CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAniaStaraczka85 wrote:Tak ja też miałam w planach urodzić przed 30:) wydawało mi się ze jak odstawie antyki to w pierwszym miesiącu zajde:))) i tak minęło 5 a tu nic a nic,zaczęlo się branie clo i tu też miałam pewność że w pierwszym cyklu sie uda,w końcu PRżecieZ owu na 100 proc była,przytulanie wtedy kiedy doktor wskazał a tu nic...i kolejne miesiące i tak zlecialo 7 cykli ze stymulacjaami...także na każdą przyjdzie pora,odpowiedni czas:))) gwarantuje Wam to
Ważne żeby w ogóle się udało
Ja dziś mam 29 dc, jeżeli dziś lub jutro nie pojawi się @ to w pt robię test. Zobaczymy czy cykl w którym była laparo okaże się szczęśliwy
To byłyby fajne święta
-
Chyba kazda z nas miala to jedno jedyne zyczenie kiedy łamala sie oplatkiem..az mi łezka pelciała,bylo tych wigilii 4 albo 5 kiedy zyczylismy sobie tego samego...spelni sie spelni kochane,czasem szybciej czasem trzeba spora droge przejsc,wazne by sie nie poddawacAntoś IVF,Julisia natural
-
Olciaaa wrote:Hehe ja też planowałam przed 30 i też nici
Ważne żeby w ogóle się udało
Ja dziś mam 29 dc, jeżeli dziś lub jutro nie pojawi się @ to w pt robię test. Zobaczymy czy cykl w którym była laparo okaże się szczęśliwy
To byłyby fajne święta
-
nick nieaktualnyJagna 75 wrote:A ja mam kochane 41 lat wiec walczylam i wywalczylam po kilku latach,moje pierwsze dzieciątko
Mam tylko nadzieje ze bedzie zdrowe i dotrwamy do konca ciazy
Po tylu latach należy Ci się
Wydaje mi się, że te nasze dzieci to będą miały super życietak wyczekiwane i chciane
-
nick nieaktualny
-
Laseczki,
witam Was! Podłączam się do Waszych lęków, marzeń, życzeń. Chociaż jestem w ciąży, to póki co tak nie do końca się nie cieszę...oddałam krew do lab, zrobiłam też białko PAPP-a i betę, we wtorek gin oceni mi ryzyko...a jutro wizyta na usg i ogólna! uffff trzymajcie kciuki, żebym nie ześwirowała do jutra do 16:00.
Olciaaa - testuj i melduj! po fali fasolek pod koniec października potrzeba nowego tsunami!"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Witam laseczki.
Ja wczoraj miałam badanie połówkowe i..... będzie chłopiec. Z żalem muszę pożegnać myśl o falbaneczkach i różowych śpioszkachWszystko jest dobrze, maluch waży całe 395g .
Ostanie dni były fatalne bo miałam grypę żołądkową , straszne. Całe noce nie spałam bo brzuch bolał i wymioty.mamakejti, Wedmoczka lubią tę wiadomość
VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
10 cs w tym 4 cykle z clo
Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
Termin porodu: 30 kwietnia 2017
-
Katka80! Gratuluje synka
A ty wracaj szybko do zdrówka kochana:*Katka80 lubi tę wiadomość
Ps. Zanim coś powiesz - posłuchaj. Zanim skrytykujesz - poczekaj. Zanim się pomodlisz - wybacz. Zanim coś napiszesz - pomyśl. Zanim zrezygnujesz - spróbuj.
Laparoskopia 19.07.2016 - macica jednorożna, jajowód prawy drożny
1 IUI 4.04.... -
mamakejti wrote:Katka80! Córeczka będzie w drugim rzucie;) Tego Ci życzę.
Wspaniale, że z Synkiem all ok, imię wybrane?VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
10 cs w tym 4 cykle z clo
Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
Termin porodu: 30 kwietnia 2017
-
Olciaaa wrote:Dzięki Kochana
Może i do mnie w końcu los się uśmiechnie
A jak się czujesz?
Ciążowo tez się czuje dobrze choć przerażają mnie trochę kilogramy których przybywa pomimo odżywiania się w miarę z głową i nie obzerabiu sie:)ech tłumacze sobie ze to tez woda się zatrzymuje w organizmie hahahha:)
Katka gratuluję chloptasia:)))to Ju drugi tak?Olciaaa lubi tę wiadomość
-
Mamakejti ja trzymam kciuki za dobre wyniki badań, choć one dopiero z usg dają pełen obraz.
