X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • wisieninka_89 Autorytet
    Postów: 1051 391

    Wysłany: 23 listopada 2018, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bete musze zrobic i przyrost tez ze wzgl na poronienia ale chcialam jutro i w pon bo jak pojde dziś to przysrost najlepiej by bylo zrobic w niedz, a sie boje ze do pon za dlugo jesli prog wuszedlby niski :-\ wogole ile musial by wyjsc zeby uznac go za odpowiedni?

    zrz6x1hpk730yji7.png
    f2wlh371shb33oc3.png
  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 23 listopada 2018, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    Nie wytrzymam dzisiaj... Ja się męczę, biorę jakieś świństwa, źle się po nich czuję, rozkładam nogi przed obcym facetem - ginekologiem, a jak jest realna szansa na ciążę, to mój "Szanowny Mąż" (który oprócz jedzenia 2 orzechów brazylijskich nie robi nic) - ucieka od mnie.. zamiast ten czas wykorzystać.. Zaraz się chyba z tego wszystkiego popłaczę .. jak nigdy zabrał się za porządki.. Jak tak dalej pójdzie to nigdy się nie uda...
    Kochana u mnie podobnie. Dwa lata musiało minąć żeby badania zrobił. Na szczęście morfologie ma super, trochę ruchliwosc słabsza. A tak to lekarze może inaczej patrzyli na mnie, bo nie chcieli nic mi przepisywać bez badań męża. A z ♥ ♥ na siłę to też ciężko. Dlatego już mu nie mówię kiedy. Chociaż pewnie i tak się domyśla skoro akurat wtedy chce mi się częściej :-)

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 23 listopada 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esta wrote:
    Dziewczyny co moge zazyc bo nie piszecie laplo mnie przeziebienie kaszel mokry ze buzia sie nie zamyka i gile z nosa nie do wytrzymania pije tylko herbatke z miodem ale to chyba nie działa a boje sie cokolwiek zarzywac
    Jak koleżanka wyżej napisała. Bierz co uważasz za dobre. Póki nie masz testu pozytywnego. Ja już bym się wykończyla przez tyle czasu chorować w sensie tyle cykli. Ale z tego co pamiętam to nawet w ciąży jak byłam chora z pierwszym to mi apap kazał lekarz brać. Ale teraz bierz co zawsze bralas. Może np neosine. Itp.

    Esta lubi tę wiadomość

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • Patrycja201501 Autorytet
    Postów: 1124 307

    Wysłany: 23 listopada 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wisieninka_89 wrote:
    Bete musze zrobic i przyrost tez ze wzgl na poronienia ale chcialam jutro i w pon bo jak pojde dziś to przysrost najlepiej by bylo zrobic w niedz, a sie boje ze do pon za dlugo jesli prog wuszedlby niski :-\ wogole ile musial by wyjsc zeby uznac go za odpowiedni?
    Ja bym zrobiła dzisiaj naprawdę. Będziesz miała pewność. A progesteron to niewiem ile minimalnie wiem ze po owu powyżej 10 powinien być, myśle ze jak miałabyś w tej górnej granicy to jest Ok ale to lekarz zdecyduje. Naprawdę idź sobie zrób betę i proga i będziesz dziś spokojnie spała

    Nadzieja umiera ostatnia❤️
  • Patrycja201501 Autorytet
    Postów: 1124 307

    Wysłany: 23 listopada 2018, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eska wrote:
    Jak koleżanka wyżej napisała. Bierz co uważasz za dobre. Póki nie masz testu pozytywnego. Ja już bym się wykończyla przez tyle czasu chorować w sensie tyle cykli. Ale z tego co pamiętam to nawet w ciąży jak byłam chora z pierwszym to mi apap kazał lekarz brać. Ale teraz bierz co zawsze bralas. Może np neosine. Itp.
    Ja w pierwszej ciazy tez brałam wszystko normalnie i mały urodził się zdrowy wiec bierz co masz ;-)

