CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Roma wow!super ze trafilas na te lekarke,czyli pamietaj ze im blizej ovu serduszkujesz tym szanse wieksze na syna,tego sie trzymaj.Bardzo sie ciesze z twoich wiadomosci i to ze twój przypadek ktos nie zaliczyl jako beznsdziejny
roma lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Czterolistna, no jakos ciagne. Wlasnie wrocilismy z pogrzebu. Myslalam, że @ oslabnie, ale sie utrzymuje w sile. Plus, że nie boli już nic. Tylko taka rozbita jestem. A Wasze wyniki wygladaja calkiem niezle.37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
Roma Roma to chyba Ty mi pisałas jak byłam na wakacjach przepis na brownie w czerwonej fasoli???ja Ci miałam napisać na marchewkowe ciasto,dziś wieczorem napisze na marchewkowe,ale mogłabym Cię prosić jeszcze raz o ta fasolę? ?bo zanim znajdę tego posta...
-
Roma, no widzisz
takie historie mówią same za siebie. Z resztą, dobrze ta babka powiedziała, żebyś sama odpowiedziała na to pytanie. Twój synek najlepszym tego dowodem
Naprawdę trzymam kciuki, żeby wyniki wyszły po waszej myśli!! No i za Twoje świeże jajco też kciuki zaciśnięte off course
!
Olciaaa, z tym, żeby wyluzować to chyba każda z nas wie, że to proste zbytnio nie jest. Sama bym chciała, ale taki ze mnie już typ nerwuski, wrażliwca itp. także ciężko z tym, oooojjj ciężkoW każdym razie, zauważyłam, że sekret tkwi w posiadaniu hobby, zainteresowań
Wielu to pomaga bo chociaż częściowo coś innego człowieka pochłania. Ja niestety jako takiego hobby nie posiadam, bo większość czasu poświęcam na pracę a to co mi zostanie to mąż, załatwianie spraw bieżących, starania, badania, lekarze, leki i to by było na tyle. Ale pracuję nad tym
Ostatnio próbuję rzeczy, których chciałam spróbować już dawno. Zapisałam się na naukę języka - zaczynam w październiku
, chcę się zapisać na jogę no i staram się pozwolić sobie na coś co sprawi mi przyjemność parę razy w tyg: ulubiona gazeta, wygospodarowanie czasu na mega dokładne pomalowanie paznokci
, zakupy, kąpiel z bąbelkami, jakiś kosmetyk czy inne pierdułki
Polecam
roma lubi tę wiadomość
-
Czterolistna koniczynko no i gitara zycie jest piekne!i tak jak Jagienka pisze duzo wody i kawulca mu zapodaj pol godzinki przed ...potem jakis taniec rozbieraniec i bedzie mala fasolinka☺
Romcia no cudowne wiesci super ze trafilas na mila babeczke bo czasem opinia postronnych osob daje nam porzadnego kopa do dzialania.Sciskam Cie❤
Jagienka ❤❤❤❤❤ patrzymy w przyszlosc☺ i nie cofamy sie☺ masz tu moj rekaw obsmarcz go chociaz ☺ aha i ogol nogi kochana bo kiecka ci sie szyje narazie nie moge zdecydowac sie z kolorem wiec juz zielen przyszykowalam☺❤ bede sie tam rozdrabciac..☺roma lubi tę wiadomość
5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
Czterolistna, cieszę się że wyniki lepsze. Ja tam się na tym nie znam, ale wydaje mi się że ilość jest większym problemem niż lepkość. Jeśli ilość jest ok to na lepkość pewnie są jakieś sposoby i ogarniecie temat.25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Tuśka87 wrote:Czterolistna, no jakos ciagne. Wlasnie wrocilismy z pogrzebu. Myslalam, że @ oslabnie, ale sie utrzymuje w sile. Plus, że nie boli już nic. Tylko taka rozbita jestem. A Wasze wyniki wygladaja calkiem niezle.
mam nadzieję, że to ostatni raz taki numer!
