CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
To niestety musisz sama dopytywać i drążyć temat. Masz prawo wiedzieć co i jak a ona jako lekarz powinna Ci udzielić odpowiedzi na każde pytanie- tak mi się przynajmniej wydaje :pPrzeciwciała przeciwplemnikowe ASA 1:40,ANA 1:1280 ,DSF70 +++,MTHFR c.1298A>C heterozygota
PCO, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa
Steryd metypred,Inofem, Dostinex
7.01.2017 - I IUI
13.03 laparoskopia- OK
13.04.2017- II IUI -
nevergiveup wrote:Hej dziewczynki
Czy któraś z naszych wątkowych doświadczonych staraczek wypowiedziałaby się może na własnym przykładzie, jak długo/kiedy widoczny był u Was płyn po owulacji w zatoce Douglasa? Bo na internecie są tak sprzeczne opinie, że nie wiem już w co wierzyć... jedni piszą, że wcale nie musi on być widoczny a owulacja mimo to może wystąpić, drudzy, że jest widoczny do kilkunastu godzin po owulacji a jeszcze inni twierdzą, że powinien on być widoczny do końca cyklu :p
Byłam dzisiaj na monitoringu (sobota-ovitrelle, nd lub pon rano prawdopodobnie owulacja) a dzisiaj lekarz mi powiedział, że widzi ciałko żółte, a jak zapytałam, czy jest płyn w zatoce douglasa to powiedział, że już nie... i zapomniałam zapytać jak to z tym płynem jest...
Chyba, że to zależy od kobiety i u jednej jest dłużej a u innej szybciej się wchłania?
Jeśli któraś z Was ma na ten temat jakieś pojęcie, to z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam -
Bo z jednej strony ciało żółte oznacza ze owu się odbyła. ..ale z drugiej to nie zawsze takie oczywiste,kiedyś mi lekarz tłumaczył ze wszystko może iść dobrE a np.coś zahamuje pik lh i komórki jajowej nie będzie wypuszczonej mimo że pęcherzyki rosły,był wzrost temp. Itp
-
Ale to wszystko skomplikowane :p wydawało mi się, że ten płyn wydziela się w trakcie pękania pęcherzyka, z którego później powstaje ciałko żółte, więc w sumie jeśli ciałko żółte jest to ten płyn też powinien był się wydzieli- chyba że się mylę:p Tylko czy zdążyłby się wchłonąć w 2 dni? nie mam pojęcia :p
Dobra, nie będę tu marudzić, bo może się za bardzo doszukuję :pWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2016, 20:26
Przeciwciała przeciwplemnikowe ASA 1:40,ANA 1:1280 ,DSF70 +++,MTHFR c.1298A>C heterozygota
PCO, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa
Steryd metypred,Inofem, Dostinex
7.01.2017 - I IUI
13.03 laparoskopia- OK
13.04.2017- II IUI -
nevergiveup wrote:Ale to wszystko skomplikowane :p wydawało mi się, że ten płyn wydziela się w trakcie pękania pęcherzyka, z którego później powstaje ciałko żółte, więc w sumie jeśli ciałko żółte jest to ten płyn też powinien był się wydzieli- chyba że się mylę:p Tylko czy zdążyłby się wchłonąć w 2 dni? nie mam pojęcia :p
Dobra, nie będę tu marudzić, bo może się za bardzo doszukuję :p -
nick nieaktualny
-
AniaStaraczka85 wrote:Czuje się bardo dobrze,właśnie jestem po pierwszej przesłanej nocy,jednak decyzja o antybiotyku bUla strzałem w 10:)do pierwszej jeszze kaszlalam wiec myślałam że nic nie da antybiot ale nagle zasnęłam i przespalam do rana,do końca tygodnia siedzę w domu,popracuje do połowy stycznia i idę na zwolnienie.
Ciążowo tez się czuje dobrze choć przerażają mnie trochę kilogramy których przybywa pomimo odżywiania się w miarę z głową i nie obzerabiu sie:)ech tłumacze sobie ze to tez woda się zatrzymuje w organizmie hahahha:)
Katka gratuluję chloptasia:)))to Ju drugi tak?Antoś IVF,Julisia natural
-
Katka gratulacje,syn hm...wazne ze wyczekany.Powiem wam ze moja kolezanka barfzo chciala miec córke ale niestety syn sie urodził,ale powiem wam ze ma tak dobrze z nim bo fascynuje sie gotowaniem,ma 17 lat i juz zająl sie cateringiem z pomocą mamy gdyz jest niepelnoletni i niezlą kase zarabia z tego,a w domu sprząta,gotuje..wiecej ma ta moja kolezanka zadowolenia niz inne ze swoich córekAntoś IVF,Julisia natural
-
Jagna 75 wrote:Mamakejti trzymam kciuki za
twoje dziecie,niech badania wyjdą prawidlowo && daj znac jak po wizycie.