    Esta lubi tę wiadomość

    Nadzieja umiera ostatnia❤️
  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 23 listopada 2018, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja201501 wrote:
    Tak walka o drugie, i jestem z tym sama dla niego nic się nie dzieje. Niby mnie wspiera niby chce i wogole ale czuje ze to tylko puste słowa. I cały czas powtarza jak mantrę ze kiedyś się uda ze mam nie myśleć. Najlepiej to żebym przestała chodzić do lekarza po co zażywam te wszystkie tabletki po których później zle się czuje jak wtedy udało się bez najmniejszego problemu. On nierozumie ze mi się wszystko poprzestawiało, ze mam te cholerne pcos, ze nie jest kolorowo. Ale co ja mu będę tłumaczyć. Nie mam już sił. On nie rozumie moich łez. Odnoszę wrażenie ze jemu wcale nie jest przykro. Jedyne dobre to to ze przytulanek to on mi nigdy nie odmówi. Ale wiecie jak to jest z zegarkiem w ręku mechanicznie. Wiem ze nikt nie mówił ze będzie łatwo ale nachodzą mnie chwile zwątpienia. Czekam na wyniki hormonów w pon i ode na wizytę. Miałam chyba 8 robionych. Także się okaże co w trawie piszczy.
    Znam ten ból bardzo dobrze. Jedno mamy i drugie już nie jest priorytetem. Tylko czasami mnie syn pyta czy będę mieć dziecko małe. A ja odpowiadam że nie wiem. Może w szkole mu się chwalą że mają brata albo siostrę. Nie wiem bo nigdy przy nim nie rozmawiamy o tym.
    A mąż uważa że jak będzie to dobrze jak nie to trudno. Najgorsze jest to że po pierwszym mam dużo rzeczy u rodziców na górze. Syn w tamtym roku jeszcze w łóżeczku spał więc też stoi rozebrane. Mam wszystko co najważniejsze dla małego dziecka. Tylko dziecka nie ma :-(
    Powoli się zastanawiam czy nie pooddawac albo sprzedać tych rzeczy. Może już nigdy mi się nie przydadzą. Też już płakałam mnóstwo razy jak okres przyszedł. Siedziałam w łazience i wyłam. Mąż pracuje ciągle więc nawet nie zauważył. Tylko się dziwił że chodzę rozdrażniona i smutna. To już wiedział co jest grane. Uważa że widocznie tak ma być. A ja na to że trzeba było nie odkładać na później to by się okazało czy tak ma być. Także dziewczyny głowa do góry. Te chłopy takie są. Ale to dzięki nim mamy dzieci. Same sobie nie zrobimy :-D
    A jak mu się nie chce to trzeba coś nowego. Jakieś ubranko założyć czy coś w tym stylu. Oni lubią takie rzeczy tylko niektórzy się nie przyznają.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2018, 10:03

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • Evli Autorytet
    Postów: 3829 2518

    Wysłany: 23 listopada 2018, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny z tymi serduszkami to wiecie jak jest przy staraniach. Moje libido często było poniżej poziomu morza a teraz w ciąży to sny erotyczne mnie nie opuszczają! No ale nie kombinuje bo maluch nie jest dobrze przyczepiony także pozostają mi sny narazie :P

    i_ka, Madziara0208, Patrycja201501 lubią tę wiadomość

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Esta Autorytet
    Postów: 401 109

    Wysłany: 23 listopada 2018, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eska wrote:
    Znam ten ból bardzo dobrze. Jedno mamy i drugie już nie jest priorytetem. Tylko czasami mnie syn pyta czy będę mieć dziecko małe. A ja odpowiadam że nie wiem. Może w szkole mu się chwalą że mają brata albo siostrę. Nie wiem bo nigdy przy nim nie rozmawiamy o tym.
    A mąż uważa że jak będzie to dobrze jak nie to trudno. Najgorsze jest to że po pierwszym mam dużo rzeczy u rodziców na górze. Syn w tamtym roku jeszcze w łóżeczku spał więc też stoi rozebrane. Mam wszystko co najważniejsze dla małego dziecka. Tylko dziecka nie ma :-(
    Powoli się zastanawiam czy nie pooddawac albo sprzedać tych rzeczy. Może już nigdy mi się nie przydadzą. Też już płakałam mnóstwo razy jak okres przyszedł. Siedziałam w łazience i wyłam. Mąż pracuje ciągle więc nawet nie zauważył. Tylko się dziwił że chodzę rozdrażniona i smutna. To już wiedział co jest grane. Uważa że widocznie tak ma być. A ja na to że trzeba było nie odkładać na później to by się okazało czy tak ma być. Także dziewczyny głowa do góry. Te chłopy takie są. Ale to dzięki nim mamy dzieci. Same sobie nie zrobimy :-D
    A jak mu się nie chce to trzeba coś nowego. Jakieś ubranko założyć czy coś w tym stylu. Oni lubią takie rzeczy tylko niektórzy się nie przyznają.
    Eska tez tak mam córka ma 7 lat a ja do tej pory trzymie jej ubranka bo przyda sie a jak poronilam rok temu to siedzialam i wylam na stryszku do tych ubranek łóżeczka wanienki i zabawek i tez niedawno przeszla mi taka mysl ze to wywale albo komus dam bo nie moge na to patrzyc a moja kuzynka tak miala ze wysprzedala wszystko i przy ostatnich rzeczach dowiedziala sie ze jest w ciazy a to 4 dziecko i nsnowo musiala kupowac i ja chyba tez tak zrobie vhoc nie ukrywam mam sentyment do tych rzeczyvi zyje nadzieja ze moze wkoncu die uda

