CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Karo0705 serio? Ja myślałam że te leki daje się tylko jak jest problem i też miałam taka sytuację że miałam pęcherzyki tylko nie pekao dostałam i clo iovitrelle dobrze że pomagają też na ciałko żółte. A odnośnie zmiany długości cyklu po clo to JAK myślę że jak się bierze potem duphaston to i tak mniej więcej on reguluje przyjście miesiączki bo ja np. Mam cykle 26 dniowe i lekarz kazał brać duphaston do 25 dc i test i jak negatyw to odstawić
-
ZosiaSamosia009988 wrote:Karo0705 serio? Ja myślałam że te leki daje się tylko jak jest problem i też miałam taka sytuację że miałam pęcherzyki tylko nie pekao dostałam i clo iovitrelle dobrze że pomagają też na ciałko żółte. A odnośnie zmiany długości cyklu po clo to JAK myślę że jak się bierze potem duphaston to i tak mniej więcej on reguluje przyjście miesiączki bo ja np. Mam cykle 26 dniowe i lekarz kazał brać duphaston do 25 dc i test i jak negatyw to odstawić
Serio Najpierw jak się naczytałam co dostałam za leki to byłam przestraszona, bo bałam się, że lekarz mi nie powiedział o tym, że jestem na coś chora itd, ale zaatakowałam go na najbliższej wizycie i wtedy mi wszystko wyjaśnił. Bez leków też odczuwałam owulację przez jeden dzień, ale to jak ją odczuwam po tych lekach jest milion razy boleśniejsze... Ale jak ma pomóc* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️ -
ABI90 wrote:Cześć. Mam pytanie odnośnie Clo, co w sytuacji kiedy pęcherzyk nie pęknie? Czy od razu po rozpoczęciu cyklu na nowo brałyście Clo? W poniedziałek były 3 pęcherzyki po 19mm a w piątek pęcherzyk dominujący miał już 25 mm dzisiaj mam wizytę ale nie mam dobrych przeczuć. Dopytam oczywiście lekarza. Ale co się dzieje z takim niepękniętym pęcherzykiem? Powinien samoistnie się wchłonąć? A może dostawałyście jakieś leki w takiej sytuacji? Obawiam się że przez to że nie pękł będzie zalecona znowu jakaś przerwa... Może któraś z Was miała taką sytuację?
Mi jeden nie pekl. Zrobila sie torbiel krwotoczna 40mm. Nic na to nie dostalam. Ma sie sam wchlonac. Ale mam madzieje ze u ciebie ladnie popekaly
-
A ja tak się zdenerwowalam na TŻ. 10 dc pecherzyk miał 27 i 14mm. 11 dc zrobiłam wieczorem zastrzyk i 12 dc się przytulalismy. Oczywiście były andrzejki i TŻ się opił, więc 13dc nic nie było, rano dzisiaj nie mógł(14dc), bo się stresował i dopiero wieczorem, a jutro już wraca do pracy. Jest szansa że tego 12 dc coś zaskoczyło ? Nie sprawdzałam czy pecherzyk pękł, choć dzisiaj rano mnie boli i podbrzusze ale to już chyba psychicznie.
-
ABI90 wrote:Wisienko będziesz miała kontrolę? Czy od następnego cyklu normalnie masz przyjmować Clo? Temperatura nie napawa mnie zbyt wielką nadzieją... Parę godzin i będzie mam nadzieję jasne...
Ogólnie 16 dc i 25mm pęcherzyk myślałam że już był dość duży a tu patrzę że Karolka9 miałaś 27mm już w 10 dc i zastrzyk. Ilu lekarzy tyle opinii na temat wielkości pęcherzyków...
Nie kazal mi przychodzic na kontrol. Zalecil tylko zeby nast cekl brac clo tak jak w pierwszym. Ja dzis bylam na becie i czekam na wynik. Test pozytywny w czw
-
Karolka9 wrote:A ja tak się zdenerwowalam na TŻ. 10 dc pecherzyk miał 27 i 14mm. 11 dc zrobiłam wieczorem zastrzyk i 12 dc się przytulalismy. Oczywiście były andrzejki i TŻ się opił, więc 13dc nic nie było, rano dzisiaj nie mógł(14dc), bo się stresował i dopiero wieczorem, a jutro już wraca do pracy. Jest szansa że tego 12 dc coś zaskoczyło ? Nie sprawdzałam czy pecherzyk pękł, choć dzisiaj rano mnie boli i podbrzusze ale to już chyba psychicznie.
Jest znajoma zaszla z serduszek w 8dc jej bratowa i kolezanka tez (celowaly w dziewczynke i takie zalecenie dal lekarz)
-
Tak jak myslalam przez ten progesteron nie bede miala dzis wyniku bety w cyferkach. Ale w necie moge podejrzec historie na takim wykresie i kest miedzy 260 a 310 wiec chyba ok oby teraz ladnie przyrastala:-)
Karo0705, groszeek lubią tę wiadomość
-
Dzięki za odpowiedzi No właśnie, ja też liczę na to, że dzięki Clo jajniki mi będą lepiej pracować. Jestem ciekawa co wyjdzie na monitoringu w piątek... Powodzenia życzę Wam życzę, coby te leki zadziałały jak trzeba
Karo0705 lubi tę wiadomość
Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
Karo0705 wrote:Cześć Dziewczyny po Łikendzie Musiałam sobie na chwilę odpuścić forum by chociażby dobrze bawić się na "Andrzejkach" i nie psuć sobie i mężowi atmosfery tym na co niestety nie mam wpływu. Odpoczęłam głównie psychicznie w ten weekend, ale dziś w pracy dopada mnie mały stres bo w tym tygodniu czeka mnie testowanie i naprawdę wolałabym, żeby odbywało się to wszystko bez takiej kontroli no ale cóż, muszę to zrobić ze względu na Duphaston, by ewentualnie go odstawić lub zwiększyć
Trochę Was "podczytałam" i co do psychologa - polecam z doświadczenia, byłam po drugim poronieniu i naprawdę nawet taka jedna już rozmowa dużo daje, przynajmniej mi dała.