Oby ta laparo odbyła się szybko, sprawnie i bezboleśniePodobno po laparo są duże szanse aby niedługo po niej zafasolkować, czego bardzo Ci życzę
Z resztą... co ja gadam, że podobno.. Ania naszym najlepszym dowodem! -
Dzięki dziewczynki, potrzebne mi było trochę optymizmu lekarza bo w ostatnich dniach miałam poczucie że mi się na mózg rzuciło że znów próbuje. Miałam podejście na zasadzie wyłączenia myślenia i działania. "szybko, szybko! Zróbmy to zanim dojdziemy do wniosku że to bez sensu!"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2016, 13:59
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Roma, też mam taką nadzieję, że tą lepkość i długi czas upłynnienia jakoś zwalczymy. Swoją drogą, jestem w szoku, że dwa miesiące a wyniki tak różnią się od siebie.. dziwne to wszystko. No ale nie mogę narzekać. Bardzo nas cieszy, że ilość podskoczyła
oby tak dalej.
Angie, wróżko forumowa, jak tak mówisz to tak będzieW dniach okołoowulacyjnych będzie taniec rozbieraniec a u męża w ręce zamiast drinka z palemką będzie kawusia
hah no i mam nadzieję, że też się kiedyś kiecy doczekam w kolorze pięknej zieleni.
Angie, tak w ogóle to kciuki zaciśnięte &&&&Nie chcę nic mówić, ale na Twoim miejscu zaczęłabym się spinać z szyciem tych kiecek... bo jeszcze musisz dla siebie przysposobić
-
No w końcu doszłam do siebie. Zabiegu nie czułam bo miałam w znieczuleniu ogólnym, za to później zaczął się mój dramat. Najpierw przyszedł lekarz i powiedział że jest podejrzenie obustronne niedroznosci więc się zalamalam. Potem jak wracałam już do domu zaczął się okropny ból brzucha jakiego nigdy nie miałam, a odporna jestem na ból a tu łzy już mi same leciały. W domku mój mąż dał mi leki przeciwbólowe i po jakimś czasie zasnelam.
Mam co prawda doła ale wiem że dam radę. Bo kto jak nie ja. Narazie mam skierowanie do szpitala na laparoskopie a potem zobaczymy.
Jeżeli nie da rady usunąć zrostow i udroznic jajowodow to niestety skończymy starania, chociaż nie będzie to łatweAdrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015
hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci. 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤ -
Aniu, replay especially for you
1 puszka czerwonej fasoli,
1 banan,
4 jajka
Jogurt naturalny: 2 łyżki
Płatki owsiane: 3 łyżki
Bakalie: 5 łyżek (ja wrzucam drobno krojone morele suszone)
Miód: 5 łyżek (ja daję mniej, morele też trochę słodyczy wnoszą)
Kakao naturalne: 6 łyżek,
Cynamon: 2 łyżeczki
Proszek do pieczenia: 1 łyżeczka
Opcjonalnie przyprawa piernikowa
Ubić białka na pianę. W osobnej misce zmiksować fasolę z bananem. W drugiej misce połączyć żółtka, miód, kakao, proszek do pieczenia, przyprawy. Dodać jogut i płatki owsiane. Wymieszać. Na koniec delikatnie połaczyć składniki z ubitymi białkami. Ciasto przelać do foremki, piec 45 minut w temp. 180 stopni.
Ja zawsze robię z 1,5 lub 2 porcji.
A Ty dawaj tą marchewkę25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
CzterolistnaKoniczyna wrote:Roma, też mam taką nadzieję, że tą lepkość i długi czas upłynnienia jakoś zwalczymy. Swoją drogą, jestem w szoku, że dwa miesiące a wyniki tak różnią się od siebie.. dziwne to wszystko. No ale nie mogę narzekać. Bardzo nas cieszy, że ilość podskoczyła
oby tak dalej.
Angie, wróżko forumowa, jak tak mówisz to tak będzieW dniach okołoowulacyjnych będzie taniec rozbieraniec a u męża w ręce zamiast drinka z palemką będzie kawusia
hah no i mam nadzieję, że też się kiedyś kiecy doczekam w kolorze pięknej zieleni.
