CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Mamma Mia, właśnie nie wiem jak to jest dokładnie czy przedłużają czy nie. obawiam się, że tylko do dnia porodu. ale tak to jest, nie da się nie da, a potem chcesz coś zmienić to wyskoczy że się uda. jak na złość. bardziej mi kochana chodzi o ewentualną zaistniałą sytuację, żeby nie było, że poszłam do nowej pracy tlyko po to, żeby zaciążyć i iść na l4. co by powiedział nowy szef, albo współpracownicy. to mnie martwi, nie chcę wyjść na jakiegoś wyzyskiwacza.początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
przebyta - nie, aktywny wirus - tak i absolutnie nie wolno zachodzic w ciaze dopoki nie ucichnieRafaello wrote:Dziewczyny może coś podpowiecie odnośnie toksoplazmozy, czy zarażenie się nią może utrudniać zajście w ciążę?
Marlena - wiesz co, ja to juz mam nosie szczerze mowiac, co sobie inni pomyslą. Jak mi sie w tym cyklu nie uda, to rzucam prace obecna, nie bede tu sie rozpiswac o co chodzi, ale wyzysk totalny, nie szanuje sie pracownika, ciagle praca na pelnych obrotach i po godzinach, a za to nikt nie placi. Od premii swiatecznch odejmuja podatek i wszystko co sie da, w efekcie czego nagle sie okazuje, ze z 150 zł robi sie 50, choć x miesiecy mowili o dużch premiach, ktorych nikt na oczy nie widzial, a podstawy marne, mimo obietnic podwyzek. Chce zmienic prace tak czy siak, ale jakbym zaszła teraz, to juz nie mialoby to znaczenia, bo chcemy z mezem założyc DG za jakis czas, wiec pozniej tam bym pracowala. Natomias jesli sie nie uda, to rzucam i szukam czegos nowego, bo tak zc nie mozna, z kolei nie chce zawieszac staran, bo czas leci. Jesli w nowej pracy warunki bylyby odpowiednie dla ciezarnej, to nie mam nic przeciwko pracowaniu jak najdluzej, aczkolwiek nie wiem czy ginekolog by sie zgodzil zwazywszy na to, jak przechodzilam poprzednia ciaze. Naomiast na pewno nie bede ryzkowac uraty ciazy przez warunki pracy.
-
Mamma mia, jestem w podobnej sytuacji i podobnie myślę. nie zakładam od razu, że zajdę to pójdę od razu na zwolnienie bo tak. w obecnej pracy-owszem i to jak najszybciej, ale w nowej to zależy od podejścia. ja już w takiej niepewności tkwię jakiś czas, bo miałam nadzieję, że może się uda, i tak miesiąc po miesiącu mijał, aż zrobiły się z tego lata. trzyma mnie też tu fakt, że kiedy chcę mogę wyskoczyć na badania bo mam pod nosem. nie wiem jak by to było w nowej pracy, bo przy staraniach częste wizyty u gina czy labolatorium to norma.
no zobaczymy jak się sprawy potoczą. mam nadzieję, że w końcu rozwiążą się nasze problemypoczątek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
a propos CLO. nie wiem jak u Was, ale u mnie wywołuje bardzo silne bóle piersi przed okresem ( znaczy przed godziną prawdy:) ). dziś 22dc a ja mam wrażenie, że moje cycki wylecą zaraz w kosmos jak rakiety.początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyParsleyek co zrobic, trzeba leczyc. Trzymam kciuki w takim razie za Ciebie
Mialas juz owu? ja dzisiaj rano
Mamma Mia dla mnie komedia tez musi byc dobra, bo niektore to naprawde zenada. Mam specyficzne poczucie humoru wgl.
z takich seriali baardzo podobal mi sie IT Crowd, typowy angielski humor, ale nie kazdy lubi. No i takie komedie sensacyjne typu Przekręt albo Porachunki to moge ogladac wiele razy Takie glupawe czsasem tez obejrze, ale tez musza byc w miare ciekawe, np.Szefowie wrogowie bylo ok albo Millerowie 
Aaaa sie rozgadalam o glupotach...
