X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Czekając na styczeń ( IVF)....
Odpowiedz

Czekając na styczeń ( IVF)....

Oceń ten wątek:
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10250 8906

    Wysłany: 11 października 2015, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Dziewczyny dobry to pomysl aby przed pierwszym podejściem zrobić histero? Czy poczekać?

    U mnie w klinice zlecają histeroskopię po dwóch nieudanych transferach, ale mój lekarz zlecił po pierwszym, pewnie dlatego, że mieliśmy jeszcze tylko jeden zarodek zamrożony.
    Myślę, że na pewno nie zaszkodzi ;)

    Nadira lubi tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    6 cykli stymulowanych, 2 inseminacje, 4 procedury in vitro, 16 transferów, 17 zarodków :(
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    Michałek <3
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 11 października 2015, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Kochana ja bez odliczania i kontrolowania owulacji chyba bym sfisiowala ;) tak mnie to wkrecilo chodz juz nie raz chcialam odpuscic to jednak silniejsze ode mnie, co ja zrobię jak juz w ciazy bede,bez tej adrenaliny starań ;) a co do nasienia to w sumie nie wiem jak sie teraz ma bo ostatnie badanie robilismy w marcu, teraz nie mozemy sie zebrać aby powtórzyć, noi tez ten strach jest ze moglo sie pogorszyc albo ze te wyniki z marca byly pomylka labu?

    ja też się wkręciłam, co prawda odpuściłam już mierzenie temp, ale suplementy wcinam garściami i testy owu zawsze obsikuje, za każdym razem jak przychodzi okres obiecuje sobie, że już nie dam się wkręcić i odpuszczam, ale kończy się jak zwykle mobilizacją

    Ania1986, Nadira, Tosia 1981 lubią tę wiadomość

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • Agnieszka_A. Autorytet
    Postów: 1108 1074

    Wysłany: 11 października 2015, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak w maju zobaczyłam dwie kreski na teście pierwszy raz w życiu byłam w szoku. Była radość. Potem płacz...
    I wiem, że kolejnym razem będę wiedziała, że może zdarzyć się wszystko.
    Ale dzięki temu pozytywnemu testowi powróciła jednak wiara, że szansa jest. Tylko trzeba jeszcze cierpliwie poczekać i się nie poddać.
    Czasem mi się zdaje, że sił mi braknie a jednak pojawiają się nowe.

    U mnie ten cykl po przygotowaniu do crio dziwny jest jakiś. Ciekawe ile będzie trwać i co tam w środku będzie się dziać. Oby tylko torbiel nie wróciła.

  • mysza89 Autorytet
    Postów: 946 935

    Wysłany: 11 października 2015, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadira wrote:
    Aniu, super podejście. Nasienie podreperowane, jajowody drożne, clo łyknięte, nic tylko działać!

    Mysza też wolała bym nie wiedzieć co nas czeka... Staram się już nie nakręcać tak jak przed 1 ivf. Lepiej się pozytywnie zaskoczyć niż nakręcić i rozczarować. Wychodzę z założenia że kiedyś to musi się udać, jak nie teraz to później. Wiem że część społeczeństwa myśli że podchodzimy do in vitro "dla przyjemności" ale tak nie jest...

    Pabelka myślę że oni sami jeszcze nic nie wiedzą...

    No to ja podziękuje za tą przyjemność to raczej koszmar ...
    Na prawde ivf np .dla mnie to ostateczność broniłam sie przez 2 lata ...nadszedł dzien gdzie sie poddałam tak jak teraz...i gdyby nie gin zaprzyjaźniony już bym do tej kliniki potwornego miejsca nie wróciła ...

