X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Niki69 Ekspertka
    Postów: 578 99

    Wysłany: 5 października 2016, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    hej, może jeszcze za wcześnie, czasami testy wychodzą dopiero po paru dniach.

    Ja dziś byłam na usg i wyszło, że owulacja była :-) Proszę, trzymajcie kciuki żeby się w końcu udało, bo jak nie to czeka mnie laparo...
    Trzymam mocno kciuki abyś teraz załapała :)

    Olciaaa lubi tę wiadomość

    3jgx3e3k6oetpx65.png
  • Niki69 Ekspertka
    Postów: 578 99

    Wysłany: 5 października 2016, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cookiemonster wrote:
    3 biochemiczne. Dodatnie ana, policystyczne jajniki, hiperprolaktynemia, prawdopodobnie początki Hashi, obniżona akt białka S. Autoimmunologia zrabana prawdopodobnie. Od kilku miesięcy jestem na pełnym pakiecie leków, daję sobie jeszcze jeden cykl i potem chcę się upewnić, że coś w środku nie przeszkadza jeszcze. Mój gin twierdzi, że najpierw histeroskopia, a potem ewent laparo.
    To ja płacze nad sobą że od czerwca nic nie wychodzi bo mam za niskie hormony i niedoczynność a u Ciebie takie sprawy...zasłużyłas na swój mały cud...a te biochemicznych ciążę to wiadomo jaka przyczyną??

    3jgx3e3k6oetpx65.png
  • Niki69 Ekspertka
    Postów: 578 99

    Wysłany: 5 października 2016, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tuśka87 wrote:
    Czesc kochane. Biedronka, mnie też przerazil ogrom przygotowań do IUI, ale w praktyce wychodzi bardzo prosta procedura.Nie zakłóca a normalnego trybu życia.

    Jagna, a masz już termin wyznaczony?

    Ja dziś umieram. Wróciłam z pracy z bardzo silnym, ostrym bólem w podbrzuszu. Zwłaszcza w okolicy jajnika. Nigdy nie odczuwalam tak silnych boleści w okresie okoloowulacyjnym. Czwarta tabletka przeciwbolowa nie pomogła. Jutro jadę do gina.
    A ty jesteś przed owu czy po ??? U mnie w tym cyklu clo ostro zadziałało bo od początku brania czułam jajniki potem od 10dc było to takie napięcie w jajniku lewym i podbrzuszu że aż iewygodnie było czasem chodzić lub załatwiać się...okazało się że mam dwa dominujące w lewym i jeden w prawym. Stąd tak mocno to czułam...owulacja była ale jeden nie pękł i jest torbiel krwotoczną ponoć niegroźne ale ja się boję bo od owulacji to napięcie zniknęło ale bywają takie chwile że boli jajnik lewy częściej prawy mniej i podbrzusza też...Jak nigdy

    3jgx3e3k6oetpx65.png
  • Biedronka7 Autorytet
    Postów: 640 197

    Wysłany: 5 października 2016, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    Dzięki Biedronka :-) Głowa do góry! Zobaczysz uda się :-)
    Jak długo się staracie?
    No my juz walczymy ponad 3 lata.

