CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Klara Wysocka wrote:Mam bardzo dobrego lekarza gina i endo - od razu udałam się do specjalistów, nie błądziłam.
Gdy uprzednio brałam Clo, to do gina chodziłam trzy razy w tygodniu na monitoring (regularnie mam robione badania hormonalne, tarczycę, miałam też sprawdzaną drożność jajowodów, rezonans przysadki).
Po prostu... Mam już dosyć tego faszerowania się lekami, tym bardziej, że po Clo naprawdę źle się czułam i fizycznie i psychicznie (miałam ogromne wahania nastroju, strasznie spuchłam - 8 kg w miesiąc, ogólnie nie radziłam sobie z tym lekiem), więc chciałabym się łudzić, że sam bromek i zbicie prolaktyny szybko przyniesie efekt.
Poza tym mój gin dużo ze mną rozmawia i słucha tego, co mówię, więc wiem, że mogłabym z nim obrać inną drogę leczenia (o ile taka jest).Klara Wysocka lubi tę wiadomość
-
Klara Wysocka wrote:Witam wszystkie Panie!
Jutro mam wizytę u gina i endo i nie za bardzo wiem jaką podjąć decyzję - może któraś z Was była w podobnej sytuacji?
Kilka miesięcy temu byłam stymulowana trzy miesiące Clo - bezskutecznie. Ponowne badania wykazały za wysoką prolaktynę, w związku z czym od miesiąca zażywam bromergon (w wyniku którego prolaktyna jest teraz poniżej normy). Bromergon będę brała dalej, z tym że mniejszą dawkę. Zastanawiam się tylko nad Clo, czy od razu zaczynać stymulację tym lekiem, czy może poczekać jeszcze miesiąc/dwa na ew. rezultaty leczenia bromergonem?
Moje wątpliwości wynikają z tego, że o ile bromka znoszę całkiem dobrze, o tyle po Clo się czułam bardzo źle (taka anomalia)
Co byście zrobiły?
Klara Wysocka lubi tę wiadomość
-
Paulina_90 wrote:Może spróbuj spytać lekarza o letrozole skoro po clo czujesz się źle... Powodzenia!
Jeżeli już, to po prostu zapytam o inny lek nie sugerując żadnego, nie chciałabym podważać jego kompetencji
Chodzi po prostu o to, czy próbować na razie na samym bromku, przez pierwsze dwa/trzy miesiące czy nie tracić czasu i od razu się stymulować?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 13:26
IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę -
cookiemonster wrote:Klara, a jakie badania miałaś robione i jakie wyniki nasienia?? 3-ci rok to sporo czasu i może warto do kliniki uderzyć i zastanowić się nad laparo/histeroskopią?
Pierwszy rok, kiedy to podjęliśmy decyzję o dziecku, po prostu się nie zabezpieczaliśmy - bez spiny.
Po roku poszukaliśmy pomocy i od tego czasu jestem pod stałą opieką gina. Na początku wyniki wszystkie były w normie (hormony, tarczyca, drożność jajowodów, nasienie), więc lekarz podjął decyzję o Clo. Byłam stymulowana trzy miesiące - bezskutecznie. Po tym czasie ponowne badania hormonalne: TSH lekko podwyższona (biorę drugi miesiąc letrox75 - wyniki robiłam dwa dni temu i tarczyca wynosi 1,25) oraz prolaktyna znacznie przekroczona (wynik rezonansu niejednoznaczny - leczenie w kierunku mikrogruczolaka, dlatego od miesiąca przyjmuję bromergon - wyniki robiłam dwa dni temu i prl jest teraz poniżej normy).
Z ginem umówiłam się w ten sposób, że jeżeli wyrównam prolaktynę, to spróbujemy jeszcze trzy miesiące z Clo, a później ew. inseminacja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 13:26
IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę -
Cookie... Hahaha
Olciaaa, ok dzieki.
Ja mało co ogarniam ten temat jeszcze, rozumiem, ze ta stymulacja ma na celu lepsze wyprodukowanie jajeczek i strzelenie kiedy pęknie, zeby było większe prawdopodobieństwo trafienia, tak? Kurcze, to takie bez sensu troche faszerowanie sie lekami, ale moze jednak sie skuszę na te 3 miesiące.
Mam ogromna nadzieje, ze jednak sie uda w tym cyklu, i mam nadzieje, ze jajo jednak pękło wczoraj albo dzis koło południa (ładniejsza druga krecha wyszła niz wczoraj) i ze jednak uda sie bez wspomagaczy....dzis próbujemy jeszcze raz! A co!
-
cookiemonster wrote:Kariotypy robiliśmy i są ok.
Leki: bromek, accard, wit.D, kwas foliowy 5mg, encorton, glucophage
w drugiej fazie dochodzi ok 400mg luteiny i od zeszłego cyklu clexane (powinnam od pozytywnego testu ciążowego, ale Goja napisała o swoim przypadku i postanowiłam pójść w jej ślady -
Cześć dziewczyny Witam was z rana pogoda za oknem nie nastraja pozytywnie... ty ja też jestem trochę zdenerwowana ponieważ temperatura ładnie mi rosła myślałam że będzie tak dalej A od wczoraj znowu idzie w dół pewnie to oznacza że nic z tego... Zresztą od początku czułam że i tak w tym cyklu się nie uda ale dzisiaj mnie to tak zdołowało że aż musiałam się wygadać... życzę wam kochany miłego dnia i samych dobrych informacji :*
-
nick nieaktualnyNiki69 wrote:Cześć dziewczyny Witam was z rana pogoda za oknem nie nastraja pozytywnie... ty ja też jestem trochę zdenerwowana ponieważ temperatura ładnie mi rosła myślałam że będzie tak dalej A od wczoraj znowu idzie w dół pewnie to oznacza że nic z tego... Zresztą od początku czułam że i tak w tym cyklu się nie uda ale dzisiaj mnie to tak zdołowało że aż musiałam się wygadać... życzę wam kochany miłego dnia i samych dobrych informacji :*
ja już przestałam już mierzyć tempkę bo tylko bardziej się przez to stresowałam. a do tego od jakiegoś czasu w 2 fazie cyklu biorę dupka więc temp była wyższa. Faktycznie pogoda za oknem typowo jesienna, aż nie chce się wychodzić z domu. Miłego dnia Dziewczyny!
