X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Aga78 Autorytet
    Postów: 894 453

    Wysłany: 7 sierpnia 2015, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady Maruda wrote:
    Ja jestem po pierwszym cyklu z Clomifene, mimo naturalnych owulacji i regularnych 27 dniowych cykli. Brałam od 3-7 dnia cyklu rano, po śniadaniu. Nie czułam się dobrze, bolała mnie głowa, miałam mdłości i uderzenia gorąca, ale jakoś przertwałam. Po zażyciu ostatniej tabletki dolegliwości przeszły. Aktualnie czekam na @, nieco mi się spóźnia, więc niedługo dam znać czy faktycznie Clo wplynęło na rozlegulowanie cyklu czy stres (którego obecnie mam aż zbyt dużo).
    No to Trzymam Kciuki (żeby sie udało, żeby się udało:)

    14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
    11.05.2016-INF-I Transfer :(
    06.12.2016 - CRIO II Transfer
    04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
    3jvzi09kjtx66r5t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2015, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nareszcie @ przyszła i mogę zacząć normalne starania... O ile starania będą. Właśnie dzwoniła do mnie pielęgniarka ze szpitala i mówiła, że ma notatki w mojej sprawie z Clo. Lekarz kazał mi nadal brać po jednej tabletce od 3-7 dc cyklu, mimo iż byłam przestymulowana w poprzednim. Co to w ogóle ma znaczyć? Oni chcą, żebym ja jakichś cyst dostała?
    Teraz jestem totalnie zagubiona. Myślałam, że będę brać pół tabletki... Nie wiem co robić?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2015, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady Maruda wrote:
    Nareszcie @ przyszła i mogę zacząć normalne starania... O ile starania będą. Właśnie dzwoniła do mnie pielęgniarka ze szpitala i mówiła, że ma notatki w mojej sprawie z Clo. Lekarz kazał mi nadal brać po jednej tabletce od 3-7 dc cyklu, mimo iż byłam przestymulowana w poprzednim. Co to w ogóle ma znaczyć? Oni chcą, żebym ja jakichś cyst dostała?
    Teraz jestem totalnie zagubiona. Myślałam, że będę brać pół tabletki... Nie wiem co robić?
    ja bym brała pol, skoro reagujesz dobrze na jedna to i na pol tez organizm zaskoczy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2015, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie Aszka mam wątpliwości dlaczego w ogóle lekarka kazała brać po całej ZNOWU i ZNOWU ryzykować przestymulowaniem i zakazem współżycia. Co one myślą, że mi tak dobrze marnować cykle za cyklami? 2 lata starań, kurde i nadal nic, a one tylko marnują mój czas i usilnie dążą do tego, aby mnie wpakować już na in vitro.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2015, 17:43

  • daktylek Autorytet
    Postów: 676 212

    Wysłany: 7 sierpnia 2015, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiedy dochodzi do przestymulowania i o co chodzi z zakazem współżycia? Pytam bo dopiero zaczynam przygodę z clo....

    Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
    w57v3e3k7yxei1cq.png
  • Kikaaa Przyjaciółka
    Postów: 293 39

    Wysłany: 7 sierpnia 2015, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady Maruda wrote:
    No właśnie Aszka mam wątpliwości dlaczego w ogóle lekarka kazała brać po całej ZNOWU i ZNOWU ryzykować przestymulowaniem i zakazem współżycia. Co one myślą, że mi tak dobrze marnować cykle za cyklami? 2 lata starań, kurde i nadal nic, a one tylko marnują mój czas i usilnie dążą do tego, aby mnie wpakować już na in vitro.


    a jak u Ciebie objawiało sie przestymulowanie?

    ?pokaz=69995759d13fdd9bc.png


    Aniołek 4.03.2014
    Pusty pęcherzyk 11.03.2015
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2015, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kika, Daktylek: U mnie były 4 dominujące pęcherzyki w 10 dniu cyklu, więc zakazano mi współżyć bez zabezpieczenia (ryzyko ciąż mnogich). Według ich norm: więcej niż dwa pęcherzyki= przestymulowanie i zakaz współżycia.

    Żadnych objawów przestymulowania nie miałam. Żadnego bólu jajników czy brzucha. Tylko duże ilości śluzu, cały czas aż do @.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2015, 20:52

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2015, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady Maruda wrote:
    No właśnie Aszka mam wątpliwości dlaczego w ogóle lekarka kazała brać po całej ZNOWU i ZNOWU ryzykować przestymulowaniem i zakazem współżycia. Co one myślą, że mi tak dobrze marnować cykle za cyklami? 2 lata starań, kurde i nadal nic, a one tylko marnują mój czas i usilnie dążą do tego, aby mnie wpakować już na in vitro.
    wychodzi na to ze chca wlasnie nacisnac na invitro.

