X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuchcinka mężu schował gdzieś wyniki, może jutro go poproszę :) Z tego co wczoraj rzuciłam okiem, to postępowy ruch miało 40% a 60% było tych "wolnych" plemników, nie wiem, może powinniśmy się martwić, ale patrząc na inne wyniki to chyba nie jest tragicznie. Innych liczb nie paietam, bo tylko ruchliwość miał nie prawidłową. Jak coś to dopiszę jutro resztę ;)


    Jutro wieczorem idę na usg. Chcę obadać te jajniki po clo, mam nadzieję, że nie zastanę nowych cyst czy innych "potworów" :/ Trzymajta kciuki ;)

    Wojcinka, Gosia1989 lubią tę wiadomość

  • Wojcinka Autorytet
    Postów: 2377 4610

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 00:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ojejku wrote:
    Ja mialam w 7dpo 48ng i myślałam że to dużo, pękły mi trzy ;)
    Wesze ciąże u Ciebie :D
    Ed potem rosło dalej, bo w 14dpo było już 158 ng :D ale hcg tez juz było ciążowe
    Oh jak miło sie to czyta, No ale nie chce sie nakręcać bo potem niepowodzenie bedzie bolało 1000 razy bardziej :) co ma byc to bedzie :) ale cos czuje ze nasikam na wiele testów w tym cs ;) brałaś w wtedy jakies wspomagacze prg luteinę lub dupka?

    Selina ruch postępowy 40% to bardzo ok wynik nie ma sie do czego przyczepić. Jeśli martwisz sie podziałem na szybki i wolny to nam lekarz w klinice wytłumaczył ze taki podział jest bez sensu i ze nawet WHO go nie rekomenduje bo jest to bardzo subiektywna ocena. Ważne zeby był ruch postępowy. Nam w pierwszym lab wychodziło 0% szybkiego i 15% wolnego a potem na wynikach w innym (ponoć najlepszym) lab juz nie było podziału na ruch wolny i szybki. Wyniki poprawiliśmy i mąż ma po prostu ruch postępowy 45% i wg lekarza i androloga to dobry wynik. :)
    Daj znać jak będziesz jutro po usg :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2016, 00:33

    Życie na pustyni📍Abu Dhabi
    34 👩 🧔‍♂️31
    • 2015-2017 - starania z ex: 17cs, 2 poronienia
    • 2021 - powrót do starań po 4 latach przerwy
    🌸 córeczka z 2cs 💛
    • 2024 - starania o rodzeństwo
    🌸 4cs - 20/11 ⏸️
    30/04 - 1026g 🩷 148 bpm
    26/05 - trzecie prenatalne 🤞

    age.png

    preg.png
  • panan12 Autorytet
    Postów: 3023 548

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    Tylko do lekarza,trzeba wywolac @

    Mam wizytę na 2 stycznia i będę wywoływać :) może clo mi znów zapisze

    f2w3k0s3plke7odf.png
  • panan12 Autorytet
    Postów: 3023 548

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuchcinka wrote:
    Kochane pytanie ważne,
    Zwłaszcza do tych które po CLO wychodowaly 2 pecherzyki i potem dwa ciałka żółte. Zbadałam sobie dzisiaj progesteron w 7dpo i zbieram szczękę z podłogi.
    Mój wynik to 112.92 (Edit) ng/ml

    Badałam progesteron poprzednio 2 cykle temu w cyklu bez stymulacji i wtedy wynik wynosil ok 19.
    Cieżko mi uwierzyć w to ze to zasługa dwóch ciałek żółtych, ale moze jednak tak właśnie jest. Czy powinnam sie martwić tak wysokim wynikiem?

    Ile razy dziennie bralas clo ?

    f2w3k0s3plke7odf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuchcinka wrote:
    Oh jak miło sie to czyta, No ale nie chce sie nakręcać bo potem niepowodzenie bedzie bolało 1000 razy bardziej :) co ma byc to bedzie :) ale cos czuje ze nasikam na wiele testów w tym cs ;) brałaś w wtedy jakies wspomagacze prg luteinę lub dupka?
    brałam luteinę od 3dpo chyba, ale niema szans aby jakikolwiek syntetyczny progesteron podbił Ci proga we krwi do tego poziomu, serio :) Powodzenia <3

    Wojcinka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuchcinka wrote:
    Oh jak miło sie to czyta, No ale nie chce sie nakręcać bo potem niepowodzenie bedzie bolało 1000 razy bardziej :) co ma byc to bedzie :) ale cos czuje ze nasikam na wiele testów w tym cs ;) brałaś w wtedy jakies wspomagacze prg luteinę lub dupka?