    Asiula 86 ale beta zaczęła rosnąć więc szansa na cud spora :)

    Agnieszka A ale ty już jesteś po @ po odstawieniu estrofemu ??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2015, 19:49

    mysza89
    Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty :) 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB :( 5.11 crio 4 BB :( luty-3BC:(
    2018 córeczka
    2023 córeczka
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2015, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    U mnie w klinice zlecają histeroskopię po dwóch nieudanych transferach, ale mój lekarz zlecił po pierwszym, pewnie dlatego, że mieliśmy jeszcze tylko jeden zarodek zamrożony.
    Myślę, że na pewno nie zaszkodzi ;)
    Asia oby u Ciebie stal sie cud! <3
    Ja bym chciała histero z tym scrachtingiem ale nie wiem czy jest sens,jak nawet nie wiem jak bede reagować na stymulacje.. Hmm..

  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 11 października 2015, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    U mnie w klinice zlecają histeroskopię po dwóch nieudanych transferach, ale mój lekarz zlecił po pierwszym, pewnie dlatego, że mieliśmy jeszcze tylko jeden zarodek zamrożony.
    Myślę, że na pewno nie zaszkodzi ;)

    robiłam histero z laparo ponad rok temu, też myślę, że nie zaszkodzi, a jest ogląd sytuacji co tam w środku się dzieje

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2015, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    urocza wrote:
    ja też się wkręciłam, co prawda odpuściłam już mierzenie temp, ale suplementy wcinam garściami i testy owu zawsze obsikuje, za każdym razem jak przychodzi okres obiecuje sobie, że już nie dam się wkręcić i odpuszczam, ale kończy się jak zwykle mobilizacją
    Normie jesteśmy uzależnione :D

    urocza, Nadira lubią tę wiadomość

  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 11 października 2015, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania czym suplementujesz męża?

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • Nadira Autorytet
    Postów: 1160 1053

    Wysłany: 11 października 2015, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu, witaminkami faszerujesz męża, jak pomogły poprawić wyniki to znaczy że mąż miał ich niedobór i teraz jest gitarrrrrra! Ja też swojemu podaje, ale już do żadnego specjalisty nie pójdziemy. Ile plemników ma być tyle będzie, jak byśmy na głowę stanęli to na niektóre rzeczy nie mamy wpływu i teraz już cieszymy się z każdego, bo przecież mogłoby być gorzej.
    Ja też czasem lubię zapolować na owulację i cieszę się jak dziecko jak uda nam się zaserduszkować w jajo, bez względu na to czy się uda czy nie.

    ex2bcwa1oc4n8lw7.png
    ex2b3e5enw2ksmqc.png
    ex2b4z17x0iw5y73.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2015, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    urocza wrote:
    Ania czym suplementujesz męża?
    Oj kochana tego jest z 12-13 pozycji ;) jak wylonie sie z wanny to Ci tu wkleje ;)

    urocza lubi tę wiadomość

  • toca81 Przyjaciółka
    Postów: 102 132

    Wysłany: 11 października 2015, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja też się przyłącze :D
    U mnie było już blisko. 3 miesiące brałam Ovulastan, po czym usłyszałam, że mam go odstawić bo na razie nie zaczynają nowych procedur, ale może ruszy coś w listopadzie.
    Więc czekam na pierwszą procedurę i strasznie to przeżywam. Chciałabym już wiedzieć
    "z czym to się je" ;)

    Ania1986, urocza lubią tę wiadomość

  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10250 8906

    Wysłany: 11 października 2015, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu1986, ja po pierwszym transferze miałam właśnie histeroskopię i scratching. W kolejnym miał być drugi transfer, ale zachorowało mi się na łupież różowy i lekarz stwierdził, że lepiej odpuścić sobie ten cykl, tak więc podeszłam do transferu w drugim cyklu po histerokopii ze scratchingiem - efekt jest taki, że prawie się udało ;)

    Słabość jest siłą w nas...
    6 cykli stymulowanych, 2 inseminacje, 4 procedury in vitro, 16 transferów, 17 zarodków :(
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    Michałek <3
  • Nadira Autorytet
    Postów: 1160 1053

    Wysłany: 11 października 2015, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Dziewczyny dobry to pomysl aby przed pierwszym podejściem zrobić histero? Czy poczekać?

