CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
WITAM
Przeczytałam wszystkie Wasze wypowiedzi...dzięki za wsparcie
Od czego zacząć...dużo wczoraj myślałam...
Na początku...dr jest najlepszy w Tarnowie, niejednej kobiecie już pomógł, z resztą zawsze ma pacjentek co niemiara...nie chcę go bronić, ale wiem, że zna się na rzeczy...do tego pracuje w Krakowie w klinice leczenia niepłodności...w sumie to ukierunkował się w tą stronę tylko.
A co do dawki, którą mi zapisał, on co cykl zwiększał mi dawkę, tylko, że ja strachliwa to zawsze brałam mniej niż mi zalecił, przy każdym cyklu modyfikowałam dawkę...a on w nieświadomości i zwiększa dawkę. -
Andzia, mnie pierwszy, ktory pacjentek mial co niemiara i pracuje w klinice w Katowicach, spierdzielil 6 pierwszych cykli stymulowanych. Ale z pewnoscia wielu jakims kobietom pomogl (szczegolnie jak nie byly problemowe)... Wielu kucharzy pracuje w super restauracjach, a czy gotuja lepiej niz niejedna skromna pani domu? Niekoniecznie. Decyzja nalezy do Ciebie
wielu pomog, ale pomoc Tobie idzie mu raczej marnie.
tulipanna lubi tę wiadomość
-
Anatolka wrote:Andzia, mnie pierwszy, ktory pacjentek mial co niemiara i pracuje w klinice w Katowicach, spierdzielil 6 pierwszych cykli stymulowanych. Ale z pewnoscia wielu jakims kobietom pomogl (szczegolnie jak nie byly problemowe)... Wielu kucharzy pracuje w super restauracjach, a czy gotuja lepiej niz niejedna skromna pani domu? Niekoniecznie. Decyzja nalezy do Ciebie
wielu pomog, ale pomoc Tobie idzie mu raczej marnie.
-
Z przemyśleń wczorajszych...biorę tylko CLO, w tym miesiącu nie stac mnie na wywalenie praktycznie 100 na 5 tabletek ( w sobotę odebraliśmy auto od mechanika- 2700zł poszło lekką ręką)...do tego podpytam go o 2 dawki pregnylu...zobaczymy. A przyszłościowo...do marca się staramy, jak nie zaskoczy to szukam pracy...przy czym w grudniu nie wiem czy nie odpuścić stymulacji...mam mętlik w głowie
-
Andzia, masz teraz czas i przekopuj znanylekarz.pl czy podobne i poczytaj opinie o ginach w swoim miescie. Moze pojawili sie ktos o kim nie slyszalas jak wybieralas swojego. Warto to zrobic. Siostrez Izaboo tez pomagal lekarz, bo byla bezproblemowa, a Jej chcial jajniki wyciac, bo sie torbiele robily... Ile czasu minelo jak pisala o lekarzu, ktory komus pomaga? 2 tygodnie? Czy 3?
-
nick nieaktualnyAndzia ja bym zrobila odwrotnie i ten drugi lek kupila i probowala bo poprostu jest lepszy. Nie dziala zle na endo nie powoduje stymulacji wiecej niz jednegoa pecherzyka. Do tej pory na clo nie wyszlo to wlasnie lametta pewnie lepiej zadziala a i sa sytuacje ze nagle owulka sie pojawia na jajniku co nigdy nie byla
-
Natka098 wrote:Andzia ja bym zrobila odwrotnie i ten drugi lek kupila i probowala bo poprostu jest lepszy. Nie dziala zle na endo nie powoduje stymulacji wiecej niz jednegoa pecherzyka. Do tej pory na clo nie wyszlo to wlasnie lametta pewnie lepiej zadziala a i sa sytuacje ze nagle owulka sie pojawia na jajniku co nigdy nie byla
-
nick nieaktualnyJagodaP wrote:TAK. Poglądy nam się zgadzają w tej materii. Czasem też mam wątpliwości czy jest w ogóle sens chodzić do tych lekarzy. Jak sobie samą zaczęłam wszystko ordynowac to od razu mi się wszystko poprawiło - do czasu, aż nie wzięłam pod uwagę jednej zależności i nie spierdzielilam sobie cyklu a potem nie zobaczyłam zebatego wykresu kiedy zaczęłam kombinować z Bromkiem. Spokorniałam natychmiast xd Ale nie żałuję, bo moje autorskie podniesienie dawki Clo do 2tbl dało zieloną kropkę już w pierwszym cyklu...
Jagoda gratuluje! Pieknie -
nick nieaktualny
-
Anatolka wrote:Ooo widzisz Andzia, Natka potwierdzila to, co ja napisalam wczoraj. Ja sugerowalam 5 dni po 1 letrozolu
tak na poważnie to faktycznie może warto z nim spróbować, ale dla mnie optymalna opcja to 2 pęcherzyki... -
hmmm, tak czytam i myślę, że jakby sie w tym cyklu nie udało, albo jakby znowu endo był0 takie mizerne (myślę, że to przez clo) to też swojego zapytam o ten letrozol.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 10:56
XII.2015 - ICSI nr 1 - 1komorka, 1 zarodek
IV.2016 - ICSI nr 2 - 11 komorek, 6 zaplodnionych, dwa zarodki, dwa transfery
I.2017 histeroskopia, usunięcie przegrody. Emek - fragmentacja 25%
II.2017 - IMSI - 22komorki,18 dojrzałych, 15 zaplodnilo sie, transfer 511 -ale 11 mrozaków
-
Dziewczyny, jak to jest, że test owulacyjny wychodzi pozytywny przez kilka dni? W zeszłą środę wyszedł pozytywny, w czwartek też. Potem bledsza kreska a dziś znów mocna jak pierwsza o ile nie ciemniejsza.... Skok temperatury był w czwartek... wiecie dlaczego się tak dzieje, że tyle czasu jest tak?
-
nick nieaktualnyAndzia1984 wrote:jeszcze mam min 4 dni (noce) na przemyślenie tematu, @ jeszcze nie ma ...
tak na poważnie to faktycznie może warto z nim spróbować, ale dla mnie optymalna opcja to 2 pęcherzyki...
Niekiedy i pojawiają się dwa pęcherzyki, ale po lamettcie są lepszej jakości podobno, naprawdę myślę, że to lepsza opcja niż już wypróbowane clo, które nie dało rezultatu. A i struktura pęcherzyka może się zmienić i rzeczywiście łatwiejsze pęknięcie może być. -
Natka098 wrote:Niekiedy i pojawiają się dwa pęcherzyki, ale po lamettcie są lepszej jakości podobno, naprawdę myślę, że to lepsza opcja niż już wypróbowane clo, które nie dało rezultatu. A i struktura pęcherzyka może się zmienić i rzeczywiście łatwiejsze pęknięcie może być.