    Selina ruch postępowy 40% to bardzo ok wynik nie ma sie do czego przyczepić. Jeśli martwisz sie podziałem na szybki i wolny to nam lekarz w klinice wytłumaczył ze taki podział jest bez sensu i ze nawet WHO go nie rekomenduje bo jest to bardzo subiektywna ocena. Ważne zeby był ruch postępowy. Nam w pierwszym lab wychodziło 0% szybkiego i 15% wolnego a potem na wynikach w innym (ponoć najlepszym) lab juz nie było podziału na ruch wolny i szybki. Wyniki poprawiliśmy i mąż ma po prostu ruch postępowy 45% i wg lekarza i androloga to dobry wynik. :)
    Daj znać jak będziesz jutro po usg :)
    Dobrze wiedziec :D tak myslalam ze zle nie jest. On sie b.zdrowo odzywia, wiec jakby mial zle wyniki tobym byla zdziwiona. Owszem ma prace siedzaca (przy kompie ofkors godzinami), wiec to nie jest najlepsze. Bral od 2 miesiecy Androvit, wiec to mysle moglo sie tez przyczynic, ze wynik nie jest tak zly.

    Widze za to, ze u Ciebie sie dzieje :D Progesteron szaleje, wiec 3mam kciuki! Wyczekuj 2 kresek :)

  • Marlena88 Autorytet
    Postów: 1311 327

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a z moich dwóch kresek znowu nici :/ ehhh, dzis przyszła @ 25 dc. wg lekarza owu miała być 16-17 dc, więc jeśli faktycznie pęcherzyk pękł, to na okres jest dużo za wcześnie. i znów bez wspomagania historia się powtarza:/ bez leków chyba nigdy nie zajdę:/

    odechciało mi się tego sylwestra :(

    początek starań sierpień 2014
    początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
    Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
    Październik 2017 aromek-duphaston
    Co dalej???
  • Wojcinka Autorytet
    Postów: 2377 4610

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    panan12 wrote:
    Ile razy dziennie bralas clo ?
    1 dziennie 2-6dc

    Dzisiaj ide do kliniki na kolejny wlew z intralipidu, zapytam o ten progesteron :)

    ojejku mów mi tak jeszcze ;) hehe

    Życie na pustyni📍Abu Dhabi
    34 👩 🧔‍♂️31
    • 2015-2017 - starania z ex: 17cs, 2 poronienia
    • 2021 - powrót do starań po 4 latach przerwy
    🌸 córeczka z 2cs 💛
    • 2024 - starania o rodzeństwo
    🌸 4cs - 20/11 ⏸️
    30/04 - 1026g 🩷 148 bpm
    26/05 - trzecie prenatalne 🤞

    age.png

    preg.png
  • mamakejti Autorytet
    Postów: 2087 1032

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Piękne!

    Kuchcinka - Laseczki prawdę Ci wieszczą, rozciągaj skórę na brzuchu na ciążę! Z autopsji proponuję naleśniki z nutellą;) a może zrobisz betę jutro lub w sobotę rano, żeby rok zakończyć z przytupem...i totalnie na trzeźwo;) tego Ci życzę!

    Jagna - bejbi cudowne, niech mu sie postawa "mam wszystko w d..." utrzymuje jak najdłużej, im mniej stresu, tym lepiej


    panan - dobrze, że idziesz do lekarza, ja bym tych 70 dni nie wyczekała chyba, po 40 już bym do dra leciała na wywołanie @

    Marlena, ja też przed zajściem miałam dziwnie skrócone cykle, jeden z cystą, więc nie podłamuj się, bądź dobrej myśli!


    Selina - zaciskam kciuki za usg! Wszystkie cysty, torbiele i inne paskudztwa - a kysz!





    Selina lubi tę wiadomość

    "nie spoczniemy, nim zajdziemy...;)"

    f2w3skjotzzbwk43.png
  • mamakejti Autorytet
    Postów: 2087 1032

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A teraz kilka słów raportu mojego:

    na Święta rozłożło mnie i córkę, no i obie jestesmy teraz na antybiotyku, profesorcia nakazała się nie bać, tylko brać, bo mam CRP 50 i czuję się jakby mnie czołg przejechał

    Przedwczoraj byłam na usg prenatalnym (nie śmiejcie się, trzecim już, bo ja lubię weryfikować) i all wydaje się być ok, bejbi ma 67 mm już;)
    wczoraj odebrałam wyniki badań biochemicznych (wolna beta i Pappa) i ma ryzyko T13 i T18 1:522, natomiast T21 - 1:1467 czyli ryzyko jest niskie, czekam na wyniki Nifty, pewnie 2 stycznia będą, zobaczę, czy dr Roszkowski miał rację z siusiakiem, bo zaznaczyłam, że chcę poznać płeć;)
    trzymajcie kciuki!

