X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Czekając na styczeń ( IVF)....
Odpowiedz

Czekając na styczeń ( IVF)....

Oceń ten wątek:
  • pabelka88 Autorytet
    Postów: 1391 1500

    Wysłany: 13 października 2015, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula czekamy z niecierpliwością na serdusio Twojego kropka! :-)

    Asiula86, Nadira lubią tę wiadomość

    2007 Maciuś <3
    02.03.2016 transfer Blastocysty 411, 7dpt beta 54,9,9dpt beta 165,12dpt beta 625 <3 KOCHAM!!!
    2 mrożaczki -blastki 422 i 322 <3
    c899c781c5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 października 2015, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zastanawiam sie nad tym jak ruszy od lipca nowy program to jak my będziemy traktowane? Normalnie bedziemy mogly dokończyć nasze procedury czy znow bedziemy musialy sie kwalifikowac?

    Nadira lubi tę wiadomość

  • Nadira Autorytet
    Postów: 1160 1053

    Wysłany: 13 października 2015, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Dziewczyny zastanawiam sie nad tym jak ruszy od lipca nowy program to jak my będziemy traktowane? Normalnie bedziemy mogly dokończyć nasze procedury czy znow bedziemy musialy sie kwalifikowac?

    Myślę że z automatu lecimy dalej. Jedna kwalifikacja wystarczy.To ma być kontynuacja programu.

    ex2bcwa1oc4n8lw7.png
    ex2b3e5enw2ksmqc.png
    ex2b4z17x0iw5y73.png
  • Nadira Autorytet
    Postów: 1160 1053

    Wysłany: 13 października 2015, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Dla nich nie jesteśmy nawet pacjentami, tylko klientami...

    To samo czułam przy pierwszej procedurze. Masówka, nikt nie starał się podejść do człowieka indywidualnie... Niestety pewne gałęzie medycyny w tym kraju to biznes. A przecież mamy prawo leczyć bezpłodność jak każdą inną chorobę jak pacjenci nie klienci...

    ex2bcwa1oc4n8lw7.png
    ex2b3e5enw2ksmqc.png
    ex2b4z17x0iw5y73.png
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 13 października 2015, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pisałam po pierwszej nieudanej o to samo swojego ginekologa mailowo. Odpowiedział ze wystarczy ze raz sie zakwalifikowałam drugi raz nie muszę. Wystarczy umówić sie na wizytę.
    A w tym przypadku jak nie ma kasy to trzeba dzwonić na recepcje dopytywać sie czy sa nowe środki jak beda to od razu na wizytę sie umawiać.

    Nadira lubi tę wiadomość

  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10250 8906

    Wysłany: 13 października 2015, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadira wrote:
    To samo czułam przy pierwszej procedurze. Masówka, nikt nie starał się podejść do człowieka indywidualnie... Niestety pewne gałęzie medycyny w tym kraju to biznes. A przecież mamy prawo leczyć bezpłodność jak każdą inną chorobę jak pacjenci nie klienci...

    Powiem Ci, że ja w obecnej sytuacji też jestem kiepsko traktowana. Wniosku o zwrot pieniędzy za procedurę nie możemy złożyć, bo lekarz nie zakończył procedury. Lekarz z kolei jej nie kończy, bo nie wie, co ma zrobić i takie błędne koło... a za kolejne wizyty musimy płacić. Normalnie żal mi nie powiem co ściska! A moja ciąża jest tak jakby jeszcze z programu ministerialnego...