Angie, tak w ogóle to kciuki zaciśnięte &&&&Nie chcę nic mówić, ale na Twoim miejscu zaczęłabym się spinać z szyciem tych kiecek... bo jeszcze musisz dla siebie przysposobić
Uplynnieniem i lekkością się nie przejmuj, u nas też był ten problem, uplynnienie powyżej 120 minut. Lekarka kazała mężowi brać syrop acc na rozrzedzenie. Nie zdążył wziąć ani razu bo się udało więc jak widać nie jest to jakiś straszny problem uniemożliwiający zajście w ciążenajważniejsze że reszta parametrów się poprawiła
CzterolistnaKoniczyna lubi tę wiadomość
03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta -
nick nieaktualny
-
roma wrote:Aniu, replay especially for you
1 puszka czerwonej fasoli,
1 banan,
4 jajka
Jogurt naturalny: 2 łyżki
Płatki owsiane: 3 łyżki
Bakalie: 5 łyżek (ja wrzucam drobno krojone morele suszone)
Miód: 5 łyżek (ja daję mniej, morele też trochę słodyczy wnoszą)
Kakao naturalne: 6 łyżek,
Cynamon: 2 łyżeczki
Proszek do pieczenia: 1 łyżeczka
Opcjonalnie przyprawa piernikowa
Ubić białka na pianę. W osobnej misce zmiksować fasolę z bananem. W drugiej misce połączyć żółtka, miód, kakao, proszek do pieczenia, przyprawy. Dodać jogut i płatki owsiane. Wymieszać. Na koniec delikatnie połaczyć składniki z ubitymi białkami. Ciasto przelać do foremki, piec 45 minut w temp. 180 stopni.
Ja zawsze robię z 1,5 lub 2 porcji.
A Ty dawaj tą marchewkę -
Kinga40 wrote:No w końcu doszłam do siebie. Zabiegu nie czułam bo miałam w znieczuleniu ogólnym, za to później zaczął się mój dramat. Najpierw przyszedł lekarz i powiedział że jest podejrzenie obustronne niedroznosci więc się zalamalam. Potem jak wracałam już do domu zaczął się okropny ból brzucha jakiego nigdy nie miałam, a odporna jestem na ból a tu łzy już mi same leciały. W domku mój mąż dał mi leki przeciwbólowe i po jakimś czasie zasnelam.
Mam co prawda doła ale wiem że dam radę. Bo kto jak nie ja. Narazie mam skierowanie do szpitala na laparoskopie a potem zobaczymy.
Jeżeli nie da rady usunąć zrostow i udroznic jajowodow to niestety skończymy starania, chociaż nie będzie to łatwe -
Monia, wielkie dzięki
bardzo budujące to co piszesz
-
nick nieaktualnycookiemonster wrote:Alisa, w zasadzie tak jak napisałaś-głównie przywrócić owulacje, ewentualnie poprawić jakość komórek. A masz pełny monitoring? Bo jeśli wszystko ładnie pęka samo to nie ma potrzeby zastrzyku.
pełny?! proszę Cię... ten mój gin kazał przyjść ino w 9/10 dc (w 10dc go nie ma w klinice, idę w 11dc) i tyle. nic więcej nie powiedział.
Czyli załóżmy jak teraz z jakiś powodów owulki nie mam (stwierdzona w I monitorowanym cyklu)to jest szansa, że np. po odstawieniu Lametty wróci?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2016, 15:03
-
nick nieaktualnyKinga40 wrote:No w końcu doszłam do siebie. Zabiegu nie czułam bo miałam w znieczuleniu ogólnym, za to później zaczął się mój dramat. Najpierw przyszedł lekarz i powiedział że jest podejrzenie obustronne niedroznosci więc się zalamalam. Potem jak wracałam już do domu zaczął się okropny ból brzucha jakiego nigdy nie miałam, a odporna jestem na ból a tu łzy już mi same leciały. W domku mój mąż dał mi leki przeciwbólowe i po jakimś czasie zasnelam.
Mam co prawda doła ale wiem że dam radę. Bo kto jak nie ja. Narazie mam skierowanie do szpitala na laparoskopie a potem zobaczymy.
Jeżeli nie da rady usunąć zrostow i udroznic jajowodow to niestety skończymy starania, chociaż nie będzie to łatwe -
Ło matko,to moze ja nie zachodze bo ja tego tanca nie cwiczyłam
zaraz w poniedzialek powiem doktorkowi ze mam lepszy sposób na zajscie w ciàze niz in vitro ha ha
Tak Angie,juz powoli szyj spódnice bo niebawem bedą potrzebne w dporych ilosciach,w gre wchodzi tylko zielenAntoś IVF,Julisia natural