    "nie spoczniemy, nim zajdziemy...;)"

    f2w3skjotzzbwk43.png
  • Parsleyek Autorytet
    Postów: 1630 1347

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, czy możecie podpowiedzieć mi po ilu dniach od odstawienia duphastonu powinien pojawić się okres? Brałam przez 7 dni na wywołanie, odstawiłam w poniedziałek i nadal nic. I żadnych jego oznak :(

    Edit: dodam że to mój 56dc, przez 28dni brałam visanne i potem czekałam na @, nie przyszła - byłam u gina i dał właśnie dupka na wywołanie. No i nadal cisza...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2016, 10:49

    29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
    l22nkrhmpu973w26.png
    "Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Parsleyek wrote:
    Hej dziewczyny, czy możecie podpowiedzieć mi po ilu dniach od odstawienia duphastonu powinien pojawić się okres? Brałam przez 7 dni na wywołanie, odstawiłam w poniedziałek i nadal nic. I żadnych jego oznak :(

    mi lekarz mowil ze do 7 dni ale najczesciej przychodzi po 2-3

    miesiaczka po vissane moze wracac nawet do 6 tyg ale mi wrocila po 28 dniach (czyli tak jakby jeden pelny cykl)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2016, 10:50

  • mamakejti Autorytet
    Postów: 2087 1032

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Parsleyek wrote:
    Hej dziewczyny, czy możecie podpowiedzieć mi po ilu dniach od odstawienia duphastonu powinien pojawić się okres? Brałam przez 7 dni na wywołanie, odstawiłam w poniedziałek i nadal nic. I żadnych jego oznak :(

    Edit: dodam że to mój 56dc, przez 28dni brałam visanne i potem czekałam na @, nie przyszła - byłam u gina i dał właśnie dupka na wywołanie. No i nadal cisza...


    u mnie 3-4 dni po odstawieniu, ale generalnie do 7 dni, cierpliwości!

    "nie spoczniemy, nim zajdziemy...;)"

    f2w3skjotzzbwk43.png
  • Parsleyek Autorytet
    Postów: 1630 1347

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziulla wrote:
    mi lekarz mowil ze do 7 dni ale najczesciej przychodzi po 2-3

    miesiaczka po vissane moze wracac nawet do 6 tyg ale mi wrocila po 28 dniach (czyli tak jakby jeden pelny cykl)

    Mi dziś mija tak jakby kolejny pełny cykl.. wkurzam się już mocno, bo miałam zaczynać letrozole i odciąga mi się to w czasie... :/ sądziłam że po duphastonie dostanę już okresu :/

    29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
    l22nkrhmpu973w26.png
    "Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki"
  • Parsleyek Autorytet
    Postów: 1630 1347

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamakejti wrote:
    u mnie 3-4 dni po odstawieniu, ale generalnie do 7 dni, cierpliwości!

    Dzięki, cierpliwość bardzo mi się przyda ;)

    29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
    l22nkrhmpu973w26.png
    "Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki"
  • CarPer Autorytet
    Postów: 1491 588

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuchcinka wrote:
    Kochane pytanie ważne,
    Zwłaszcza do tych które po CLO wychodowaly 2 pecherzyki i potem dwa ciałka żółte. Zbadałam sobie dzisiaj progesteron w 7dpo i zbieram szczękę z podłogi.
    Mój wynik to 112.92 (Edit) ng/ml

    Badałam progesteron poprzednio 2 cykle temu w cyklu bez stymulacji i wtedy wynik wynosil ok 19.
    Cieżko mi uwierzyć w to ze to zasługa dwóch ciałek żółtych, ale moze jednak tak właśnie jest. Czy powinnam sie martwić tak wysokim wynikiem?

    Wow ale wynik! Moj nawet do 10 nie dochodzi :(.

    Trzymam kciuki w takim razie!

