CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
anciaa wrote:Dziewczyny powtórzyłam wynik proga i pomożecie zinterpretować wynik. Bo sama jestem w kropce
Wynik z 19 dc:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3659eece2ba7.jpg
Wynik z dzisiaj 22dc:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b67c54933654.jpg
Do gin pójdę jutro bo niestety wyniki są za późno, żebym dzisiaj zdąrzyła. Myślicie, że przez 4 dni aż tak mógł prog urosnąć? I to znaczy, że jednak owu była czy, że jestem przed? Zgłupiałam ale jakaś nadzieja we mnie wstąpiła, że może nie jest tak źle ze mną jak podejrzewałam po pierwszych wynikach w sobotę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 19:24
-
AniaStaraczka85 wrote:agnes helloooo!!!!fajnie znów Cię widzieć
u mnie ok,już od tygodnia zeszłego odpoczywam w domu na zwolenieniu i mocno się przygotowuję na przyjście na świat naszej córeczki-zakupy,czytanie książek,niedługo szkoła rodzenia.
Jagna została tutaj ale niestety część dziewczyn jak cookiemonster,mamakejti poszły już na dobre chyba na lipcówki 2017:(((już tu niestety nie zaglądają:(być może powodem jest to że ostatnia jakaś dziewczyna napisała tutaj że nie interesują ją nasze ciążowe tematy...Ja w każdym razie jestem,zaglądam,staram się czasem coś doradzić, Jagna też odwiedza nasze stare śmieci.Ja też jestem na kwietniówkach ale jakoś tak nie jest tak jak tu było kiedyś jak byłyśmy wszystkie,tamte dziewczyny są już ze sobą zżyte i ciężko się w to towarzystwo wbić...no zobaczymy,ja w każdym razie zaglądam tutaj bo mam sentyment:)
Ja cały czas walczę i się nie poddaję. Liczę na to, że pewnego dnia wejdę tutaj na forum i pochwalę się radosną nowiną
Mi nigdy nie przeszkadzały wątki ciążowe tutaj - myślę, że dla dziewczyn które się cały czas starają mogły być taką mobilizacją i nadzieją. Dla mnie przynajmniej takie były.
Weszłam tutaj również z uwagi na sentyment
-
Kuchcinka wrote:Rozumiem ze nie wiesz kiedy dokładnie mogłaś mieć owulacje? Moim zdaniem pierwsze badanie było po prostu za szybko zrobione albo przed owulacja albo chwile po neij ze jeszcze nie wytrzowrzylo sie ciałko żółte. Drugie badanie moim zdaniem świadczy o przebytej owulacji zwłaszcza w porównaniu z tym pierwszy, ale patrząc na dni cyklu to mozliwe ze tez było troche za wcześnie zrobione bo prg powinno sie badać 7-8dpo
Pozytywne testy owu miałam w 10dc więc dzisiaj byłby 12dpo. Dlatego robiłam proga w sobotę (w czwartek i piątek nie mogłam) bo to był teoretycznie 9dpo. Po wyniku z soboty uznałam, że owu jednak nie było i usunęłam pozytywne testy z wykresu. Jak jutro pójdę na usg do gin to będzie widziała czy była owulacja?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 19:28
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Anciaa trzymam za Ciebie ogromne kciuki!!!
Dziewczyny ja będę sobie Was podczytywać, ale wpadnę dopiero w poniedziałek z informacją co u mnie po USG.
Samopoczucie psychiczne po clo mam paskudne i puchnę jak balonn. Myśli czarne, muszę się zrelaksowac.
Madziulla!anciaa, Selina lubią tę wiadomość
-
Kuchcinka wrote:Rozumiem ze nie wiesz kiedy dokładnie mogłaś mieć owulacje? Moim zdaniem pierwsze badanie było po prostu za szybko zrobione albo przed owulacja albo chwile po neij ze jeszcze nie wytrzowrzylo sie ciałko żółte. Drugie badanie moim zdaniem świadczy o przebytej owulacji zwłaszcza w porównaniu z tym pierwszy, ale patrząc na dni cyklu to mozliwe ze tez było troche za wcześnie zrobione bo prg powinno sie badać 7-8dpo
-
dobuska wrote:Anciaa trzymam za Ciebie ogromne kciuki!!!
