CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Madziulla trzymam kciuki:)
Widze ze ci nasi faceci to jednak wyjatkowi sa:) Moj tez kiedys robil mi zastrzyk z pregnylu i podszedl do tego jak fachowiec
Bo wtedy zadna z nas nie myslala co bedzie za kilka lat jak bede w koncu chciala miec dziecko. Stalo sie a teraz musimy jakos sobie z tym poradzic.START 2014 ;( -
Kallaa wrote:Cześć dziewczyny. Jestem tutaj nowa i przyznam szczerze z rumiencami na twarzy, ze nigdy nie udzielalam sie na zadnym forum. Postanowilam to zmienić,poniewaz czuje, ze tu zaspokoje swoja ciekawosc na temat Waszych staran o babelka oraz ze bede mogla sie wygadac
u mnie sprawa wyglada tak, ze nie mam owulacji przez branie kilka lat temu antykoncepcji. Zdarzalo sie, ze moj cykl trwal nawet 100 dni. O dzidiusia staramy sie niedlugo, bo od października 2016, ale juz na poczatku grudnia odwiedziliśmy klinike leczenia nieplodnosci. Powodem bylo rozkladanie rak przez zwyklego ginekologa. Lekarz w klinice przyznal, ze bardzo dobrze zrobiliśmy przychodzac do niego,gdyz prawdopodobnie nasze starania bylyby bezowocne. W grudniu wywolalismy owulacje luteina. Nastepnie brałam clostilbegyt na stymulacje ovu. 13go dnia cyklu bylam na usg i okazalo sie, ze dominujący pecherzyk jest jeszcze malutki bo ma 11 mm. Lekarz kazal przyjsc za 3 dni,czyli 5 stycznia. Okazalo sie ze pecherzyka nie ma, jednak mam grubsza blone sluzowa, co swiadczy o owulacji. Lekarz nie jest jednak pewny,czy ona na pewno sie odbyla. Wyslal mnie wiec na badania progesteronu tydzien pozniej, czyli pojade zrobic je 13go stycznia. Mimo wszystko zyje ogromna nadzieja, ze moze akurat sie udalo... z mezem przytulalismy sie regularnie co 2 dni
jest moze wsrod Was osobka,ktora miala podobnie? W ogole to ciagle o tym wszystkim mysle, nie potrafie wyluzowac. Tez tak macie? Czy tylko ja swiruje? Wszyscy powrarzaja, ze jestesmy na poczatku staran i nie powinnam sie stresowac,jednak swiadomosc tego, ze od dawna nie mam owulacji powoduje niepewnosc. Mialam tez robione badania niektorych hormonow i byly bardzo niskie. Podrawiam Was wszystkie.
Ja staram się nie myśleć za często o tym, ale nie da się takJest taki niepokój mimo wszystko.
-
nick nieaktualnywera 12 wrote:Madziulla co to za dieta byla? choc mam nadzieje ze jednak nie bedzie tak zle
Wera ja mam endometrioze i torbiel byla endometrialna - uciekalam spod noza bo moj owczesny gin chcial mnie na stol klasc i wycinac. zmienilam gina i on powiedzial zeby dac jej miesiac i zobaczymy co bedzie.
stosowalam diete na ednometrioze. zero cukru, glutenu, nabialu i czerwonego miesa.
zalecany indyk ryby wazywa owoce.
nabial i czerwone mieso mocno ograniczylam a cukier i gluten odstawilam supelnie.
wszyscy mowia co tu jesc...ale wierzcie mi ze naprawde wiele pysznych rzeczy mozna wyczarowac. -
wera 12 wrote:Dziewczyny powiedzial ze niespodziewal sie ze nie pekna...i braklo mi slow ze nie przygotowal sie na taka ewentualnosc skoro ja sama go informowalam ze bedac nastolatka bardzo czesto zdarzalo mi sie ze mialam torbielki na jajnikach.
On to poprostu zignorowal, niestety nie mam mozliwosci zmienienia go na innego bo nie ma poprostu:( mieszkam w UK a tu naprawde jest porazka jesli chodzi o leczenie nieplodnosci a monitoring to oni robia dzieki testom owulacyjnym:)
Zobaczymy co bedzie za tydzien bo mam jechac na kolejne usg i wtedy zdecyduje czy mam zaczac brac progesteron zeby sie wchlonely.
