CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Asiasia wrote:Dobrze..ponawiam pytanie - czy Wy dziewczyny wspolzyjecie przed usg w 11dc? Czy nie z obawy ze moze byc wiecej dojrzalych pecherzykow etc?
Przy pierwszym cyklu tez miałam takie obawy jak Ty
ale teraz nie czekam tylko działam
skoro plemniki są w stanie przeżyć nawet kilka dni to w moim odczuciu zwiększamy tym samym szanse
Nawet teraz nie rezygnuje kiedy lekarz twierdził że chyba nie będzie owulacji w tym cyklu
-
nick nieaktualnywklejam wam
byłam dzisiaj u dr
Podobno po obrazie jaknikow wychodzi ze mialam owulacje....jutro mam isc na progesteron i zadzwonic rozpisze mi wtedy leki i dawkowanie i sobie odbiore powoedzial zr mam ten jeden jajnik bardzo powiekszony i jesli byla owulka to zastosuje alternatywny lek do clo ale tako, ktory mi nie podniesie tsh a jak nie bylo to zastosujemy silniejsze.
troche dupa z tym bo nei wspołzyliśmy chyba przez 10 dni wiec jak byla owulka to niestety nic nie wyszlo no ale chora byłam i nie mialam sily poza tym byłam pewna ze owulki nie było
jutro zrobie progesteron i się dowiemWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2015, 20:40
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKciukam kochana mocno:)))pabelka88 wrote:witajcie dziewczyny!
ja już po 2 wizytach w klinice! w 13dc na lewym jajniku i naturalnym cyklu wychodowalam 1pg 17na18mm więc już jest sukces! w 14dc małż robił za pielęgniarkę i poraz pierwszy sam dał mi zastrzyk z pregnylu! dziś 16dc! przez cały czas ostro wzięliśmy się do "roboty" teraz czekamy...
w 3 dniu następnego cyklu mam ogrom badań krwi do zrobienia...i sklaniamy się do inseminacji!
także trzymać mi tu kciukasy,bo w głębi serca cały czas liczę na to źe w koncu po prawie 2 latach rozstanę się z wątkiem -"starania"! pozdrawiam te "nowe" i te " stare" na wątku! buziak w czoło dla Madziary której też już tu nie powinno być,a która jest ze mną na forum od początku-
mnóżcie się i spadajce na fora dla zaciążonych! -
nick nieaktualny
-
A jak mocno clo podnosi Ci tsh?Amus87 wrote:wklejam wam
byłam dzisiaj u dr
Podobno po obrazie jaknikow wychodzi ze mialam owulacje....jutro mam isc na progesteron i zadzwonic rozpisze mi wtedy leki i dawkowanie i sobie odbiore powoedzial zr mam ten jeden jajnik bardzo powiekszony i jesli byla owulka to zastosuje alternatywny lek do clo ale tako, ktory mi nie podniesie tsh a jak nie bylo to zastosujemy silniejsze.
troche dupa z tym bo nei wspołzyliśmy chyba przez 10 dni wiec jak byla owulka to niestety nic nie wyszlo no ale chora byłam i nie mialam sily poza tym byłam pewna ze owulki nie było
jutro zrobie progesteron i się dowiem -
No to jednym słowem, trochę męża przetrzymałaśAmus87 wrote:wklejam wam
byłam dzisiaj u dr
Podobno po obrazie jaknikow wychodzi ze mialam owulacje....jutro mam isc na progesteron i zadzwonic rozpisze mi wtedy leki i dawkowanie i sobie odbiore powoedzial zr mam ten jeden jajnik bardzo powiekszony i jesli byla owulka to zastosuje alternatywny lek do clo ale tako, ktory mi nie podniesie tsh a jak nie bylo to zastosujemy silniejsze.
troche dupa z tym bo nei wspołzyliśmy chyba przez 10 dni wiec jak byla owulka to niestety nic nie wyszlo no ale chora byłam i nie mialam sily poza tym byłam pewna ze owulki nie było
jutro zrobie progesteron i się dowiem
Bidulek, musisz mu teraz wynagrodzić 
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Czytałam i słyszałamAmus87 wrote:kurcze bo slyszałam ze dupek nie podnosi wyniku progesteronu ale teraz sie waham czy aby na pewno
ma ktos pewne źrodło??
tu też jest napisane w pkt. 2
http://www.forumginekologiczne.pl/artykul/nieplodnosc-kobieca-interpretacja-wynikow-badan-hormonalnych-czesc-4-estradiol-i-progesteron/1910/3.html
Dziewczyny jak bardzo clo podwyższyło Wam tsh? -
Heeej!!! Ja powiem tak: My współżyliśmy zawsze dzień przed monitem w 10 dc, najczęsciej 11 dc miałam monit i w tyłasek podawany pregnyl...po pregnylu gin zalecał przerwę i po upływie 24 godzin seks...no ale nie zawsze umieliśmy się powstrzymaćAsiasia wrote:Dobrze..ponawiam pytanie - czy Wy dziewczyny wspolzyjecie przed usg w 11dc? Czy nie z obawy ze moze byc wiecej dojrzalych pecherzykow etc?

