CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnytak, annak miała takie wynik,. ale to nie był błąd, nifty i harmony bada krew pępowinową, i w tym jednym przypadku na milion wystąpiła wada łożyska, ale na szczęście dziecko jest zdrowe - prawidłowy kariotyp po amniopunkcji. To jest naprawdę jednostkowy przypadek, ja swoje zdanie opisałam Tobie w wiadomości prywatnej, decyzja należy do każdej z nas.cookiemonster wrote:Wiem, że opinie na temat pappy są różne, ale jako, że mam to na nfz i ponoć to wszystko jest razem plus wolne hcg, to chyba to zrobię. I już pytałam Ojejku na temat NIFTY, bo mocno się zastanawiam... Czym różni się Nifty i Harmony? Jaka jest faktyczna skuteczność? Nie uczestniczę aktywnie, ale czasami podczytuję wątek o poronieniach i tam jedna dziewczyna miała wynik chyba i Nifty i Harmony( tu Jagienka mnie poprawi, bo to "jej" wątek) wskazujące na 99% na ciężką chorobę genetyczną, po czym po amniopunkcji okazało się, że wszystko jest ok - coś ma bardzo rzadkiego z krwią, nie pamiętam o co chodziło.
Annak cały czas podkreśla, ze nie żałuje wykonania tego badania. Ja także wolałabym posiadać wiedzę o tym, że łożysko ma potężną wadę genetyczną, co mocno ograniczyłoby moje myślenie o rodzeństwie dla tego dziecka, które jest na całe szczęście zdrowiutkie.
Nie chce się tutaj zagłębiać w temat, można poczytać dużo na wątku o amnio i badaniach nieinwazyjnych na fiolecie w dziale "problemy i komlikacje"
cookiemonster lubi tę wiadomość
-
Wydaje mi się że nie, dwa razy mi się zdarzyło, że okres się wydłużył nawet do 60 dni. Ogólnie jest reguralny co 30 dni. Same jajniki mają liczne pęcherzyki ale nie wyglądają fatalnie, hormony męskie już uregulowane (były ponad normę), Stosunek LH do FSH dobry.cookiemonster wrote:Wiesz co, dr Biernacki jest naprawdę ogarnięty i dla mnie jest bardzo ok. Nie mam zaufania do lekarzy ze Skoczowa i Cieszyna i wiedziałam, ze mój przypadek jest trudny i potrzebny jest naprawdę dobry lekarz. Możesz spróbować się do niego umówić na wizytę do BB (ma gabinet w centrum) i zobaczyć co i jak. Pracuje też w Szpitalu Wojewódzkim. Albo jakaś klinika. Masz mocne PCOS??
Wszystko idzie w dobrym kierunku
W grudniu wracam do monitoringu z wynikami męża, zobaczę co mi ginekolog powie, jak nie to będę szukała pomocy w klinice.
Akurat mój dr jest z Bielska więc wyrzucamy go z worka "niezaufanych"
Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione

-
ojejku wrote:tak, annak miała takie wynik,. ale to nie był błąd, nifty i harmony bada krew pępowinową, i w tym jednym przypadku na milion wystąpiła wada łożyska, ale na szczęście dziecko jest zdrowe - prawidłowy kariotyp po amniopunkcji. To jest naprawdę jednostkowy przypadek, ja swoje zdanie opisałam Tobie w wiadomości prywatnej, decyzja należy do każdej z nas.
Annak cały czas podkreśla, ze nie żałuje wykonania tego badania. Ja także wolałabym posiadać wiedzę o tym, że łożysko ma potężną wadę genetyczną, co mocno ograniczyłoby moje myślenie o rodzeństwie dla tego dziecka, które jest na całe szczęście zdrowiutkie.
Nie chce się tutaj zagłębiać w temat, można poczytać dużo na wątku o amnio i badaniach nieinwazyjnych na fiolecie w dziale "problemy i komlikacje"
dzięki ojejku! poczytam, tylko myślałam, że nifty i hermony bada krew obwodową matki, z żyły...bo jak pępowinową krew, to już się robi badanie inwazyjne, no i musi być już pępowina;) poczytam, bo mo to spokoju oczywiście nie daje"nie spoczniemy, nim zajdziemy...
"

