CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Maranna wrote:Dziewczyny, co się u was zmieniło w cyklach z clo?
Ja brałam od 2. do 6. dc. W 8 DC byłam na monitoringu, było widać kółka pęcherzyków, największy ok 9-10mm, ale moja lekarka nie zauważyła żadnego dominującego. Od 17 dc bolą mnie piersi, ból pojawił się nagle i szybko nabrał na sile. Na wykresie nie widać rozpoczęcia się fazy wyższych temperatur, a dziś jest już 20 dc. Czuję się jak w fazie lutealnejj.
A jak to wygląda u was ?
Mam podobnie tzn skok temperatury byl ale na usg nie widać nic ani pęcherzyków ani przebytej owulacji . I nie wiem jak to możliwe że clo brałam a tu kompletna cisza...Maranna lubi tę wiadomość
👩 39 lat
👨 37 lat
2008- diagnoza: endometrioza II stopnia
2011- 👦
2013- 👦
10.08.2020- 10tc 💔
18.10.2020- 5tc 💔
Wykryte mutacje PAI 4g hetero /MTHFR 1298c hetero
AMH 3,85
Homocysteina 6,6
B12 601
Kwas foliowy 30
Wit.D 39
Zespół antyfosfolipidowy - brak
KIR BX
05.2021 - histeroskopia /usunięcie polipa endometrialnego
Walczymy dalej... -
Maranna wrote:Dziewczyny, co się u was zmieniło w cyklach z clo?
Ja brałam od 2. do 6. dc. W 8 DC byłam na monitoringu, było widać kółka pęcherzyków, największy ok 9-10mm, ale moja lekarka nie zauważyła żadnego dominującego. Od 17 dc bolą mnie piersi, ból pojawił się nagle i szybko nabrał na sile. Na wykresie nie widać rozpoczęcia się fazy wyższych temperatur, a dziś jest już 20 dc. Czuję się jak w fazie lutealnejj.
A jak to wygląda u was ?
Być może za mała dawka clo, może nie było owulacji🤔 poczekaj jeszcze kilka dni i będziesz wiedziała na 100% jeśli temp. Się zmieni 🙂 szkoda ze miałaś tylko jeden monitoring.
Maranna lubi tę wiadomość
-
Kinia97 wrote:Być może za mała dawka clo, może nie było owulacji🤔 poczekaj jeszcze kilka dni i będziesz wiedziała na 100% jeśli temp. Się zmieni 🙂 szkoda ze miałaś tylko jeden monitoring.
Tak niestety wyszło w tym cyklu, że nie było możliwości, w kolejnym będzie - mam nadzieję - więcej niż 1 monitoring. To dopiero pierwszy cykl z clo, wierzę, że będzie dobrze. -
Co tam u was dziewczyny ? U mnie dziś 23 dc, normalnie @ powinnam mieć za 3 dni, ale jako że to pierwszy cykl z Clo to nie wiem czy coś się nie zmieni 🙈 W 20 dc jeszcze gin kazała mi sprawdzić progesteron , wyszedł 20,24 ng/ml i powiedziała, że jest ok, także czekam dalej.
A co do Clo to nie mam do tej pory żadnych objawów 🤷🏻♀️ ... Chyba 🤭 Bo wczoraj i dziś rano trochę zalewały mnie poty i dziwnie się czułam, ale też akurat kupiłam inną kawę niż zawsze i nie wiem czy to ona mnie nie pozamiatała 🤣🤣🤣 -
U mnie żadnych nowości 😅
Ale mam pewne przemyślenia na temat mojego okresu. I myśle ze mogę mieć jakieś zaburzenia hormonalne których mój poprzedni lekarz nie zauważył (?) bądź nie chciał widzieć...
TUTAJ NAPISZE COŚ CO MOŻE NIE KAŻDY CHCE PRZECZYTAĆ, TAKŻE ZASTANÓW SIĘ CZY CHCESZ TO CZYTAĆ... 😅
Otóż mój okres zrobił się strasznie skąpy, tak naprawdę większa ilość krwi leci tylko przy sikaniu lub przy podcieraniu. Trwa 5 dni, niby Ok. Ale z tego to ledwo 2 dni mam trochę krwawienia a reszta to ledwo plamienia czarna krwią. Przy tym ‚mocniejszym’ krwawieniu praktycznie starczyły by mi 2 podpaski dziennie.
Możecie się podzielić waszymi doświadczeniami w tej kwestii? Nie wiem czy chcecie rozmawiać na takie tematy😅 i sorki za bezpośredni opis ale chce to z kimś przegadać przed wizyta. A czytałam w necie ze skąpe miesiączki są najczęściej objawem zaburzeń hormonalnych.
