CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
cookiemonster wrote:Pamiętacie mój cykl bezowulacyjny?...
Dziś 11dpo, beta 56, prg 36 (suplementuję pewnie stąd taka wartość). W moim przypadku to jeszcze o niczym nie świadczy - po trzech biochemicznych podchodzę z pokorą i stąd potrzebuję każdej dobrej myśli, wsparcia i wiary, że tym razem będzie dobrze. Z góry Wam za to Dziewczyny dziękuję:-*cookiemonster lubi tę wiadomość
Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015
hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci. 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤ -
Co do wsparcia, dobrej myśli i wiary to pisz kochana, kiedy tylko będziesz miała potrzebę a tu Cię wszystkie naprostujemy na pozytywne myślenie (pozytywne tak jak twoja piękna beta
). Ogromnie się cieszę Cookie, naprawdę
teraz życzę Ci zdrowego rośnięcia no i jakiegoś pawika dla formalności w niedalekiej przyszłości
cookiemonster lubi tę wiadomość
-
Teraz Jagienko czekamy na twoją wysoką bete ☺Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015
hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci. 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤ -
Cookie, ja mam do Ciebie pytanie, a ile (tak około) wynosiły Twoje bety w cb? moje to tak od 12 do 18 , daltego zrobiłam sobie ogromną nadzieje na sukces, jak zobaczyłam 45, a co dopiero Twoje 56!
Ja sama sobie zaordynowałam luteinę dowcipną - bo taką miałam jak tylko dowiedziałam się o ciąży, ale progesteron zbadam sobie przy okazji kolejnej bety.
W czwartek umówiłam się na usg, być może coś już zobaczymy, ale nadal czekam na potwierdzenie wizyty u ojej ginki, która do tej pory prowadziła moje ciąże, jej ufam bezgranicznie, tylko cholernie ciężko się do niej dostać...."nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Dzięki Dziewczyny! Aż mi się łezka w oku zakręcila.
Mamakejti - za pierwszym razm miałam 15 13dpo, nie miałam możliwości spr przyrostu, bo wylatywalismy na wakacje. Około tydzień później było krwawienie. Za drugim razem było 30 13dpo, a 15dpo już 17. Za trzecim znowu byłam na wyjeździe i sprawdzałam tylko testami - od 9dpo kreseczka ładnie ciemniala a potem zdaje się 13-14dpo obudziłam się z mocnym bólem brzucha i już wiedziałam, że pozamiatane. Dlatego chcę brać nospe teraz i może magnez? Bo boję się o te bóle brzucha. Na razie niby ok, ale wiesz jak to jest -człowiek ciągle się zamartwia.
Też biorę dowcipna, proga sprawdź sobie koniecznie! Myślę, że w czw powinna pani dr już u Ciebie zobaczyć)
-
cookiemonster wrote:Dzięki Dziewczyny! Aż mi się łezka w oku zakręcila.
Mamakejti - za pierwszym razm miałam 15 13dpo, nie miałam możliwości spr przyrostu, bo wylatywalismy na wakacje. Około tydzień później było krwawienie. Za drugim razem było 30 13dpo, a 15dpo już 17. Za trzecim znowu byłam na wyjeździe i sprawdzałam tylko testami - od 9dpo kreseczka ładnie ciemniala a potem zdaje się 13-14dpo obudziłam się z mocnym bólem brzucha i już wiedziałam, że pozamiatane. Dlatego chcę brać nospe teraz i może magnez? Bo boję się o te bóle brzucha. Na razie niby ok, ale wiesz jak to jest -człowiek ciągle się zamartwia.
Też biorę dowcipna, proga sprawdź sobie koniecznie! Myślę, że w czw powinna pani dr już u Ciebie zobaczyć)
Bo nam starym (za przeproszeniem) wyjadaczkom staraniowym naprawdę trudno uwierzyć, że jednak coś zaskoczyło, stąd łzy...też je ścierałam...
brzuch też mnie boli, pracuję przy kompie na leżąco niemalże, biorę magnez
w czwartek rano skoczę na betę i progesteron, żeby te wyniki zestawić z obrazem usg"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Cookie to się nazywa wiadomość - petarda
ale czad kochana, uwielbiam takie niespodzianki!
cookiemonster lubi tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Hej dziewczynki :*
Gratuluję wszystkim "nowym" zaciążonym mamusiom :* trzymam mocno kciuki za szybujące w górę bety
Czterolistna- ja w kolejnym cyklu idę na to hsg i trochę się cykam, ale jak kolonoskopie bez znieczulenia przeżyłam to to mam nadzieję też mi się uda
Ja właśnie jestem po wizycie. Dostałam sterydy na te przeciwciała przeciwplemnikowe, chociaż lekarz upiera się, że najlepsza byłaby w tym wypadku inseminacja.