-
Ja na naturalnym cyklu bez clo mam takie wrażliwe piersi że lepiej ich nie dotykać i to z 7 dni przed okresem:)
Dzięki za odpowiedź z tą toksoplazmozą, zastanawiam się czy się w tym kierunku przebadać, ogólnie jestem kociarą, od 4 lat mam 2 koty wychodzące na dwór więc wg mojego rozumku nawet jakby to tą toksoplazmozę powinnam już dawno przejść.
Trzymam się mojego postanowienia i w następnym cyklu planuję brać clo + pregnyl. W poniedziałek zbadać progesteron i TSH (ostatnio miałam kosmiczny wynik). Plan na walkę jest
-
Selina wrote:Parsleyek co zrobic, trzeba leczyc. Trzymam kciuki w takim razie za Ciebie Mialas juz owu? ja dzisiaj rano
Według moich odczuć w niedzielę wieczorem coś się działo, a w poniedziałek rano usg pokazało niby że jest po owu. Tylko coś moja temperatura nie może ruszyć!
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
nick nieaktualnyNie skupiaj sie na tymParsleyek wrote:Według moich odczuć w niedzielę wieczorem coś się działo, a w poniedziałek rano usg pokazało niby że jest po owu. Tylko coś moja temperatura nie może ruszyć! Ja w ogole nie mierzylam tempki nigdy, zeby sie wlasnie nie denerwowac i nie myslec jeszcze wiecej. Dzialajcie a bedzie Wam dane
-
Po pierwsze to wkurza mnie coraz bardziej że już chce posta zapisać i mi wszystko usuwa. wrrrrrMamma-mia wrote:Eska, ja chodzę kilka razy, min. 3 w jednym cyklu. Przykladowo - jesli tym razem juz mi coś rosnie (czyli owu bylaby w terminie standardowym), to w tym idę: 8 dc [po to, zeby zobaczyc, cz cos rosnie, jak tak to spoko, czekam,a jak nie, to włączam lamette], 11 dc, 14 dc i 17 dc.
W ogole to nie masz niedomogi luteanej? Masz duzo plamień przed @.
Marlena - u mnie a sama sytuacja. A jak to jest, jesli zaszłabym w nowej pracy w czasie okresu probnego? Przedłużają automacznie umowe do porodu (jesli na l4 pojde)?
Selina - szkoda, ze musi sie zmarnowac, ale lepiej nie ryzkowac. Wleczcie się ładnie i działajcie za miesiąc
co do filmów, to ja nie lubię takich głupawych komedii typu: how I met your mother. No nienawidzę! Kompletnie mnie to nie śmieszy.
A co do plamien to właśnie tak już nie miałam odkąd biorę luteine. Może clo spowodowało te plamienia. Teraz pójdę do trzeciego gina z moimi wykresami to może coś konkretnego mi powie.35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
Jak pójdę 10 dc i 16 to będzie dobrze? 16dc mam na NFZ więc nie przesune. A 10dc akurat pasuje mi jechać. Mogę tylko wziąć 8 dc lub 10dc. Ewentualnie trzecie usg gdzieś pomiędzy.
Od 3dc mam mieć drugi cykl z clo tylko przedłużony. Do 7 dni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2017, 15:06
35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
Eska wrote:Jak pójdę 10 dc i 16 to będzie dobrze? 16dc mam na NFZ więc nie przesune. A 10dc akurat pasuje mi jechać. Mogę tylko wziąć 8 dc lub 10dc. Ewentualnie trzecie usg gdzieś pomiędzy.
skoro tak to 10 i 16dc będzie spoko. 8dc raczej tam się nic ciekawego jeszcze dziać nie będzie ja miałam 10 i 17dc ostatnio. pierwsze było przed owu drugie już po.
początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Marlena88 wrote:skoro tak to 10 i 16dc będzie spoko. 8dc raczej tam się nic ciekawego jeszcze dziać nie będzie ja miałam 10 i 17dc ostatnio. pierwsze było przed owu drugie już po.
