CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyzniecierpliwona wrote:23 cs. czas leci a jajniki współpracować nie chcą. Lekarz powiedział, że za późno na zastrzyk, bo musi być podany jak pęcherzyk ma 14mm hmm ale wiele dziewczyn z tego co czytam dostaje później, sama nie wiem chyba zmienie lekarza.
Alfa_Centauri gratuluję!!no co Ty! Pęcherzyk musi byc dojrzały zeby był zastrzyk od 20 do 25mm. Ja wczoraj w 7dc miałam pęcherzyk 15,6mm i gin kazała przyjechać za 4-6dni, jadę dopiero w poniedziałek. Jak będzie za późno to trudno
Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
Więc ze strony lekarza jest to tylko chyba przedłużanie i wyłudzanie kasy. Leczę się u niego 2 lata ponad, do tego za każdą wizytę bierze 200 zł, a jak wiadomo przy monitoringu jest ich sporo. Prosiłam dziś o zastrzyk, bo pęcherzyk mam 20mm no ale oczywiście nie dostałam. Ręce opadają na tych lekarzy
Dziękuję, że mnie uświadomiłyście bo chyba jakaś zaślepiona byłam :0PCO
06/06/17 r laparoskopia
Clo -
zniecierpliwona wrote:23 cs. czas leci a jajniki współpracować nie chcą. Lekarz powiedział, że za późno na zastrzyk, bo musi być podany jak pęcherzyk ma 14mm hmm ale wiele dziewczyn z tego co czytam dostaje później, sama nie wiem chyba zmienie lekarza.
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Dziś mój 24 dc... testy owulacyjne wykazały owulacje 3 dni z rzędu więc w sumie to nie wiem czy owulacja była i kiedy była... ;-( temperatura skoczyła delikatnie bo do 36,55 i od 3 dni taka sama. A dziś rano poczułam okropny ból... aż mnie wygięlo i nie dałam rady chodzić... co to może być ? Zernijcie na mój wykres proszę.
https://ovufriend.pl/graph/b91468fbf6934442cd8a91e14f1249fa
-
Witam. Ja jestem po drugim cyklu z clo , wrzesień i październik wystąpiła owulacja, pęcherzyki duże , pękały bez zastrzyku. Nie potrafię zrozumieć dlaczego nie dochodzi do zapłodnienia skoro wszystko jest dobrze w usg:-( Jutro ide do lekarza z prośbą o wypisanie kolejnej recepty na clo które teraz będę brała dwa razy dziennie.Co to sie teraz dzieje że tyle kobiet ma problem z zajściem w ciąże albo z jej utrzymaniem. Położna mi mówiła ze dziennie przyjmują po kilka kobiet z obumarłą ciąża
. Nie obrażając nikogo ale dziewczyny z patologicznych środowisk nie maja takich problemów. Przez całą ciąże palą , piją i jest wszystko ok! Sprawiedliwość!
👩🏻39 lat
3 poronienia ( ciąże w poprzednim związku )
Badania genetyczne prawidłowe
Badania hormonalne prawidłowe
Drożność jajowodów prawidłowa
🧔🏻41lat
Badania nasienia prawidłowe
Badania genetyczne prawidłowe
Wirusologia prawidłowa
💑Przygotowania do drugiej inseminacji 🙏 -
nick nieaktualny
-
ArianaHuman wrote:Witam. Ja jestem po drugim cyklu z clo , wrzesień i październik wystąpiła owulacja, pęcherzyki duże , pękały bez zastrzyku. Nie potrafię zrozumieć dlaczego nie dochodzi do zapłodnienia skoro wszystko jest dobrze w usg:-( Jutro ide do lekarza z prośbą o wypisanie kolejnej recepty na clo które teraz będę brała dwa razy dziennie.Co to sie teraz dzieje że tyle kobiet ma problem z zajściem w ciąże albo z jej utrzymaniem. Położna mi mówiła ze dziennie przyjmują po kilka kobiet z obumarłą ciąża
. Nie obrażając nikogo ale dziewczyny z patologicznych środowisk nie maja takich problemów. Przez całą ciąże palą , piją i jest wszystko ok! Sprawiedliwość!
Doskonale Cię rozumiem. Po poprzednim poronieniu w lutym jak widziałam kobietę w ciąży z petem i redbullem to dostawałam histerii zanosząc się od płaczu, że to cholernie niesprawiedliwe. Do tego byłam paskudnie zazdrosna o wszystkie ciąże w naszym otoczeniu. Jak jakiś daleki znajomy męża przyszedł się pożalić, że miał romans i kochanka zaszła w ciążę to prawie go chciałam rozszarpać. Dlatego znikam z tego wątku żeby nikogo nie drażnić
Trzymam kciuki za wasze pęcherzyki, niechaj pięknie rosną i pękają jak ta lalaArianaHuman lubi tę wiadomość
-
Angie Ugwu wrote:Ariana a czy pogorszylo ci sie endometrium po clo, czy jest ciensze niz bylo?