Dziewczyny ja będę sobie Was podczytywać, ale wpadnę dopiero w poniedziałek z informacją co u mnie po USG.
Samopoczucie psychiczne po clo mam paskudne i puchnę jak balonn. Myśli czarne, muszę się zrelaksowac.
Madziulla!
Dobuska ja za Ciebie też trzymam mocno!! Niech ten cykl z clo będzie dla Ciebie szczęśliwyCzekam na info po usg
dobuska lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
AniaStaraczka85 wrote:Spoko luz i spontan,widocznie owu była.w cyklu w którym ja zaszłam badałam proga i był podobny do Twojego pierwszego wyniku,beta 0 (sprawdzane po usunięciu ciąży pozamacicznej) było to jakiś miesiąc po zabiegu,zaczęłam brać luteine na wywołanie okresu bo progesteron był tak niski że byłam przekonana że okresu nie będzie że hormony się przestawily...za 2 tyg okazało się że jestem w ciąży taki nic mnie już nie zdziwi chyba
Kochana jak ja bym chciała, żeby u mnie też te wyniki były zwiastunem dobrego! Ale podchodzę do tego z dystansem i nie nakręcam się. Zobaczymy co jutro powie gin. Jeżeli owu była to byłby jakiś cud bo nie miałam owu bez leków daaaawno, a ten cykl bez leków jest. Ewentualnie efekt odbicia po clo mógłby być.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 20:01
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
anciaa wrote:Pozytywne testy owu miałam w 10dc więc dzisiaj byłby 12dpo. Dlatego robiłam proga w sobotę (w czwartek i piątek nie mogłam) bo to był teoretycznie 9dpo. Po wyniku z soboty uznałam, że owu jednak nie było i usunęłam pozytywne testy z wykresu. Jak jutro pójdę na usg do gin to będzie widziała czy była owulacja?
dlatego ja ich nie lubię i nie robię. Wystarczy je zrobic za wcześnie, albo z porannego moczu i od razu wyjdą pozytywne nawet jak nie ma owu, dziewczyny często tez maja problem z ich interpretacja. Co wiecej pamiętaj ze testy owu nie mówią o tym ze owualacja na pewno ebdzie albo ze jest w danym momencie, tylko o tym ze organizm SZYKUJE sie do owulacji.
Jak najbardziej jeśli pójdziesz na usg to przy takim prg bedzie juz widać czy była owumoim zdaniem była, ale duzo pozneij niż pokazywały testy owu
anciaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamma Mia to pewnie smog odczuwasz
Ja tak przynajmniej mam. Czuje dym i ucisk w klatce piersiowej a zyje przecie w krolewskim miescie smogu...
Planuje sobie teraz pare dni poczekac i zrobic badanie proga (i tak mam zalecone k.22dc), to pewnie wyjdzie czy owu byla czy nie, prawda? Dzis mam 16dc, wiec jesli to pekniecie jaja bylo faktycznie wczoraj jak mnie tak bolalo, to za tydzien sie badam.
Czy bede testowac nie wiem, narazie o tym nie mysle, jakos nie mam nastawienia
Zdrowka zycze Tobie i mezowi
Dobuska trzymaj sie i nie daj sieOby clo pomoglo i efekty (bobo!) warte byly tych nie fajnych skutkow ubocznych
Anciaa daj znac jutro jak po wizycie. Zama badam proga za tydzien, wiec tez jestem ciekawaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 20:54
anciaa, dobuska lubią tę wiadomość
-
Kuchcinka wrote:Testy owu maja to do siebie ze sa zawodne
dlatego ja ich nie lubię i nie robię. Wystarczy je zrobic za wcześnie, albo z porannego moczu i od razu wyjdą pozytywne nawet jak nie ma owu, dziewczyny często tez maja problem z ich interpretacja. Co wiecej pamiętaj ze testy owu nie mówią o tym ze owualacja na pewno ebdzie albo ze jest w danym momencie, tylko o tym ze organizm SZYKUJE sie do owulacji.
Jak najbardziej jeśli pójdziesz na usg to przy takim prg bedzie juz widać czy była owumoim zdaniem była, ale duzo pozneij niż pokazywały testy owu
No właśnie te testy to dziwna sprawa. Zrobiłam sobie tak o prostu i wyszło mi takie coś. Może to coś znaczyć w połączeniu z wynikiem proga czy zignorować?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c4b8f5423cbb.jpg
Selina dam znać jak tylko wyjdę, ale wizyta dopiero po południu niestetySelina lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
anciaa wrote:No właśnie te testy to dziwna sprawa. Zrobiłam sobie tak o prostu i wyszło mi takie coś. Może to coś znaczyć w połączeniu z wynikiem proga czy zignorować?
