X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Katka80 Autorytet
    Postów: 635 242

    Wysłany: 30 listopada 2016, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anciaa wrote:
    Dzisiaj mam dopiero 6 dc, a clo biorę od 3 dc i jeszcze trochę plamię po miesiączce, więc chyba nie może być już po owulacji? Chyba ,że masz na myśli, że w 12 dniu cyklu może być już po?
    A wiesz w naturalnym cyklu kiedy miałaś owu? Z tym podglądaniem to trzeba się wstrzelić. U mnie 12-13 dc było ok. Bo owu miałam 15-17 dc. Nigdy wcześniej. Ale były dziewczyny, które miały po clo szybciej owu.

    VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
    10 cs w tym 4 cykle z clo
    Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
    Termin porodu: 30 kwietnia 2017
    8p3oskjorung1yyh.png
  • izabelkamodo Koleżanka
    Postów: 82 15

    Wysłany: 30 listopada 2016, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anciaa wrote:
    Dzisiaj mam dopiero 6 dc, a clo biorę od 3 dc i jeszcze trochę plamię po miesiączce, więc chyba nie może być już po owulacji? Chyba ,że masz na myśli, że w 12 dniu cyklu może być już po?
    Ja w poprzednim cyklu miałam pragnyl w 12dc,a teraz w 11dc. Tak więc wszystko przed Tobą. Ja też miałam duża nadzieję że w pierwszym cyklu mi się uda, ale niestety. Ale teraz jest kolejny i nowe nadzieję, może nie tak duże jak poprzednio, bo nie chce się rozczarować - grunt to pozytywne nastawienie.

  • izabelkamodo Koleżanka
    Postów: 82 15

    Wysłany: 30 listopada 2016, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katka80 wrote:
    A wiesz w naturalnym cyklu kiedy miałaś owu? Z tym podglądaniem to trzeba się wstrzelić. U mnie 12-13 dc było ok. Bo owu miałam 15-17 dc. Nigdy wcześniej. Ale były dziewczyny, które miały po clo szybciej owu.
    Ja przed Clo miałam cykle 36-38dniowe, a teraz 30-31dniowe, a co za tym idzie owu też jest szybciej .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2016, 14:36

  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 30 listopada 2016, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katka80 wrote:
    A wiesz w naturalnym cyklu kiedy miałaś owu? Z tym podglądaniem to trzeba się wstrzelić. U mnie 12-13 dc było ok. Bo owu miałam 15-17 dc. Nigdy wcześniej. Ale były dziewczyny, które miały po clo szybciej owu.

    Właśnie w tym problem, że owulacji nie miałam wcale :/ Brałam luteinę na wywołanie okresu. Dlatego nie wiem kiedy mogę się jej spodziewać. Pójdę w 12 dc i zobaczymy co gin powie. To mój pierwszy cykl z clo to wszystko jest pod znakiem zapytania. Póki co staram się nie myśleć non stop co się "tam na dole" dzieje i nastawiać pozytywnie. Dziękuję za ciepłe przyjęcie i wsparcie :)

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • izabelkamodo Koleżanka
    Postów: 82 15

    Wysłany: 30 listopada 2016, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anciaa wrote:
    Właśnie w tym problem, że owulacji nie miałam wcale :/ Brałam luteinę na wywołanie okresu. Dlatego nie wiem kiedy mogę się jej spodziewać. Pójdę w 12 dc i zobaczymy co gin powie. To mój pierwszy cykl z clo to wszystko jest pod znakiem zapytania. Póki co staram się nie myśleć non stop co się "tam na dole" dzieje i nastawiać pozytywnie. Dziękuję za ciepłe przyjęcie i wsparcie :)
    Myślę, że jak będziesz miała usg w 12dc to na pewno gin powie Ci kiedy możesz spodziewać się owulacji, a puki co to dzielnie choduj pecherzyki :) a ogólnie to długo starasz się aby zostać mamą?