    Słabość jest siłą w nas...
    6 cykli stymulowanych, 2 inseminacje, 4 procedury in vitro, 16 transferów, 17 zarodków :(
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    Michałek <3
  • Nadira Autorytet
    Postów: 1160 1053

    Wysłany: 13 października 2015, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z programu albo i nie z programu, bo ciąży naturalnej nikt nie może w tej sytuacji ani potwierdzić ani wykluczyć. Dziwne jest to wszystko. W sumie klinika która kwalifikowała Cię na płatną procedurę zakwalifikowała Cię w ciąży a nie powinna bo przecież antykoncepcja w ciąży jestprzeciwwskazana. A teraz zarabia jeszcze.

    urocza, Asiula86 lubią tę wiadomość

    ex2bcwa1oc4n8lw7.png
    ex2b3e5enw2ksmqc.png
    ex2b4z17x0iw5y73.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 13 października 2015, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    do poczytania:
    http://www4.rp.pl/Polityka/310129842-PO-szachuje-PiS-sprawa-in-vitro.html

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 13 października 2015, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Powiem Ci, że ja w obecnej sytuacji też jestem kiepsko traktowana. Wniosku o zwrot pieniędzy za procedurę nie możemy złożyć, bo lekarz nie zakończył procedury. Lekarz z kolei jej nie kończy, bo nie wie, co ma zrobić i takie błędne koło... a za kolejne wizyty musimy płacić. Normalnie żal mi nie powiem co ściska! A moja ciąża jest tak jakby jeszcze z programu ministerialnego...

    Asiula dla mnie nie zrozumiałe jest to, że musisz płacić za te wizyty, jeśli to jak twierdzi lekarz z kliniki ciąża z programu to nadal w nim jesteś i nie powinnaś płacić, jeśli to naturals (a to jest najbardziej prawdopodobne) to skandaliczne jest to, że pobrali kasę za komercyjne nie upewniwszy się na 1000%, że nie ma ciąży i jeszcze dodatkowo wyciągają kase.

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10250 8906

    Wysłany: 13 października 2015, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadira wrote:
    Z programu albo i nie z programu, bo ciąży naturalnej nikt nie może w tej sytuacji ani potwierdzić ani wykluczyć. Dziwne jest to wszystko. W sumie klinika która kwalifikowała Cię na płatną procedurę zakwalifikowała Cię w ciąży a nie powinna bo przecież antykoncepcja w ciąży jestprzeciwwskazana. A teraz zarabia jeszcze.

    Cóż, dzwonił lekarz po konsylium - teza, że to ciąża z in vitro obalona ;) Chociaż terminy współżycia też im się nie zgadzają i nie składa im się to w całość. Ciekawi są, co będzie się dalej działo. Generalnie jestem pierwszym takim przypadkiem w 20-letniej karierze mojego doktorka ;) Oby w przyszły czwartek im kopara opadła po tym, jak zobaczą zarodek z bijącym serduszkiem!!! Tak bardzo bym chciała!!!

    Urocza, czytałam... wychodzi na to, że PO już nic nie zrobi... :(

    Nadira, urocza, Agnieszka_A., Kourtney lubią tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    6 cykli stymulowanych, 2 inseminacje, 4 procedury in vitro, 16 transferów, 17 zarodków :(
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    Michałek <3
  • Nadira Autorytet
    Postów: 1160 1053

    Wysłany: 13 października 2015, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Cóż, dzwonił lekarz po konsylium - teza, że to ciąża z in vitro obalona ;) Chociaż terminy współżycia też im się nie zgadzają i nie składa im się to w całość. Ciekawi są, co będzie się dalej działo. Generalnie jestem pierwszym takim przypadkiem w 20-letniej karierze mojego doktorka ;) Oby w przyszły czwartek im kopara opadła po tym, jak zobaczą zarodek z bijącym serduszkiem!!! Tak bardzo bym chciała!!!

    Urocza, czytałam... wychodzi na to, że PO już nic nie zrobi... :(


    Ich mina będzie zapewne bezcenna! Szczęka doktorkowi na bank wyląduje na podłodze i oby biedaczek nie zemdlał ;-) Już nie mogę się doczekać!

    Jednak nie będzie kontynuacji programu????