Ja w tym cyklu odpuściłam clo....po laparo dałam sobie czas na luz od leków i monitów...nie mierzę też temperatury...to nie dla mnie...wstaję o różnych porach...brak mi systematyczności..
Uważam, że mając w cyklu monit i dostając pregnyl, mierzenie temperatury jest zbyteczne...jedno i drugie dają największą gwarancję potwierdzenia owu (chociąz po pregnylu u różnych dziewczyn też różnie bywa) ale sama temperatura jest mooooocno zawodna jak już nie raz dziewczyny pisały...myśle że trzeba się dobrze znać,swój organizm, żeby w tempkach łapać o co chodzi...dla mnie to abstrakcja (chociaż nieoceniona Amus tłumaczyła mi wiele)tak samo jak macanie szyjki..
-
tulipanna wrote:Heeej!!! Ja powiem tak: My współżyliśmy zawsze dzień przed monitem w 10 dc, najczęsciej 11 dc miałam monit i w tyłasek podawany pregnyl...po pregnylu gin zalecał przerwę i po upływie 24 godzin seks...no ale nie zawsze umieliśmy się powstrzymać

Ok, dziekuje za wskazowki. I ja tym razem tez nie bede czekac do 11dc. Tylko 10dc poserduszkujemy i pozniej jak sami z mezulkiem stwierdzimy. Moze od 11dc codziennie do 15dc? Mi raczej lekarka nie poda pregnylu (babka jakas anty
), tylko okresli moment przypuszczanej owulacji (tak bylo ostatnim razem, ale chyba za pozno bo dzialalismy wylacznie w dniu owulacji) wiec wszystko jest kwestia wlasnej decyzji.
I ja temp nie bede mierzyc. W koncu monit i te troche zawodne testy owu powinny pomoc. Pozatym jak bedziemy sie kochac codziennie od 10-15dc to w sumie nic nie moze zle pojsc, co nie?tulipanna wrote:Uważam, że mając w cyklu monit i dostając pregnyl, mierzenie temperatury jest zbyteczne...jedno i drugie dają największą gwarancję potwierdzenia owu (chociąz po pregnylu u różnych dziewczyn też różnie bywa) ale sama temperatura jest mooooocno zawodna jak już nie raz dziewczyny pisały...myśle że trzeba się dobrze znać,swój organizm, żeby w tempkach łapać o co chodzi...dla mnie to abstrakcja (chociaż nieoceniona Amus tłumaczyła mi wiele)tak samo jak macanie szyjki..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2015, 09:33
Asiasia

-
nick nieaktualny
-
Ehh, to nie za fajnie... Przecież to błędne koło, bierze się clo na stymulację, a podnosi się tsh, które utrudnia zajście w ciążę... Ja robię teraz badanie tsh w piątek, ciekawe ile ruszyło po 24 dniach zwiększonej dawki. To w ogóle możliwe żeby spadło na tyle żeby zacząć przyjmować clo? No ale skoro przy hashimoto takie wahania są, to może samo z siebie spadło jużAmus87 wrote:myślałam ze odpisałam

ja mialam na 100 euthyroxu zawsze kolo 1 i tak juz mialam lata
a CLo mi podniosło do 5 ;/ i zbijałam to z miesiac albo więcej ;/
?
-
nick nieaktualnyno ale nie na każdego tak CLO działa gin powiedział ze trzeba mieć dużego pecha :p
kciukam za dobre wyniki!
pewnie że moglo samo się obniżyć 
ja dzisiaj robiłam progesteron i TSH obadamy co tam wyszło
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2015, 11:38