    34bwugpje1vo91cp.png
    Będzie córeczka :)
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 5 października 2016, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka7 wrote:
    Hej kobietki ja dziś dostałam cały pakiet z kliniki :) taki duży segregator !!! Matko nie ogarniam tego. Pierwsza wizytę mam 8 listopada i z tego co tam piszą to jeszcze kilka badań muszę zrobić. I ja się zastanawiam jeśli do iui trzeba tyle papierów i zachodu to nie chce myślec co będzie z Ivf :/
    dasz rade,tez byłam wszystkim przerazona jednak wszystko jakos opanowane z pomocą pielegniarek i lekarza.Czase wracałam i pytałam raz jeszcze bo wszystko mi sie mieszało albo wielu rzeczy nie zapamietywałam z powodu przerazenia,podniecenia całej tej procedury.Myslałam ze rok temu podjeta decyzja o IVF sprawi ze tak poprostu zaczniemy procedure,niestety po rozmowie z lekarzem i potwierdzeniu checi podejscia do IVF cała machina stresu,strachu ruszyła,poprostu rzuciło to mnie o podłoge,troche skołowana byłam przez kilka dni,myslałam i bałam sie tych decyzji.Stymulacja naturalnego cyklu to taka prosta sprawa była,teraz to wszystko jest podzielone na kilka etapów i trzepa zaliczyc kazdy etap po kolei,jesli cos idzie nie tak zalicza sie przerwe miedzy etapami,czekanie na kolejny krok to nic dobrego,ciągłe myslenie i strach co bedzie dalej.
    Tak z wierzchu to moze to wyglądac tak prosto,stymulacja-punkcja-zapłodnienie komórek-transfer i potem beta,czyz nie jest to proste?Niestety pomiedzy dzieje sie jeszcze wiele,ale nigdy w tym wszystkim nie zwątpiłam,brne dalej mimo strachu.
    Mam nadzieje ze dzielnie przez to przejdziesz,to szansa którą musisz wykorzystac pomimo trudnosci.Jsst sporo dokumentów i badan ale to wszystko sprawia ze człowiek czuje ze cos sie dzieje cos idzie do przodu

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 5 października 2016, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    hej, może jeszcze za wcześnie, czasami testy wychodzą dopiero po paru dniach.

    Ja dziś byłam na usg i wyszło, że owulacja była :-) Proszę, trzymajcie kciuki żeby się w końcu udało, bo jak nie to czeka mnie laparo...
    trzymam kciuki,odliczamy !!!! &&&&&&

    Olciaaa lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2016, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka7 wrote:
    No my juz walczymy ponad 3 lata.
    A jakie miałaś badania? Ja dopiero i aż 10 miesięcy i mialam już hsg i teraz mam w planach laparoskopię. No i zobaczymy co tam sie dzieje, ale trafiłam na fajną lekarkę, która wie, że zależy mi bardzo na ciązy i stara się działać sprawnie.

  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 5 października 2016, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tuśka87 wrote:
    Czesc kochane. Biedronka, mnie też przerazil ogrom przygotowań do IUI, ale w praktyce wychodzi bardzo prosta procedura.Nie zakłóca a normalnego trybu życia.

    Jagna, a masz już termin wyznaczony?

    Ja dziś umieram. Wróciłam z pracy z bardzo silnym, ostrym bólem w podbrzuszu. Zwłaszcza w okolicy jajnika. Nigdy nie odczuwalam tak silnych boleści w okresie okoloowulacyjnym. Czwarta tabletka przeciwbolowa nie pomogła. Jutro jadę do gina.
    takie bóle trzeba skonsultowac,moze płyn w otrzewnej sie zebrał albo cos innego.Nie ma co bagatelizowac.
    Terminu jeszcze nie mam,nie da sie tak wszystko zaplanowac,kazda procedura inaczej wychodzi,w poniedziałek bedzie juz jakis obraz co dalej.Pewnie jeszcze pare dni stymulacji dojdzie i punkcja.Tutaj lubią robic sie komplikacje,za wysoki estradiol dyskwalifikuje z podejscia do transferu.Tego sie boje ale najbardziej tego ze zapłodnione komórki nie bedą sie rozwijac a to czesto sie zdarza.No nic,trzeba przez wszystko przejsc,komus sie przeciez udaje,moze i ja bede miec szczescie

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 5 października 2016, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka7 wrote:
    Hej kobietki ja dziś dostałam cały pakiet z kliniki :) taki duży segregator !!! Matko nie ogarniam tego. Pierwsza wizytę mam 8 listopada i z tego co tam piszą to jeszcze kilka badań muszę zrobić. I ja się zastanawiam jeśli do iui trzeba tyle papierów i zachodu to nie chce myślec co będzie z Ivf :/
    A cóż to za papiery?ja przed IUI podpisywałam z mężem jedna ankietę a potem dostaliśmy raport inseminacji:)

