CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJoasia masz racje. Tez sie musze czasem ugryzc w jezyk i poprostu "przeczekac". Moj ma 31lat, wiec moze faktycznie temat go jeszcze przerasta-choc patrzac na naszych rodzicow, ktorzy rodziny zakladali po 20tce, to nie wiem czy pokolenie faceto jest inne czy jak :p bo ze czasy sa inne, to wiadomo
Klara Wysocka lubi tę wiadomość
-
Bo tak sobie mysle,że jak pójde do niej w 14dc i beda jakiesduze pęcherzyki to czy ona tak od odkoku moze zaproponowac czy każe czekac,bo z tego co czytam to pecherzyki po clo nie pękają przy tradycyjnych zazwyczaj 20-22mm tylko większych i boje sie,że nie upoluje tak jak w poprzednim cyklu
może jakos jej dac do zrozumienia,żeby dała mi ten zastrzyk ;)ale jak ;)Moja znajoma mi własnie opowiedziała,że zaszła w pierwszym cyklu z pregnylem
wiec pewnie znowu za bardzo sie napalam .
-
Eska wrote:Chyba źle mnie zrozumiałas trochę. Ja też niestety nie jestem wzorem żony. Chodziło mi bardziej o to żeby się nie kłócić za często o byle co.
Przecież małżeński obowiązek pewnie chętnie prawie każda spełnia w nocy.)
A pewnie nie raz i w dzień.
A to najważniejsze chyba.
Wiem, wiem... Troszkę sobie ironizowałam
IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę -
Marlena88 wrote:no właśńie, było jeszcze parę dziewczyn, które miały testować około 20tego?
Hej:)
Ja melduję, że wczoraj 12 dpo po I-szej inseminacji zrobiłam betę i niestety wynik negatywny 0,5. Także szykuję się na kolejną inse.
Przy okazji zrobiłam TSH i wyszło mi 2,360 niby w normie, ale przy staraniach podobno najlepiej jak by było między 1 a 2. Czy przy takim wyniku prosiłybyście już o coś na obniżenie TSH czy nie przesadzać narazie ? Zawsze robiłam na początku cyklu i miałam okoo 1,6 albo 2,02 a teraz zrobiłam tak nietypowo, pod koniec cyklu, ale nie wiem czy to ma znaczenie.Przeciwciała przeciwplemnikowe ASA 1:40,ANA 1:1280 ,DSF70 +++,MTHFR c.1298A>C heterozygota
PCO, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa
Steryd metypred,Inofem, Dostinex
7.01.2017 - I IUI
13.03 laparoskopia- OK
13.04.2017- II IUI -
Hej,
Ja tak z innej beczki:
Monitoring (11dc) wykazał jeden pęcherzyk 15mm i drugi 14mm w lewym jajniku (ostatnio był w prawym).
Mój lekarz zdecydował,że we wtorek rano sprawdzimy jak się ma pęcherzyk. Być może pęknie do tego czasu sam,a jeśli nie to wtedy Pregnyl...
Jak się na to zapatrujecie drogie znawczynie?28 lat,pcos,4 cs,obecnie 2 cs z Clo - podcięte skrzydła
-
Paulinucha87 wrote:Dziewczyny,które miały podany pregnyl bądz inny podobny hormon na peknięcie pęcherzyka mam pytanie:czy ustalliście z lekarzem zastrzyk juz przed monitoringiem czy po prostu lekarz zadecydował o tym podczas usg ?
Paulinucha87 lubi tę wiadomość
-
Nevergiveup- tule
:*
Co do tsh, to według mnie jestbza wysokie jak na starania. Moj gin przed pierwszą ciążą był też endokrynologiem i często powtarzał że mam mieć tsh 1-1.5. Często mnie wysyłał na badanie,w ciąży tak samo.
Paulinucha - ja chodziłam na monitoring co kilka dni, ale Gini mówiła ze tak czybsiak przybwiekszej dawce clo i do tego lamettcie bezpieczniej jest dac ten pregnyl tak czy siak. Zresztą pytala jak było w cyklu, w którym zaszlam,a wlasnie miałam wtedy clo i pregnyl,dlatego powielilysmy ten schemat.
Byłam u niej w pon,zadecydowała o zastrzyku na środę.