-
ja absolutnie jestem na tak i wiem, że właśnie annak była wyjątkiem takim mega wyjątkiem. Skąd wynika różnica w cenie? Znalazłam w Katowicach w jednej klinice NIFTY za 2700 zł a w drugiej za 2400zł.ojejku wrote:tak, annak miała takie wynik,. ale to nie był błąd, nifty i harmony bada krew pępowinową, i w tym jednym przypadku na milion wystąpiła wada łożyska, ale na szczęście dziecko jest zdrowe - prawidłowy kariotyp po amniopunkcji. To jest naprawdę jednostkowy przypadek, ja swoje zdanie opisałam Tobie w wiadomości prywatnej, decyzja należy do każdej z nas.
Annak cały czas podkreśla, ze nie żałuje wykonania tego badania. Ja także wolałabym posiadać wiedzę o tym, że łożysko ma potężną wadę genetyczną, co mocno ograniczyłoby moje myślenie o rodzeństwie dla tego dziecka, które jest na całe szczęście zdrowiutkie.
Nie chce się tutaj zagłębiać w temat, można poczytać dużo na wątku o amnio i badaniach nieinwazyjnych na fiolecie w dziale "problemy i komlikacje" -
Bede dzwonic popoludniu..a na którą godzine masz?Moze uda mi sie podobnie to bysmy sie spotkałycookiemonster wrote:Hej Lonia, ja mieszkam na Śląsku Cieszyńskim, a do lekarza chodzę do dr Biernackiego, który przyjmuje pod Pszczyną i w Bielsku-Białej.
A Ty skąd jesteś i gdzie się leczysz?
Jagienko, umówiłaś się na prenatalne? ja zarezerwowałam 30 grudnia w Angeliusie do pani Nycz (uznałam, że póki co nie robi mi to różnicy).
Antoś IVF,Julisia natural

-
nick nieaktualnywiesz co, ja nie wiem dokładnie jak to wyglada, co to za krew krązy na naszych żyłach, wiem tylko, że tren przypadek opisała dziewczyna, która jest genetykiem, i jasno określiła że takie przypadki sa niezwykle rzadkie, a wykazana wada jest wadą łożyska. Poczytajcie dokładnie, mogę się mieszać bo też nie do końca to wszystko rozumiemmamakejti wrote:dzięki ojejku! poczytam, tylko myślałam, że nifty i hermony bada krew obwodową matki, z żyły...bo jak pępowinową krew, to już się robi badanie inwazyjne, no i musi być już pępowina;) poczytam, bo mo to spokoju oczywiście nie daje

ed. cookie, ja robiłam za 2400 we Wro. Wszystkie próbki badane sa w Wawie w Ggenomedzie, różnica pewnie wynika z zysku kliniki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2016, 10:58
-
Mamakejti, a czy ja mogę mieć do Ciebie prośbę jak będziesz u swojej pani profesor albo może już z nią rozmawiałaś na ten temat. Czy ciąże biochemiczne wpływają na ryzyko poronienia teraz?... bo pytałam wczoraj i lekarz stwierdził, że na pewno u mnie ryzyko jest większe, bo w sumie niewiadomo z czego one się wzięły. A jak czytam w internecie to opinie są mocno podzielone.
-
ojejku wrote:wiesz co, ja nie wiem dokładnie jak to wyglada, co to za krew krązy na naszych żyłach, wiem tylko, że tren przypadek opisała dziewczyna, która jest genetykiem, i jasno określiła że takie przypadki sa niezwykle rzadkie, a wykazana wada jest wadą łożyska. Poczytajcie dokładnie, mogę się mieszać bo też nie do końca to wszystko rozumiem

też nie jestem medykiem;) dlatego każda informacja jest cenna;)"nie spoczniemy, nim zajdziemy...
"