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • Tuśka87 Autorytet
    Postów: 722 108

    Wysłany: 6 października 2016, 00:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka mam wizyte jutro wieczorem.
    Niki nie mam teraz monitoringu, ale owu prawdopodobnie mialam 3-4 dni temu.
    Jagna nie dalo sie zbagatelizowac. Dzwonilam do poloznej I kazala wciac przeciwbolowe I obserwowac. Ewentualnie znowu dzwonic. Bol sie uspokoil po 2 no-spach, ibupromie I 2 nurofenach forte. Jagusiu zycze Ci, aby obylo sie bez komplikacji.

    37 cykl starań ....
    sono hsg - obustronnie drożne
    3 IUI - bez powodzeń
    laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
    niedoczynność tarczycy - letrox
    Styczeń 2018 - insulinooporność
    Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
    Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
    Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
    Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa.
  • MonaLiza Autorytet
    Postów: 1425 528

    Wysłany: 6 października 2016, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cookiemonster wrote:
    3 biochemiczne. Dodatnie ana, policystyczne jajniki, hiperprolaktynemia, prawdopodobnie początki Hashi, obniżona akt białka S. Autoimmunologia zrabana prawdopodobnie. Od kilku miesięcy jestem na pełnym pakiecie leków, daję sobie jeszcze jeden cykl i potem chcę się upewnić, że coś w środku nie przeszkadza jeszcze. Mój gin twierdzi, że najpierw histeroskopia, a potem ewent laparo.
    No to mamy podobny pakiet przypadłosci. Ja dodatkowo mam niedoczynnosc tarczycy i mutacje MTHFR. W sobote jade z mezem badac kariotyp. A jakie leki bierzesz?

    uwo99n73lnbybmmo.png
  • Rosolina Autorytet
    Postów: 809 185

    Wysłany: 6 października 2016, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OLCIA- patrzę na Twój podpis... miałaś najpierw robione hsg a potem stymulację czy odwrotnie?

    A u innych jak to było? Decydujecie sie od razu na stymulację na pierwszy ogień?

    Ja muszę podjąć decyzje, co idzie na pierwszy ogień. Staramy sie juz od ponad roku (15cykli), mam i ja trochę problemów i maz,teraz wydaje sie, ze jest ok, ale ciagle nic sie nie dzieje. :(

    Edit: pewnie za niedługo do Was dołączę, stram sie czytać wstecz i szukać podpowiedzi :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 11:09

    p19uqqmzk4ecto70.png
  • cookiemonster Autorytet
    Postów: 1517 747

    Wysłany: 6 października 2016, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niki69 wrote:
    To ja płacze nad sobą że od czerwca nic nie wychodzi bo mam za niskie hormony i niedoczynność a u Ciebie takie sprawy...zasłużyłas na swój mały cud...a te biochemicznych ciążę to wiadomo jaka przyczyną??
    Autoimmunologia wg ginekologa i endo, obniżona aktywność białka S wg immunologa.

    3cb, 24 cykle starań o Młodą
    3i49uay3wi97o5xz.png
    nqtktv731lxj1cxm.png
  • cookiemonster Autorytet
    Postów: 1517 747

    Wysłany: 6 października 2016, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonaLiza wrote:
    No to mamy podobny pakiet przypadłosci. Ja dodatkowo mam niedoczynnosc tarczycy i mutacje MTHFR. W sobote jade z mezem badac kariotyp. A jakie leki bierzesz?
    Kariotypy robiliśmy i są ok.
    Leki: bromek, accard, wit.D, kwas foliowy 5mg, encorton, glucophage
    w drugiej fazie dochodzi ok 400mg luteiny i od zeszłego cyklu clexane (powinnam od pozytywnego testu ciążowego, ale Goja napisała o swoim przypadku i postanowiłam pójść w jej ślady :)

    3cb, 24 cykle starań o Młodą
    3i49uay3wi97o5xz.png
    nqtktv731lxj1cxm.png
  • cookiemonster Autorytet
    Postów: 1517 747

    Wysłany: 6 października 2016, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosolina wrote:
    OLCIA- patrzę na Twój podpis... miałaś najpierw robione hsg a potem stymulację czy odwrotnie?