Mam prawde mowiac watpliwosci bo to kolejny tydzien a one beda sobie rosly jak je dokarmilam tak clomidem i ze moga byc z nich naprawde duze cysty.Zastanawiam sie czy sama nie zaczac brac za dwa dni progesteronu.bo raczej watpie ze sie udalo boje sie za to skutkow ubocznych a juz mnie kluje w lewym boku... -
nick nieaktualny
-
Gosia1989 wrote:To może dołączę do tej dobrej passy i pochwale się pozytywnym testem
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fc859bccafe0.jpgGosia1989 lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
wera 12 wrote:Witajcie dziewczyny ja tez zaczelam swoja przygode z clomidem. wczoraj bylam na monitoringu 15dc i moje pecherzyki maja az 35 mm 34mm, a w 11dc mialam 16mm,19mm, wiec zostalam przestymulowana:( teraz sie boje ze powstana torbiele bo juz czuje ucisk i klucia w tym miejscu. to moj pierwszy cykl z clomidem...Antoś IVF,Julisia natural
-
nevergiveup wrote:Mam nadzieję, ale narazie jestem trochę zaniepokojona bo po 5 minutach leżenia czułam jak mi to wypływa a chyba nie powinno
ale doktor zniknął zaraz po badaniu więc nie miałam jak się go zapytać czy normalne...
&&&&
nevergiveup lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Selina wrote:No oczywiście, ze tak powie
mnie też tak mówili. Ja brałam 17-25r.ż. z roczną przerwą - musiałam na rok wrócić, bo miałam okrutnie bolesne miesiączki, lądowałam w szpitalu.
Tak naprawdę w 100% nie zbadano wszystkich skutków ubocznych wieloletniego zazywania pigułek. Przecież lobby farmaceutyczne by na tym bardzo straciło, lekarze też, bo przestaliby wypisywać recepty. Ja wiem jedno: pigułki, nawet te super nowoczesne, przyjmowane długotrwale MUSZĄ mieć odbicie na organizmie. To jest może i tylko moja teoria, ale tak czuję. Więcej tego dziadostwa nie tknę
My dziś mam przerwę od przytulanek. W pon idę na wizytę do ginekologa drugiego, zobaczymy co on powie. Jak będzie bardziej godny zaufania, to się przeniosę jeszcze w tym cyklu.
Odnośnie antykoncepcyjnych - ja nie uważam ich za najgorsze zło. Brałam i dzieki nim obniżył mi się testosteron i androstendion, pomogły też złagodzic miesiączki i problem z nimi związane. Kiedyś miałam bardzo bolesne @, takie, ze nie mogłam nawet na tyłku siedzieć normalnie, tylko bokiem jakby, koszmar to był. Zalewało mnie przez 5-7 dni, leciały skrzepy wielkie. Nie byłam w sanie chodzić do szkoły czy funkcjonować normalnie. Wiecznie termofor na brzuch i przeciwbólowe, rozkurczające... -
nick nieaktualnyJa bralam tabletki jeszcze dluzej, bo min. 15 lat, przez 5 lat w trybie 3 miesiecznym czyli 3 opakowania i przerwa. Akurat u mnie to bylo lekarstwo na endometrioze, ktora rozwinela sie podczas rocznej przerwy w tabletkach. Niestety od tabletek anty nabawilam sie migren, takze tez masakra byla
Mi tez maz robi zastrzyki i miesza ten pregnyl, bo mi to sie zaraz rece trzesa i polowe bym powylewala, a tak ja tylko leze i czekam na wstrzykniecie
Nevergiveup to normalne, ze wyplywa, nie martw sie.
Dziewczyny a wy tez robicie drugi zastrzyk z hcg po tygodniu od ovu? Ja mam tez po tygodniu przyjsc na badanie krwi, ale to chyba tylko prg zbadaja bo na bete jeszcze za wczesnie prawda?wera 12 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamma mia ja mialam takie bolesne @, straszne skurcze jelita grubego juz przed @ i pierwsze trzy dni to byla masakra
Okazalo sie, ze endometrioza umiejscowila mi sie pomiedzy macica i jelitem grubym i w momencie skurczy macicy przed i w czasie @ mialam skurcze jelita, bo te dwa organy byly ze soba sklejoneNa szczescie usuneli mi to w czasie laparo.