-
Te nifty i harmony to ostatnio nasluchalam sie ze tylko strata kasy bo ok.70% wychodzi nieprawidlowe,potem wszystko trzeba amnipunkcją potwierdzac..akurat ostatnio kolezanka robila,najadla sie tylko stresu,kupe kasy wydanej(choc czesc kwoty wracają jesli amniopunkcja nie potwierdzi wyniku)dzieciątko zdrowe sie okazalo.Robila jedne i drugie i oba zle jej wyszly,a potem wyczytala ze duzo nieprawidlowosci jest,dlatego ja pozostaje przy zwyklych pappa,mam je darmowe bo po 35roku nfz pokrywa.cookiemonster wrote:Wiem, że opinie na temat pappy są różne, ale jako, że mam to na nfz i ponoć to wszystko jest razem plus wolne hcg, to chyba to zrobię. I już pytałam Ojejku na temat NIFTY, bo mocno się zastanawiam... Czym różni się Nifty i Harmony? Jaka jest faktyczna skuteczność? Nie uczestniczę aktywnie, ale czasami podczytuję wątek o poronieniach i tam jedna dziewczyna miała wynik chyba i Nifty i Harmony( tu Jagienka mnie poprawi, bo to "jej" wątek) wskazujące na 99% na ciężką chorobę genetyczną, po czym po amniopunkcji okazało się, że wszystko jest ok - coś ma bardzo rzadkiego z krwią, nie pamiętam o co chodziło.Antoś IVF,Julisia natural


-
nick nieaktualnyo teście pappa sa takie informacje, pierwsze słyszę aby testy nifty i harmony wykazywały na taką skalę fałszywie pozytywne wyniki, z resztą są badania określające dokładnie ilość wyników fałszywie pozytywnych i negatywnych na całym świecie.Jagna 75 wrote:Te nifty i harmony to ostatnio nasluchalam sie ze tylko strata kasy bo ok.70% wychodzi nieprawidlowe,potem wszystko trzeba amnipunkcją potwierdzac..akurat ostatnio kolezanka robila,najadla sie tylko stresu,kupe kasy wydanej(choc czesc kwoty wracają jesli amniopunkcja nie potwierdzi wyniku)dzieciątko zdrowe sie okazalo.Robila jedne i drugie i oba zle jej wyszly,a potem wyczytala ze duzo nieprawidlowosci jest,dlatego ja pozostaje przy zwyklych pappa,mam je darmowe bo po 35roku nfz pokrywa.
Informacja o 70% wyników fałszywie pozytywnych to kompletna bzdura.
Ponizej tabela określająca ilosc wyników fałszywie pozytywnych
http://www.nifty.pl/zalety-testu-nifty
http://iv.pl/images/80253145266094148539.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2016, 11:27
-
Mysle ze jesli serce bije to juz mamy spore szanse,ze ten czynnik ktory dzialal przy biochemicznych teraz nie aktywowal siecookiemonster wrote:Mamakejti, a czy ja mogę mieć do Ciebie prośbę jak będziesz u swojej pani profesor albo może już z nią rozmawiałaś na ten temat. Czy ciąże biochemiczne wpływają na ryzyko poronienia teraz?... bo pytałam wczoraj i lekarz stwierdził, że na pewno u mnie ryzyko jest większe, bo w sumie niewiadomo z czego one się wzięły. A jak czytam w internecie to opinie są mocno podzielone.
tak na mój konski rozum
Antoś IVF,Julisia natural

-
cookiemonster wrote:Mamakejti, a czy ja mogę mieć do Ciebie prośbę jak będziesz u swojej pani profesor albo może już z nią rozmawiałaś na ten temat. Czy ciąże biochemiczne wpływają na ryzyko poronienia teraz?... bo pytałam wczoraj i lekarz stwierdził, że na pewno u mnie ryzyko jest większe, bo w sumie niewiadomo z czego one się wzięły. A jak czytam w internecie to opinie są mocno podzielone.
oczywiście, ze zapytam, ona mi wpisała w karcie ciąży moje tegoroczne cb, wizytancję mam dopiero 15 grudnia, ale oczywiście dam znać!"nie spoczniemy, nim zajdziemy...
"