  • Patrycja201501 Autorytet
    Postów: 1124 307

    Wysłany: 23 listopada 2018, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eska wrote:
    Znam ten ból bardzo dobrze. Jedno mamy i drugie już nie jest priorytetem. Tylko czasami mnie syn pyta czy będę mieć dziecko małe. A ja odpowiadam że nie wiem. Może w szkole mu się chwalą że mają brata albo siostrę. Nie wiem bo nigdy przy nim nie rozmawiamy o tym.
    A mąż uważa że jak będzie to dobrze jak nie to trudno. Najgorsze jest to że po pierwszym mam dużo rzeczy u rodziców na górze. Syn w tamtym roku jeszcze w łóżeczku spał więc też stoi rozebrane. Mam wszystko co najważniejsze dla małego dziecka. Tylko dziecka nie ma :-(
    Powoli się zastanawiam czy nie pooddawac albo sprzedać tych rzeczy. Może już nigdy mi się nie przydadzą. Też już płakałam mnóstwo razy jak okres przyszedł. Siedziałam w łazience i wyłam. Mąż pracuje ciągle więc nawet nie zauważył. Tylko się dziwił że chodzę rozdrażniona i smutna. To już wiedział co jest grane. Uważa że widocznie tak ma być. A ja na to że trzeba było nie odkładać na później to by się okazało czy tak ma być. Także dziewczyny głowa do góry. Te chłopy takie są. Ale to dzięki nim mamy dzieci. Same sobie nie zrobimy :-D
    A jak mu się nie chce to trzeba coś nowego. Jakieś ubranko założyć czy coś w tym stylu. Oni lubią takie rzeczy tylko niektórzy się nie przyznają.

    Taaaa mój to by chciał żeby było i ubranko i szpilki i pełen makijaz;) to prawda chłopy takie są oni maja inne podejście. Uda to się uda , nie uda się to trudno. Ja płacze zazwyczaj pod prysznicem żeby nikt nie widział, to mi przyniesie ulgę na jakos czas. I dużo się modlę to mi tez pomaga. Staram się odnajdywać w tej sytuacji chociaż czasem ciężko. Ale motywacje mam wiec walczyć będziemy;-) i wy tez walczcie ;-)

    Nadzieja umiera ostatnia❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2018, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzis ubiorę jakas ładna bieliznę i niech spróbuje sie ten moj sprzeciwić ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2018, 13:49

    Esta, Eska lubią tę wiadomość

  • Esta Autorytet
    Postów: 401 109

    Wysłany: 23 listopada 2018, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uwaga dziewczyny zmowa atakujemy tych naszych mężów /partnerów niech nie mysla ze tak szybko odpuscimy my kobiety nie odpuszczamy wieczorkiem sexi ubranko i dzialamy hihi hi a co kobiety rządzą......bo oni sa glowa rodziny a my szyja jak szyja pokieruje tak glowa musi robic do dzieła

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2018, 14:18

    Ag1988 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2018, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie!!! Nawet powoli zaczynam luzować i miec chęć!

