X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3407 2349

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia1989 wrote:
    To może dołączę do tej dobrej passy i pochwale się pozytywnym testem :D

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fc859bccafe0.jpg
    o jaaa suuuper! Gratulacje! :D

    Gosia1989 lubi tę wiadomość

    age.png
  • natalica06 Autorytet
    Postów: 1445 504

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anciaa wrote:
    Miałam zamiar w tym cyklu wyluzować ale nie umiem :( Muszę "coś" robić bo inaczej zwariuje chyba.
    Ogólnie moim problemem jest brak owulacji więc testy dają małą nadzieję, że może tym razem się uda. Wiem głupie to :(
    uda się nie martw się. Brak owulacji to "najłatwiejsza" choroba żeby ją wyleczyć i zajść w ciążę, jeśli nic innego Ci nie dolega, a mąż ma dobrą armię, to możesz już oglądać ubranka dla niemowlaków. Uszy do góry! Ja miałam za wysoką prolaktynę, niedoczynność tarczycy, po uregulowaniu hormonów w pierwszym cyklu z clo się udało, mój M. ma b. dobrą armię. Nie martw się. Jesteś zdiagnozowana, to wreszcie się uda.

    Mamma-mia, Gosia1989, Wojcinka lubią tę wiadomość

    201602111680.png
  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalica06 wrote:
    uda się nie martw się. Brak owulacji to "najłatwiejsza" choroba żeby ją wyleczyć i zajść w ciążę, jeśli nic innego Ci nie dolega, a mąż ma dobrą armię, to możesz już oglądać ubranka dla niemowlaków. Uszy do góry! Ja miałam za wysoką prolaktynę, niedoczynność tarczycy, po uregulowaniu hormonów w pierwszym cyklu z clo się udało, mój M. ma b. dobrą armię. Nie martw się. Jesteś zdiagnozowana, to wreszcie się uda.
    Niby najłatwiejsza a już tyle czasu trwa to wszystko a efektów nadal brak :( Mam dzisiaj gorszy dzień chyba jeżeli chodzi o pozytywne nastawienie.

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • natalica06 Autorytet
    Postów: 1445 504

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anciaa wrote:
    Niby najłatwiejsza a już tyle czasu trwa to wszystko a efektów nadal brak :( Mam dzisiaj gorszy dzień chyba jeżeli chodzi o pozytywne nastawienie.
    a długo bierzesz już Clo?

    201602111680.png
  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalica06 wrote:
    a długo bierzesz już Clo?
    Gin przepisała mi clo tylko na jeden cykl i kazała odstawić. Teraz właśnie jest ten cykl po odstawieniu. Dziewczyny pisały ,że to dziwna metoda że na jeden cykl ale co poradzić jak gin tak przepisuje.

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • wera 12 Przyjaciółka
    Postów: 288 23

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anciaa witaj w klubie bo tez samopoczucie padlo od wczoraj jak na monitoringu dowiedzialam sie ze moje pecherzyki maja po 35mm ;( tyle jezdzenia pilnowania lekow i przegapil mi lekarz moment podania zastrzyku!!

    START 2014 ;(
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3407 2349

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ancia - nie łam się. tulę :* razem dam radę wytrwać! :)

    Udostępniłam swój wykres, także kto chce, to może zaglądać. temp nie mierzę za bardzo, bo u mnie to się trochę mija z celem - wstaję, jak dziecko wstaje, a że wstaje o różnych porach i raz nas zbudzi po 5, innym razem po 6, jeszcze innym ja wstanę, a on dalej śpi do 8.30.

    Boli mnie dziś jakoś podbrzusze od rana, ale nisko bardzo i troche jakby bardziej w lewo. Może coś tam wczoraj mąż naruszył w czasie przytulanek ;)

    age.png
  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wera 12 wrote:
    anciaa witaj w klubie bo tez samopoczucie padlo od wczoraj jak na monitoringu dowiedzialam sie ze moje pecherzyki maja po 35mm ;( tyle jezdzenia pilnowania lekow i przegapil mi lekarz moment podania zastrzyku!!
    Nawet nie wiem co powiedzieć. Chyba bym go udusiła. To kazał Ci tak późno przyjechać na wizytę?

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3407 2349

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wera 12 wrote:
    anciaa witaj w klubie bo tez samopoczucie padlo od wczoraj jak na monitoringu dowiedzialam sie ze moje pecherzyki maja po 35mm ;( tyle jezdzenia pilnowania lekow i przegapil mi lekarz moment podania zastrzyku!!
    grrr ja piernicze :/

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nevergiveup wrote:
    Gosia gratulacje !!!! opowiadaj czy miałaś jakieś przeczucia, albo jakieś objawy, podejrzenia ? :D
    Szczerze mówiąc miałam podejrzenie w czwartek bo dosyć mocno ciągnęło mnie w podbrzuszu, może to było zagnieżdżane? Do tego utrzymywała się cały czas wysoka temperatura. Teraz tylko obawiam się czy moja fasolka dotrwa do końca, ale staram się myśleć pozytywnie :-)