    Ja miałam 3 zarodki, po 2 nieudanym transferze zaczęłam upominać się o histero ale lekarze odradzali mi , bo po co, ma pani w USG piękne wręcz endometrium. No i ja zaufałam lekarzom... 3 próba też zakończyła się niepowodzeniem, a teraz muszę czekać nie wiem jak długo jeszcze. Wiem że teraz nie dam się tak spławić.

    urocza lubi tę wiadomość

    ex2bcwa1oc4n8lw7.png
    ex2b3e5enw2ksmqc.png
    ex2b4z17x0iw5y73.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2015, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Aniu1986, ja po pierwszym transferze miałam właśnie histeroskopię i scratching. W kolejnym miał być drugi transfer, ale zachorowało mi się na łupież różowy i lekarz stwierdził, że lepiej odpuścić sobie ten cykl, tak więc podeszłam do transferu w drugim cyklu po histerokopii ze scratchingiem - efekt jest taki, że prawie się udało ;)
    Pójdę do mojej ginki w listopadzie pogadać moze cos podpowie :)

    Asiula86 lubi tę wiadomość

  • Nadira Autorytet
    Postów: 1160 1053

    Wysłany: 11 października 2015, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Asia oby u Ciebie stal sie cud! <3
    Ja bym chciała histero z tym scrachtingiem ale nie wiem czy jest sens,jak nawet nie wiem jak bede reagować na stymulacje.. Hmm..

    Aniu możesz spokojnie zaczekać, zobaczysz ile będzie zarodków i wtedy zadecydujesz. Histero ze scrachtingiem warto zrobić bezpośrednio przed transferem.

    Ania1986 lubi tę wiadomość

    ex2bcwa1oc4n8lw7.png
    ex2b3e5enw2ksmqc.png
    ex2b4z17x0iw5y73.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2015, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    toca81 wrote:
    To ja też się przyłącze :D
    U mnie było już blisko. 3 miesiące brałam Ovulastan, po czym usłyszałam, że mam go odstawić bo na razie nie zaczynają nowych procedur, ale może ruszy coś w listopadzie.
    Więc czekam na pierwszą procedurę i strasznie to przeżywam. Chciałabym już wiedzieć
    "z czym to się je" ;)
    No to tak jak ja tyle ze mi sie "udało "uniknąć anty bo przed rozpoczęciem brania mnie odwolali, a gdzie kochana podchodzisz?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2015, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadira wrote:
    Aniu możesz spokojnie zaczekać, zobaczysz ile będzie zarodków i wtedy zadecydujesz. Histero ze scrachtingiem warto zrobić bezpośrednio przed transferem.
    Bede musiala to przemyśleć na spokojnie :)

    Nadira lubi tę wiadomość

  • Nadira Autorytet
    Postów: 1160 1053

    Wysłany: 11 października 2015, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Pójdę do mojej ginki w listopadzie pogadać moze cos podpowie :)

    Ja 20.10 jedę do ginki podpytać co zrobić po nieudanym transferze. Wezmę ze sobą całą listę pytań. Jak dowiem się czegoś ciekawego to z przyjemnością podzielę się tą wiedzą.

    Za niedługo meczyk ;-)

    ex2bcwa1oc4n8lw7.png
    ex2b3e5enw2ksmqc.png
    ex2b4z17x0iw5y73.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2015, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to teraz jestem w trakcie zmiany pracy, głównie ze względu na ivf bo w obecnej mogla bym zapomniec o wolnym na badania, monitoringi bo o wolnym po punkcji czy transferze bym mogla pomarzyc..

  • Nadira Autorytet
    Postów: 1160 1053

    Wysłany: 11 października 2015, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Ja to teraz jestem w trakcie zmiany pracy, głównie ze względu na ivf bo w obecnej mogla bym zapomniec o wolnym na badania, monitoringi bo o wolnym po punkcji czy transferze bym mogla pomarzyc..

    Czasem te nasze starania to całe pasmo wyrzeczeń i poświęceń, ale naprawdę warto :)

    ex2bcwa1oc4n8lw7.png
    ex2b3e5enw2ksmqc.png
    ex2b4z17x0iw5y73.png
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