    Asiula86 lubi tę wiadomość

    ex2bcwa1oc4n8lw7.png
    ex2b3e5enw2ksmqc.png
    ex2b4z17x0iw5y73.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 13 października 2015, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PO szykuje przedłużenie, ale prawnie nie ma szans żeby zdążyć, muszą podpisać nowe kontrakty w klinikami, a to może potrwać.
    Są bardzo zaawansowane prace, dużo nowości w proponowanym programie m.in. dawstwo komórek.
    Nie ma co tak przesądzać, że PIS to wszystko wyrzuci do kosza, bo już raz wygrali wybory i pamiętacie, że długo te rządy nie trwały, a poza tym jest jeszcze opozycja w sejmie, która może nie pozwolić na to.
    problem niepłodności staje się coraz bardziej poważny, ja tam jestem dobrej myśli, czekając na styczeń
    od razu kojarzy mi się to z filmem dokumentalnym: Czekając na sobotę ;)

    Nadira, Asiula86, tulipanna, Abianka lubią tę wiadomość

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 13 października 2015, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Cóż, dzwonił lekarz po konsylium - teza, że to ciąża z in vitro obalona ;) Chociaż terminy współżycia też im się nie zgadzają i nie składa im się to w całość. Ciekawi są, co będzie się dalej działo. Generalnie jestem pierwszym takim przypadkiem w 20-letniej karierze mojego doktorka ;) Oby w przyszły czwartek im kopara opadła po tym, jak zobaczą zarodek z bijącym serduszkiem!!! Tak bardzo bym chciała!!!

    Urocza, czytałam... wychodzi na to, że PO już nic nie zrobi... :(

    Asiula a jak w klinice doktorek zobaczył pęcherzyk to nie widział, że z jajnikiem coś nie tak? z tego co pamiętam to ten z poza kliniki wyczaił, że jajnik po owulacji.
    Moim zdaniem wpadli w klinice w taką taśmę fabryki, że zapomnieli, że w przyrodzie wszystko jest możliwe.

    Nadira, Asiula86, margo001 lubią tę wiadomość

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10250 8906

    Wysłany: 13 października 2015, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    urocza wrote:
    Asiula a jak w klinice doktorek zobaczył pęcherzyk to nie widział, że z jajnikiem coś nie tak? z tego co pamiętam to ten z poza kliniki wyczaił, że jajnik po owulacji.
    Moim zdaniem wpadli w klinice w taką taśmę fabryki, że zapomnieli, że w przyrodzie wszystko jest możliwe.

    Nie, jakoś jajnik go nie zainteresował. Dzisiaj, jak zapytałam to stwierdził, że faktycznie wokół jajnika jest coś, ale to może być dermoid (czy jakoś tak, coś w stylu torbieli...), generalnie nic groźnego, ewentualnie może faktycznie ciałko żółte. Rozważali też ryzyko ciąży heterotopowej (jednocześnie w macicy i pozamacicznej), ale tę tezę też obalili.
    Na wszelki wypadek skonsultuję to jeszcze w poniedziałek z innym lekarzem, a do kliniki wracam w kolejny czwartek. Obym wyszła z niej szczęśliwa ;)
    Dzięki za wsparcie!!!

    Słabość jest siłą w nas...
    6 cykli stymulowanych, 2 inseminacje, 4 procedury in vitro, 16 transferów, 17 zarodków :(
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    Michałek <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 października 2015, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    urocza wrote:
    do poczytania:
    http://www4.rp.pl/Polityka/310129842-PO-szachuje-PiS-sprawa-in-vitro.html
    czytałam to , noi załapałam doła, chodz tak naprawde nie wiadomo kto udzielal tego wywiadu,czy jedna osoba czy to raczej kazde info z innej parafii zlepione w całosc

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2015, 21:41

  • Nadira Autorytet
    Postów: 1160 1053

    Wysłany: 13 października 2015, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    czytałam to , noi załapałam doła, chodz tak naprawde nie wiadomo kto udzielal tego wywiadu,czy jedna osoba czy to raczej kazde info z innej parafii zlepione w całosc

    Jak to zawsze w tym kraju jest zawsze kłody pod nogi choć i tak ta nasza droga prostą nie jest. Na to nie mamy wpływu. Nie chcą finansować in virto? To niech dadzą ludziom godną pracę żeby mogli sobie na ivf w normalnych warunkach zarobić.

