X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3405 2349

    Wysłany: 6 maja 2017, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlenka wrote:
    Ja w poprzedniej klinice byłam na monitoringu 9dc potem zastrzyk i 11 dc sprawdzić czy popękały. Zawsze były jakieś torbiele i musiałam przyjść jak dostanę okres zobaczyć czy sie wchłonęły. Nie można brać clo jak sa torbiele dlatego moim zdaniem warto. Teraz po zmianie kliniki i pierwszym cyklu z clo miałam monitoring 10dc i nie musiałam sprawdzać czy pękły po zastrzyku tylko mam przyjść teraz jak juz pojawił sie okres. A lekarz cie jakos pokierował? Powiedział co masz zrobic?
    Dokladnie tak sie robi. Jak jest niewchloniety pecherzyk po koniec poprzedniego cyklu, to idzie się się pierwszych dniach kolejnego sprawdzić czy się wchlonal. Jak nie - absolutnie nie wolno stymulowac. To nie zadne naciaganie kasy :)

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3405 2349

    Wysłany: 6 maja 2017, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania, a bierzesz luteine?

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2017, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza Mia wrote:
    A ja na początek bym sprawdziła wyniki męża czy są ok, a potem zaczynała stymulkę , bo w razie słabych parametrów trzeba męża podratować a potem siebie.
    Do tego wiem że byś chciała szybko zaciążyć, bo wiesz że mąż jest rzadko. Ale powiem jedno jak nie jest ten właściwy czas to nawet symulcja nie pomoże nic po prostu nic. Sama wiem po sobie. Ja mam za soba rok starań i nie mam sił do walki. Moje skrzydła opadły do 0.
    Jak masz wątpliwości czy brac czy nie, to rozważ to.
    ja zanim wzięłam 1 raz Clo te miałam wątpliwości i 2 cykle wstrzymałam się potym wzięłam ale żałuję bo mi nieźle namieszało.
    HSG miałam w szpitalu dostałam głupiego jasia zwykły gin mi je robił na NFZ.

    Tak, właśnie to mnie ciśnie, że mojego M nie ma przez dłuższy okres, żeby się starać pod rząd dłużej niż 3 miesiące... teraz może się uda 4, ale to nie wiadomo. Zależy kiedy zawołają na statek.
    Ja byłam nawet skłonna poczekać z jakimikolwiek lekami po wakacjach aż on wróci, jeśli teraz się nie uda. I całe to moje latanie miało za zadanie sprawdzić tylko czy jest u mnie ok.
    No a gin spisuje mnie za każdym razem na straty i ja się już poddałam po pierwszym cyklu... teraz tchnęła we mnie nadzieja w zeszłym tygodniu, ale nie wiedziałam, że mam niskie LH, żeby mówić o owulacji no i nie jestem w stanie jej potwierdzić, bo ginekolog skończyła monitoring przed owulacją... Żałuję że się nie stawiłam u niej sama i że po 3 dniach od ostatniego monitoringu nie miałam usg. A akurat z tymi przyjęciami u nich "na już" i kiedy potrzebujesz nie ma problemu. Zawsze z marszu wepchają w kolejkę jak się przyjdzie i jak potrzeba.

  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3405 2349

    Wysłany: 6 maja 2017, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1003 wrote:
    Dziewczyny, czy przed rozpoczęciem clo w 3dc trzeba przyjść na usg w 2dc sprawdzić czy jest ok?
    Mój ginekolog przed pierwszą stymulacja w 3dz robił usg. Dzięki temu wiedział,ze jest czysto i może włączyć leki. Później monitoring był od 8 dc aż do owulacji i po owulacji 1 ta na potwierdzenie.

    Badanie nasienia kosztuje ok 150 zl. Musisz wcześniej zadzwonic do kliniki i zapytać o termin. Natomiast nie powinno so robić te g badania jeśli partner w przeciągu ostatnich 3 miesięcy był chory, brak jakies silnieksze leki typu antybiotyk.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2017, 18:49

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2017, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Ania, a bierzesz luteine?

    Nie, nie biorę. Właśnie sklejam wszystkie informacje do kupy, żeby się przygotować na kolejny cykl.
    Wiem o orzechach i o winie. Natomiast alkoholu WCALE nie pijam od zawsze. Może raz umaczałam w życiu tylko usta. Nawet bezalkoholowego nie tykam...
    Co do endometrium, to przeważnie było ok, a przy clo wiem że się pogarsza, dlatego byłam zdecydowana spróbować chociaż się zmusić do picia jakiejś niewielkiej ilości.
    O luteinie też słyszałam, ale nie wiem kiedy to brać, jaki ma to cel itd.
    Jeszcze wiem, że na śluz olej z wiesiołka? Dobrze pamiętam? Ale śluz to ja miałam bardzo płodny do czasu aż zaczęliśmy się starać... teraz coś kiepsko w tym cyklu z nim :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2017, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Mój ginekolog przed pierwszą stymulacja w 3dz robił usg. Dzięki temu wiedział,ze jest czysto i może włączyć leki. Później monitoring był od 8 dc aż do owulacji i po owulacji 1 ta na potwierdzenie.

