CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie doszukuje się ciążowych objawów. Tylko zaobserwowałam inne zachowanie ciała niż zazwyczaj. Z doświadczenia pierwszej ciąży nie liczę na wiele... tylko na cud... hehe co do testów z allegro to miałam je w pierwszych dwóch cyklach i kreski ciemne wychodziły mimo braku owulacji
-
nick nieaktualnyMagda_lena88 wrote:Kochana nic się nie martw, że w 11dc jeszcze nic nie widać. Ja w ostatnim cyklu z CLO biorąc 2x1 tabl. od 3 do 7dc dominujący miałam dopiero 16dc w lewym jajniku. Podejrzewam, że dlatego tak późno bo mój lewy jajnik jest leniwy
A teraz na naturalnym cyklu dominujący był w 23dc
jednak czy doszło do owulacji czy też pęcherzyk się wchłonął bądź zrobiła się torbiel dowiem się mam nadzieję jutro bo w dniu kiedy OF wyznaczyło mi owulację rano miałam usg i pęcherzyk miał już 28mm..ponoć cuda się zdarzają
zobaczymy
a Ty się nie zamartwiaj
jeśli 1 tabl. nie pomoże to lekarz zwiększy dawkę. Dodam jeszcze, że ja zaczynałam od 1 tabl. i pierwsze dwa cykle brałam od 5 do 9dc a po poronieniu od 3 do 7dc i to mi lepiej pasowało bo owulacja była wcześniej a co za tym idzie cykle się skróciły
Pozdrawiam
Hmm to zobaczymy w środę, w piątek chce wyjechać na tydzień, to nie będzie szans na dalszy podgląd, chyba ze jak wrócę. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Amus87 wrote:a dałabym sobie rękę odciąć że owulka była no ale jak widać nie było
Kochana bo ja jestem od niedawna. jak długo się starasz? Monitorujesz cykl u lekarza? Bo słyszałam ze czasem organizm wypuszcza błędne oznaki a owulacja się przesuwa albo jej nie ma... a wtedy można włączyć leczenie... -
nick nieaktualny
-
Amus87 wrote:dopiero zaczęłam ale wszystko dobrze szło w 11dc pęcherzyk mial 19 mm ból owulacyjny pojawił sie 12dc i trwał do 14 dc potem cisza no i byłam pewna a jednak nie wyszło
żadnych leków nie brałaś typu Estrofen czy Dupek? Przykro mi. czasem tak bywa. Powiem ci tylko że trzeba być dobrej myśli.... uda się -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnatolka wrote:Dziewczyny ,pregnyl musi byc przechowywany w LODOWCE, wiec moim zdaniem wysylka jest zlym pomyslem, bo pregnyl traci swoje wlascicwosci. Oszczedzicie kilka zlotych a zmarnujecie sobie cykl.
Tak owszem, jest przechowywany w lodówce, a wysyłka kurierem i w ciagu 24h u adresata, wiec przy warunkach atmosferycznych jakie są za oknem, myślę że nie wpłyną negatywnie na lek -
kamicia23 wrote:Tak owszem, jest przechowywany w lodówce, a wysyłka kurierem i w ciagu 24h u adresata, wiec przy warunkach atmosferycznych jakie są za oknem, myślę że nie wpłyną negatywnie na lek
No, biorac pod uwage temperature, ktora przewiduja metorolodzy na najblizsze kilka dni, czyli w okolicach 20 stopni + nagrzewajace sie w sloncu samochody to ja bym nie ryzykowala... Ale to jest tylko info dla dziewczyn, ktore dopiero zaczynaja starania i niekoniecznie znaja warunki w jakiich powinien byc przechowywany ten lek. Te, ktore staraja sie dluzej pewnie to wiedza.kapturnica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
jestem w domu. Pęcherzyk ma przeszło 25 cm .
Mam przyjść w środe na ostatni monitoring bo ponoć jeszcze może pęknąc. Jak będzie dobijał do 30 mm to luteina i nowy cykl. Mam nadzieje, że sie usunie przy okresie. Krwawienie to nic złego ponoć przedłużony okres z racji tego , że był dziwny.
Jakoś ie jestem załamana bo spodziewałam się tego .
Cieszę się że wogóle zareagowałam na clo i był pęcherzyk .
Następny cykl jest też monitorowany i też z clo i dodatkowo zastrzyk na pęknięcie, czyli nie ma opcji , że będzie źle. W drugim cyklu musi sie udać . -
XxMoniaXx wrote:jestem w domu. Pęcherzyk ma przeszło 25 cm .
Mam przyjść w środe na ostatni monitoring bo ponoć jeszcze może pęknąc. Jak będzie dobijał do 30 mm to luteina i nowy cykl. Mam nadzieje, że sie usunie przy okresie. Krwawienie to nic złego ponoć przedłużony okres z racji tego , że był dziwny.
Jakoś ie jestem załamana bo spodziewałam się tego .
Cieszę się że wogóle zareagowałam na clo i był pęcherzyk .
Następny cykl jest też monitorowany i też z clo i dodatkowo zastrzyk na pęknięcie, czyli nie ma opcji , że będzie źle. W drugim cyklu musi sie udać .
Ważne jest pozytywne podejście. Ja też mówię że jak nie w tym to mam jeszcze dwa przed sobą potem najwyżej zrobi się przerwę i znowu wrócimy. Śmieje się że najwyżej uda się na 50 urodziny męża a to już za 6 latno cóż
-
XxMoniaXx wrote:powiedzcie mi jakie macie doświadczenia z zasrzyakmi . pęają po nich ? jak sie je daje samemu ? czy lekarz gin podaje ? ile kosztuje ?
Z tym pekaniem tez roznie bywa. Mnie przy jednym pregnylu nie pekl, ale sprawdzal mi to gin monitem i progesteronem 7dpo. W kolejnym cyklu dostalam 2 i peklopregnyl jest tani - kilka zl za sztuke. Ovitrelle jest drogi. Ja nie stosowalam go. Pregnyl dawala mi zawsze pielegniarka - jest domiesniowy. Ovitrelle dziewczyny robia same.