    A u innych jak to było? Decydujecie sie od razu na stymulację na pierwszy ogień?

    Ja muszę podjąć decyzje, co idzie na pierwszy ogień. Staramy sie juz od ponad roku (15cykli), mam i ja trochę problemów i maz,teraz wydaje sie, ze jest ok, ale ciagle nic sie nie dzieje. :(

    Edit: pewnie za niedługo do Was dołączę, stram sie czytać wstecz i szukać podpowiedzi :)
    Ooo, Rosolina :))

    3cb, 24 cykle starań o Młodą
    3i49uay3wi97o5xz.png
    nqtktv731lxj1cxm.png
  • Klara Wysocka Autorytet
    Postów: 1010 561

    Wysłany: 6 października 2016, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszystkie Panie! :)
    Jutro mam wizytę u gina i endo i nie za bardzo wiem jaką podjąć decyzję - może któraś z Was była w podobnej sytuacji?

    Kilka miesięcy temu byłam stymulowana trzy miesiące Clo - bezskutecznie. Ponowne badania wykazały za wysoką prolaktynę, w związku z czym od miesiąca zażywam bromergon (w wyniku którego prolaktyna jest teraz poniżej normy). Bromergon będę brała dalej, z tym że mniejszą dawkę. Zastanawiam się tylko nad Clo, czy od razu zaczynać stymulację tym lekiem, czy może poczekać jeszcze miesiąc/dwa na ew. rezultaty leczenia bromergonem?

    Moje wątpliwości wynikają z tego, że o ile bromka znoszę całkiem dobrze, o tyle po Clo się czułam bardzo źle (taka anomalia ;) )

    Co byście zrobiły?

    IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest <3
    mam Córeczkę <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2016, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosolina wrote:
    OLCIA- patrzę na Twój podpis... miałaś najpierw robione hsg a potem stymulację czy odwrotnie?

    A u innych jak to było? Decydujecie sie od razu na stymulację na pierwszy ogień?

    Ja muszę podjąć decyzje, co idzie na pierwszy ogień. Staramy sie juz od ponad roku (15cykli), mam i ja trochę problemów i maz,teraz wydaje sie, ze jest ok, ale ciagle nic sie nie dzieje. :(

    Edit: pewnie za niedługo do Was dołączę, stram sie czytać wstecz i szukać podpowiedzi :)
    Hej hej :-) ja byłam stymulowana clo przez 6 cykli a hsg mialam w 5 cyklu brania. Badanie wyszlo ok a ciazy nadal brak więc moja gin powiedziała, ze trzeba zrobic laparo jak w tym cyklu znow się nie uda. Mówi ze to moze być endometrioza i tylko laparo ją potwierdzi. Owulacje w tym cyklu - bez clo- miałam (ale z pomocą pregnylu) a teraz czekam :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2016, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klara Wysocka wrote:
    Witam wszystkie Panie! :)
    Jutro mam wizytę u gina i endo i nie za bardzo wiem jaką podjąć decyzję - może któraś z Was była w podobnej sytuacji?

    Kilka miesięcy temu byłam stymulowana trzy miesiące Clo - bezskutecznie. Ponowne badania wykazały za wysoką prolaktynę, w związku z czym od miesiąca zażywam bromergon (w wyniku którego prolaktyna jest teraz poniżej normy). Bromergon będę brała dalej, z tym że mniejszą dawkę. Zastanawiam się tylko nad Clo, czy od razu zaczynać stymulację tym lekiem, czy może poczekać jeszcze miesiąc/dwa na ew. rezultaty leczenia bromergonem?