    Badanie nasienia kosztuje ok 150 zl. Musisz wcześniej zadzwonic do kliniki i zapytać o termin. Natomiast nie powinno so robić te g badania jeśli partner w przeciągu ostatnich 3 miesięcy był chory, brak jakies silnieksze leki typu antybiotyk.

    I z tego względu jestem na nie do tego CLO teraz i pewnie dam sobie spokój. Ale zobaczymy po weekendzie.

    Co do męża, to właśnie słyszałam, że powinno się być czystym minimum 3 miesiące przed zrobieniem takiego badania. Ale jeszcze ktoś napisał, że właśnie dobrze zrobić teraz, bo te sterydy dadzą się wyłapać po 3tygodniach albo po 3 miesiącach- nie pamiętam który termin jest poprawny. Że najlepiej teraz zrobić to badanie nasienia póki jeszcze nie wpłynie wizyta w szpitalu na wyniki.

  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 6 maja 2017, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na twoim miejscu zrobiłabym badania męża. Tym bardziej ze on chce :) po co masz sie faszerować lekami jak problem moze byc u niego. Ja na początku chodziłam rok do zwykłej gin ale ona porobila mi to co mogła i powiedziała żebym uderzała do kliniki bo ona nie pomoże juz. Ceny sa takie same (tu w Warszawie). Ja hsg miałam prywatnie pod narkoza bo sie bałam bólu. Laparo na NFZ. Teraz to i hsg bym robiła na NFZ. Badanie nasienia nie jest drogie. My chyba płaciliśmy 145 zł a wyniki były na maila za dwie godzinki.

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2017, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlenka wrote:
    Ja na twoim miejscu zrobiłabym badania męża. Tym bardziej ze on chce :) po co masz sie faszerować lekami jak problem moze byc u niego. Ja na początku chodziłam rok do zwykłej gin ale ona porobila mi to co mogła i powiedziała żebym uderzała do kliniki bo ona nie pomoże juz. Ceny sa takie same (tu w Warszawie). Ja hsg miałam prywatnie pod narkoza bo sie bałam bólu. Laparo na NFZ. Teraz to i hsg bym robiła na NFZ. Badanie nasienia nie jest drogie. My chyba płaciliśmy 145 zł a wyniki były na maila za dwie godzinki.

    My jesteśmy w Szczecinie i widziałam na klinice że kosztuje 150zł więc dla nas to prawie nic.
    Jeśli teraz w środę ta druga ginekolog też nie za bardzo rozwieje moje wątpliwości, to będę się chciała zapisać do tej kliniki niepłodności. Może tam mną pokierują jak trzeba.
    I ktoś w końcu powie czy jestem "normalna" czy mam jakiś problem... bo na razie ja nie widzę żadnych podstaw.
    A o HSG już też przy 2cs mi proponowała gin... że "warto". Tylko co z tego, jak nie ma porównania, bo co to dwa cykle obserwacji.
    Jestem strasznie podłamana i im więcej tutaj mi podpowiadają, tym mniej teraz będę wierzyć lekarzom.
    No i na pewno chcę zobaczyć czarno na białym że na 100% nie zadziałam naturalnie i potrzeba stymulacji.
    A M od początku jak się znamy, to był przeciwny tabletkom anty, a ja ich nigdy nie brałam, więc raczej z tym nie ma u nas problemu, żeby się faszerować dodatkowo lekami. Ja też jestem niechętna do brania, a biorę trochę już tych leków i nie potrzeba mi jeszcze kolejnych.

    Utwierdzacie mnie w przekonaniu, że dobrze czuję i moje wątpliwości są uzasadnione. Że trzeba samemu siebie pilnować, bo ktoś czegoś nie powie a każe brać clo bez sprawdzenia...

  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 6 maja 2017, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja Hsg miałam w pierwszym cyklu w klinice leczenie niepłodności. Moja gin tez o tym wspominała bo powiedział ze juz tylko to mi zostało do sprawdzenia pod jej okiem. Ale myślałam ze mnie to jednak ominie.