-
Tak bylo,dlatego nie uwazam ze to dobry pomysł,niby pappa tez nie są dokladne ale razem z usg dają dobry obraz,przynajmniej w przyblizeniu.cookiemonster wrote:Wiem, że opinie na temat pappy są różne, ale jako, że mam to na nfz i ponoć to wszystko jest razem plus wolne hcg, to chyba to zrobię. I już pytałam Ojejku na temat NIFTY, bo mocno się zastanawiam... Czym różni się Nifty i Harmony? Jaka jest faktyczna skuteczność? Nie uczestniczę aktywnie, ale czasami podczytuję wątek o poronieniach i tam jedna dziewczyna miała wynik chyba i Nifty i Harmony( tu Jagienka mnie poprawi, bo to "jej" wątek) wskazujące na 99% na ciężką chorobę genetyczną, po czym po amniopunkcji okazało się, że wszystko jest ok - coś ma bardzo rzadkiego z krwią, nie pamiętam o co chodziło.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2016, 11:13
Antoś IVF,Julisia natural

-
Kurcze dziewczyny nawet nie słyszałam o takich badaniach :)słyszałam tylko o pappa.Po tym jak usg genetyczne wyszło BEz zastrzeżeń to uznałam ze nawet pappa nie ma sensu się schizowac,zresztą mój lekarz tez mi tak poradził,to też taki dodatkowy stres.
-
AniaStaraczka85 wrote:Kurcze dziewczyny nawet nie słyszałam o takich badaniach :)słyszałam tylko o pappa.Po tym jak usg genetyczne wyszło BEz zastrzeżeń to uznałam ze nawet pappa nie ma sensu się schizowac,zresztą mój lekarz tez mi tak poradził,to też taki dodatkowy stres.
Ania, bo Ty młodzieniaszek jesteś
ja jak swoją Ankę nosiłam, to miałam 32 lata, więc też nie miałam wskazań, ale teraz już dawno po 35 więc wskazanie jest;)
"nie spoczniemy, nim zajdziemy...
"

-
Ja nie patrze na jakies tabelki,wykresy ale czytam opinie,moze akurat trafilam na posty gdzie duzo negatywów,w skali takich problemów jakie widzimy na OF w zajsciu w ciaze to ogólnie nie mówi sie tez o bardzo wielkim procencie a jednsk jest nas coraz wiecej na forum a to nir jedyne forum.Z tymi badaniami to jsk z lekami na jednego dzialają na innych nie,tutaj tez innym wyjdą a innym blèdne,dlatego jest nspisane ze tylko z obrazem usg dajà np.95% potwierdzenia,jesli obraz usg nie wykazuje nieprawidlowosci to tak jak u Annak potrzebne badanie inwazyjne ktore potwierdzi albo wykluczy..ojejku wrote:o teście pappa sa takie informacje, pierwsze słyszę aby testy nifty i harmony wykazywały na taką skalę fałszywie pozytywne wyniki, z resztą są badania określające dokładnie ilość wyników fałszywie pozytywnych i negatywnych na całym świecie.
Informacja po 70% wyników fałszywie pozytywnyuch to kompletna bzdura.
Ponizej tabela określająca ilosc wyników fałszywie pozytywnych
http://www.nifty.pl/zalety-testu-nifty
http://iv.pl/images/80253145266094148539.jpg
Test pappa równiez nie daje prawidlowego obrazu jedynie 75-80% a z badaniem usg do 90% wiec zadne badania 100%pewnosci i tak nie dadzà ale jakàs czesc prawdy powiedzà.Ja nie zamierzam az tak bardzo grzebac i szukac,to mi nic nie da a tylko strsu dolozy jak w poprzedniej ciàzy,im wiecej badalam tym bardziej mnie to meczylo,stresowalo a i tak poronilam.
Antoś IVF,Julisia natural

-
Dokladnie.Moja przyjaciólka lat 38 teraz dwa mc temu urodzila,ciàza zagrozona,trzy poronienia w tym jedno usuniecie martwego plodu..lekarz odradzal jej jakiekolwiek testy,powiedzial ze tylko usg prenatalne,bo reszta dolozy tylko niepotrzebnie stresuAniaStaraczka85 wrote:Kurcze dziewczyny nawet nie słyszałam o takich badaniach :)słyszałam tylko o pappa.Po tym jak usg genetyczne wyszło BEz zastrzeżeń to uznałam ze nawet pappa nie ma sensu się schizowac,zresztą mój lekarz tez mi tak poradził,to też taki dodatkowy stres.Antoś IVF,Julisia natural