ESTA trochę zbyt matematycznie wydaję mi się, że podchodzisz do starań To nie jest tak, że 2+2=4. Kobiety, które rodziły bez problemu i te, które urodzą po problemach mogą mieć takie same kłopoty przy staraniach w pewnym momencie. Jest to złożony proces i żeby wszystko zagrało to niestety same leki, wyznaczanie dni płodnych itd nie wystarczą, natura też musi chcieć nam pomóc -
nick nieaktualny
-
Jestem wsciekla i smutna odebrałam wyniki
Shgb 161,7 (norma do 128 wiec albo umieram albo niewiem)
Prolaktyna 5,6 (norma do 23,3) wiec w normie
Testosteron 28,79 ( norma do 82 wiec w normie )
I uwaga
Estradiol 31 porażka
Progesteron 0,83 usiąść i płakać
Fsh 9,2
Lh 10,6
Porażka... umówiłam się do lekarza , jadę po pracy wchodzę a tam 8 kobiet w dodatku większość z brzuchem, wyszłam z płaczem - nie idę do lekarza. Umówię się na środę może. Jak mi przejdzie. Rycze jak bóbr w domu w łazience bo gdzie indziej mogę... mam taki żal do Boga niewiem może grzeszę ale dlaczego mnie to spotyka, te wyniki są koszmarne to jest poprostu totalna klapa. Chyba sobie odpuszczę starania na jakiś czas nie jestem w stanie chyba tego dźwigać. W dodatku męża większość nie ma- nie mogę z nikim porozmawiać muszę robić dobra minę do złej gry. Przerasta mnie to. Niewiem co ja takiego zrobiłam ze te patologie w koło zachodzą droga kropelkowa wręcz a ja się mecze leczę a i tak wyniki wołają o pomstę do nieba.Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
nick nieaktualnyPatrycja, płacz jak potrzebujesz, jesteśmy tu z Tobą! Każda z nas ma złe i te dobre chwile. Ja dziś byłam w głupim Rossmanie a tam pełno skarpetusiek, ubranek dla Niemowlaków, nawet pomyślałam- "O kupię, będzie na przyszłość",a potem sobie myślę- "o ty głupia, a jak nie będzie tego na przyszłość" i poczułam takie uczucie żalu, że chciało mi się wyć.. Nie wiem dlaczego nas to spotyka, to nie jest żadna kara!!!! Myślę, że Bóg zsyła to na nas właśnie, bo będziemy walczyć aż się uda! Także jak potrzebujesz, to spróbuj zrobić sobie przerwę.
-
Patrycja201501 wrote:Jestem wsciekla i smutna odebrałam wyniki
Shgb 161,7 (norma do 128 wiec albo umieram albo niewiem)
Prolaktyna 5,6 (norma do 23,3) wiec w normie
Testosteron 28,79 ( norma do 82 wiec w normie )
I uwaga
Estradiol 31 porażka
Progesteron 0,83 usiąść i płakać
Fsh 9,2
Lh 10,6
Porażka... umówiłam się do lekarza , jadę po pracy wchodzę a tam 8 kobiet w dodatku większość z brzuchem, wyszłam z płaczem - nie idę do lekarza. Umówię się na środę może. Jak mi przejdzie. Rycze jak bóbr w domu w łazience bo gdzie indziej mogę... mam taki żal do Boga niewiem może grzeszę ale dlaczego mnie to spotyka, te wyniki są koszmarne to jest poprostu totalna klapa. Chyba sobie odpuszczę starania na jakiś czas nie jestem w stanie chyba tego dźwigać. W dodatku męża większość nie ma- nie mogę z nikim porozmawiać muszę robić dobra minę do złej gry. Przerasta mnie to. Niewiem co ja takiego zrobiłam ze te patologie w koło zachodzą droga kropelkowa wręcz a ja się mecze leczę a i tak wyniki wołają o pomstę do nieba.
A ty znasz sie na tych wynikach? Wiesz napewno ze jest mocno zle? Dla mnie to co widze to czarna magia. Moze ten podwyzszony parametr jestvprzyczyna niepowodzen i wystarczy wdrozyc jakis lek i sie szybko uda? Nie odwlekaj lekarza i nie zamartwiaj sie na zapas, moze sie okazac sie wcale nie jest tak zle jak myslisz
-
Patrycja musisz przeanalizować wyniki z lekarzem. Normy są zależne od fazy cyklu, sprawdzałas normy dla fazy, w której byłaś podczas badania? Czasami przerwa pomaga, ja zrobiłam sobie 2 miesiące luzu i czułam się bardzo dobrze, to poczucie, ze nie patrzę na cykl, nie myśle kiedy ❤️, poczułam ogromna ulgę i z nowymi siłami zaczelam dalsze starania, już z większym luzem, pomimo, ze czas leci. Nie mam poczucia, ze straciłam cykle, ale mam poczucie, ze psychicznie odpoczęłam od tego wszystkiego.
Ag1988 lubi tę wiadomość
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
ZosiaSamosia009988 wrote:Macie właśnie duża te pęcherzyki i dopiero zastrzyk zastanawiam się teraz dlaczego mój lekarz kazał brać zastrzyk jak pęcherzyki będzie miał 18 mm brała którąś z was zastrzyk przy 18 mm ?
Moje miały podobnie jak Ag1988 - 21mm i 22 mm jak lekarz kazał mi zrobić zastrzyk* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️