Ach i znowu i usunął.
Marlena88
A lekarz potwierdził ci że pęcherzyki pękły i była owulacja? 16dc mam na NFZ a tych lekarzy strach pytać bo tacy mili są. Ostatnio Usg z rozebraniem się i ubraniem nie wiem czy 5 min trwało. Jedna badała druga pisała i do widzenia. Ale się zapytam czy coś widać, przecież mnie nie zje.35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
Eska, tak potwierdził. na pierwszej wizycie 10dc pokazał 3 pecherzyki, na kolejnej 17dc już był jeden pęknięty a z resztą nic ciekawego się nie działo. powiedział, że ciałko żółte to to jeszcze nie jest ale owulacja wg niego była. niby to długo 7 dni odstępu między wizytami, ale wiem przynajmniej co nieco, a też tylko takie terminy miałam do dyspozycji.początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Hej, wracam z wizyty
Dobrze,ze dziś poszłam, bo jakbym czekala to znowu owulacja by byla późno, a tak to mam dziś 8dc, więc jest szansa,ze owu bedzie jakos w 16 dc. Miałam rację,ze po CLO nie rosną mi pęcherzyki. Babka mowila,ze tak jakby ruszaja i sie szybko zatrzymują,ja mysle, ze w ogole ruszyły dzięki dongowi, bo w poprzednim cyklu po clo nawet nie ruszyly. Nie będziemy więcej próbować z clo. Teraz od dzis ponownie lametta.
Do tego endo mam małe znowu, wiec dostalam... viagreWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2017, 17:58
-
Kochana, moze masz nadal za mało luteiny..Eska wrote:Po pierwsze to wkurza mnie coraz bardziej że już chce posta zapisać i mi wszystko usuwa. wrrrrr
A co do plamien to właśnie tak już nie miałam odkąd biorę luteine. Może clo spowodowało te plamienia. Teraz pójdę do trzeciego gina z moimi wykresami to może coś konkretnego mi powie.
Kopiuj post przed wysłaniem
Tego 10 dc powinno być ładnie widać na jakim etapie jest pecherzyk,a jeśli u Ciebie same pękają,to wkolejna wizyta w 16 dc jest ok. -
nick nieaktualnycześć Dziewczyny. Zdecydowałam się jednak na leczenie analogami. w końcu moja dr zapisała mi Diphereline SR 3,75 (opakowanie 300 zł masakra ;-() Mam brać 3-4 miesiące... Przez ok pół roku jestem wyłączona z zajścia w ciążę. Nie wiem czy dobrze zrobiłam decydując się na takie leczenie 3 miesiące po laparoskopii ale moja lekarka mnie namawiała. Będę zaglądać na forum i zdawać relacje jak się czuję. Trzymam za Was mocno kciuki, bo wiem co czujecie i jakie to wszystko jest trudne. Buziaki :-*
-
Olcia trzymaj sie i powodzenia! Mam nadzieje, ze to Ci pomoze dojsc do upragnionego celu
Olciaaa lubi tę wiadomość
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF
❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
nick nieaktualnyDzięki Kochana. Strasznie mnie to dużo stresu kosztuje. Dziś jak wyszłam z przychodni po zastrzyku, to aż miałam łzy w oczach, że teraz tyle czasu będę musiała czekać. Do tego boję się skutków ubocznych tych lekówniezapominajka2017 wrote:Olcia trzymaj sie i powodzenia! Mam nadzieje, ze to Ci pomoze dojsc do upragnionego celu
Teraz muszę się skupić na pracy, spędzać jakoś fajnie czas, chodzić na siłownie i wyjechać sobie gdzieś zeby nie myśleć o tym wszystkim i się dołować.
Mamma-mia lubi tę wiadomość
