć dziewczyny!

    Podłamałam się trochę wczoraj :(
    Była u ginekologa na monitoringu, no i powiedział mi że z racji wyników nasienia proponuje zawiesić stymulację na 3 miesiące, po 3 miesiącach mam przyjść na monitoring by sprawdzić co się u mnie dzieje. Tak mnie to trochę dopiło, znów 3 miesiące w plecy... Przepisał jakiś antybiotyk i suplementy dla męża na poprawę nasienia.

    Najbardziej obawiam się (czemu lekarz nie zaprzeczył) że słabe wyniki nasienia są przez pracę męża, pracuje na kopalni w temperaturach ponad 30 stopni :( a pracy zmieniać przecież nie będzie... ;(

    Ogólnie mam się do d.u.p.y ;(
    Kochana mój mąz tez pracuje na kopalni wiec mysle ze kazda praca ma jakis wplyw.Jesli ona mialaby byc winna to nasze nasienie pewnie tez byloby zle.Za dwa lata idzie na emeryture wiec przez tyle lat praca na dole pewnie odcisnelaby piètno.Dwa lata temu badalismy nasienie i bylo w normie,fakt nie robilismy dokladniejszych badan nasienia jednak lekarz nie proponowal by poszerzyc diagnostyke.Teraz jestesmy przed IVF,za tydzien badamy nasienie meza(chromatyna,p/c przeciwplemnikowe z nasienia,posiew nasienia,test HBA,Alfa-glukozydaza z nasienia,CMV igm,seminogram)Takich badan prócz morfologi nie robilismy wiec równiez mam stracha czy cos z tego nie wyjdzie.Chyba najbardziej boje sie tych genetycznych bo z reszte wyników mozna poprawic.
    Mam nadzieje ze trzy miesiące i wasze parametry zmienià sie na lepsze,skup sie w tym czasie na zmianach zywieniowych dla siebie i mèza no to tez wplywa na poprawe,trzymam kciuki.To walka a nie wyrok,wiec trzeba zebrac sie do kupy i wykorzystac ten czas dobrze.Mam nadzieje ze sie wam uda

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 20 września 2016, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nevergiveup wrote:
    Przyszła łaskawie w niedziele :p tak więc zaczynam nowy cykl tym razem z większą dawką clo :) miłego dnia dziewczyny :)
    Owocnego cyklu

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 20 września 2016, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    Jagna trzymaj się dzisiaj! Jesteśmy z Tobą:-) za niedługo los się do Ciebie uśmiechnie, zaslugujesz na to jak nikt inny! Ściskam:-)
    Wiem kochana,mam obiecane ze grudniu bede rzygac wiec to jakos motywuje ha ha

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 20 września 2016, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonaLiza wrote:
    Cześć dziewczyny.

    Odpowiadając Ci Jagna jadę do Vitrolive Szczecin oddział Kołobrzeg dr Brelik. Pierwszy raz i pokładam duże nadzieje. Mam jeszcze cichutką nadzieję, że może to już to, bo dziś 32 dc.. Ale to taka naprawde malutka ta nadzieja.
    I strasznie mi przykro, że zamiast dziś zostać mama siedzisz tu z nami.. Ze tak spyttam, to w ktorym tygodniu poronilas, że mialaś już termin podany? Ja pamietam jak w ten Dzień Matki było mi przykro. Bo miałabym już 2 maluszków. Ale dla mnie Dzień Matki to też mój dzień i już zawsze będę go sobie nawet sama obchodzić. Miłego dnia.
    Obliczone bylo przypuszczalnie tylko kochana z terminu miesiączki,ovulacji..Wiadome jest ze data porodu jest wyznacznikiem wzglednym,dziecko samo decyduje kiedy jest ten moment albo ingeruje juz lekarz.Przyjelam te date bo to ok.40tygodni od miesiaczki,w tej chwili nie wazne czy byloby to tydzien wczesniej czy tydzien pózniej bo nie ma znaczenia,pewnie nawet cc by bylo wiec to tez juz inny termin.Nie wazne teraz,przyjelam te date z obliczen bo to przypuszczalny termin,na który nic nie ma juz wplywu

    Mam nadzieje ze nie bedzie ci potrzebna ta klinika &&

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2016, 09:59

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
‹‹ 2020 2021 2022 2023 2024 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