    Moje wątpliwości wynikają z tego, że o ile bromka znoszę całkiem dobrze, o tyle po Clo się czułam bardzo źle (taka anomalia ;) )

    Co byście zrobiły?
    Czesc Klara, połowa sukcesu to znalezienie dobrego lekarza. Ja przez pare miesiecy chodzilam do gin ktory coprawda przepisał mi clo ale nie sprawdzał czy dochodzilo do owulacji. Jak zmienilam pania dr to ona kazala przychodzić mi 2 razy w miesiacu na usg, zlecila hsg a teraz laparo. Co do bromka to biorę od pół roku a ciąży nie ma nadal. Ja uwazam, ze trzeba sprawdzać wszystko i hormony i jajowody i cp tam się jeszcze da, bo czas szybko leci. Powidzenia:-)

    Klara Wysocka lubi tę wiadomość

  • Klara Wysocka Autorytet
    Postów: 1010 561

    Wysłany: 6 października 2016, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    Czesc Klara, połowa sukcesu to znalezienie dobrego lekarza. Ja przez pare miesiecy chodzilam do gin ktory coprawda przepisał mi clo ale nie sprawdzał czy dochodzilo do owulacji. Jak zmienilam pania dr to ona kazala przychodzić mi 2 razy w miesiacu na usg, zlecila hsg a teraz laparo. Co do bromka to biorę od pół roku a ciąży nie ma nadal. Ja uwazam, ze trzeba sprawdzać wszystko i hormony i jajowody i cp tam się jeszcze da, bo czas szybko leci. Powidzenia:-)

    Mam bardzo dobrego lekarza gina i endo - od razu udałam się do specjalistów, nie błądziłam.
    Gdy uprzednio brałam Clo, to do gina chodziłam trzy razy w tygodniu na monitoring (regularnie mam robione badania hormonalne, tarczycę, miałam też sprawdzaną drożność jajowodów, rezonans przysadki).
    Po prostu... Mam już dosyć tego faszerowania się lekami, tym bardziej, że po Clo naprawdę źle się czułam i fizycznie i psychicznie (miałam ogromne wahania nastroju, strasznie spuchłam - 8 kg w miesiąc, ogólnie nie radziłam sobie z tym lekiem), więc chciałabym się łudzić, że sam bromek i zbicie prolaktyny szybko przyniesie efekt.
    Poza tym mój gin dużo ze mną rozmawia i słucha tego, co mówię, więc wiem, że mogłabym z nim obrać inną drogę leczenia (o ile taka jest).

    IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest <3
    mam Córeczkę <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2016, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klara Wysocka wrote:
    Mam bardzo dobrego lekarza gina i endo - od razu udałam się do specjalistów, nie błądziłam.
    Gdy uprzednio brałam Clo, to do gina chodziłam trzy razy w tygodniu na monitoring (regularnie mam robione badania hormonalne, tarczycę, miałam też sprawdzaną drożność jajowodów, rezonans przysadki).
    Po prostu... Mam już dosyć tego faszerowania się lekami, tym bardziej, że po Clo naprawdę źle się czułam i fizycznie i psychicznie (miałam ogromne wahania nastroju, strasznie spuchłam - 8 kg w miesiąc, ogólnie nie radziłam sobie z tym lekiem), więc chciałabym się łudzić, że sam bromek i zbicie prolaktyny szybko przyniesie efekt.
    Poza tym mój gin dużo ze mną rozmawia i słucha tego, co mówię, więc wiem, że mogłabym z nim obrać inną drogę leczenia (o ile taka jest).
    Kochana jeżeli jesteś zadowolona z lekarzy to sie ich trzymaj i zaufaj im. Kazda z nas tu ma jakis inny problem, a widać wszystkim dają te same leki. Co do clo to czulam sie po nim normalnie. Natomiast poczatki brania bromergoni wspominam jako koszmar, strasznie sie po nim czulam. Mam nadzieję ,ze u Ciebie wszystko się dobrze podkłada bo doskonale wiem co sie czuje jak znow przychodzi okres :-( powodzenia :-)

    Klara Wysocka lubi tę wiadomość

‹‹ 2060 2061 2062 2063 2064 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