Jestem w ogóle w szoku bo ten cykl już nie jest na clo, a tu 14dc i lekarz stwierdził ładne endometrium i śluz okołoowulacyjny i pęcherzyk 15.6 mm. Wcześniej przed braniem clo pęcherzyki miały max 10-11mm więc się napaliłam, że może uda się mieć owulację w tym cyklu. Normalnie moje cykle są dosyć długaśne 40-50 dni. W czwartek idę podejrzeć czy jajko coś rośnie. Proszę dziewczyny trzymajcie kciuki za moje jajeczko :p MAm nadzieję, że nie zacznie się kurczyć tylko podbije chociaż do tych 21mm żeby podać zastrzyk:( Mam stresa :p taka walka o owulację :pPrzeciwciała przeciwplemnikowe ASA 1:40,ANA 1:1280 ,DSF70 +++,MTHFR c.1298A>C heterozygota
PCO, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa
Steryd metypred,Inofem, Dostinex
7.01.2017 - I IUI
13.03 laparoskopia- OK
13.04.2017- II IUI -
Jagna 75 wrote:To czasem normalne,ale ty masz sporą dawke,jesli nadal brzuch bedzie bolał to poszlabym sprawdzic czy z jajnikami w porządku,zeby hiperki nie bylo.Kiedy masz wizyte?
Przeszło mi na szczęście jednodniowe boleści miałam, monitoring mam w sobotę 10dc19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
02.2019 - Pasnik immunologia
08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
01.2018- Angelius Provita
alloMLR 13% -> 0
Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
NK 5% - test IMK
Subpopulacja limfocytów,
anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
homocysteina było 8,20->9,20
Prolaktyna 22
kwas foliowy 13,73ng/ml
wit d 44,5mg/ml
Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
Wolny testosteron 1,48 pH/ml
p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
p/c p.antygenom jajnika - ujemne
p/c p. plemnikom,
17-prog 2,17 -> 1,52
Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
Androstendion 1,81 ng/ml
Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJagna 75 wrote:A mialas w ogóle jakis monitoring?
Byl jakis dominujący pęcherzyk?
Ja naturalne cykle mam 29-30dni,po clo jesli bralam od 5 dnia cyklu to ovu mialam w 16dc a kiedy bralam od 3dc to ovu mialam 14dc.Jakie masz swoje normalne cykle?
Ogolnie ok 32 dniowe. Od pol roku chodze 2-3 razy na cykl na monitoring a w tym pierwszym z Clo nie poszlam bo moj gin poszedl akurat w tych dniach na urlop wiec nie wiem co sie tam dzieje. -
Jagna 75 wrote:Pij duzo wody ok.2-3L i nutridrinki oraz izotoniki to troche pomaga przy stymulacji,lagodzi objawy hiperki
Dziękuję za rady nie miałam zielonego pojęcia o tym, lekarz też mi nic nie wspomniał czym może to grozić i skąd tak duża dawka skoro mam własne owu... Ehh muszę się zebrać w końcu i go wypytac o wszystko, za każdym razem to sobie mówię a jak wejdę do gabinetu to pustka w głowie, też tak macie? Stres mnie zjada chyba... A co do tego picia wody, będzie to u mnie koszmar w ciągu dnia pije bardzo mało 2kawy czasem jakąś herbata nie czuje potrzeby picia;p czy są jeszcze jakieś szczególne objawy hiperki na które powinnam zwrócić uwagę?19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
02.2019 - Pasnik immunologia
08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
01.2018- Angelius Provita
alloMLR 13% -> 0
Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
NK 5% - test IMK
Subpopulacja limfocytów,
anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
homocysteina było 8,20->9,20
Prolaktyna 22
kwas foliowy 13,73ng/ml
wit d 44,5mg/ml
Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
Wolny testosteron 1,48 pH/ml
p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
p/c p.antygenom jajnika - ujemne
p/c p. plemnikom,
17-prog 2,17 -> 1,52
Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
Androstendion 1,81 ng/ml
Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła