X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wiecie jak można sobie pomóc w zbijaniu tsh? Jest w ogóle coś co mogę zrobić, lub czego nie robić, oprócz brania tabletek?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tola2014 wrote:
    super . może i u mnie clo wyregulować na 28 dni może być i 35 byleby nie 60 bo znowu tyle czekać na ovu...:(
    mi Clo "wyregulowało" do 40 ;/ szału nie ma

    paola87 ja musze unikać jodu poszukaj soli niejodowanej

  • JagodaP Autorytet
    Postów: 460 233

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Większa dawka -> szybsze dojrzewanie pęcherzyków -> szybsza owu -> krótszy cykl

    Tak to wyglada.
    U mnie 1tbl zrobiła 37-39 dni, 2tbl 29 dni :)

    YCC3p2.png
    Z PCOS & Prl udało się! 24 miesiące, 19 cykl, 10 owulacyjny, 4 z Clo <3
    mLMjp2.png
    Przypadeczek, 2 cykl po powrocie miesiączek...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JagodaP wrote:
    Większa dawka -> szybsze dojrzewanie pęcherzyków -> szybsza owu -> krótszy cykl

    Tak to wyglada.
    U mnie 1tbl zrobiła 37-39 dni, 2tbl 29 dni :)

    To mnie pol tabletki pewnie zostawi dalej 60 dni :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JagodaP wrote:
    Większa dawka -> szybsze dojrzewanie pęcherzyków -> szybsza owu -> krótszy cykl

    Tak to wyglada.
    U mnie 1tbl zrobiła 37-39 dni, 2tbl 29 dni :)
    Jagoda ja sie nie zgodze. Tzn moze u ciebie tak bylo ale to inywidualna sprawa u mniw 1 cykl z 1 tabletka 32 dni, przy 1,5 i 2 tabletkach cykle 38-41 dni

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez sie nie zgodze ja mialam duza dawke i przestymulowanie, nie u kazdego jest tak samo.

  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 00:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agania wrote:
    Ja zaczynam nowy cykl dzisiaj, a jutro, w drugim dniu zaczynam znowu romans z CLO :)
    NIEPOKORNA - trzymam kciuki żeby był piękny pęcherzyk ;)
    Dzięki, mam nadzieję, że może wreszcie się uda :)

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 00:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asiek191 wrote:
    NIEPOKORNA
    zaszłam ogólnie w 9 cyklu starań, miałam 3 cykle na clo (ale nie działało na mnie), później 3 cykle z lamettą (działa na takiej samej zasadzie jak clo) i w 3 zaszłam:)
    Czyli może jest nadzieja. Tylko, że jak do czerwca nie zajdę to będzie jedna wielka lipa. Bo wyjeżdżam na stałe zagranicę i tam już tak szybko do lekarza nie pójdę :(

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 00:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biaziczka wrote:
    cześć Dziewczyny

    u mnie raczej kiepsko..wczoraj miałam monitoring (10 dc)..brak pęcherzyka dominującego za to ponoć dożo pęcherzyków antralnych (czyli małych, z których teoretycznie coś możne być.).....zmartwiałam się jednak bardzo gdyż lekarz wysłał mnie na badania AMH I Inhabina b. Są to badania, które maja określić jakość komórek jajowych i czy w ogóle kobieta będzie mogła zajść w ciążę...niskie AMH maja kobiety w okresie menopauzalnym. Koszt tych dwóch badań to aż 330 zł!ale nie mam wyjścia....nie chcę nawet liczyć ile kasy wydałam do tej pory na ginekologa
    Ponadto w przyszłym tygodniu mam jeszcze monitoring żeby zobaczyć czy coś się ruszyło
    czy któraś z Was robiła takie badania?
    )
    Kochana, popytaj w różnych miejscach o ceny badań, bo ja dzwoniłam do kilku miejsc i ceny były bardzo różne. Dzięki temu zaoszczędziłam ponad 150 zł, bo okazało się, że znalazłam labolatorium, gdzie było najtaniej. AMH kosztowało 160 zł.

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 00:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katarynka27 wrote:
    no własnie ja ja biore clo to nie mam wogule monitoringu byłam u gin na poczatku grudnia i kazała mi przyjsc dopiero 18lutego ona mi mowi ze tego nie trza monitorowac nie wiem co juz mam robic
    Mój ginekolog też powiedział, że mam brać CLO przez 3 cykle i przyjść albo jak zajdę w ciążę, albo jak miną 3 cykle. Na żaden monitoring nie kazał mi przychodzić. Powiedział, że mam się nie stresować tylko cieszyć mężem :)

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 00:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nat_alia wrote:
    Dziewczyny wczoraj przechodzilam chwile zwątpienia po teście i po całym cyklu z CLO
    dziś temp mi nie spadla jak przypuszczałam... zrobilam kolejny test o 6 rano -negatyw... dla mnie to bylo dziwne... i o 9 po wstaniu na sniadanko zrobilam jeszcze jeden test i wyszły piekne dwie kreseczki :D:D
    pobiegłam zaraz na bete wynik - 72,49 mIU/ml - pięknie
    nie mogę uwierzyć :D
    pierwszy cykl z CLO jest jak dla mnie udany
    cieszę się ogromnie

    trzymam za was kciuki i przesyłam wiruski

    &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
    Jestem zszokowana! Gratulacje! Fajnie, że jest nadzieja jak się nawet pojawia jedna krecha :P

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na czwartek umówiłam się na USG żeby zobaczyć czy te torbiele się wchłonęły, to już będzie ostatni dzień na orgametrilu. Tak bardzo bym chciała żeby wszystko było dobrze... A w piątek badanie tsh, modlę się żeby się unormowało już...
    Jeśli nie, to kolejny miesiąc czekania:/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paola pisałam Ci wyżej o jodzie, czytałaś?
    kciukam za dobre wyniki!