-
nick nieaktualnyRosolina wrote:Cookie... Hahaha
Olciaaa, ok dzieki.
Ja mało co ogarniam ten temat jeszcze, rozumiem, ze ta stymulacja ma na celu lepsze wyprodukowanie jajeczek i strzelenie kiedy pęknie, zeby było większe prawdopodobieństwo trafienia, tak? Kurcze, to takie bez sensu troche faszerowanie sie lekami, ale moze jednak sie skuszę na te 3 miesiące.
Mam ogromna nadzieje, ze jednak sie uda w tym cyklu, i mam nadzieje, ze jajo jednak pękło wczoraj albo dzis koło południa (ładniejsza druga krecha wyszła niz wczoraj) i ze jednak uda sie bez wspomagaczy....dzis próbujemy jeszcze raz! A co!
-
Jagna 75 wrote:Witam sie w Dzien moich Urodzin,mam jedno zyczenie i mam nadzieje ze sie powoli malymi kroczkami spełnia wlasnie.Dzis 3 dzien stymulacji i zaczynam cos czuc
-
Jagna wszystkiego najlepszego w dniu urodzin, spełnienia wszystkich marzeń, a zwłaszcza tego jednego największego.VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
10 cs w tym 4 cykle z clo
Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
Termin porodu: 30 kwietnia 2017
-
Jagienko nasza droga
,
Życzę Ci wszystkiego co najlepsze, zdrówka, szczęścia, pomyślności, miłości i aby w waszym związku zawsze wszystko grało jak trza. Aby w tym Chrzanowie zawsze słońce dla Ciebie świeciło i dogrzewało delikatnie twoje roślinki w ogródku
Abyś nigdy nie straciła pasji jaka w Tobie jest! Duuuuuuuużo uśmiechu i pozytywnego podejścia do życia, którego jak dotąd totalnie Ci nie brakuje i aby nigdy nie zabrakło! Wiele cierpliwości do czytania o naszych troskach i narzekaniach
i duuużo czasu, żeby nam na wszystko odpisywać
No i jakiegoś zastrzyku kasy, bo za kilka miesięcy się przyda
No dobra, koniec tego pitu, pitu. Teraz konkrety:
DZIECIĄTKA!! Życzę Ci Jagna, żeby spełniło się wasze marzenie. Żeby procedura przebiegła pomyślnie z rewelacyjnymi rezultatami! W sumie, co tam, życzę Ci nawet dwójki zdrowych bąbelków narazNo i żeby twoja ciąża była okropnie nudna, zdrowa, no ale żebyś kilka razy puściła tego pawia
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO:*
-
No a tak poza tematem przewodnim to melduję się po monitoringu. Dziś 15 dc. endo ok, a ten cholerny pęcherzyk nie pękł.. W środę o 18:00 podałam sobie ovitrelle i dziś o 8:40 na wizycie ten uparciuch miał 21 mm, więc zastrzyk nie zrobił na nim wrażenia..
Dostałam zastrzyk z pregnylu 10000 i mam się pokazać we wtorek. Kurde, dziewczyny, trzymajcie kciuki żeby ten dziad pękł bo nie chcę znów powtarzać historii z torbielą -
CzterolistnaKoniczyna wrote:No a tak poza tematem przewodnim to melduję się po monitoringu. Dziś 15 dc. endo ok, a ten cholerny pęcherzyk nie pękł.. W środę o 18:00 podałam sobie ovitrelle i dziś o 8:40 na wizycie ten uparciuch miał 21 mm, więc zastrzyk nie zrobił na nim wrażenia..
Dostałam zastrzyk z pregnylu 10000 i mam się pokazać we wtorek. Kurde, dziewczyny, trzymajcie kciuki żeby ten dziad pękł bo nie chcę znów powtarzać historii z torbieląCzterolistnaKoniczyna lubi tę wiadomość
-
Jagna wszystkiego najlepszego: dzieciątka zdrowegoMutacja MTHFR c677t, mutacja PAI -1 4g PCOS hiperprolaktynemia z mikrogruczolakiem, Ana1Ana 2 +
Lipiec 2016/ 11dpo beta 23,12/ 13dpo beta 100,90/ 15dpo 407,5/ 18dpo beta 1797/ 19dpo jest pęcherzyk 3 mm/16.08 jest serduszko moje małe :* -
panan12 wrote:Jagna wszystkiego dobrego Ci życzę
. Dziewczyny bo podniosła mi się temperatura a pecherzyk miał we wtorek 1 cm i niewiem czy się nie podniosła przez zapalenie pęcherza. Lepiej estradiol sprawdzić czy progesteron ?
VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
10 cs w tym 4 cykle z clo
Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
Termin porodu: 30 kwietnia 2017