Dziewczynkę bardzo chciałam , alę raczej na trzecie dziecko już się nie zdeceyduję, głównie ze względu na wiek.VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
10 cs w tym 4 cykle z clo
Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
Termin porodu: 30 kwietnia 2017
-
AniaStaraczka85 wrote:Czuje się bardo dobrze,właśnie jestem po pierwszej przesłanej nocy,jednak decyzja o antybiotyku bUla strzałem w 10:)do pierwszej jeszze kaszlalam wiec myślałam że nic nie da antybiot ale nagle zasnęłam i przespalam do rana,do końca tygodnia siedzę w domu,popracuje do połowy stycznia i idę na zwolnienie.
Ciążowo tez się czuje dobrze choć przerażają mnie trochę kilogramy których przybywa pomimo odżywiania się w miarę z głową i nie obzerabiu sie:)ech tłumacze sobie ze to tez woda się zatrzymuje w organizmie hahahha:)
Katka gratuluję chloptasia:)))to Ju drugi tak?
Drugi, drugi. Ja też się o dziwo bardzo dobrze czuję. Od początku ciąży przytyłam 3kg, ale ja startowałam z nadwagą.VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
10 cs w tym 4 cykle z clo
Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
Termin porodu: 30 kwietnia 2017
-
Katka80 wrote:Mamakejti ja trzymam kciuki za dobre wyniki badań, choć one dopiero z usg dają pełen obraz.
Dziewczynkę bardzo chciałam , alę raczej na trzecie dziecko już się nie zdeceyduję, głównie ze względu na wiek.
Dzięks,jesteś rok młodsza ode mnie, więc nie zarzekaj się, że już dziewczynki nie będzie;) No tak, u ciebie to trzeci rzut byłby;) ale nie takie jest powiedzonko? do trzech razy sztuka;)"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Katka80 wrote:Drugi, drugi. Ja też się o dziwo bardzo dobrze czuję. Od początku ciąży przytyłam 3kg, ale ja startowałam z nadwagą.
) tylko ze ja startowałam z lekka nawet niedowaga to może dlatego:)
-
Hej dziewczynki
Czy któraś z naszych wątkowych doświadczonych staraczek wypowiedziałaby się może na własnym przykładzie, jak długo/kiedy widoczny był u Was płyn po owulacji w zatoce Douglasa? Bo na internecie są tak sprzeczne opinie, że nie wiem już w co wierzyć... jedni piszą, że wcale nie musi on być widoczny a owulacja mimo to może wystąpić, drudzy, że jest widoczny do kilkunastu godzin po owulacji a jeszcze inni twierdzą, że powinien on być widoczny do końca cyklu :p
Byłam dzisiaj na monitoringu (sobota-ovitrelle, nd lub pon rano prawdopodobnie owulacja) a dzisiaj lekarz mi powiedział, że widzi ciałko żółte, a jak zapytałam, czy jest płyn w zatoce douglasa to powiedział, że już nie... i zapomniałam zapytać jak to z tym płynem jest...
Chyba, że to zależy od kobiety i u jednej jest dłużej a u innej szybciej się wchłania?
Jeśli któraś z Was ma na ten temat jakieś pojęcie, to z góry dziękuję za odpowiedź.
PozdrawiamPrzeciwciała przeciwplemnikowe ASA 1:40,ANA 1:1280 ,DSF70 +++,MTHFR c.1298A>C heterozygota
PCO, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa
Steryd metypred,Inofem, Dostinex
7.01.2017 - I IUI
13.03 laparoskopia- OK
13.04.2017- II IUI -
nick nieaktualny
-
Ciałko żółte to przekształcony pęcherzyk jajnikowy, raczej nie wygląda jak pęcherzyk z tego co widziałam, tylko to była jakaś taka nierówna struktura :p ciężko to opisaćPrzeciwciała przeciwplemnikowe ASA 1:40,ANA 1:1280 ,DSF70 +++,MTHFR c.1298A>C heterozygota
PCO, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa
Steryd metypred,Inofem, Dostinex
7.01.2017 - I IUI
13.03 laparoskopia- OK
13.04.2017- II IUI -
nick nieaktualnyNevergiveup dzieki za odpowiedz. Niestety ja nie umiem odpowiedziec na Twoje pytanie, bo dopiero sie ucze.
Na ostatnim monitoringu mialam wlasnie takie pecherzyk (wygladal tak samo jak dojrzewajacy pecherzyk), ale lekarka powiedziala ze jest juz po ovu, stad wnioskuje, ze musialo to byc cialko zolte. Kurcze szkoda, ze moja lekarka nie za bardzo tlumaczy co tam widzi na usg