Czy dostalas tez progesteron?. Męża wysyłam do innego laboratorium na badanie nasienia bo możne w tym co robił coś żle odczytali. Tak trochę po omacku ale staram się dowiedzieć co jest nie tak że tej ciąży nie ma. Mam obecnośc antukoagulantu tocznia ale on nie ma wpłuwu na zajście w ciąże tylko na jej donoszenie. w styczniu tego roku miałam łyżeczkowanie po tym jak ciąża obumarła w 8 tygodniu i od tamtej pory po małej przerwie nie mogę znów zajść w ciąże. W mojej karierze dotychczas udawało mi sie zajść w ciąże tylko niestety nie udawało sie jej donosić, wiec nie wiem co teraz jest nie tak
👩🏻39 lat
3 poronienia ( ciąże w poprzednim związku )
Badania genetyczne prawidłowe
Badania hormonalne prawidłowe
Drożność jajowodów prawidłowa
🧔🏻41lat
Badania nasienia prawidłowe
Badania genetyczne prawidłowe
Wirusologia prawidłowa
💑Przygotowania do drugiej inseminacji 🙏 -
Selina, a co by tu pisać... żadnych dobych wieści na razie nie mam. Za mną operacja ratująca życie, teraz przestój. Być może jutro będę miała jakąs wiadomośc, ale to zalezy d tego, czy uda mi się dorwac chirurga pomiędzy operacjami na oddziale.
Co poza tym.. chcę zrobić badania w kierunku mutacji genowych, być może w grudniu mi sie uda.
Zbieralam się kilka razy, żeby napisac do Ciebie i Eski, ale jakoś weny nie mam... bo albo wychodzi mi strasznie długo, albo jak am krótko pisac, to sama nie wiem jak to wszystko streścić. -
nick nieaktualnyArianaHuman wrote:Lekarz u którego się leczę mówi że endometrium jest ok i w ogóle w usg nie widzi nic złego. Biorę kwas foliowy, Acard, w drugiej połowie cyklu duphaston. I niestety jak na razie nic
. Męża wysyłam do innego laboratorium na badanie nasienia bo możne w tym co robił coś żle odczytali. Tak trochę po omacku ale staram się dowiedzieć co jest nie tak że tej ciąży nie ma. Mam obecnośc antukoagulantu tocznia ale on nie ma wpłuwu na zajście w ciąże tylko na jej donoszenie. w styczniu tego roku miałam łyżeczkowanie po tym jak ciąża obumarła w 8 tygodniu i od tamtej pory po małej przerwie nie mogę znów zajść w ciąże. W mojej karierze dotychczas udawało mi sie zajść w ciąże tylko niestety nie udawało sie jej donosić, wiec nie wiem co teraz jest nie tak
Słuchaj, przyczyn braku zapłodnienia może być multum... Czasem warto zmienic kwas foliowy sztuczny na metylowany, czasem wystarczy zmienic dietę (wykluczyc cukier, zmniejszyc gluten i nabiał) a czasem zmienic srodowisko. Jesli mieszkacie w duzym miescie wyjezdzajcie na weekendy gdzies na wies. Wiem, ze moze to glupio brzmiec, ale czasem naprawde blache rzeczy maja wplyw
Miałaś robioną drożność jajowodów? To na zwykłym usg nie wyjdzie -
nick nieaktualnyHej dziewczyny mam pytanie jeśli któraś robiła jaki progesteronu mialyscie po clo? Bo ja w 10dc miałam USG clo brałam od 3 do 7 dnia pexherzyki miały wtedy po 17 i 18 mm było ich 3 dzisiaj 19dc zrobiłam prg wyszło >40ng/ml miał ktoś tak i może mi wyjaśnić skąd taki wysoki?nie miałam ani zaatrzykow ani nie biorę progesteronu
-
nick nieaktualnydziewczyny ja jutro testuje i choc juz tracilam nadzieje, bo nic mnie nie bolalo tak dzis pobolewa brzuch jak na okres a nigdy mnie nie boli przed dopiero jak sie zacznie.
Alfa moja kolezanka probuje zajsc od ponad 2 lat, wszystkie badania porobione i ja troche czytam tu i tam i jej doradzilam diete. Efektow jeszcze nie znamy ale miala plamienie implantacyjne chyba, wiec nadzieja jest -
Atomowka wrote:Hej dziewczyny mam pytanie jeśli któraś robiła jaki progesteronu mialyscie po clo? Bo ja w 10dc miałam USG clo brałam od 3 do 7 dnia pexherzyki miały wtedy po 17 i 18 mm było ich 3 dzisiaj 19dc zrobiłam prg wyszło >40ng/ml miał ktoś tak i może mi wyjaśnić skąd taki wysoki?nie miałam ani zaatrzykow ani nie biorę progesteronu
Dziewczyny wczoraj zrobiłam betę, w 28dc - 147. Jutro powtarzam. Trzymajcie proszę kciuki za przyrost, bo strasznie się boję, że ta bajka zaraz się skończy...
Selina, ArianaHuman lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Angie Ugwu bierz clo, później duphaston a do tego kup sobie olej z wiesiołka, pomaga na endometrium. Ja przed clo miałam kiepskie, z clo też na początku cyklu nie bardzo a później mi ładnie przyrasta i w okolicy owulacji jest już w normie. DO tego migdały i czerwone wino na endometrium.
-
Ja jutro idę zrobić betę i jak na początku mało myślałam tak im bliżej tym bardziej się nakręcam a na pewno niepotrzebnie. Już mam plamienia, boli mnie podbrzusze jak na okres i tylko pewnie duphaston go hamuje. Standard jak w tamtym cyklu.
Jak pomyślę, że znowu clo, monitoringi co chwilę, stres czy będzie owulacja później znowu czekanie. Matko to nie na moje nerwy i cierpliwość.