  • Sowaa Autorytet
    Postów: 447 151

    Wysłany: 8 sierpnia 2015, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady maruda ja na Twoim miejscu wzięłabym pół tabletki. Chyba nic Ci nie szkodzi spróbować? Ale decyzja należy do Ciebie. Jedynie mogę Ci jeszcze powiedzie ze ja po pierwszej dawce clo miałam 3 pęcherzyki moja gin tez panikowala. Potem w jednych cyklach 1 lub 2 pęcherzyki aż w końcu przestałam reagować na clo biorąc nawet 2 tabletki. Na twoim miejscu ew bym wybrała się jeszcze do innego giną. Nie znam twojej historia przypadku ale nie pakowalabym się od razu w in vitro.

    tulipanna lubi tę wiadomość



    Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...

    34bwyx8dfkd7ouw5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2015, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sowaa wrote:
    Lady maruda ja na Twoim miejscu wzięłabym pół tabletki. Chyba nic Ci nie szkodzi spróbować? Ale decyzja należy do Ciebie. Jedynie mogę Ci jeszcze powiedzie ze ja po pierwszej dawce clo miałam 3 pęcherzyki moja gin tez panikowala. Potem w jednych cyklach 1 lub 2 pęcherzyki aż w końcu przestałam reagować na clo biorąc nawet 2 tabletki. Na twoim miejscu ew bym wybrała się jeszcze do innego giną. Nie znam twojej historia przypadku ale nie pakowalabym się od razu w in vitro.
    Ja zdecydowanie nie chcę jeszcze in vitro, bo nie jestem jeszcze na to gotowa psychicznie. Mąż zresztą też. Boimy się tego bardzo. Niestety tu w Anglii nie ma takiego systemu, że z marszu idzie się do ginekologa, tak jak w Polsce. Tutaj wszystko omawia się z lekarzem rodzinnym, który po prawie 2 letnim badaniu mnie w końcu dał mi skierowanie do szpitala do ginekologa. Wizytę u gina miałam tylko jedną. I to była ostatnia wizyta. Ponieważ teraz już jestem pacjentką szpitala, działu niepłodności, resztę spraw omawia się tu z pielęgniarkami. To one mi wykonują usg, przepisują leki, robią praktycznie wszystko co wykonuje lekarz. Ciężko tak wytłumaczyć, ale tu jest inny system leczenia.

    Skontaktowałam się mailowo z moją ginekolog z Indii i doradziła mi brać jedną tabletkę, gdyż powiedziała, że w tym cyklu mój organizm może zareagować dużo słabiej na Clo. Zaznaczyła jednak, że mam wymusić od nich dodatkowe USG po owulacji, aby zobaczyć czy pęcherzyki pękły. Taak też zamierzam zrobić. :)

    lipa, Kikaaa lubią tę wiadomość

  • Sowaa Autorytet
    Postów: 447 151

    Wysłany: 8 sierpnia 2015, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady maruda to masz nie zaciekawie... Dziwny system panuje w niektórych krajach. Moze jak będziesz mieć możliwość i będziesz w pl to tu odwiedź i ugadaj się z jakimś lekarzem na leczenie. Choć z drugiej strony jak niechętnie tam robią monit to lekarz z pl tez nie da Ci nie wiadomo jakich leków czy czegokolwiek jak nie będzie miał pewności ze będziesz pod odpowiedna opieka lekarza.
    Miałaś wykonane hsg w tym przypadku?



    Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...

    34bwyx8dfkd7ouw5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2015, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam HSG w kwietniu tego roku. Wszystko było drożne. Miałam też pojedyncze USG wykonywane w Azji i zawsze wskazywało na owulację. U męża nasienie ok, poza tym mąż jest cukrzykiem typu 2, ale lekarz mówił, że armia jest w porządku. W Polsce jestem bardzo rzadko, niestety. Raz na rok, na 3 tygodnie. Więc jak przyjeżdżam to spedzam czas tylko z rodziną i psem.