  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 30 listopada 2016, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katka80 wrote:
    Jagna 75 wrote:
    Tak bylo,dlatego nie uwazam ze to dobry pomysł,niby pappa tez nie są dokladne ale razem z usg dają dobry obraz,przynajmniej w przyblizeniu.[/QUO

    Dokładnie. Dopiero Pappa w połączeniu z usg daje jakiś obraz. Ania Pappa, ani Nifty czy Harmony pewności nie dają. Jedynie amniopunkcja. Mi po usg i Pappa wyszło niskie ryzyko i tego się trzymam. Nos rodowy i NT 1,3. Jakby coś wyszło nie tak w tych badaniach to myślę, że lepiej zrobić amniopunkcję.
    Co do testów Nifty czy Harmony to jestem sceptycznie nastawiona. Ostatnio na forum czytałam o przypadku gdy Nifty wyszło ok, a dziecko urodziło się z zespołem Downa. Te badania badają krew matki i nie dają 100% pewności. Ale oczywiście każdy jak chce może zrobić. To indywidualna decyzja.
    Tak,ja też tak uważam, ja natomiast zdecydowałam się tylko na usg najpierw genetyczne a ponieważ wyszło ok wszystko i nie było wskazań dalej się zagłębić w test pappa postanowiłam poprzestać na tym ze jest ok,co wybadał lekarz z akredytacja jeśli chodzi o usg genetyczne.Mogłam w sumie zrobić test pappa ale uznałam ze to trochę szukanie na siłę dalej problemu którego najprawdopodobniej nie ma.zresztą od samego początku tej ciąży miałam stresy,to podejrzenie pustego jaja płodowego itp,ciąża pozamaciczna miesiąc wcześniej,długie starania ze uznaliśmy z lekarzem ze dodatkowe badanie skoro jest dobrzr i ryzyko jest bardzo niskie to fundowanie sobie kolejnego stresu co też nie jest wskazane,ale oczywiście decyzja należy do każdej z nas,jest to indywidualna sprawa,nikogo nie oceniam.
    Kiedys mama mi opowiadała ze jak była w ciąży ze mną to usg dopiero raczkowalo,testem potwierdzającym ciążę było tylko będą hcg i cala ciążę kobieta nawet się nie zastanawiała nad stanem swojego dziecka bo nie miała takich możliwości.i tu są dwie strony medalu-z jednej strony było mnie stresów a z drugiej cudownie ze są takie możliwości ze można zdiagnozować wcześniej konkretna chorobę a gdy jest taka konieczność to nawet wyleczyć poprzez zabieg operacyjny jeszcze w łonie matki.
    Ja jednak przy braku wskazań nie robiła bym badań na zasadzie "bo jest 1 proc.szans ze wyjdzie to czy tamto.i zrobiłam to co uważałam za konieczne czyli usg genetyczne i przy braku wskazań do dalszej diagnostyki poprzestałam na tym.

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 30 listopada 2016, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izabelkamodo wrote:
    Myślę, że jak będziesz miała usg w 12dc to na pewno gin powie Ci kiedy możesz spodziewać się owulacji, a puki co to dzielnie choduj pecherzyki :) a ogólnie to długo starasz się aby zostać mamą?

    Staram się od 15 m-cy. Póki co właśnie chucham i dmucham żeby ładnie pęcherzyki rosły.

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • Katka80 Autorytet
    Postów: 635 242

    Wysłany: 30 listopada 2016, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polecam też dziewczyny mierzenia temperatury. Mimo ,że niektórzy na tej metodzie psy wieszają, ale mnie ona nigdy nie zawiodła. Po porodzie na pewno do niej wrócę.

    Anciaa myślę , że 12 dc będzie ok. Zresztą zobaczysz na wizycie. Jak już będzie po owu to lekarz też będzie to widział. Od 10dc regularnie się przytulać, a reszta to już dzieło przypadku.

    VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
    10 cs w tym 4 cykle z clo
    Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
    Termin porodu: 30 kwietnia 2017
    8p3oskjorung1yyh.png
  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 30 listopada 2016, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślałam kiedyś nad mierzeniem temperatury, ale moje nieregularne cykle mnie skutecznie zniechęciły. Chociaż nie wykluczam, że kiedyś spróbuje. Czekam niecierpliwie na wizytę u gin z pytaniami przygotowanymi na kartce co by niczego nie zapomnieć ;)

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • mamakejti Autorytet
    Postów: 2087 1032

    Wysłany: 30 listopada 2016, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cookiemonster wrote:
    Ancia, w 12dc może już być po, lepiej zacząć monitoring wcześniej :)

    miałam dokładnie to na myśli, optymalnie byłoby jak byś poszło w 9-10 dc na monitoring sprawdzić co i jak rośnie;)

    "nie spoczniemy, nim zajdziemy...;)"

    f2w3skjotzzbwk43.png
  • izabelkamodo Koleżanka
    Postów: 82 15

    Wysłany: 30 listopada 2016, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katka80 wrote:
    Polecam też dziewczyny mierzenia temperatury. Mimo ,że niektórzy na tej metodzie psy wieszają, ale mnie ona nigdy nie zawiodła. Po porodzie na pewno do niej wrócę.