  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus87 wrote:
    Paola pisałam Ci wyżej o jodzie, czytałaś?
    kciukam za dobre wyniki!
    Dzięki:) Tak, czytałam, poszukam. Tak bym chciała żeby było ok z tymi wynikami, żebym mogła zacząć z clo...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a napisz mi raz jeszcze jaką dawke leku na tarczyce masz i jaka dawke mialaś przed wynikiem 4,9 :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2015, 10:52

  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na szczęście nie miałam jeszcze 4,9:) Na początku jak zbadałam tsh to miałam 2,9 i gin zapisała mi euthyrox 25 i kazała zbadać po 3 tygodniach, plus USG tarczycy i przeciwciała. No i po tych 3 tygodniach miałam 3,44, a z USG wstępnie, że hashimoto, więc kazała mi do endokrynologa dobrego. No i babeczka endokrynolog jak zobaczyła wyniki tych przeciwciał, to powiedziała że wynika z tego że równolegle z wykryciem choroby trafiłyśmy akurat na okres jej zaostrzenia i stwierdziła że trzeba się teraz spodziewać zamieszania w hormonach. Dawki w związku z tym mi nie zmieniła, powiedziała że musimy poobserwować co tam dalej i tylko kazała zbadać tsh na początku cyklu i zadzwonić. Z tego co zrozumiałam, to chodzi o to żeby zaostrzenie przeczekać i zobaczyć na jakim poziomie będzie się miało to tsh i wtedy dawkę dostosować. Bo przez to zamieszanie w hormonach, jak to nazwała, w tym okresie będzie tsh skakało i zwiększanie dawki byłoby bez sensu, w ciemno. No i nie wiem, modlę się żeby w piątek okazało się że spadło.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, a czy któraś z was miała terapie clo + luteina ? To mój pierwszy cykl tej terapi, najpierw łykałam clo - nie miałam żadnych skutków ubocznych, a teraz już jest 6 dzień z luteiną. Chciałabym wiedzieć czy to jest w miare skuteczne czy któreś z was może się udało ? Dodam że w grudniu miałam robione badanie hcg na szczęście wszystko jest w porządku, jajowody drożne, kontrast bez żadnych problemów przedostał się do środka. :) A o dzidzie staram się od 2 lat.

  • Lemon_drop Koleżanka
    Postów: 40 4

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goniaa wrote:
    Hej dziewczyny, a czy któraś z was miała terapie clo + luteina ? To mój pierwszy cykl tej terapi, najpierw łykałam clo - nie miałam żadnych skutków ubocznych, a teraz już jest 6 dzień z luteiną. Chciałabym wiedzieć czy to jest w miare skuteczne czy któreś z was może się udało ? Dodam że w grudniu miałam robione badanie hcg na szczęście wszystko jest w porządku, jajowody drożne, kontrast bez żadnych problemów przedostał się do środka. :) A o dzidzie staram się od 2 lat.
    Goniaa ja miałam mieć taką kurację clo + luteina, ale przez złe wyniki cytologii mam póki co zakaz i kurację musiałam przerwać :( Dziś idę na kolposkopię, modlę się żeby wynik nie był zły i żebym mogła wrócić do starań jak najszybciej...
    Byłaś nA monitoringu? Clo zadziałało? U mnie tak, 12dc były chyba 4 kilkunastomilimetrowe pęcherzyki I gin była bardzo zadowolona.

    w57v3e3kur6oiema.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paola87 wrote:
    Na szczęście nie miałam jeszcze 4,9:) Na początku jak zbadałam tsh to miałam 2,9 i gin zapisała mi euthyrox 25 i kazała zbadać po 3 tygodniach, plus USG tarczycy i przeciwciała. No i po tych 3 tygodniach miałam 3,44, a z USG wstępnie, że hashimoto, więc kazała mi do endokrynologa dobrego. No i babeczka endokrynolog jak zobaczyła wyniki tych przeciwciał, to powiedziała że wynika z tego że równolegle z wykryciem choroby trafiłyśmy akurat na okres jej zaostrzenia i stwierdziła że trzeba się teraz spodziewać zamieszania w hormonach. Dawki w związku z tym mi nie zmieniła, powiedziała że musimy poobserwować co tam dalej i tylko kazała zbadać tsh na początku cyklu i zadzwonić. Z tego co zrozumiałam, to chodzi o to żeby zaostrzenie przeczekać i zobaczyć na jakim poziomie będzie się miało to tsh i wtedy dawkę dostosować. Bo przez to zamieszanie w hormonach, jak to nazwała, w tym okresie będzie tsh skakało i zwiększanie dawki byłoby bez sensu, w ciemno. No i nie wiem, modlę się żeby w piątek okazało się że spadło.
    aaa nie wiem co mi sie te 4,9 wkradło
    z tego co zrozumiałam to to zaostrzenie jest podobne jak po porodzie też wtedy nie mialam regulowanej dawki bo musiało to sie wszystko uspokoić i uspokoiło się na szczęście:)
    także kciukam by i u ciebie było ok:)

  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus87 wrote:
    aaa nie wiem co mi sie te 4,9 wkradło
    z tego co zrozumiałam to to zaostrzenie jest podobne jak po porodzie też wtedy nie mialam regulowanej dawki bo musiało to sie wszystko uspokoić i uspokoiło się na szczęście:)
    także kciukam by i u ciebie było ok:)
    Dzięki:) A długo trwało u Ciebie zanim się to wszystko uspokoiło?

‹‹ 786 787 788 789 790 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