-
Kinia, ale to tak ogólnie ten okres ci się tak pozmieniał czy odkąd bierzesz Clo? Ja teraz przy Clo miałam okres krótszy niż zawsze (5 dni) i bardziej skąpy, a gin mi akurat powiedziała, że przy moich okresach to trochę pomoże 🤔 Pozatym u mnie na odwrót, bo od ponad roku mam też problem z okresem, tylko że ja przez pierwsze 3 dni dostawałam jakiś krwotoków 😅 Tampony potrafiłam czasami zmieniać nawet co niecałą godzinę , no prawie fontanna krwi 🙈 No i przez ten rok kilka razy zdarzyło mi się że okres trwał 12-15 dni i to tak konkretnie, nie żadne plamienie. Ogólnie to odkąd urodziłam wszystko mi się rozjechało, a potem jak poroniłam to już całkiem 🤷🏻♀️ Moja gin mi powiedziała, że to wina hormonów. Ale po czym to stwierdziła to nie wiem, bo tu ciężko mi się doprosić ich o dokładniejsze badania, a jedynie złe wyniki z tego co badałam to wyszedł testosteron i fsh ponad normę, no i trochę niski stosunek LH do fsh, bo mam 0,66 jak dobrze pamietam, ale tragedii niby nie ma 🤷🏻♀️ Pozatym TSH cały czas mi skacze od 2,7 do 3,5, ale że mieszczę się w tabelkach to dla nich jest ok, a znowu jak prosiłam o badanie na cały pakiet tarczycowy to narazie nie chce mi dać skierowania, bo dla nich najważniejsze jest TSH i FT4 i tylko to sprawdzają. W klinice jak powiedziałam, że przecież do starań TSH to powinno być najlepiej w okolicach 2 max 2,5 to patrzyła na mnie jakbym z księżyca spadła 😅 Sama nie wiem co powinno też się dokładnie zbadać przy problemach z okresem, ale to i tak badania i wszystko inne ogarnę dopiero jak będę na wakacjach w Pl, bo tu za wiele nie zdziałam 🤦🏼♀️ Także też wiem, że nic nie wiem i właśnie też jedynie co w necie znalazłam to, że to jest od zaburzeń hormonalnych 😅
-
Hejka! U mnie dziś 24dc, temperatura urosła do 37st. Od 7 dni piersi mnie tak mocno bolą, że nie da się normalnie funkcjonować. Zawsze bolą po owu, czasem intensywnie, ale ten ból, który jest teraz, jest tak silny że nie ma porównania z poprzednimi. Nie wiem, może to taki skutek uboczny clo.
-
nick nieaktualnyKinia97 wrote:U mnie żadnych nowości 😅
Ale mam pewne przemyślenia na temat mojego okresu. I myśle ze mogę mieć jakieś zaburzenia hormonalne których mój poprzedni lekarz nie zauważył (?) bądź nie chciał widzieć...
TUTAJ NAPISZE COŚ CO MOŻE NIE KAŻDY CHCE PRZECZYTAĆ, TAKŻE ZASTANÓW SIĘ CZY CHCESZ TO CZYTAĆ... 😅
Otóż mój okres zrobił się strasznie skąpy, tak naprawdę większa ilość krwi leci tylko przy sikaniu lub przy podcieraniu. Trwa 5 dni, niby Ok. Ale z tego to ledwo 2 dni mam trochę krwawienia a reszta to ledwo plamienia czarna krwią. Przy tym ‚mocniejszym’ krwawieniu praktycznie starczyły by mi 2 podpaski dziennie.
Możecie się podzielić waszymi doświadczeniami w tej kwestii? Nie wiem czy chcecie rozmawiać na takie tematy😅 i sorki za bezpośredni opis ale chce to z kimś przegadać przed wizyta. A czytałam w necie ze skąpe miesiączki są najczęściej objawem zaburzeń hormonalnych.
U mnie całkiem inaczej, u mnie trwa 7-8 dni, no i przez pierwsze 3 dni leci że mnie jak "z kranu" za przeproszeniem no i straszny ból mi towarzyszy A potem już znośnie. Ciekawe jaki okres będzie po Clo 🤷♀️ choć mam nadzieję że nie przyjdzie 😁 -
Dziewczyny moja temp nie dawała mi spokoju, bo dziwnie wysoka jest i zrobiłam test, tylko to nie jest z pierwszego moczu i po opiciu się kawą 😅 Wyszedł mega bladzioch, że nawet na zdjęciu ledwo go łapałam i nie wiem czy się dopatrzycie tu czegoś 🙈 Narazie się nie nastawiam, @ powinna być za 2-3 dni i jutro rano powtórzę jeszcze test. Jestem w szoku i nie chce mi się wierzyć, że odrazu w pierwszym cyklu z Clo by się udało 🤭
Kinia97, Maranna, Gosiar1988, Annie13, Vivian lubią tę wiadomość
-
Maranna wrote:Hejka! U mnie dziś 24dc, temperatura urosła do 37st. Od 7 dni piersi mnie tak mocno bolą, że nie da się normalnie funkcjonować. Zawsze bolą po owu, czasem intensywnie, ale ten ból, który jest teraz, jest tak silny że nie ma porównania z poprzednimi. Nie wiem, może to taki skutek uboczny clo.