    Fajnie że jesteś już po zabiegu. Tylko czekać na testowanie:-) trzymam za ciebie kciuki!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalica06 wrote:
    uda się nie martw się. Brak owulacji to "najłatwiejsza" choroba żeby ją wyleczyć i zajść w ciążę, jeśli nic innego Ci nie dolega, a mąż ma dobrą armię, to możesz już oglądać ubranka dla niemowlaków. Uszy do góry! Ja miałam za wysoką prolaktynę, niedoczynność tarczycy, po uregulowaniu hormonów w pierwszym cyklu z clo się udało, mój M. ma b. dobrą armię. Nie martw się. Jesteś zdiagnozowana, to wreszcie się uda.
    W pełni się z Tobą zgadzam. Sam brak owulacji nie jest najgorszy. Dziewczyny które zawsze mają owulacje często mają problem z zaciążeniem, i w ich przypadku znalezienie i usunięcie przyczyny jest chyba trudniejsze.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia tutaj rowniez gratuluje :) dajesz nadzieje :)
    U mnie dzis test ovu dalej pozytywny, wiec nie przerywamy staran ;) nie robilabym tych testow, ale mam jeszcze kilka i chce je zuzyc ;)
    Dzis 13dc a mnie ciagnie w dole brzucha, jak na okres...

    Wera kurcze strasznie wkurzajace! :(

    Gosia1989 lubi tę wiadomość

  • nevergiveup Autorytet
    Postów: 382 121

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia1989 wrote:
    Szczerze mówiąc miałam podejrzenie w czwartek bo dosyć mocno ciągnęło mnie w podbrzuszu, może to było zagnieżdżane? Do tego utrzymywała się cały czas wysoka temperatura. Teraz tylko obawiam się czy moja fasolka dotrwa do końca, ale staram się myśleć pozytywnie :-)

    Fajnie że jesteś już po zabiegu. Tylko czekać na testowanie:-) trzymam za ciebie kciuki!

    Dzięki za kciuki :* ja teraz trzymam za Was :D a o Fasolkę to się już teraz będziesz martwić nie tylko przez 9 miesięcy, ale do końca życia :) będziesz robiła bete po weekendzie?

    Przeciwciała przeciwplemnikowe ASA 1:40,ANA 1:1280 ,DSF70 +++,MTHFR c.1298A>C heterozygota
    PCO, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa
    Steryd metypred,Inofem, Dostinex
    7.01.2017 - I IUI :(
    13.03 laparoskopia- OK
    13.04.2017- II IUI :(
  • nevergiveup Autorytet
    Postów: 382 121

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anciaa wrote:
    Nawet nie wiem co powiedzieć. Chyba bym go udusiła. To kazał Ci tak późno przyjechać na wizytę?

    Mi też się po prostu ciśnienie podnosi jak coś takiego czytam... to jak widział, że jeden z pęcherzyków miał 19mm to nie mógł Ci następnego dnia kazać wziąć zastrzyku? Wydaje mi się, że to już byłby odpowiedni moment...

    Przeciwciała przeciwplemnikowe ASA 1:40,ANA 1:1280 ,DSF70 +++,MTHFR c.1298A>C heterozygota
    PCO, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa
    Steryd metypred,Inofem, Dostinex
    7.01.2017 - I IUI :(
    13.03 laparoskopia- OK
    13.04.2017- II IUI :(
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anciaa wrote:
    Gin przepisała mi clo tylko na jeden cykl i kazała odstawić. Teraz właśnie jest ten cykl po odstawieniu. Dziewczyny pisały ,że to dziwna metoda że na jeden cykl ale co poradzić jak gin tak przepisuje.
    Lekarze czasem tak robią żeby zadziałal efekt tzw.odbicia.ja akurat kiedyś miałaś tak ze po 3 cyklach kazał odstawić a potem znów miałam brac.nie udało się wtedy ale udało się w następnym cyklu po ciąży pozamacicznej nie wiadomo kiedy defacto:)więc może o to gince chodzi

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nevergiveup wrote:
    Dzięki za kciuki :* ja teraz trzymam za Was :D a o Fasolkę to się już teraz będziesz martwić nie tylko przez 9 miesięcy, ale do końca życia :) będziesz robiła bete po weekendzie?
    W poniedziałek beta i progesteron a w środę druga beta:-) poszłam się przywitać z wrześniówkami, jestem dopiero na 10 stronie a już wyczaiłam trzy dziewczyny po cło. Fajnie jakbyście się jeszcze załapały na wrzesień ;-)

    Mamma-mia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia1989 wrote:
    W poniedziałek beta i progesteron a w środę druga beta:-) poszłam się przywitać z wrześniówkami, jestem dopiero na 10 stronie a już wyczaiłam trzy dziewczyny po cło. Fajnie jakbyście się jeszcze załapały na wrzesień ;-)

    Fajnie, że ci się udało. Super :-) Musimy się zarazić od ciebie.

    Gosia1989 lubi tę wiadomość

  • Lonia1990 Autorytet
    Postów: 690 264

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia1989 wrote:
    W pełni się z Tobą zgadzam. Sam brak owulacji nie jest najgorszy. Dziewczyny które zawsze mają owulacje często mają problem z zaciążeniem, i w ich przypadku znalezienie i usunięcie przyczyny jest chyba trudniejsze.
    No wlasnie. Ja mam owulacje w kazdym cyklu, 3 byly wspomagane clo. A Ciazy dalej brak...

    Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
    16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
    5djypc0zkgziy9mr.png
  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieję, że u mnie to właśnie ten efekt odbicia będzie i że coś się ruszy. Dziwne te nasze organizmy są, że niby wszystko działa a nie działa :/

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też gin przepisał clo na dwa cykle tylko.

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
‹‹ 2275 2276 2277 2278 2279 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