Aniu ciesze sie ze jednak ten antybiotyk byl trafiony,ze pomógł -
Apropos płci,mam taką znajoma co jest równo praktycznie w ciąży ze mną no i najpierw na usg słyszeli ze będzie chłopiec,po polowkowym okazało się dziewczynka i wiecie co?pisze do niej ostatnio ze słyszałam że też będą mieli dziewczynkę a ona na to ze no właśnie strasznie jest zawiedziona,ze dopiero co się zaczyna zbierać z tego zawodu,ze ona nie czuje dziewczynskich klimatów bo zawsze miała marzenie żeby chłopaka mieć i ona nie wie co zrobi i ze jest zawiedziona bardzo bo jak to napisała celowali w chłopaka...ja myślałam że nóż mi się w kieszeni otworzy i juz nie wytrzymałam i napisałam (jak raczej jestem powściągliwa z takimi osobistymi tematami ze znajomymi) ze u nas tyle to trwało i było tyle trudności po drodze ze nawet nie przyszło nam do głowy żeby "celowac" w konkretna płeć, po czym napisałam ze najważniejsze, zw by doceniła ze dziecko jest zdrowe...i skończyłam ta rozmowę bo mnie strasznie wkurzyło. ..im ta ciąża przyszła bardzo szybko i łatwo i fajnie,tylko jak zupełnie inaczej wygląda spojrzenie takiej osoby a takiej ja my tu wszystkie po przejściach w temacie ciąży ech....
-
Cześć Kochane!
Wczoraj wieczorem jeszcze musiałam biec do lab, bo nieogarnięta pielęgniarka przy pobieraniu krwi nie dała mi ankiety do gina, żeby zrobić ten nieszczęsny raport prisca...
no ale ja już dzisiaj cała podniecona na wizytę o 16, za kciuki dziękuję (Jagienko!buziak!) i proszę o więcej, zaraportuję Wam jak tylko dotrę do domu, a we wtorek jeszcze będę weryfikowała usg w warszawie;)
naszła mnie wczoraj ochota na mini ptysie z bitą śmietaną, żywiłam się nimi w ciąży z córką, wróciły wspomnienia, zeżarłam wczoraj 3....nie ważę się, dzisiaj położna mnie wsadzi na wagę, więc muszę przygotować się na szok;)
ale napiszę Wam, że glukozę mam ok, 83 to bardzo dobrze m.zd., ważne, żeby było mniej niż 90 w ciąży
Ania - dobrze, że wzięłaś ten antybiotyk, bo taki kaszel to prawdziwe trzęsienie ziemi dla dziecka;)
Cookie zamelduj co u Ciebie/Was!
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
nick nieaktualny
-
Olciaaa wrote:hej dziewczyny! U mnie dziś 30 dc, rano zrobiłam test i negatywny
Smuteczek
ale się nie załamuję tylko szykuję się na następny
I od nowa przygoda z CLO
Olciaaa lubi tę wiadomość
-
Olciaaa wrote:hej dziewczyny! U mnie dziś 30 dc, rano zrobiłam test i negatywny
Smuteczek
ale się nie załamuję tylko szykuję się na następny
I od nowa przygoda z CLO
Jaki smuteczek! Olciaaa będziesz mamą w 2017! Tyle się wirusów nałykałaś na tym forum, że masz to jak w banku;) Dlatego w te święta ćwicz rozciąganie brzucha jedzeniem, żeby się bejbi zmieściło!Olciaaa lubi tę wiadomość
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Olciaaa wrote:Dziewczyny mam jeszcze pytanie, od kwietnia przez 6 cykli brałam clo. Potem miałam przerwę i od kolejnego cyklu znów mam zacząć je brać. Myślicie, że to dobry pomysł?
Olciaaa, mój gin po dwóch nieudanych cyklach z clo, dał mi inne wspomagacze, właściwie co cykl miałam coś innego: Gonal, Merionel jest tego cholerstwa, tylko ceny różne
podpytaj może czy mogłabyś czegoś innego spróbować"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Olciaaa wrote:Dziewczyny mam jeszcze pytanie, od kwietnia przez 6 cykli brałam clo. Potem miałam przerwę i od kolejnego cyklu znów mam zacząć je brać. Myślicie, że to dobry pomysł?