Ja tez tak miałam po clo, nie mogłam się dotknąć piersi. Coś strasznego 🙈 -
Dip88 wrote:Kinia, ale to tak ogólnie ten okres ci się tak pozmieniał czy odkąd bierzesz Clo? Ja teraz przy Clo miałam okres krótszy niż zawsze (5 dni) i bardziej skąpy, a gin mi akurat powiedziała, że przy moich okresach to trochę pomoże 🤔 Pozatym u mnie na odwrót, bo od ponad roku mam też problem z okresem, tylko że ja przez pierwsze 3 dni dostawałam jakiś krwotoków 😅 Tampony potrafiłam czasami zmieniać nawet co niecałą godzinę , no prawie fontanna krwi 🙈 No i przez ten rok kilka razy zdarzyło mi się że okres trwał 12-15 dni i to tak konkretnie, nie żadne plamienie. Ogólnie to odkąd urodziłam wszystko mi się rozjechało, a potem jak poroniłam to już całkiem 🤷🏻♀️ Moja gin mi powiedziała, że to wina hormonów. Ale po czym to stwierdziła to nie wiem, bo tu ciężko mi się doprosić ich o dokładniejsze badania, a jedynie złe wyniki z tego co badałam to wyszedł testosteron i fsh ponad normę, no i trochę niski stosunek LH do fsh, bo mam 0,66 jak dobrze pamietam, ale tragedii niby nie ma 🤷🏻♀️ Pozatym TSH cały czas mi skacze od 2,7 do 3,5, ale że mieszczę się w tabelkach to dla nich jest ok, a znowu jak prosiłam o badanie na cały pakiet tarczycowy to narazie nie chce mi dać skierowania, bo dla nich najważniejsze jest TSH i FT4 i tylko to sprawdzają. W klinice jak powiedziałam, że przecież do starań TSH to powinno być najlepiej w okolicach 2 max 2,5 to patrzyła na mnie jakbym z księżyca spadła 😅 Sama nie wiem co powinno też się dokładnie zbadać przy problemach z okresem, ale to i tak badania i wszystko inne ogarnę dopiero jak będę na wakacjach w Pl, bo tu za wiele nie zdziałam 🤦🏼♀️ Także też wiem, że nic nie wiem i właśnie też jedynie co w necie znalazłam to, że to jest od zaburzeń hormonalnych 😅
No już od jakiegoś czasu mam taki skąpy okres, mówiłam o tym u lalkarza ale jakoś nawet nie podjęła tego tematu ze mną. Dlatego pomyslalam ze to normalne 🤷🏻♀️ Ale jak tak się zastanawiam to raczej nie jest normalne. A w tym cyklu to wgl jakoś mało się ze mnie ‚lało’. Chyba faktycznie to może być moim problemem 🤔 TSH na pewno mam Ok bo w zeszłym miesiącu badałam. Tylko co z innymi hormonami...
-
Dip88 wrote:Dziewczyny moja temp nie dawała mi spokoju, bo dziwnie wysoka jest i zrobiłam test, tylko to nie jest z pierwszego moczu i po opiciu się kawą 😅 Wyszedł mega bladzioch, że nawet na zdjęciu ledwo go łapałam i nie wiem czy się dopatrzycie tu czegoś 🙈 Narazie się nie nastawiam, @ powinna być za 2-3 dni i jutro rano powtórzę jeszcze test. Jestem w szoku i nie chce mi się wierzyć, że odrazu w pierwszym cyklu z Clo by się udało 🤭
Ja widzę bladziocha 🙊 trzymam kciuki! Bądź dobrej myśli! 😘Dip88 lubi tę wiadomość
-
Dip88 wrote:Dziewczyny moja temp nie dawała mi spokoju, bo dziwnie wysoka jest i zrobiłam test, tylko to nie jest z pierwszego moczu i po opiciu się kawą 😅 Wyszedł mega bladzioch, że nawet na zdjęciu ledwo go łapałam i nie wiem czy się dopatrzycie tu czegoś 🙈 Narazie się nie nastawiam, @ powinna być za 2-3 dni i jutro rano powtórzę jeszcze test. Jestem w szoku i nie chce mi się wierzyć, że odrazu w pierwszym cyklu z Clo by się udało 🤭
Bardzo delikatnie, ale na pewno jest tam druga kreska! Moje gratulacje 🥰Dip88 lubi tę wiadomość
-
U mnie dziś 39dc. I dziwna rzecz sie stała z moją temperetura bo jest powyżej 37 od 2 dni...okres ma przyjść w pon lub wtorek. Wczoraj test negatyw. Chociaż po kilku h pojawił się cień ale wiem, że to już wtedy nieważne. No nic czekam....