  • Marlena88 Autorytet
    Postów: 1311 327

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja próbuję zanalizować mój nieudany cylk i tak sobie myslę, co znów mogło się zadziać.

    w 15 dc miałam pęcherzyk 18mm i 8mm endo. lekarz stwierdził, ze jest ok i że jest nadzieja, ze owulacja wystąpi w ciagu 1-2 dni. nie miałam jej potwierdzonej, bo nie udało mi się nigdzie dostać na wizytę no i nie wiem czy pęcherzyk pękł czy nie. dziś 25 dzień cyklu i okres się rozkręcił pewnie na dobre.

    więc albo jajeczko nie pękło i okres pojawił się za wcześnie, albo bez clo ta druga faza jest jakaś za krótka i nie dochodzi do zagnieżdżenia.

    miała tak któraś z Was? nie wiem co mam już robić, nic nie pomaga :/

    początek starań sierpień 2014
    początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
    Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
    Październik 2017 aromek-duphaston
    Co dalej???
  • Skaranie_Boskie Koleżanka
    Postów: 72 19

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Parsleyek wrote:
    Hej dziewczyny, czy możecie podpowiedzieć mi po ilu dniach od odstawienia duphastonu powinien pojawić się okres? Brałam przez 7 dni na wywołanie, odstawiłam w poniedziałek i nadal nic. I żadnych jego oznak :(

    Edit: dodam że to mój 56dc, przez 28dni brałam visanne i potem czekałam na @, nie przyszła - byłam u gina i dał właśnie dupka na wywołanie. No i nadal cisza...

    u mnie zawsze przychodzi idealnie 3 dni po odstawieniu, ale lekarz mówi, że nawet do 14 dni może to potrwac

    Mój wykres -> 32899b47ce6ee234287000604c770a7f.png

    grudzień 2015 - ciąża biochemiczna (1 cs)
    styczeń 2016 - ciąża pozamaciczna
    październik 2016 - ciąża biochemiczna

  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10692 7668

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Parsleyek wrote:
    Hej dziewczyny, czy możecie podpowiedzieć mi po ilu dniach od odstawienia duphastonu powinien pojawić się okres? Brałam przez 7 dni na wywołanie, odstawiłam w poniedziałek i nadal nic. I żadnych jego oznak :(

    Edit: dodam że to mój 56dc, przez 28dni brałam visanne i potem czekałam na @, nie przyszła - byłam u gina i dał właśnie dupka na wywołanie. No i nadal cisza...
    Moj gin mowil, ze po dupku @ma czas zeby przyjsc przez 28dni, jak nie przyjdzie to znowu trzeba brac.

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022


    preg.png
  • cookiemonster Autorytet
    Postów: 1517 747

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamakejti wrote:
    A teraz kilka słów raportu mojego:

    na Święta rozłożło mnie i córkę, no i obie jestesmy teraz na antybiotyku, profesorcia nakazała się nie bać, tylko brać, bo mam CRP 50 i czuję się jakby mnie czołg przejechał

    Przedwczoraj byłam na usg prenatalnym (nie śmiejcie się, trzecim już, bo ja lubię weryfikować) i all wydaje się być ok, bejbi ma 67 mm już;)
    wczoraj odebrałam wyniki badań biochemicznych (wolna beta i Pappa) i ma ryzyko T13 i T18 1:522, natomiast T21 - 1:1467 czyli ryzyko jest niskie, czekam na wyniki Nifty, pewnie 2 stycznia będą, zobaczę, czy dr Roszkowski miał rację z siusiakiem, bo zaznaczyłam, że chcę poznać płeć;)
    trzymajcie kciuki!
    Kuruj się w takim razie! Widzę, że jesteśmy bardzo podobne, bo ja też zawsze muszę wszystko sprawdzić po swojemu, na szczęście mój gin nie ma z tym problemu i wydaje mi się, że to w pełni akceptuje;) zazdroszczę wyników, ja mam jutro prenatalne i już wizje czarne się zbierają, boję się, że dziecko nie będzie miało tych 45mm i będzie lipa z badania i wiadomo boję się czy dalej wszystko ok. 2 stycznia robię NIFTY, nie mam pojęcia ile będę czekać, ale mam dostać na maila wynik. Jagienko, jutro miniemy się w klinice ;)
    Kuchcinka - co za progesteron! o matko! jak ja bym taki chciała mieć;)

    3cb, 24 cykle starań o Młodą
    3i49uay3wi97o5xz.png
    nqtktv731lxj1cxm.png
‹‹ 2250 2251 2252 2253 2254 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