Joasia -do mojego męża tak naprawę dotarło dopiero po kilku miesiącach życia syna. I z tego, co wiem, to nie był wyjątkiem. Znam parę, która rozstala się niestety pół roku po porodzie,choć bardzo starali sie o dziecko ikoleżanka zaszla dzięki IVF. Jednak rodzicielstwo faceta przeroslo,mimo,iz wczesniej to on momentami byl bardziej zaangazowany od niej. Ciezko jest byc rodzicem, to trochę próba przetrwania dla związku. Jednak my sobie obiecalismy,że dla dóbr małego jakkolwiek źle by było między nami,tonnajpierw pójdziemy na terapię (w razie czego), dla rodziny warto walczyć. Mieliśmy zle chwile,ale na szczescie nie na tyle zle. Przy dziecku mamy duzo obowiazkow, ze zmeczenia dochodza nerwy. To normalne.
My też bardzo chcieliśmy ciąży,długo się staraliśmy,chodził ze mną do lekarza itd., ale zupełnie inna sytuacja jest,gdy to wszystko staje sie już rzeczywistością - jest duzy brzuch. My kobiety czujemy ruchy,widzimy po sobie ten proces zmian,mamy tysiąc objawów,a hormony tez dają osobie znać. Mój glaskal brzuch czy cieszył się do niego,ale np jak miał gadać to czuł sie nieswojo. Tak naprawdę w rolę ojca wszedł po kilku miesiącach od narodzin. Wcześniej mały ciągle na mnie wisiał. Moje dziecko bardzo wolno jadlo -godzina przy piersi,max dwie spania i od nowa. Ja swojego meza musiałam pokierować w czym ma mi pomoc. Owszem,on chodzil do pracy,a ja zostawalam w domu,ale fizycznie byłam dużo bardziej zmeczona od niego, choć on np. zmywak czy odkurzal. Ja non stop albo dziecko,albo laktator,a ze wykrwawilam sie przy porodzie i hemoglobine mialam trupia,to bylam jak zombie. Kolki zaczęły się bardzo szybko i tygoniami nie dawały spokoju. Musiałam mojego uświadamiać,ze pomoże mi nawet w tym,ze jak mały sie budzi,to go wezmie na dwie minuty a ja sie wysikam,albo jak zmieni pieluche. Faceci często mają tez tak,ze nie słyszą płaczu dziecka,spia dalej.
Mój się tak w pełni zaangażował jak dziecko zaczęło się jakoś ruszać czy łapać zabawki. Później sie przyznał,ze wcześniej poprostu nie widział swojej roli w tym wszystkim, nie wiedział jak ma sie zaangażować. Faktycznie młody najpierw wolał mnie (co jest naturalne - pachnialam mu mlekiem i czymś,co znal), Uspokajal się przy mnie i siła rzeczy przez to ja w znacznym stopniu sie nim opiekowalam. Było ciężko,bo byliśmy 400 km od rodziny,bez babci,cioci itd. Ja miałam wrażenie,ze z łóżka nie wychodzę,bo ciągle karmię, a ze mam duży biust to bałam sie cycem zatkac nosek dziecka jakusne,więc też wtedy nie spałam.
Teraz mąż codziennie bawi się z młodym. Mały piszczy z radości na jego widok,albo krzyczy "Tata,Tata!" i biegnie do niego. Bawia sie autkami czy czytają książki,mąż tez usypia małego wieczorem. Mamy ogolnie podział obowiązków.kazde z nas jest lepsze w czymś innym
Ja jestem typem kobiety,która nie da sie usadzic w kuchni i nigdy nie bedzie przykladna pania a domu,która tylko lata z odkurzaczem,praniem itd . Jak ja cos gotuje,to on później cos posprzata itd.
Gosia1989, anciaa, Klara Wysocka lubią tę wiadomość
-
Dobra koniec tego eseju
Byłam dziś u internisty, bo nadal czuje ten dym jak oddycham. Mam jakies tam szmery,ale podobno da rade bez antybiotyku,bo nie goraczkuje.
Oeparop już odstawiłam i automatycznie zrobiło mi się bardzo mało śluzu. Niby rociagliwy jeszcze jest,ale w małych ilościach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 18:13
-
Olgaa wrote:Hej,
Ja tak z innej beczki:
Monitoring (11dc) wykazał jeden pęcherzyk 15mm i drugi 14mm w lewym jajniku (ostatnio był w prawym).
Mój lekarz zdecydował,że we wtorek rano sprawdzimy jak się ma pęcherzyk. Być może pęknie do tego czasu sam,a jeśli nie to wtedy Pregnyl...
Jak się na to zapatrujecie drogie znawczynie?