    Anciaa myślę , że 12 dc będzie ok. Zresztą zobaczysz na wizycie. Jak już będzie po owu to lekarz też będzie to widział. Od 10dc regularnie się przytulać, a reszta to już dzieło przypadku.
    Ja teraz nie mierze, kiedyś to robiłam, ale bardzo się spinałam jak był skok temperatury. Po zastrzyku wiem że trzeba działać i to mi narazie wystarcza.

  • izabelkamodo Koleżanka
    Postów: 82 15

    Wysłany: 30 listopada 2016, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anciaa wrote:
    Myślałam kiedyś nad mierzeniem temperatury, ale moje nieregularne cykle mnie skutecznie zniechęciły. Chociaż nie wykluczam, że kiedyś spróbuje. Czekam niecierpliwie na wizytę u gin z pytaniami przygotowanymi na kartce co by niczego nie zapomnieć ;)
    A wszystkie hormony masz w normie?

  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 30 listopada 2016, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izabelkamodo wrote:
    A wszystkie hormony masz w normie?
    Tak są w normie. Miałam chwilowe zawahanie rok temu, ale udało się to szybko opanować. Ostatnio ponawiałam wszystkie wyniki i było ok.

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • izabelkamodo Koleżanka
    Postów: 82 15

    Wysłany: 30 listopada 2016, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anciaa wrote:
    Tak są w normie. Miałam chwilowe zawahanie rok temu, ale udało się to szybko opanować. Ostatnio ponawiałam wszystkie wyniki i było ok.
    To super, trzymam kciuki w takim razie żeby nam się udało.

    anciaa lubi tę wiadomość

  • moniaaa_1988 Autorytet
    Postów: 467 181

    Wysłany: 30 listopada 2016, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anciaa wrote:
    Tak są w normie. Miałam chwilowe zawahanie rok temu, ale udało się to szybko opanować. Ostatnio ponawiałam wszystkie wyniki i było ok.

    A mąż przebadany?

    03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
    PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta
  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 30 listopada 2016, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izabelkamodo wrote:
    To super, trzymam kciuki w takim razie żeby nam się udało.
    Ja też trzymam mocno za nas wszystkie ;-)

    Tak, mąż ma wzorowe wyniki na szczęście.

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • Katka80 Autorytet
    Postów: 635 242

    Wysłany: 30 listopada 2016, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z mierzeniem temperatury czy bez trzymam dziewczyny kciuki. Tak mi tylko przyszło na myśl bo jakiś czas temu dziewczyny zastanawiały się kiedy zacząć brać dupka. Ja trzymałam się zasady ze od trzeciego dnia wyższych temperatur i było ok. Jak jest skok tzn ze albo owu była albo pęcherzyk się już luteizuje. Tak czy siak nie zablokujemy wtedy juz owu.

    VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
    10 cs w tym 4 cykle z clo
    Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
    Termin porodu: 30 kwietnia 2017
    8p3oskjorung1yyh.png
  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 30 listopada 2016, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a czy razem z clo brałyście jeszcze coś, żeby pomóc pęcherzykom i owulacji? Jakieś witaminy czy inne specyfiki?

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • mamakejti Autorytet
    Postów: 2087 1032

    Wysłany: 30 listopada 2016, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anciaa wrote:
    Dziewczyny a czy razem z clo brałyście jeszcze coś, żeby pomóc pęcherzykom i owulacji? Jakieś witaminy czy inne specyfiki?

    niektóre z nas, jeśli nie większość, brałyśmy/bierzemy ovitrelle lub pregnyl - na pęknięcie pęcherzyków

    "nie spoczniemy, nim zajdziemy...;)"

    f2w3skjotzzbwk43.png
  • CarPer Autorytet
    Postów: 1491 588

    Wysłany: 30 listopada 2016, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anciaa wrote:
    Dziewczyny a czy razem z clo brałyście jeszcze coś, żeby pomóc pęcherzykom i owulacji? Jakieś witaminy czy inne specyfiki?

    Ja nie mam nic oprócz CLO :(. Biore jedynie suplementy i kwas foliowy dla kobiet starających sie. I maz tez bierze dla siebie.

‹‹ 2206 2207 2208 2209 2210 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