    Esta, Patrycja201501 lubią tę wiadomość

  • Patrycja201501 Autorytet
    Postów: 1124 307

    Wysłany: 23 listopada 2018, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    Dokładnie!!! Nawet powoli zaczynam luzować i miec chęć!
    Ja mam pecha bo mój dopiero jutro wraca chyba ze zrobi mi niespodziankę ale tego niewiem bo mamy kosę od połowy tygodnia ;p dziś byłam zmuszona do niego zadzwonić bo kupiliśmy mieszkanie i musiałam mu przekazać termin wizyty w spółdzielni mieszkaniowej po coś tam i gadał normalnie ale musi mnie przeprosić inaczej nie dostanie ;) :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2018, 15:21

    Nadzieja umiera ostatnia❤️
  • Esta Autorytet
    Postów: 401 109

    Wysłany: 23 listopada 2018, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja201501 wrote:
    Ja mam pecha bo mój dopiero jutro wraca chyba ze zrobi mi niespodziankę ale tego niewiem bo mamy kosę od połowy tygodnia ;p dziś byłam zmuszona do niego zadzwonić bo kupiliśmy mieszkanie i musiałam mu przekazać termin wizyty w spółdzielni mieszkaniowej po coś tam i gadał normalnie ale musi mnie przeprosić inaczej nie dostanie ;) :)
    Oj to sie bedzie dzialo czasami wato sie poklucic żeby sie pozniej przepraszać

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2018, 15:35

  • Esta Autorytet
    Postów: 401 109

    Wysłany: 23 listopada 2018, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny bylam we srode u lekarza i stwierdzil ze jestem po owu wszystkie parametry super pecherzyki popekane ciałko zolte a tak dzisiaj mnie pobolewa dziwnie w podbrzuszu co to moze byc taki jakis dziwny ucisk

  • Ewka 111111 Autorytet
    Postów: 394 326

    Wysłany: 23 listopada 2018, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esta wrote:
    Dziewczyny bylam we srode u lekarza i stwierdzil ze jestem po owu wszystkie parametry super pecherzyki popekane ciałko zolte a tak dzisiaj mnie pobolewa dziwnie w podbrzuszu co to moze byc taki jakis dziwny ucisk
    Ja też po owulacji parę dni i mam takie pobolewanie jakby brzuch wzdęty, podbrzusze uciskało i tez mysle co to może być Dziewczyny napiszcie czy też macie tak po tych lekach?

    Esta lubi tę wiadomość

    Starania od 2016
    33 l.
    16.07.2019 18 tyg i 6 dni -dziewczynka😊 265 gram❤


    2xcykl z aromkiem +ovitrelle ,owulacje były
    Od 8.12.18 -1x1 clo przez 5 dni + ovitrelle
    04.01(29 d.c. )-beta 38,9,07.01 - beta 274,8 :-),10.01 - beta 64 !!! :( -nie udało się ! :-(
    11.02 - start clo (drugi cykl) 1x2 przez 5 dni - nieudany
    14 marzec -cykl naturalny
    3 .04- beta 8, 5.04-beta 47 ,9.04-beta 364 , 12.04-1364 ,17.04(równy 5tc)-9084 :-)
    24.04- jest serduszko ! ❤
    Badania nasienia ok , prolaktyna podwyższona , Bromergan , symfolik , duphostan ,luteina ,witD, miosytogyn,wiesiołek
  • Esta Autorytet
    Postów: 401 109

    Wysłany: 23 listopada 2018, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyle czekam na odpowiedz chyba wszystkie szykuja sie na wieczor bedzie ogien haha

  • Esta Autorytet
    Postów: 401 109

    Wysłany: 23 listopada 2018, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewka 111111 wrote:
    Ja też po owulacji parę dni i mam takie pobolewanie jakby brzuch wzdęty, podbrzusze uciskało i tez mysle co to może być Dziewczyny napiszcie czy też macie tak po tych lekach?
    Ewka a ktory ty masz dzień cyklu

  • wisieninka_89 Autorytet
    Postów: 1051 391

    Wysłany: 23 listopada 2018, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A macie to uczucie caly czas? Ja mialam np zaraza po wstaniu zanim jeszcze z lozka wyszlam a potem w dzien czasami tylko. Przy wysilku uczucie jakby zaraz mial zaczac sie okres. Wilgotno jakby juz krew i bol podbrzusza

    zrz6x1hpk730yji7.png
    f2wlh371shb33oc3.png
  • Esta Autorytet
    Postów: 401 109

    Wysłany: 23 listopada 2018, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wisieninka_89 wrote:
    A macie to uczucie caly czas? Ja mialam np zaraza po wstaniu zanim jeszcze z lozka wyszlam a potem w dzien czasami tylko. Przy wysilku uczucie jakby zaraz mial zaczac sie okres. Wilgotno jakby juz krew i bol podbrzusza
    Ja np nie mam caly czas ale tak co jakis czas

‹‹ 3036 3037 3038 3039 3040 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