CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEvli wrote:Dziewczyny ja chyba osiwieje i zapisze się do psychiatryka!
Mam dwa pecherzyki w macicy. W jednym jest serduszko a w drugim nie. Możliwe że ten mały przyrost bety jest spowodowany zatrzymaniem się rozwoju tego drugiego.
Z tym że ten z serduszkiem nie jest mocno "przymocowany" także jeszcze wszystko może się zdazyc... Ale na tą chwilę jestem w ciąży!!! Dziękuję Wam za miłe słowa i pocieszenie!Evli lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Evli wrote:Dziewczyny ja chyba osiwieje i zapisze się do psychiatryka!
Mam dwa pecherzyki w macicy. W jednym jest serduszko a w drugim nie. Możliwe że ten mały przyrost bety jest spowodowany zatrzymaniem się rozwoju tego drugiego.
Z tym że ten z serduszkiem nie jest mocno "przymocowany" także jeszcze wszystko może się zdazyc... Ale na tą chwilę jestem w ciąży!!! Dziękuję Wam za miłe słowa i pocieszenie!
Evil jaka super woadomosc:-) super gratulacje:-) odpoczywajcie teraz ile sie da:-) ale twoj lekarz to musi miec naprawde slaby sprzet ze przy takiej becie nie znalazl nic w macicy
-
Evli widzisz. Nie martw się na zapas
Nie trzeba było.. Zamiast jednego może będą dwa jeszcze dzidzi. PowodzeniaEvli lubi tę wiadomość
35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
Dzięki dziewczyny ♥️♥️♥️ Merci merci!!
Mogę chociaż z wami pogadać bo u mnie oprócz męża to nikt jeszcze nie wie.
Co mam powiedzieć rodzinie czy koleżankom to mam wrażenie, że zaraz sypnie mi się to wszystko niczym zamek z piasku.
Ale ja się napłacze przez te długie starania i teraz. Zreszta „siedzimy w tym razem” także wiecie jak jest..
Poczulam dziś wielka ulgę no ale strach został i chyba już mnie nie opuści.
Wisieninka no sprzęt mojego gina pozostawia wiele do życzenia, wczoraj wpatrywałam się w ten ekran i nie było nic, dziś u tej lekarki odrazu widziałam zarodek, nawet nie musiała nic mówić.
W przyszłym tyg pewnie pójdę do mojego lekarza i zobaczę co dalej. Zostawię go bo jest pod domem i wizyty mam z dnia na dzień w razie czego, ale na usg chciałabym chodzić to tej z dziś.
Wisinienka trzymam kciuki za bete!
Ewka0207 clo ma takie działanie że „zabija” czesto śluz. Z reszta to ze nie ma go na zewnątrz to nie znaczy ze nie ma go w środku. Kup wiesiołek od przyszłego cyklu.
Buziaki dziewczyny!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2018, 15:56
Ag1988 lubi tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Evli wrote:Dzięki dziewczyny ♥️♥️♥️ Merci merci!!
Mogę chociaż z wami pogadać bo u mnie oprócz męża to nikt jeszcze nie wie.
Co mam powiedzieć rodzinie czy koleżankom to mam wrażenie, że zaraz sypnie mi się to wszystko niczym zamek z piasku.
Ale ja się napłacze przez te długie starania i teraz. Zreszta „siedzimy w tym razem” także wiecie jak jest..
Poczulam dziś wielka ulgę no ale strach został i chyba już mnie nie opuści.
Wisieninka no sprzęt mojego gina pozostawia wiele do życzenia, wczoraj wpatrywałam się w ten ekran i nie było nic, dziś u tej lekarki odrazu widziałam zarodek, nawet nie musiała nic mówić.
W przyszłym tyg pewnie pójdę do mojego lekarza i zobaczę co dalej. Zostawię go bo jest pod domem i wizyty mam z dnia na dzień w razie czego, ale na usg chciałabym chodzić to tej z dziś.
Wisinienka trzymam kciuki za bete!
Ewka0207 clo ma takie działanie że „zabija” czesto śluz. Z reszta to ze nie ma go na zewnątrz to nie znaczy ze nie ma go w środku. Kup wiesiołek od przyszłego cyklu.
Buziaki dziewczyny!! -
nick nieaktualnyEvli wrote:Dobra dziewczyny bo tu ostatnio tylko o mnie Kto ma monitoringi czy testuje w najbliższym czasie? Dawajcie znać za kogo mam trzymać kciuki
Za mnie dziś, jutro - żeby się udało "poprzytulać z Mężem" (pod zegarek to ciężko...), a później sobota monitoring... -
Evli wrote:Dobra dziewczyny bo tu ostatnio tylko o mnie Kto ma monitoringi czy testuje w najbliższym czasie? Dawajcie znać za kogo mam trzymać kciuki
No to za mnie tez potrzymaj proszę ☺️ Mam mieć @ 30.11 czy będzie ???? To mój pierwszy cykl z Clo i Ovitrelle i jakoś nie jestem mocno nastawiona na sukces, bardziej liczę po prostu na cud ☺️ Nie czuje się jakoś specjalnie inaczej poza tym że od wczoraj jestem tak wydęta że czuje się jakbym miała pęknąć jak balon zaraz Ale myślę że to jakiś skutek uboczny duphastonu...* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️ -
nick nieaktualnyKaro0705 wrote:No to za mnie tez potrzymaj proszę ☺️ Mam mieć @ 30.11 czy będzie ???? To mój pierwszy cykl z Clo i Ovitrelle i jakoś nie jestem mocno nastawiona na sukces, bardziej liczę po prostu na cud ☺️ Nie czuje się jakoś specjalnie inaczej poza tym że od wczoraj jestem tak wydęta że czuje się jakbym miała pęknąć jak balon zaraz Ale myślę że to jakiś skutek uboczny duphastonu...
To jedziemy na tym samym wózku.. U mnie też pierwszy cykl z clo+pregnyl.. A moja @ hmm początkiem grudnia gdyby przyszła.. Także tak to,jeszcze duuuużo czasu.. Powodzenia!!!Karo0705 lubi tę wiadomość
-
Ag1988, Esta, Karo0705 trzymam kciuki jak najmocniejsze da!!!!
Ag1988 mam nadzieje że znajdziecie z mężem czas do wspólnych uniesień
Karo to ze nie czujesz się „specjalnie” to wcale nie znaczy że nic się nie dzieje. Moj szczęśliwy cykl nie różnił się niczym od 30 poprzednich.
Karolka9 tak jak pęcherzyk pęknie to jest owulacja.Ag1988, Esta, Karo0705 lubią tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