Selina dam znać jak tylko wyjdę, ale wizyta dopiero po południu niestety -
nick nieaktualnyAncia a bralas zastrzyk na pekniecie pecherzyka? Bo jesli tak to test ovu wyszedl pozytywny od tego zastrzyku, u mnie tez tak bylo
Moim zdaniem tez troche za wczesnie to badanie albo niestety prg troche za niski. Ale zapytaj lekarki i daj znac bo tez jestem ciekawa.
Kuchcinka moj estradiol w dniu podania zastrzyku czyli jakies 36-48 przed ovu wynosil 860 przy normie do 400. Z tymze ja mialam jedno jajeczko 23 mm a drugie 14mm (nie wiem czy moglo podrosnac jeszcze do soboty i pekly dwa ...) najpierw lekarka mowila ze to 14mm raczej nie peknie tylko sie wchlonie, ale tydzien pozniej byly dwa cialka zolte. Czy cialka zolte swiadcza o przebytej owulacji? Tzn ze pecherzyki pekly tak? Jejku juz sama glupieje od tego wszystkiego
Co do CLO to ja mialam ovu w 13 dc a CLO bralam po pol tabletki w 5,7 i 9dc takze dosyc pozno i nie przesunelo mi to ovu tylko przyspieszylo, bo naturalnie u mnie byla w 14-15 dc.
Przylaczam sie do przeziebionychBoje sie cos wziac, wiec tylko witamina C i herbata z malinami. Mezu mnie zarazil, a tak sie bronilam
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJoasia to amh spadło przez laparo zapewne. Lekarka nie chce tragizować a co radzi? Jaki jest plan? Może i nie jest różowo, ale wiesz jak to jest? Jak organizm "staje pod ścianą", to mobilizuje siły i dzieją się cuda
uszy do góry, będzie dobrze
Zdrowiej!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 21:36
joasia1982 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzieki Selina!
Tak przede wszystkim od laparo, ale i wiek i endometrioza do tego doszly
Lekarka proponuje teraz odczekac na wynik stymulacji, jeden cykl na zregenerowanie jajnikow i na efekt odbicia i IVF.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 21:38
Selina lubi tę wiadomość
-
joasia1982 wrote:Ancia a bralas zastrzyk na pekniecie pecherzyka? Bo jesli tak to test ovu wyszedl pozytywny od tego zastrzyku, u mnie tez tak bylo
Moim zdaniem tez troche za wczesnie to badanie albo niestety prg troche za niski. Ale zapytaj lekarki i daj znac bo tez jestem ciekawa.
To jest mój cykl bez lekówW poprzednim brałam clo i luteinę, teraz kompletnie nic. Jutro będę u gin to zobaczymy co mi powie.
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
nick nieaktualny
-
Ja miałam prog kolo 11-12 a moje pecherzyki się luteinizowaly. Chyba tak to się pisze, wiec jak to kiedyś ktoś tu pisal chyba jedynym pewnym dowodem owulacji czy jest ciaza
w ogóle dwa takie same wyniki a u różnych osób zupełnie co innego mogą oznaczać.
pipeprz*** to wszystko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 22:43
-
Selina wrote:Mamma Mia to pewnie smog odczuwasz
Ja tak przynajmniej mam. Czuje dym i ucisk w klatce piersiowej a zyje przecie w krolewskim miescie smogu...
Planuje sobie teraz pare dni poczekac i zrobic badanie proga (i tak mam zalecone k.22dc), to pewnie wyjdzie czy owu byla czy nie, prawda? Dzis mam 16dc, wiec jesli to pekniecie jaja bylo faktycznie wczoraj jak mnie tak bolalo, to za tydzien sie badam.
Czy bede testowac nie wiem, narazie o tym nie mysle, jakos nie mam nastawienia
Zdrowka zycze Tobie i mezowi
Dzięki :*
Ja progesteron tez będę robić,ale 8 dni po zastrzyku, tak żeby było ok 7 dpo
Idę męża znudzić nanie ma spania! !!!