  • izizizi Ekspertka
    Postów: 223 213

    Wysłany: 9 sierpnia 2015, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam, u mnie dzis 13dc pierwszy z clo, nie mam jeszcze zadnych objawow owulacji, testy owu negatywne, brak sluzu I klucia w jajnikach a temperwtura sie buja od 36,8 do 37,00 raz wyzsza raz nizsza. Normalnie owu powinna byc jutro zwlaszcza po clo a tu nic :-/ co to moze oznaczac? mozliwe ze nie bedzie owu po clo?

    7u22ikgnnaj6hr7y.png
    nasza dziewczynusia :-)
  • Jolcia1985 Autorytet
    Postów: 641 282

    Wysłany: 9 sierpnia 2015, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izizizi a nie miałaś monitoringu? A może jesteś już po owulacji? Ja np. owulację miałam bardzo szybko, 11 lub 12 dc. W 13 dc na monitoringu było już po wszystkim.

    1 IUI X.2015 - :(, 2 IUI XI.2015 :(
    I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
    05.11.2016 Antoś ❤
    20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
    10.11.2018 jest ❤️😃 bracik


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2015, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izizizi wrote:
    witam, u mnie dzis 13dc pierwszy z clo, nie mam jeszcze zadnych objawow owulacji, testy owu negatywne, brak sluzu I klucia w jajnikach a temperwtura sie buja od 36,8 do 37,00 raz wyzsza raz nizsza. Normalnie owu powinna byc jutro zwlaszcza po clo a tu nic :-/ co to moze oznaczac? mozliwe ze nie bedzie owu po clo?
    a byłas w ogole na monitoringu?

  • izizizi Ekspertka
    Postów: 223 213

    Wysłany: 9 sierpnia 2015, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w kraju gdzie mieszkam nie ma czegos takiego jak monitoring, lekarz dal mi clo I powiedzial ze jak nie zajde z ciaze przez 3mce to klinka nieplodnoscI mnie czeka I tam robia monitoringi. Probowalam do ginekologa na usg sie umowic ale jak mi podal cene (800zl) za usg to dalam sobie spokoj.

    7u22ikgnnaj6hr7y.png
    nasza dziewczynusia :-)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2015, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izizizi wrote:
    w kraju gdzie mieszkam nie ma czegos takiego jak monitoring, lekarz dal mi clo I powiedzial ze jak nie zajde z ciaze przez 3mce to klinka nieplodnoscI mnie czeka I tam robia monitoringi. Probowalam do ginekologa na usg sie umowic ale jak mi podal cene (800zl) za usg to dalam sobie spokoj.
    no to szukaj innego, bo jak dostaniesz torbieli albo cos sie bedzie dziac to leczenie pozniej bedzie trwało co najmniej drugie tyle, zeby to naprostowac.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 sierpnia 2015, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izizizi wrote:
    w kraju gdzie mieszkam nie ma czegos takiego jak monitoring, lekarz dal mi clo I powiedzial ze jak nie zajde z ciaze przez 3mce to klinka nieplodnoscI mnie czeka I tam robia monitoringi. Probowalam do ginekologa na usg sie umowic ale jak mi podal cene (800zl) za usg to dalam sobie spokoj.
    Izi, offtopowo napiszę tylko, że zazdroszczę Ci RPA :)

  • izizizi Ekspertka
    Postów: 223 213

    Wysłany: 9 sierpnia 2015, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hehe ja w takich momentach sobie nie zazdrosze,sluzba zdrowia jest tu tylko prywatna a wizyta u specjalisty kosztuje majatek,ubezpieczenie pokrywa mi jedynie szpital. Postanowilam ze te n cykl przezyje bez monitoringu, a w nastepnym umowie sie do gina , bede biedniejsza ale za to spokojniejsza.
    Dzisiejszy test owulacyjny prawie pozytywny wiec jest szansa ze niedlugo owu bedzie :-)

    7u22ikgnnaj6hr7y.png
    nasza dziewczynusia :-)
  • Jolcia1985 Autorytet
    Postów: 641 282

    Wysłany: 9 sierpnia 2015, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mówi się, że to w Polsce służba zdrowia jest chora.......
    Dziewczyny nie zazdroszczę Wam, to jest chore co się dzieje u Was w kraju, żeby kobieta za normalnie pieniądze nie mogła zrobić usg, tym bardziej podczas leczenie clo.

    1 IUI X.2015 - :(, 2 IUI XI.2015 :(
    I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
    05.11.2016 Antoś ❤
    20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
    10.11.2018 jest ❤️😃 bracik


‹‹ 977 978 979 980 981 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