    Nie mogę zrozumieć jednego, bo przecież płacę niemałe składki zdrowotne. Czemu w tym kraju państwo płaci za leczenie jednych chorób, a inne tj.niepłodność ma się w du..ie. I człowieku radź sobie sam. Bo państwo zadecyduje za Ciebie co dla Ciebie ma być moralne a co nie.

    Najbardziej przykre jest to że dla wielu par bez programu rządowego to pewnie ciężko byłoby uzbierać na wizyty w klinikach leczenia niepłodności,a co dopiero na ivf...

    urocza, pabelka88 lubią tę wiadomość

    ex2bcwa1oc4n8lw7.png
    ex2b3e5enw2ksmqc.png
    ex2b4z17x0iw5y73.png
  • Agnieszka_A. Autorytet
    Postów: 1108 1074

    Wysłany: 14 października 2015, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze ciekawe jak będzie wyglądała sytuacja z ivf... I tak na ten styczeń czekam i w sumie nie wiadomo na co czekam.

    A ja w sumie nadal się zastanawiam czy to, co w poniedziałek miałam mogło być oznaką owu. Żeby nie żałować, że nie próbowaliśmy to próbowaliśmy i <3.
    Powiem szczerze, że od momentu rozpoczęcia ivf dawno tak dobrze nie było hehe jak teraz, gdy w zasadzie nic specjalnego w kierunku starań nie robimy.

    Abianka lubi tę wiadomość

  • Nadira Autorytet
    Postów: 1160 1053

    Wysłany: 14 października 2015, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka_A. wrote:
    Kurcze ciekawe jak będzie wyglądała sytuacja z ivf... I tak na ten styczeń czekam i w sumie nie wiadomo na co czekam.

    A ja w sumie nadal się zastanawiam czy to, co w poniedziałek miałam mogło być oznaką owu. Żeby nie żałować, że nie próbowaliśmy to próbowaliśmy i <3.
    Powiem szczerze, że od momentu rozpoczęcia ivf dawno tak dobrze nie było hehe jak teraz, gdy w zasadzie nic specjalnego w kierunku starań nie robimy.

    Super że próbujecie, efekt zobaczymy za 2 tygodnie :-)

    Ja w sumie też odpoczywam i jakoś psychicznie mi lepiej, że perspektywa ivf jest ale jeszcze nie teraz. Dawno nie żyłam sobie na takim "luzie" że można sobie w naturze poserduszkować i nie nakręcać się na niewiadomo co :-) Bez stresu dobrze mi tak.

    Miłego dnia dziewczyny!

    Agnieszka_A., margo001 lubią tę wiadomość

    ex2bcwa1oc4n8lw7.png
    ex2b3e5enw2ksmqc.png
    ex2b4z17x0iw5y73.png
  • margo001 Autorytet
    Postów: 674 331

    Wysłany: 14 października 2015, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie tak jak piszecie dziewczyny ja też dawno już takiego luzu nie miałam :)

    Agnieszka_A. lubi tę wiadomość

    2nn3vfxmqaxhqdgn.png
  • Agnieszka_A. Autorytet
    Postów: 1108 1074

    Wysłany: 14 października 2015, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadira wrote:
    Super że próbujecie, efekt zobaczymy za 2 tygodnie :-)

    Ja w sumie też odpoczywam i jakoś psychicznie mi lepiej, że perspektywa ivf jest ale jeszcze nie teraz. Dawno nie żyłam sobie na takim "luzie" że można sobie w naturze poserduszkować i nie nakręcać się na niewiadomo co :-) Bez stresu dobrze mi tak.

    Miłego dnia dziewczyny!

    Niby nasienie męża było beznadziejne. Ale kto wie. Może się poprawiło ;) Co by nie mówić trochę przyjemności w życiu nie zaszkodzi, a jakby miał być tego efekt w postaci małego cudu to tym lepiej.
    Ot żyję nadzieją na cud hehe

‹‹ 6 7 8 9 10 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