Teretycznie pecherzyk rośnie rosnie 1.5-3mm na dobęWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 18:07
Olgaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOlgaa wrote:Hej,
Ja tak z innej beczki:
Monitoring (11dc) wykazał jeden pęcherzyk 15mm i drugi 14mm w lewym jajniku (ostatnio był w prawym).
Mój lekarz zdecydował,że we wtorek rano sprawdzimy jak się ma pęcherzyk. Być może pęknie do tego czasu sam,a jeśli nie to wtedy Pregnyl...
Jak się na to zapatrujecie drogie znawczynie?
Wydaje mi się że plan jest w porządku. Do wtorku powinny mieć odpowiednią wielkośćWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 18:08
Olgaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć Dziewczyny
Dołączam do Was, a właściwie to powracam do wątku
Dzięki CLO jestem szczęśliwą mamą, a powoli traciłam nadzieję. Teraz staramy się o rodzeństwo! Od przyszłego cyklu rozpoczynam kolejną kurację CLO + Ovitrelle. Trzymam kciuki za Nas wszystkie
Selina, ojejku, Gosia1989, Mamma-mia, Olciaaa, anciaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaulinucha87 wrote:Dziewczyny,które miały podany pregnyl bądz inny podobny hormon na peknięcie pęcherzyka mam pytanie:czy ustalliście z lekarzem zastrzyk juz przed monitoringiem czy po prostu lekarz zadecydował o tym podczas usg ?
U mnie dr decyduje o tym podczas wizyty - jak jest wszystko cacy tzn. Odpowiednio duży pęcherzyk + estradiol dobry + grube endometrium -to od razu Panie Położne robią zastrzyk. Jeśli na ktoryš parametr trzeba poczekać, to wtedy sama robię zastrzyk w domu według zaleceń.Paulinucha87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMyssss, witaj ponownie:) życzę jak najszybszego zmajstrowania drugiego maluszka
Trapa, witaj po raz pierwszytrzymam kciuki, aby to był pierwszy i szczęśliwy raz. Napisz o sobie coś więcej. Z jakiego powodu niezbędne jest Clo? Jaką będziesz miała dawkę i w jakich dniach?
Mój gin o pregnylu decydował na samym monitoringu, tzn. najpierw powiedział, że mam przyjechać na monitoring z pregnylem i pewnie mi go poda, ale na monitoringu wstrzymał się i kazał przyjechać za dwa dni (tylko wtedy pregnyl nie był już potrzebny:P)
myssss lubi tę wiadomość
-
Przepraszam za nieobecnosc ale poprostu kazdy ma swój slaby czas.
Dzis oddycham pelną parą bo dzis z rana dowiedzialam sie ze moje dziecko jest zdrowe,nift wykluczyly ZD wiec jestem szczesliwa,dodatkowa dobra wiadomosc to bedzie syn.
Teraz wieczorem moge wejsc na watek i cieszyc sie waszymi sukcesami,musze nadrobic bardzo wiele.Klara Wysocka, Gosia1989, joasia1982, Parsleyek, Mamma-mia, Selina, Wedmoczka, syringe, Madziulla, Olgaa, PolaP, anciaa, Eska, Kinga40, Katka80, Amc lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Jagna 75 wrote:Przepraszam za nieobecnosc ale poprostu kazdy ma swój slaby czas.
Dzis oddycham pelną parą bo dzis z rana dowiedzialam sie ze moje dziecko jest zdrowe,nift wykluczyly ZD wiec jestem szczesliwa,dodatkowa dobra wiadomosc to bedzie syn.
Teraz wieczorem moge wejsc na watek i cieszyc sie waszymi sukcesami,musze nadrobic bardzo wiele.Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
-
Jagna 75 wrote:Przepraszam za nieobecnosc ale poprostu kazdy ma swój slaby czas.
Dzis oddycham pelną parą bo dzis z rana dowiedzialam sie ze moje dziecko jest zdrowe,nift wykluczyly ZD wiec jestem szczesliwa,dodatkowa dobra wiadomosc to bedzie syn.
Teraz wieczorem moge wejsc na watek i cieszyc sie waszymi sukcesami,musze nadrobic bardzo wiele.
Matko jak się cieszę!!!! Tyle myślałam o Tobie,co się działo u Ciebie...
Cieszę się także ze jesteś ale przede wszystkim ze jest dobrzr Kochana!!!!!
Aaaaa chyba oszaleje z radości:)