-
nick nieaktualny
-
joasia1982 wrote:Mamma mia ja mialam takie bolesne @, straszne skurcze jelita grubego juz przed @ i pierwsze trzy dni to byla masakra
Okazalo sie, ze endometrioza umiejscowila mi sie pomiedzy macica i jelitem grubym i w momencie skurczy macicy przed i w czasie @ mialam skurcze jelita, bo te dwa organy byly ze soba sklejoneNa szczescie usuneli mi to w czasie laparo.
Skurcze jelit przy @ tez mam, do dziś nawet. Jak mam @ to latam do kibelka bardzo często. U mnie zresztą zawsze przed @ zaczyna się ganianie do toalety. Mam tez tyłozgięcie macicy
W ogóle to mam znajomą, która ma endometriozę III i zaszła dzięki IVF. W czasie wizyt kwalifikacyjnych lekarz powiedział, że endo-mendę antykoncepcyjne tabletki (a raczej środki hormonalne o skutku antykoncepcji) typu Diane cz Syndi blokują (nie leczą, tylko jakby zatrzymują czas, a wiadomo, że endometrioza się pogarsza z czasem). -
joasia1982 wrote:
Dziewczyny a wy tez robicie drugi zastrzyk z hcg po tygodniu od ovu? Ja mam tez po tygodniu przyjsc na badanie krwi, ale to chyba tylko prg zbadaja bo na bete jeszcze za wczesnie prawda?
-
nick nieaktualnyMamma-mia wrote:oo jeszcze o czyms takim nie słyszałam. Powiesz coś więcej?
Lecze sie w klinice w DE i tutaj chyba jest taki standard (bo kolezanki tez tak mialy np.po inseminacji), ze najpierw stymuluja i robia monitoring, potem zastrzyk na wywolanie ovu i starania, a pozniej 7 dni od pierwszego zastrzyku jeszcze jeden zastrzyk z hcg, albo ovitrelle albo pregnyl (u mnie akurat to drugie). Tydzien po ovu mam tez przyjsc na badanie krwi, ale nie wiem co dokladnie beda badac...
Ten drugi zastrzyk jest na tzw. podtrzymanie ewentualnej ciazy. W Pl przepisuja na to chyba dupka, tutaj nie, ale to w sumie tez progesteron.
Problem jest tylko taki, ze moja faza lutealna trwa dokladnie 14 dni i kiedys po ovitrelle 7 dni po ovu, ktora odbyla sie w 14 dc czekalam kolejne 14 dni na @, takze z cyklu 28-30 dniowego zrobil sie 14+7+14
Z te endomendo to tak juz niestety jest i wiem, ze antyki ja tylko usypiaja, ale jakbym nie robila przerwy w braniu to nie mialaby szans sie rozwinac do 3 stopniaTez tak mialam z jelitami, ze dzien przed albo najpozniej w pierwszy dzien @ sie oczyszczaja i pozniej te skurcze, jakbym caly czas musiala isc do toalety, takie bolesne parcie. Teraz miesiac po laparo juz tego nie mialam, co prawda @ nadal byla troche bolesna, ale z jelitem sie uspokoilo
tez mam tylozgiecie, ale u mnie byly te bole od endometriozy, bo tak jak mowie po laparo przeszly...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2017, 23:48
-
Może będą badać progesteron?
Ja ma mam zalecony zrobić w 22-24 dc.
A w takim razie u Was na jakiej podstawie wiadomo czy kobieta zaszła w ciążę? Tzn. w sensie ze czy dłużej czekacie na test (dłużej niż do terminu @) czy jak? Bo po pregnylu przecież i tak test pozytywnybwychldzi przez 7-10 dni przy 5000, a przy podwójnej dawce do 2 tyg. z tego,co wiem.
A też tak masz,ze plecy Cię bolą przy @?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2017, 23:54
-
nick nieaktualnyTak, dol plecow szczegolnie kosc ogonowa mnie przed i w trakcie @ bolala.
Ja mialam do tej pory tylko jeden cykl z ovitrelle, bez stymulacji i musialam czekac 14dni po drugim zastrzyku na zrobienie testu, tego dnia dokladnie przyszla @. Lekarze zabraniali robic wczesniej, bo moze wyjsc wlasnie pozytywny. Czyli dokladnie tak jak mowisz musialam czekac 7 dni dluzej