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • Paulas Ekspertka
    Postów: 645 76

    Wysłany: 6 maja 2017, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joannanml zapytam właśnie jak sama nie zapomnę :D bo u mojej gin monitoringi to tak na szybko, między pacjentkami.

    Dziewczyny powiedzcie - dziś wzięłam piątą, ostatnią tabletkę clo. Od wczoraj tak trochę mnie podolewa w plecach na dole i brzuch. Czy to zapowiedz owulacji czy jakieś problemy po clo? Owulację nie wiem czy w ogóle kiedykolwiek miałam, więc ciężko mi stwierdzić.

    I druga sprawa -dziś od rana mnie rozbiera. Rano zaczęło się od gardła, teraz gardło mnie raczej nie boli tylko czuje, że jest takie jakby napuchnięte razem z kanalikami prowadzącymi do uszu, doszła gorączka 38, ból głowy i zimno mi.
    Wzięłam polopirynę, choć wahałam się.
    Powiedzcie, czy ta choroba i polopiryna nie przesunie mi owulki albo całkowicie przez to mogę nie mieć?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2017, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najpierw chyba mąż, potem klinika i zobaczymy co powiedzą. Byle teraz dotrwać do poniedziałku i w 2dc zrobić wyniki ;)

  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 6 maja 2017, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulas mnie jak cos brało to łykałam leki i nic mi sie nie przesuwało. Jak biore clo to czuje różne bóle wiec sie nie martw a owulacje tez odczuwam bardziej niż zazwyczaj. Na spokojnie. Bedzie dobrze, to pierwszy cykl z clo?

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • D_basiula Autorytet
    Postów: 725 675

    Wysłany: 6 maja 2017, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny martwią mnie moje wysokie temp. Czy mozecie zerknąć na moj wykres? Jak myslicie dlaczego tak moze sie dziać?

    Aniolek [*] czerwiec 2017

    Zaczynamy od nowa! Udało się w 2cpp.


    Aniolek [*] sierpień 2024
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 6 maja 2017, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    D_basiula wrote:
    Dziewczyny martwią mnie moje wysokie temp. Czy mozecie zerknąć na moj wykres? Jak myslicie dlaczego tak moze sie dziać?
    Ja biorąc Clo też miałam wysokie tempki dopiero przed ovu zaczęła spadać.
    A masz monitoring w tym cyklu?

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • D_basiula Autorytet
    Postów: 725 675

    Wysłany: 6 maja 2017, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie nie, bo moj lekarz jest na urlopie i wizyte mam dopiero 17 maja,do tej pory temp. byly w miare rowne i raczej ok 36,6

    Aniolek [*] czerwiec 2017

    Zaczynamy od nowa! Udało się w 2cpp.


    Aniolek [*] sierpień 2024
  • Paulas Ekspertka
    Postów: 645 76

    Wysłany: 6 maja 2017, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlenka wrote:
    Paulas mnie jak cos brało to łykałam leki i nic mi sie nie przesuwało. Jak biore clo to czuje różne bóle wiec sie nie martw a owulacje tez odczuwam bardziej niż zazwyczaj. Na spokojnie. Bedzie dobrze, to pierwszy cykl z clo?



    Pierwszy cykl z clo, ja trochę panikara a ulotkę przeczytałam :D

  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 6 maja 2017, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulas wrote:
    Pierwszy cykl z clo, ja trochę panikara a ulotkę przeczytałam :D

    Ja miałam masę skutków ubocznych podczas brania Clo.
    jajniki kuły podczas brania leków potem cisza. Ovu była o swojej porze.
    Teraz jestem na letrazolu i czuje się o niebo lepiej.

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2017, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej. od 5dnia cyklu biorę clo. na 9 kończąc. zupełnie nic nie czuje. poprostu biorę tabletki i nic. 2x1. w 11dc mam monitoring. to mój pierwszy cykl stymulowanie. bardzo jestem ciekawe jak to się u mnie potoczy. stresuje się bardzo...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2017, 00:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frania hej :) nie stresuj! Nie każda dziewczyna coś odczuwa przy Clo a i nie każda też odczuwa owu. Po monicie będziesz wszystko wiedziała :) będzie dobrze

  • Paulas Ekspertka
    Postów: 645 76

    Wysłany: 7 maja 2017, 02:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza Mia wrote:
    Ja miałam masę skutków ubocznych podczas brania Clo.
    jajniki kuły podczas brania leków potem cisza. Ovu była o swojej porze.
    Teraz jestem na letrazolu i czuje się o niebo lepiej.


    Jakie miałaś te skutki? I to podczas brania leku, czy parę dni po odstawieniu?

‹‹ 2508 2509 2510 2511 2512 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