Bola mnie same skutki - czy tak może się dziać po clo?👩 39 lat
👨 37 lat
2008- diagnoza: endometrioza II stopnia
2011- 👦
2013- 👦
10.08.2020- 10tc 💔
18.10.2020- 5tc 💔
Wykryte mutacje PAI 4g hetero /MTHFR 1298c hetero
AMH 3,85
Homocysteina 6,6
B12 601
Kwas foliowy 30
Wit.D 39
Zespół antyfosfolipidowy - brak
KIR BX
05.2021 - histeroskopia /usunięcie polipa endometrialnego
Walczymy dalej... -
aeniołek wrote:U mnie dziś 39dc. I dziwna rzecz sie stała z moją temperetura bo jest powyżej 37 od 2 dni...okres ma przyjść w pon lub wtorek. Wczoraj test negatyw. Chociaż po kilku h pojawił się cień ale wiem, że to już wtedy nieważne. No nic czekam....
Bola mnie same skutki - czy tak może się dziać po clo? -
Dip88 gratulacje i trzymam kciuki żeby dalej wszystko było ok. 😍
aeniołek tez trzymam kciuki żeby okres jednak nie przyszedł a kolejny test już pokazał dwie kreski ☺️
Mój pierwszy cykl z clo raczej stracony, od paru dni mecze się z choróbskiem wiec raczej nic z tego nie będzie, czekam aż mi przejdzie i przyjdzie okres żeby zacząć dalej działać 🙈'92 👩
czekamy na pierwsze 👶🏻 🏳 🏳 🏳
"wszystko to co mam to ta nadzieja, że życie mnie poskleja..." -
nick nieaktualnyDip88 wrote:Dziewczyny moja temp nie dawała mi spokoju, bo dziwnie wysoka jest i zrobiłam test, tylko to nie jest z pierwszego moczu i po opiciu się kawą 😅 Wyszedł mega bladzioch, że nawet na zdjęciu ledwo go łapałam i nie wiem czy się dopatrzycie tu czegoś 🙈 Narazie się nie nastawiam, @ powinna być za 2-3 dni i jutro rano powtórzę jeszcze test. Jestem w szoku i nie chce mi się wierzyć, że odrazu w pierwszym cyklu z Clo by się udało 🤭
Ja też widzę 💚 gratuluję 😊Dip88 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, jestem tu nowa. Cykle bezowulacyjne- pierwszy cykl z Cło i 4 pecherzyki. Lekarz chwile dumał nad ryzykiem ciszy mnogiej ale stwierdził ze to okazja ze do rze zareagowałam i ze lepiej próbować i działać. Mówi ze i tak może nic z tego nie wyjść. Miałyście takie doświadczenia ze kilka pęcherzyków ? Jakie efekty ?
-
Andzia35 wrote:Dziewczyny, jestem tu nowa. Cykle bezowulacyjne- pierwszy cykl z Cło i 4 pecherzyki. Lekarz chwile dumał nad ryzykiem ciszy mnogiej ale stwierdził ze to okazja ze do rze zareagowałam i ze lepiej próbować i działać. Mówi ze i tak może nic z tego nie wyjść. Miałyście takie doświadczenia ze kilka pęcherzyków ? Jakie efekty ?
Ja miałam przeważnie jeden pęcherzyk wiec dokładnie nie wiem jak to wyglada. Ale dziewczyny miały tutaj po kilka pęcherzyków w tym przeważnie jeden dominujący, a u Ciebie jak to wyglądało? Po ile mm? Mówi lekarz?
Ja mimo wszystko bym ryzykowała, nie wiem ile już się staracie, kiedyś tez ciąża mnoga mnie przerażała ale teraz wiem ze byłabym najszczęśliwsza jeśli by się wgl udało 😉 ale wiadomo jeśli masz jakieś obawy to może faktycznie się wstrzymajcie.
Dodam tylko ze u mnie 6 cykli z clo i bez powodzenia. Teraz przerwa